Pięciu i czołg

Ocena: 4 (2 głosów)

II wojna światowa wchodzi w decydującą fazę. Alianci zbierają siły przed inwazją w Europie i zadaniem ostatecznego ciosu Niemcom. Dywizja generała Maczka intensywnie szkoli się na szkockich poligonach. Wśród pancernych drużyn walczy niezwykła piątka.

Poznajcie przedwojennego czołgistę, ułana, łobuza, spryciarza i chorowitego sybiraka. Tych pięciu pancernych bez psa nieuchronnie zmierza ku swojemu przeznaczeniu w normandzkiej bitwie.

,,Napisałem opowieść opartą na tysiącach prawdziwych życiorysów. Losów bardziej przerażających i niesamowitych niż niejedna hollywoodzka produkcja. Historiach ludzi, których wróg pozbawił kraju, domu, rodziny. Amerykanie czy Anglicy mieli przecież po wojnie gdzie wracać. W sytuacji Polaków nic nie było tak proste. Musieli bowiem najpierw przetrwać, nauczyć się żyć na wygnaniu i walczyć. Wyruszyć na żołnierski szlak oraz zwyciężać w wielkich bitwach, toczonych z hitlerowskimi dywizjami, a wszystko w jednym celu - odzyskania Ojczyzny, wolnej Polski. Cześć ich pamięci".

Piotr Langenfeld

Informacje dodatkowe o Pięciu i czołg:

Wydawnictwo: WarBook
Data wydania: 2018-06-13
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788365904157
Liczba stron: 496

więcej

Kup książkę Pięciu i czołg

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pięciu i czołg - opinie o książce

Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2018-06-27, Ocena: 6, Chcę przeczytać, 26 książek 2018,

 Nie ma chyba osoby w naszym kraju powyżej powiedzmy 20 roku życia, która nie kojarzyłaby telewizyjnego serialu "Czterej pancernych i pies". Serialu dziś niejednokrotnie wyszydzanego, uznawanego za produkt PRL-owskiej propagandy i nie mającego nic a nic wspólnego z prawdą historyczną, ale mimo to dla mnie i wielu pokoleń, wciąż kultowego i jednego z najważniejszych w życiu. I gdy tylko dowiedziałam się, iż nakładem Wydawnictwa Warbook ma ukazać się nowa powieść Piotra Lagenfelda pt. "Pięciu i czołg", od razu ów wspomnienia odżyły i wiedziałam też, że książkę tę poznać po prostu muszę! I tak też się stało, a oto moje przemyślenia i wrażenia z jej wyjątkowej lektury...


 W odróżnieniu od popularnego serialu, opowieść ta skupia się na ukazaniu schyłkowego okresu II wojny światowej od przeciwnej strony, czyli zwycięskiego pochodu aliantów od Normandii, do III Rzeszy. To właśnie w tej wojskowej masie znajduje się polska załoga czołgu, wchodząca w skład dywizji generała Maczka, u boku której to bierzemy udział w żmudnych przygotowaniach, zaznajemy pierwszej bitwy na froncie, wreszcie doświadczymy piekła wojny w stalowej obudowie czołgu Sherman. Tomasz, Piotr, Mateusz, Rafał i główny bohater ten narracji Jarek - to z nimi przyjdzie przeżyć am ten wspólny, wyjątkowy i niezwykle ekscytujący czas...


 Najnowsze dzieło Piotra Lagenfelda zaprasza nas swoimi stronami do świata wojennej przygody oraz wielkich emocji i wzruszeń, wobec których to nie sposób przejść obojętnie. Świata, widzianego oczyma zwykłych żołnierzy, załogi jednego z setek czołgów, polskich żołnierzy, których wiedzie do celu poczucie obowiązku, chęć zemsty za doznane krzywdy oraz tęsknota za porzuconą ojczyzną i tymi, którzy tam pozostali. Walka, życie w czołgowym wnętrzu, trudne i bolesne emocje, nieuchronna konfrontacja ze śmiercią, ale też i pokaźna garść inteligentnego humoru oraz porcja miłosnych uniesień - oto, co wypełni nam czas spotkania z tą piękną, efektowną w swej formie i na swój sposób wyjątkową opowieścią.


 Konstrukcji książki, a co za tym idzie jej fabuła, opiera się tu na podziale na dwa główne tory: pierwszy - teraźniejszy i obrazujący obecne wydarzenia z życia załogi czołgu, począwszy od ostatnich przygotowań, rejsu na francuskie wybrzeże i zwycięskiego pochodu ku granicom Rzeszy, jak i również na drugi tor - retrospektywną narrację głównego bohatera - Jarka, która przedstawia długą i niebezpieczną drogę chłopaka wraz z przyjacielem Rafałem, jaką ci odbywają z syberyjskiego zesłania, do polskich wojsk na terenie Wielkiej Brytanii. Dzięki temu też, niezwykle widowiskowe sceny wojenne przeplatają się tu z bardziej statycznymi, ale równie poruszającymi swoimi emocjami wydarzeniami z życiu najmłodszego członka załogi, które także pozwalają nam poznać go z bliższej strony. A sama fabuła..., sama fabuła oferuje nam moc wielkich wrażeń, inteligentny układ wydarzeń oraz liczne zaskoczenia i niespodzianki, prowadzące nas krok po kroku ku końcu wojny, ale też i bardzo gorzkiemu finałowi tej opowieści...


