„Piankowe niebo” to drugi tom „BOMBOnierek” – najsłodszej serii pod słońcem!
Skye jest wesołą i uroczą dziewczyną z odrobiną szaleństwa i zamiłowaniem do staroci oraz stylu vintage. Ma siostrę bliźniaczkę – niby są identyczne, ale Skye od zawsze czuje się gorsza od Summer. Wciąż czuje się „tą drugą”. Nawet Alfie, jej najlepszy przyjaciel, ostatecznie przyznaje, że zakochał się nie w niej, lecz w Summer – to boli… Chociaż Skye uwielbia siostrę najbardziej na świecie, także chciałaby zostać zauważona, chciałaby wreszcie zabłysnąć. Tylko jak wyjść z cienia, pozostając sobą?
Wydawnictwo: iuvi
Data wydania: 2019-10-16
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
Liczba stron: 288
Przesłodka seria Bombonierek. Nie potrafię opisać jak bardzo mi się ta książka spodobała. Zabrała mnie do świata wyobraźni, gdzie uczucia mieszały się z logiką. Niebiańskie uczucie, jakim Sky obdarzyła chłopca z marzeń sennych było takie cudowne. Gdy czytałam, choć krótkie opisy, to aż serce mi trzepotało wraz z każdym ukazanym oddechem. Ujrzałam tam miłość czystą i niespotykaną. Niestety kiedy nasz bohaterka powraca do rzeczywistości, już nie jest tak słodko. Wciąż walczy o uwagę siostry bliźniaczki, która czego by nie dotknęła, to zawsze robi to z gracją i precyzją. Jest najlepsza we wszystkim. To do niej wzdycha przyjaciółka i przyjaciel Sky. Jej natomiast pozostaje świat ze snów, gdzie jest naprawdę szczęśliwa. W tajemniczym kufrze odnajdując stare ubrania przymierza je z precyzja, chcąc choć na jeszcze jedną chwilę przenieść się do niego. Ponownie poczuć zapach syropu prawoślazowego i móc pozwolić się owinąć niewidzialną nicią narastającego uczucia. Czy zatem uda jej się rozwikłać zagadkę chłopca ze snów? Czy dowie się kim był i czy istniał wyłącznie w jej wyobraźni?
Słuchajcie, przed wami młodsza wersja Colleen Hoover. Piękne uczucie młodzieńczych wzlotów i upadków. Przemożne pragnienie bycia kochaną i docenianą. Przebywanie w cieniu lepszych i zdolniejszych. Samotność z którą nie zawsze jest się z kim podzielić. Przykrość, kiedy dowiadujemy się, że dla naszych rodziców nie jesteśmy najważniejsi...
Kocham tą serię całym sercem! Jest cudowna i taka prawdziwa. Ukazuje problemy nastolatków, których na pierwszy rzut oka nie widać. Troski, które ukrywają przed najbliższymi z uwagi na obawę przed wyśmianiem. Rodzinne sekrety, prorocze sny i ten pociąg, który nie zwalnia zanim nie doczytamy do końca. A tam prawdziwa gwiazdka, która sprawia, że nasze serce kruszeje...
Kocham tutaj wszystkich bohaterów. Każdy z nich jest inny i wyjątkowy. Są zabawni, współczujący, nieczuli, opiekuńczy, troskliwi, zapobiegliwi, porzucani. Magiczna książka dla każdego nastolatka bez względu czy się nim jest, czy się nim czuje:-)
Młoda Polka, Ania, przeprowadza się do Anglii i stara się porozumieć z rówieśnikami w kompletnie nowym dla niej środowisku. Kiedy trafia do szkoły...
Poznajcie jedyną w swoim rodzaju Daizy Star! Daizy jest tego pewna: chce zostać modelką! Ale czy szalony pomysł ojca nie zrujnuje jej planów? Czy...
Przeczytane:2020-10-04,
Od czasu, kiedy przeczytałam pierwszy tom serii Bombonierki, minęło już sporo czasu. Choć miewałam chwilami ogromną ochotę na zapoznanie się z kontynuacją, to coś ciągle mnie od niej odsuwało. Jednak ostatnio potrzebowałam czegoś, co mogłabym przeczytać w kilka godzin i co by mnie oderwało od rzeczywistości. Czy Piankowe niebo było dobrym wyborem?
Skye to wesoła dziewczynka, która zawsze robiła wszystko ze swoją siostrą bliźniaczką. Ogromnie podoba jej się styl vintage oraz wszelkie stare rzeczy: ubrania, przedmioty codziennego użytku i wiele więcej. Z Summer łączy ją głęboka więź, jednak od zawsze czuła się gorsza od swojej siostry bliźniaczki. Nawet jej najlepszy przyjaciel wyznaje w końcu, że nie darzy uczuciem Skye, a właśnie jej siostrę... Dziewczynka także chciałaby zostać zauważona, ale jak wyjść z cienia, jednocześnie pozostając po prostu sobą?
Zacznę od głównej bohaterki, ponieważ Skye zasługuje na wspomnienie i kilka słów, jak mało kto. Jest to przeurocza, przekochana dziewczynka, która nadal poszukuje swojego „ja”. Wzbudza ciepłe uczucie, sprawia, że czytelnik ma ochotę podejść i ją przytulić, a nawet obronić przed złem całego świata. Nie wiem jakim cudem, ale autorka wykreowała tak sympatyczną postać, że nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachwalać ten element historii.
Jeśli chodzi o Summer, czyli siostrę głównej bohaterki, to miałam z nią mały problem. Miałam wrażenie, że jest ona zła na Skye za to, że ta nie chce robić tego, co ona chce i że się buntuje przeciwko niej. Było to niezbyt fajne zagranie i przez to też Summer nie do końca przypadła mi do gustu. Czy to się zmieniło przy lekturze następnej części? O tym się dopiero przekonam.
Pojawił się tutaj motyw snów, zjaw i tym podobnym zjawisk, który został również bardzo ciekawie przedstawiony. Sama interesuję się przeszłością, a to, co przeżyła na kartach tej powieści Skye, mnie samą by pochłonęło i w stu procentach skupiło na sobie moją uwagę. Ten wątek nadał całej książce niepowtarzalnego, magicznego wręcz klimatu. Z mojej strony jeszcze dodam, że świetnie czytało się tę pozycję wieczorem - doświadczenie nie do zapomnienia.
Cathy Cassidy poruszyła tutaj temat bliski i jednocześnie trudny dla młodych ludzi, ponieważ dorastanie to temat rzeka. Co ważniejsze, autorka nie potraktowała tego wątku po macoszemu ani nie przedstawiła go w sposób żenujący, bo niestety, czasami się to zdarza w książkach dla młodzieży. Można śmiało napisać, że autorka wie, o czym pisze i przede wszystkim: dla kogo. No ale powracając do tego tematu: dla mnie jako dla osoby, która dorastanie ma już dawno za sobą, był to trochę powrót do gimnazjum. Miałam wiele podobnych odczuć, co główna bohaterka, więc przez to również udało mi się z nią zżyć.
Jedyną wadą tej pozycji może być przesłodzona chwilami akcja. Bohaterom nagle zaczyna wszystko wychodzić, a ich problemy magicznie się rozwiązuję. Należy jednak wspomnieć, że nie jest to coś, co przeszkadza w odbiorze całości i co sprawia, że nie da się tej książki przeczytać. Co więcej, niektórzy czytelnicy lubią właśnie taki obrót spraw, więc pozostaje mi tylko się z tego powodu cieszyć.
Jeżeli szukacie dobrej i ciekawej powieści młodzieżowej, która nie jest głupiutką książeczką, to koniecznie musicie poznać Skye i jej Piankowe niebo. Ja po tej części pokochałam tę serię jeszcze bardziej i nie mogę doczekać się lektury kolejnych tomów.