Paradoks kłamcy

Ocena: 5 (3 głosów)

Książka dostępna tylko na

Paradoks kłamcy to książka zawieszona pomiędzy powieścią obyczajową a thrillerem. Książka opowiada historię S., trzydziestoletniego „zawodowego kłamcy” – specjalisty od brudnego PR, który tym razem ma okazję walczyć po właściwej stronie. Przynajmniej z pozoru.

Akcja dzieje się w 2013 roku, w dużym mieście na południu Polski. Mecenas Żabota wciąga S. w sprawę wyciszenia szantażysty. Szybko okazuje się, że szantaż jest elementem większej gry, w którą uwikłane są siły ze styku biznesu, polityki i przestępczości.

Wątki kryminalne to tylko część „Paradoksu kłamcy”. Prowadzona na kilku poziomach narracja powoli odkrywa skomplikowane relacje bohatera – z ciężko chorym ojcem, z kuzynem, który wstąpił do seminarium, z byłą narzeczoną. A także z nowo poznaną atrakcyjną dyrektor, z którą S. szybko wikła się w ryzykowny romans.

Informacje dodatkowe o Paradoks kłamcy:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2019-12-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788395612909
Liczba stron: 318
Tytuł oryginału: Paradoks kłamcy
Język oryginału: Polska

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Paradoks kłamcy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Paradoks kłamcy - opinie o książce

Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2020-03-18, Ocena: 5, Przeczytałam,

"W dżungli praw może rozkwitać tylko prawo dżungli".

To jest debiut? Nie wierzę, bo powieść jest tak dobra, oryginalna i świeża, że może ktoś tu kłamie? 

Spółka planująca wejść na giełdę, musi szczególnie dbać o dobry PR. Trudno jednak utrzymać wiarygodność, gdy komuś bardzo zależy by ją podkopać. Jaki może mieć w tym cel? Oczywiście wrogie przejęcie. A i lokalnym władzom, z podejrzanych względów, zależy na francuskim inwestorze.

Szantaże, podburzanie załogi, donosy, blokowanie gotówki, a nawet areszt i morderstwa? Życie polskiego przedsiębiorcy jeśli jest usłane różami, to bardzo kolczastymi.

W tej sytuacji pomóc może tylko bezpardonowy, ale skuteczny mecenas Żabota i S. - niezastąpiony "spec od pijarowej ściemy". To zdecydowanie duet do zadań specjalnych, grający znaczonymi kartami.

Poznajemy świat biznesu, brudnych zagrań i manipulacji, ale również zaglądamy do życia osobistego S, jego podbojów, ale i niełatwych relacji z ojcem. Styl autora nie tylko wciąga i intryguje, ale i bawi. Bawi do tego stopnia, że wielokrotnie wybuchałam śmiechem, a że i temat debiutów giełdowych jest mi bliski, to dla mnie powieść jest strzałem w dziesiątkę. 

Co tu dużo mówić, jak tylko pojawi się kolejna część, to biorę ją w ciemno. A wierzę, że się pojawi, bo szkoda byłoby nie wykorzystać potencjału takich bohaterów.

Link do opinii

"Jeśli zawodowy kłamca mówi, że kłamie, to mówi prawdę czy nie?".


 
Poczytałam trochę o tytułowym paradoksie kłamcy w logice i stwierdzam z pełną stanowczością, że wszelkie takie zagadki to dla mnie czarna magia. Wolę bardziej przystępną formę rozrywki, jaką jest zgłębianie takich debiutów jak ten – ciekawie napisanych, nietuzinkowych i zaskakujących. Tym bardziej, że do jego lektury zachęca mnie osobiście sam Mecenas Żabota.


Michał Kuzborski to urodzony w 1984 r. wrocławianin, który po maturze publikował swoje teksty w lokalnych gazetach. Przez dwanaście lat prowadził własny biznes, a przez pół roku przebywał w Los Angeles. Jest absolwentem filozofii na Uniwersytecie Wrocławskim. Wolny czas poświęca muzyce.


S. to trzydziestolatek, będący specjalistą od brudnego PR, nazywany przez siebie zawodowym kłamcą. Bohater zostaje wciągnięty przez Mecenasa Żabotę w sprawę pewnego szantażu. Jak się okazuje, zlecenie nie należy do najłatwiejszych, gdyż w sprawę uwikłani są ludzie polityki, biznesu, a także przestępcy. S. bierze udział w grze, w której każda, kolejna rozgrywka staje się coraz bardziej niebezpieczna.


Bezczelni i aroganccy bohaterowie chyba najczęściej zostają w pamięci czytelników. S. niewątpliwie należy do tego grona, gdyż dzięki zastosowanej przez autora pierwszoosobowej narracji, protagonista ten w całości skupia uwagę swoją życiową postawą. Ten specjalista od czarnego PR to wielowymiarowa postać, a ukazane w powieści życiowe problemy bohatera – począwszy od skomplikowanej relacji z ojcem, a skończywszy na rozpadzie związku, budują jego intrygujący rys psychologiczny. Poza tym, ujmować w tej postaci może także pewna filozofia życiowa, uwidaczniająca się w wygłaszaniu wielu trafnych uwag, jak chociażby ta mówiąca o tym, że "Sukcesu nikt ci nie da, musisz po niego sięgnąć. Musisz być agresywny", a także to, że tak pięknie potrafi kłamać.


Ciężko zaklasyfikować tę powieść do jednego gatunku, gdyż wymyka się ona schematom. Czytelnicy znajdą w jej fabule trochę kryminału, trochę powieści obyczajowej, a nawet w pewnej mierze, elementy dreszczowca. Jest w tej książce sporo wątków dotyczących kuluarów prowadzenia biznesu w naszym kraju, styku świata prawniczego, biznesowego i przestępczego, a także ukazane w tle odwieczne pragnienie miłości i akceptacji. Wszystkie te elementy zostały powiązane ze sobą pewną intrygą, której finał okazuje się być co najmniej zaskakujący dla czytelnika i dla samego S.


Nie mogę nie wspomnieć o mecenasie Żabocie, który niewątpliwie oprócz S. jest jedną z najbarwniejszych postaci ukazanej historii. Prawnik ten, obdarowany przez autora niezwykle sarkastycznym poczuciem humoru, przykuwa uwagę czytelnika swoją aparycją i ciekawymi tekstami. Dialogi pomiędzy nim, a głównym bohaterem to chyba najlepsze fragmenty tej powieści.


Myśląc o debiucie Michała Kuzborskiego, do głowy przychodzą mi kultowe polskie filmy sensacyjne z lat 90. XX wieku. Myślę, że ta książka posiada bowiem podobny klimat, a mianowicie wystawia niektóre mechanizmy na światło dzienne, celnie je puentując, a także dodaje do tego nieco dramatyzmu, okraszonego czarnym humorem. Warto zapoznać się z tą książką, tym bardziej, że autor  niebawem szykuje dla czytelników kontynuację losów S. pod tytułem "Dylemat więźnia".

 

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Link do opinii
Avatar użytkownika - yadzia
yadzia
Przeczytane:2020-02-23, Ocena: 5, Przeczytałam,

Narracja prowadzona w bardzo ciekawy sposób, postacie są autentyczne. Język jest bardzo naturalny, autor nie unika przekleństw a dialogi bywaja momentami zabawne. Polecam

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy