Paryska córka

Ocena: 5.86 (7 głosów)

Paryż, 1939 rok. Amerykańska rzeźbiarka Elise poślubia francuskiego malarza Oliviera. Latem na świat przychodzi ich córeczka, Mathilde. Elise zaprzyjaźnia się w Paryżu z Juliette, właścicielką księgarni i szczęśliwą matką trójki dzieci, w tym córeczki Lucie, rówieśnicy Mathilde.

Wybucha II wojna światowa. Elise musi opuścić Paryż i ukrywać się pod zmienionym nazwiskiem, więc zostawia Mathilde pod opieką swojej przyjaciółki. W 1943 roku na księgarnię Juliette spadają bomby. Cała jej rodzina ginie, z wyjątkiem jednej z dziewczynek. Załamana Juliette wyjeżdża do Ameryki.

Elise po powrocie do Paryża odkrywa, że dom jej przyjaciółki został zbombardowany. Chciałaby się dowiedzieć, jak wyglądały ostatnie chwile jej córeczki. Ale Juliette zniknęła bez śladu, zabierając ze sobą wszystkie odpowiedzi.

Informacje dodatkowe o Paryska córka:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2024-06-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382899597
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The Paris Daughter
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Alina Jakubowska, Elżbieta Kulicka

więcej

Kup książkę Paryska córka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Paryska córka - opinie o książce

Avatar użytkownika - katarzynajablonska
katarzynajablonska
Przeczytane:2024-08-22, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2024,
"Wszechświat zawsze prowadzi Cię dokładnie tam, gdzie jest Ci przeznaczone. Choć wydaje się nieskończony, jest w nim miejsce dla każdego z nas." Coraz częściej dociera do mnie, że wojna to nie tylko walki zbrojne, ale także tragedie, które dotykają ludzi, w żaden sposób nie uwikłanych w konflikt. To dramaty tych, którzy po prostu znaleźli się w nieodpowiednim miejscu w niewłaściwym czasie. To trudne historie, łamiące życie zwykłym rodzinom, pozbawiające nadziei i odbierające sens życia. Z jedną z takich opowieści zaznajamia nas Kristin Harmel na kartach książki "Paryska córka", w której poznajemy losy francuskich cywili w czasie II wojny światowej. Dokładniej rzecz ujmując to matek, którym przyszło mierzyć się z najtrudniejszymi wyborami, z jakimi nie chciałabym mieć nigdy do czynienia. Głównymi bohaterkami powieści są Elise i Juliette, natomiast w tle poznajemy losy jeszcze innej kobiety, Ruth. Wszystkie są matkami i chcą uchronić swoje dzieci od tragicznych wydarzeń, który zagrażają im w mniejszym lub większym stopniu. Każda z nich ma odmienną sytuację, zarówno finansową, jak i społeczną, stąd też podjęte przez nich decyzje są inne. Niemniej, celem jaki im przyświeca jest zapewnienie ochrony swoim dzieciom. Z biegiem czasu widzimy, że bez względu na podjęte kroki, życie pisze własny scenariusz, niekoniecznie najlepszy dla nas. Bywa, że los nas okrutnie doświadcza, przez co pojawiają się wyrzuty sumienia, a czasem nawet złość i gniew. Niestety, bez względu na to co czujemy, nic nie jest w stanie zmienić biegu wydarzeń. "Paryska córka" to przejmująca historia o niełatwych wyborach i konsekwencjach, jakie niosą one ze sobą. Wbrew naszym pragnieniom bywają takie sytuacje, z których nie ma dobrego wyjścia i po prostu trzeba wybrać mniejsze zło. Ta książka to również opowieść o dojmującej stracie oraz tym, co niesie ona ze sobą. Czasy wojny to najtrudniejszy sprawdzian dla człowieka, kiedy to musi zdać egzamin ze swojego człowieczeństwa. W obliczu cierpienia może on podjąć naprawdę nieprzewidziane decyzje. Czy słuszne? Niekiedy nie ma dla niego innego wyjścia, gdyż spojrzenie w oczy prawdzie może okazać się ponad jego siły. Od dłuższego czasu bardzo chciałam poznać twórczość Kristin Harmel i w końcu mi się udało. Dziś już wiem, że dużo straciłam przez to, że nie udało mi się zaznajomić z jej wcześniejszymi książkami. Jestem pod wrażeniem języka (oczywiście, zdaję sobie sprawę, że w przypadku zagranicznego autora duże znaczenie ma tłumaczenie, jednak są pewne cechy charakterystyczne każdego pisarza, które dobry tłumacz jest w stanie wychwycić) oraz ogólnego charakteru tej książki. Po przeczytaniu uwag końcowych autorki mam w oczach obraz naprawdę wyjątkowej kobiety, która ceni sobie historię i stara się zainteresować nią czytelników, gdyż uważa, że tylko w ten sposób możemy ustrzec się przed popełnieniem tych samych błędów. Tylko znając przeszłe wydarzenia jesteśmy w stanie przygotować się na przyszłe wypadki. Już dawno nie czytałam żadnej książki z takim zaangażowaniem. Myślałam o niej w każdej wolnej chwili i odliczałam minuty do momentu sięgnięcia po nią. Historia opowiedziana na jej kartach mocno mnie poruszyła i choć spodziewałam się jak będzie wyglądać zakończenie, w żaden sposób nie odebrało mi to przyjemności z lektury. Wręcz przeciwnie, sam finał wywołał we mnie morze emocji! Według mnie stanowi on świetne dopełnienie tej historii, która w pewnym momencie zatacza koło. Dodam tylko, że wyrażenie to nabierze dla Was całkiem innego sensu po zapoznaniu się z treścią książki. Moja ocena 9/10.
Link do opinii

SERCE MATKI

Od pewnego czasu systematycznie czytuję powieści amerykańskiej autorki Kristin Harmel i za każdym razem jest to dla mnie czysta przyjemność. Zazwyczaj wybieram te opowieści, których tłem są wojenne czasy, a na życie bohaterów istotny wpływ wywiera polityka nazistów. W tym miejscu warto zwrócić uwagę, że książek o tej tematyce powstało już bardzo wiele i nie jest łatwo być oryginalnym, a mimo to autorka za każdym razem mnie zaskakuje. Każda kolejna jej powieść jest niebanalna i na swój sposób wyjątkowa. Tym razem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl otrzymałam "Paryską córkę" - opowieść o kobietach i wojnie, która mocno mnie zaintrygowała.

Kristin Harmel opowiada tu historię trzech kobiet, mieszkanek Paryża, których życie kompletnie się zmienia, gdy Niemcy dokonują inwazji na Polskę we wrześniu 1939 roku, a kilka dni później Francja i Anglia wypowiadają wojnę Rzeszy. Początkowo życie mieszkańców miasta biegnie swoim zwykłym torem, ale z czasem, z miesiąca na miesiąc, sytuacja się pogarsza. Rodzinom o żydowskim pochodzeniu grozi wywózka na wschód, wśród ludzi zajmujących się polityką następują aresztowania, a nad mieszkańcami Paryża wisi groźba nalotów bombowych. Juliette Foulon wraz z mężem prowadzi księgarnię w Boulogne - Billancourt. Kobieta spodziewa się kolejnego dziecka, po tym jak niedawno straciła swoją malutką córeczkę Antoinette. Przypadkowe spotkanie z Elise LeClair - rzeźbiarką, żoną sławnego malarza, która również za kilka miesięcy zostanie matką w bardzo naturalny sposób przeradza się w przyjaźń. Do ich grona dołącza trzecia kobieta, Żydówka z pochodzenia, stała bywalczyni księgarni i matka dwójki dzieci - Ruth Levy. Życie splata ich losy, a wojna szybko rozdziela na długi, długi czas. Ponowne spotkanie po latach zamiast radości dostarcza przede wszystkim smutku i rozczarowana.

Kristin Harmel stworzyła kolejną przepiękną, przejmującą i nietuzinkową opowieść o rodzinach, na których piętno konfliktu zbrojnego odcisnęło swój trwały ślad. Wojna, która rozbija rodziny, uśmierca niewinne dzieci, skazuje na rozłąkę bliskich sobie ludzi i pozostawia po sobie stratę, żałobę, ruiny i zgliszcza to najstraszniejsza i najbardziej okrutna ze wszystkich plag. Matki, które muszą opuścić własne dzieci aby zapewnić im bezpieczeństwo, stawiane są przed faktem wyboru mniejszego zła. Tragedia rodziny, trauma po stracie, nadzieja, która umiera ostatnia i bezgraniczna miłość matczyna, której nie da się porównać z żadną inną... Te wszystkie wątki zostały nakreślone w niezwykle emocjonalny i autentyczny sposób.

Tak jak w poprzednich książkach, tak i tutaj autorka stara się jak najdokładniej trzymać faktów historycznych, szczegółowo opisuje konkretne miejsca i wydarzenia. Język powieści tak mocno nacechowany jest emocjami, że bez problemu wczuwamy się w rolę matki i podążamy za jej tokiem myślenia. Kristin Harmel skupiła się na trzech bohaterkach, trzech kobietach, trzech matkach. W niezwykle realistyczny sposób ukazała różne reakcje na stratę, odmienne mechanizmy radzenia sobie z traumą oraz nieprzewidywalne zachowania w obliczu rozłąki, czy śmierci. Ciekawie przedstawiony wątek sztuki - malarstwa i rzeźby odwraca nasze myśli od smutnych wydarzeń, dla bohaterek jest sposobem na pozbycie się trudnych emocji, a opowiedzianej historii dodaje kolorytu.

Po raz kolejny jestem pod wrażeniem pióra, inwencji i pomysłowości Kristin Harmel. Jestem przekonana, że po każdą książkę aurorki mogę sięgać w ciemno. Do tej pory się nie zawiodłam i wierzę, że tak będzie dalej. "Paryska córka" to jedna z tych powieści, które zdecydowanie trzeba przeczytać. A tymczasem na półce mojej biblioteczki czeka w kolejce "Słodycz zapomnienia", więc niebawem kolejne spotkanie z powieścią tej amerykańskiej pisarki.

Link do opinii

„Paryska córka” Kristin Harmel to już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i ponownie wywołała ona we mnie wiele emocji, wstrząsnęła i wzruszyła. Ta książka na długo zostanie w mojej głowie. Kristin Harmel pisze niezwykłe powieści osadzone w czasach wojennych, oddając realia tamtych czasów, ból i trudne wybory, przed którymi stawiani byli ludzie. Książka pokazuje jednak, że tragedie przeżywali nie tylko ci, którzy znaleźli się na wojennym froncie, stając z bronią do walki, ale także te osoby, które pozornie były bezpieczne. Autorka wykonała ogrom pracy, pisząc tę książkę, szczególnie że historia w niej ujęta została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
W książce autorka zabiera nas do Paryża, 1939 rok, kiedy amerykańska malarka Elise poślubiła Oliviera, który jest francuskim malarzem. Małżeństwo doczekało się córeczki Mathilde. Kobieta zaprzyjaźniła się z Juliette, która prowadzi księgarnie i jest szczęśliwą matką trójki dzieci. Kobiety połączył wspólny wiek dzieci, bowiem Mathilde miała rówieśniczkę Lucie. Szczęście obu kobiet zniszczył wybuch wojny, gdy Elise zmuszona była uciekać, zmienić swoje personalia, dlatego zdecydowała się na pozostawienie ukochanej córeczki u swojej przyjaciółki, aby ta mogła żyć bezpiecznie. Jednak wojna nie oszczędzała nikogo i w 1943 roku księgarnia Juliette została zbombardowana, a przeżyła tylko jedna dziewczynka i Juliette, która po tej tragedii zdecydowała się na wyjazd do Ameryki. Gdy Elise powraca i odkrywa prawdę o minionych wydarzeniach, chce poznać ostatnie chwile życia swojej córeczki. Wtedy też rozpoczyna poszukiwania Juliette.
Ta książka przede wszystkim pokazuje ogrom matczynej miłości, jak wiele każda z kobiet jest w stanie zrobić dla swojego dziecka, aby tylko go chronić. Pokazuje determinację matczynej miłości, ale również trudne wybory, przed którymi stają kobiety. Elise, która musząc się ukrywać, decyduje się pozostawić ukochaną i jedyną córkę pod opieką swojej przyjaciółki z pewnością podejmowała wtedy najtrudniejszą decyzję w swoim życiu, bo każde rozstanie matki z dziećmi jest bolesne, a gdy zostawiamy je, nie wiadomo na jak długo, a nawet czy uda nam się je jeszcze kiedykolwiek spotkać, musi roztrzaskiwać serce matki na drobne kawałki. Matka, która kocha swoje dzieci, jest dla nich gotowa na wszystko, ale nie ma również dla niej większego bólu, aniżeli pozostawienie je, zdanych na czyjąś łaskę. Wojna jednak niejednokrotnie wymuszała na kobietach podejmowanie takich decyzji, aby pozostawić, choć cień nadziei, że uda się je uchronić od najgorszego. Juliette również nie podejmowała łatwych decyzji, a nie chcę zdradzić zbyt wiele z fabuły książki, aby nie popsuć innym przyjemności z jej czytania, ale myślę, że i jej zachowanie znajduje wytłumaczenie w tym, co przeżywała kobieta!
Obok tego tytułu nie można przejść obojętnie, a ci, którzy mieli już okazję poznać twórczość Kristin Harmel wiedzą, że mogą spodziewać się powieści osadzonej w wojennych czasach na najwyższym poziomie! Mnie autorka ponownie poruszyła i zachwyciła! Bardzo polecam!
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2024-07-24, Ocena: 5, Przeczytałem,

,,Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, że drogi, którymi zmierzamy, prowadzą nas dokładnie tam, gdzie powinniśmy dotrzeć".

Paryż 1938 roku, Elise pochodzi z Ameryki i jest rzeźbiarką. Poślubiła francuskiego rzeźbiarza, Oliwiera, na świat przychodzi ich córeczka, Mathilde. Przez przypadek Elise poznaje Juliett, kobieta razem z mężem prowadzi księgarnię, jest szczęśliwą żoną i matką. Niedawno urodziła trzecie dziecko, dziewczynkę Lucie. Kobiety szybko znajdują wspólny język i zaprzyjaźniają się. Wybuch wojny zmienia w ich życiu wszystko. Elise staje przed trudnym wyborem, zmienia nazwisko i opuszcza Francję, zostawiając ukochaną córeczkę u przyjaciółki. W 1943 spadające na Paryż bomby niszczą księgarnie Juliett, a cała jej rodzina ginie, przy życiu zostaje jedna z dziewczynek. Juliett jest załamana, w jednej chwili straciła wszystko i wszystkich, których kochała, podejmuje decyzje i wyjeżdża do Ameryki. Powrót Elise do Paryża jest trudny, na miejscu domu przyjaciółki znajduje ruiny...

Wielowymiarowa, wnikliwa perspektywa, fabuła ciekawie poprowadzona ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie, przeżywane dramaty. Mamy czasy przed podczas i po II wojnie światowej. Pani Kristin pisze z pasją, czuć zaangażowanie i wiedzę historyczną. Atutem powieści są bohaterowie, skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki.

Ludzkie życiowe zawirowania, na tle umiejętnie ukazanego tła historycznego. Wyraźnie czujemy klimat tamtych strasznych, dramatycznych czasów. Trzy kobiety, trzy matki, życie, które zadaje im okrutne ciosy. Ich bolesne straty, zupełnie różne reakcje na przeżywanie traumy, inne mechanizmy radzenia sobie z nimi. Podejmowanie trudnych decyzji i mierzenie się z ich konsekwencjami. Determinacja, matczyna miłość, poświęcenie, wyrzeczenia. Trudna codzienność mieszkańców Paryża w czasie wojny, niepewność i obawa o jutro, strach, niemoc, strata bliskich, dobytku. Strata, tęsknota, przebaczenie, nadzieja.

Była to niełatwa, a zarazem piękna, poruszająca przygoda, której całkowicie dałam się porwać. O przyjaźni, o sile, o determinacji kobiet, o wojennej zawierusze, życiowa, nieprzewidywalna. Powieść daje do myślenia, zostanie we mnie na dłużej. Polecam, czytajcie!

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2024-07-24, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,Paryska córka" autorstwa Kristin Harmel to poruszająca historia o wojnie, macierzyństwie, przyjaźni i niezwykłej sile kobiet.

 

Już od pierwszych stron czuć, że autorka odrobiła lekcje i dobrze wie, o czym pisze. Widać, że bardzo dobrze odnajduje się w faktach i miejscach, na bazie których kreśli postacie oraz wydarzenia, które na zawsze zostaną w pamięci czytelnika.

 

Z jednej strony Harmel ukazuje obraz przedwojennego Paryża, gdzie poznajemy Elise oraz Juliette, które są w ciąży i przypadkiem na siebie wpadają. Przyjaźń, która pomiędzy nimi się rodzi, jest czymś naturalnym. Kobiety czują się cudownie w swoim towarzystwie, a niebawem ich córeczki zaczynają czuć taką samą więź jak ich młode mamy. Jednak wśród tych pięknych scen zaczynają przewijać się obrazy wojennej rzeczywistości i wszystkich trudów, z jakimi zmagają się mieszkańcy pogrążonej w wojnie Francji. Młode matki stają przed trudnymi wyborami, podejmując decyzje, które na zawsze mogą zmienić życie wielu osób. To tutaj poznajemy obraz piękna matczynej miłości, która jest bezgraniczna i pozwala wierzyć, że gdzieś tam, wśród zagrożenia, dziecko jest bezpieczne i czeka na swoją matkę.

 

Harmel świetnie oddała klimat wojny i późniejszych powojennych poszukiwań swoich bliskich. Używa pięknego języka i gra na emocjach czytelnika w taki sposób, że podczas lektury nie ma możliwości, aby nie uronić morza łez. Jej narracja jest na tyle przejmująca, że pozwala wczuć się w rolę rodzica i poczuć jego rozdarcie oraz koszmar rozdzielenia z ukochanym dzieckiem. Próby Elise, aby odnaleźć swoją córkę lub dowiedzieć się czegoś więcej o jej losie, łamią serce, ale i nie pozwalają odłożyć tej powieści na bok.

 

,,Paryska córka" to książka pełna emocji i ciężko jest mi o niej pisać. Nawet po tygodniu od zakończonej lektury sprawia, że z oczu ciekną mi łzy, a moje myśli krążą wokół miejsc i doświadczeń naszych bohaterek. ,,Paryska córka" to powieść, która z całą pewnością skłania do refleksji nad życiowymi wyborami i reakcjami w obliczu zagrożenia. O tej powieści nie da się opowiedzieć w kilku słowach. Ją trzeba przeczytać i samemu przeżyć z bohaterkami wszystkie wydarzenia. Serdecznie POLECAM!

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2024-07-22, Ocena: 6, Przeczytałem,

,,Paryska córka" to książka, której akcja została osadzona w czasie II Wojny Światowej oraz w latach 60 ubiegłego wieku. Jest to powieść o stracie, rozłące, bólu, macierzyństwie i o przyjaźni.

 

Elise i Juliette to dwie kobiety, które poznają się przypadkowo i szybko stają się przyjaciółkami. Obie są matkami. Kiedy wybucha II Wojna Świtowa, Elise musi opuścić Paryż. Postanawia pozostawić córeczkę pod opieką Juliette.

 

Juliette posiada księgarnie. I wydawałoby się, że tam jest bezpiecznie. Szybko jednak okazuje się, że nigdzie nie można być bezpiecznym gdy z nieba lecą bomy. Jedna z nich trafia w księgarnię. Wszyscy giną poza jedną z dziewczynek.

 

Po zakończeniu wojny Elise wraca po córkę. Zostaje jednak ruiny księgarni, a po jej przyjaciółce nie ma śladu. Kobieta zaczyna szukać Juliette. Jej poszukiwania doprowadzają ją do Nowego Jorku.

 

Autorka wspaniale oddała strach, ból i siłę jaką trzeba mieć w sobie by podjąć trudne decyzje matek żyjących w czasie II Wojny Światowej. Książka dostarczyła mi wielu emocji. Są to przede wszystkim smutne emocje związane z tym co musiała przejść Elise. Były momenty kiedy w moich oczach stanęły łzy. I chociaż wiedziałam jak zakończy się ta historia byłam ciekawa jak do tego dojdzie.