 Bardzo wiele dobrego należy powiedzieć o bohaterach książki - pięciu młodych mężczyznach, których charakteryzuje nie tyle odwaga, nieomylność i efektowność rodem z wojennych produkcji z Hollywood, lecz jak największa naturalność, niedoskonałość i emocje, które czasami są lepsze, a czasami objawiają się z błędach, złych wyborach i wybuchach złości, co w tej sytuacji jest w pełni zrozumiałe. Najwięcej możemy powiedzieć tu oczywiście o Jarku, którego poznajemy w największym stopniu, któremu towarzyszymy w największym wymiarze czasowym i który to de facto oprowadza nas po tej fascynującej, literackiej rzeczywistości. To młody, dorastający i mężniejący na naszych oczach chłopak, któremu przychodzi zderzyć się nagle z koszmarem wojny, śmiercią kolegów i strachem, jaki nie daje zasnąć każdej nocy. Polubiłam całą tę załogę, ale chyba to właśnie Jarek stał się mi najbliższy na czas spotkania z tą książką...


 Piotr Lagenfeld stanął tym razem przed zadaniem niezwykle trudnym, czyli ukazaniem wojny z perspektywy załogi i wnętrza czołgu. Niełatwym z tego względu, iż ograniczenia powierzchni, widoczności i możliwości reakcji żołnierzy skrytych pod pancerzem Shermana, nie sprzyjają budowie długich, barwnych i spektakularnych scen walki. Jednak ten doświadczony autor poradził sobie z tymi utrudnieniami w iście mistrzowskim stylu, oferując nam nie tylko porywające sobą bez reszty sceny pancernej potyczki, ale też i sprawiając, że podczas lektury sami możemy poczuć się tak,  jakbyśmy znajdowali się we wnętrzu tych "stalowych potworów". Udało się to osiągnąć dzięki wielkiej znajomości tematu autora, a tym samym szczegółowości opisów, realizmowi reakcji i zachowań oraz ukazaniu czołgowej wojną taką, jaką mogli widzieć ją ci ludzie przez swoje wąskie wizjery i otwory strzelnicze. Najważniejsze jest to, iż wbrew mym pewnym obawom, każda scena walki jest inna, a tym samym nie ma tu mowy o jakiejkolwiek monotonności.


 Jaka upływa nam lektura tej opowieści...? Otóż bardzo ciekawie, przyjemnie i z nieustającą ciekawością tego, jak potoczą się dalsze losy Jarka i jego kolegów. Wielką siłą tej książki jest również to, iż w jej wojennej narracji odnajdziemy kilka chwil wytchnienia i swoistego odskoku od militarnych wydarzeń, ot choćby w postaci uczuciowych perypetii Jarka, czy też chwil spędzonych u boku niezwykle charakternego i sympatycznego kota, któremu może do serialowego Szarika trochę brakuje, ale też jest "fajny";) A tak poważnie..., to książka ta stanowi piękną, wojenną i poruszającą opowieść o ludziach, którzy walczyli o wolność Europy i Polski w tamtych trudnych chwilach, ubraną tu oczywiście w szaty literatury rozrywkowej, ale w jakimś stopniu także i bardzo symboliczną w zakresie tej prawdy, iż wielu naszych rodaków nie doczekało powrotu do ojczyzny, ginąć gdzieś na polach i drogach Normandii...


 "Pięciu i czołg" to książka, która się podoba, intryguje i oferuje sobą moc doskonałej czytelniczej rozrywki. To również książka, która raz jeszcze potwierdza wielki talent pisarski Piotra Lagenfelda jak i też to, iż autor ten doskonale odnajduje się w każdej literackiej konwencji. Ze swej strony mogę jedynie mieć nadzieję, iż nie poprzestanie on w dalszych poszukiwaniach pomysłów na fascynujące, wojenne historie, a póki co gorąco zachęcam do poznania tej książki, która z pewnością na to zasługuje. Ps. wielkie słowa uznania kieruję pod adresem wydawnictwa, za znakomitą i bardzo efektowną okładkę powieści!

Link do opinii

Nudna, nieciekawa i co najgorsze wtórna historia. Szczerze to przeleciały mi te strony i nawet nie wiem, o czym dokładnie były. Nic nie utkwiło w pamięci.
Najgorsze wg mnie, w Polsce, jest brać historie o czołgu, załodze, drugiej wojnie światowej i brać żywcem sceny z wiadomo jakiej książki/serialu zmieniając tylko szczegóły... A mogło być tak dobrze...

Link do opinii
Inne książki autora
Zaszłość
Piotr Langenfeld0
Okładka ksiązki - Zaszłość

Zawrotne tempo, intrygujący bohaterowie i nagłe zwroty akcji! Współczesna Polska. Tajemnicze i nagłe zabójstwo młodej rehabilitantki, dziewczyny leczonego...

Czerwona ofensywa (#1). Czerwona Ofensywa
Piotr Langenfeld0
Okładka ksiązki - Czerwona ofensywa (#1). Czerwona Ofensywa

Polsce z całą pewnością należała się pełna niepodległość, bez płacenia za nią Rosji połową terytorium. Gen. Władysław Anders Kiedyś Anders śmiejąc...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy