O metresach królów Anglii czy Francji napisano tomy, nakręcono wiele mniej lub bardziej udanych filmów, a w rolę królewskich faworyt wcielały się najpiękniejsze aktorki Hollywood, ze zjawiskową Polą Negri na czele. Tymczasem życie prywatne polskich królów, a zwłaszcza ich życie miłosne, jest wciąż traktowane po macoszemu. Kobiety życia polskich monarchów ciągle są w cieniu wielkich wydarzeń historycznych, choć niejednokrotnie miały na nie niemały wpływ. Wśród królewskich kochanek zdarzały się postacie niezwykłe, obdarzone nie tylko wyjątkową urodą, ale także nieprzeciętną osobowością. I właśnie tym zapomnianym, często niedocenianym kobietom poświęcona jest niniejsza publikacja.
Książka opowiada o losach królewskich kochanek, począwszy od niemal legendarnych, tonących w mrokach historii nałożnic władców z dynastii Piastów, poprzez faworyty Jagiellonów i królów elekcyjnych, a kończąc na niebanalnych towarzyszkach życia ostatniego króla Polski - Stanisława Augusta, który z równie wielką pasją kolekcjonował dzieła sztuki, jak i piękne damy.
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2013-08-01
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 264
Al Capone i mafia amerykańska IWONA KIENZLER Lata dwudzieste ubiegłego wieku to narodziny amerykańskiej mafii. Siły nabrała dzięki prohibicji, która...
Skąd się wzięli Windsorowie? Dla kogo Edward VIII zrezygnował z korony? Czy Harry i Meghan to idealna para, przykładni rodzice czy może jednak celebryckie...
Przeczytałam, Mam,
Ktoś może sobie pomyśleć "O nie..." znowu kolejna książka historyczna. Nudna jak historia w szkole, pełno dat, same fakty,
A nie prawda, wcale nie nudna, bo jak łóżkowe historie naszych władców mogą nas nie ciekawić? Tego na historii nam nie opowiedzą, bo przecież trzeba ciągle gonić z materiałem, aby zdążyć do końca roku.
Autorka w ciekawy sposób opowiada o życiu naszych królów, książąt od strony ich łoży. Daty jakieś tam są, ale nie są one tak ważne jak w szkole, więc nie musimy się tym stresować. Może się okazać, że cnotliwi królowie, którzy na lekcjach byli przedstawiani nam jako ideały cnót takimi wcale nie są tacy święci. Nie będę zdradzła kto z kim i dlaczego, bo zdradziłabym wszystko. Polecam wszystkim ciekawym, nie tylko historykom, ale każdemu kto kiedykolwiek doznał urazu na lekcji historii przez naukę dat na pamięć.