 

Autorka posiada piękny styl pisania, dzięki czemu przez książkę wręcz płynie się. Historia w niej opisana jest bardzo wciągająca i trudno się od niej oderwać. Tym bardziej, że jest ona oparta na prawdziwych faktach.

 

Autorka wplotła w tę historię wątek sztuki i artysty. Lektura skłania również do refleksji. I wszystko to razem sprawia, że książka jest jedną z lepszych jakie czytałam w tym roku. Bardzo polecam!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Morella
Morella
Przeczytane:2024-07-08, Ocena: 6, Przeczytałem,

Elise poznaje Juliette w momencie, gdy poczuła się słabo zarówno fizycznie jak i psychicznie. Kobiety od razu poczuły silną więź i zawiązała się między nimi szczera i głęboka przyjaźń, która miała na obie działanie wręcz terapeutyczne. Gdy dochodzi do wybuchu wojny, a sytuacja życiowa Elise staje się bardzo niepewna, Juliette zgadza się zaopiekować córeczką przyjaciółki. Wszyscy mają nadzieję, że to tylko tymczasowe rozwiązanie. Niestety, wojna pokazała swoją bezwzględność i skrajne okrucieństwo. Gdy ,,zabłąkana" bomba niszczy życie Juliette, zmienia się wszystko.

Fabuła powieści jest niezwykle emocjonalna, angażuje czytelnika na wielu poziomach. Autorka umiejętnie przeplata przemyślenia bohaterów z ich wewnętrznymi przeżyciami, co tworzy głęboką i refleksyjną narrację. Artystyczna wrażliwość, z jaką przedstawione są różne wątki, sprawia, że każde wydarzenie nabiera znaczenia i wywołuje silne emocje. Każda scena jest jak małe dzieło sztuki (o których w powieści jest całkiem sporo), pełne detali i subtelnych odcieni uczuć, które razem tworzą bogaty i poruszający obraz ludzkich doświadczeń.

Opisywanie czasów wojennych to zadanie pełne wyzwań, wymagające niezwykłej delikatności i wrażliwości. Autorka doskonale poradziła sobie z tym trudnym tematem, zachowując stoicki spokój, a jednocześnie dodając fabule dynamiczności i wyrazistości. Zamiast koncentrować się na suchych faktach historycznych, skupiła się na emocjach i przeżyciach bohaterów. Dzięki temu miałam okazję głęboko zanurzyć się w psychikę postaci, doświadczając ich strachu, nadziei i cierpienia. To sprawia, że lektura staje się intensywnym przeżyciem, pełnym niespodziewanych zwrotów i silnych emocji, niczym szalona przejażdżka bez żadnych zabezpieczeń.

 

Kolejny raz Kristin Hannach zachwyciła mnie zarówno stylem jak i opowiedzianą historią.

Moje wcześniejsze doświadczenia z twórczością autorki były zawsze pozytywne, co tylko potwierdza jej niezmienny, wysoki poziom literacki. Nigdy nie miałam poczucia rozczarowania ani nie zauważyłam rażących niedopowiedzeń czy nieścisłości w jej książkach.

Każda powieść jest dopracowana w najmniejszych szczegółach, a narracja konsekwentna i spójna. Ta niezawodność sprawia, że po każdą kolejną książkę sięgam z pewnością, że czas spędzony na lekturze nie będzie czasem straconym.

 

 

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Link do opinii
Inne książki autora
Moje rzymskie wakacje
Kristin Harmel0
Okładka ksiązki - Moje rzymskie wakacje

Aromat prawdziwego cappuccino, smak lekkiego wina, dotyk słońca na twarzy? To wszystko czuje rozsądna Cat, kiedy w porywie serca wraca do Włoch, by odnaleźć...

A gdy znów się spotkamy
Kristin Harmel0
Okładka ksiązki - A gdy znów się spotkamy

Powieść autorki światowych bestsellerów ,,Dom przy ulicy Amélie" oraz ,,Księga Utraconych Imion". Emily wydaje się, że wszystko straciła... do momentu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Andrzej Marek Grabowski
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
OdNowa
Anna Kasiuk ;
OdNowa
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Opowieści o porach roku
Karine Tercier
Opowieści o porach roku
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy