Nie każdy rodzinny sekret nadaje się do albumu. Niektóre budzą demony...
Latem 1939 roku Natalia, córka dziedziców z majątku na Wołyniu, liczy zaledwie 17 lat. Wybuch wojny zastaje ją we Lwowie. Wydarzenia, jakie stają się jej udziałem, szybko odzierają ją z dziewczęcych marzeń. Natalia zostaje zmuszona do podjęcia trudnych decyzji, a dokonane przez nią wybory odcisną piętno na losach jej potomków...
Kilkadziesiąt lat później Bartek, wnuk Natalii, musi stawić czoła traumatycznym wspomnieniom. Dla siebie i dla swojej żony Anny. Drążenie starej rodzinnej tajemnicy, w którą wplątana była nie tylko Natalia, ale też PRL-owscy oraz sowieccy notable, budzi wojenne demony. Bo wojna przecież się nie skończyła... Tli się w Afganistanie, Czeczenii, a nawet w mrocznych zaułkach Moskwy. Czy nieostrożność Anny i Bartka ściągnie jej odpryski także do Warszawy?
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2015-09-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 388
Dwudziestowieczna historia Polski to bez wątpienia jedna z najbardziej tragicznych kart w dziejach świata, która to niesie sobą wojnę, zniewolenie, nadzieję na wolność i bolesne rozczarowanie. Przede wszystkim jest to jednak historia Polaków, którzy przez tych kilkadziesiąt lat przeżyli najprawdziwsze piekło na ziemi. To dramatyczne losy całych rodzin, których życie była targane wiatrem wojennej rzeczywistości, politycznych zmian, ludzkich namiętności.. O takich ludziach i takich historiach opowiada w swojej najnowszej książce Zbigniew Zborowski. Powieść ta nosi tytuł "Pąki lodowych róż", i ukazała się ona nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.
Niniejsza powieść stanowi drugą odsłonę cyklu "Trzy odbicia w lustrze" i poniekąd stanowi jej kontynuację, po części zaś przedstawia wydarzenia rozgrywająca się w tym samym czasie co w pierwszym tomie, ukazujące jednak innych bohaterów. Lektura tej opowieści rozpoczyna się w roku 2014, następnie przenosi do czasu tuż sprzed wybuchu drugiej wojny światowej, a potem prowadzi przez kolejne lata i dekady, by zamknąć swój bieg ponownie w roku 2014. Bohaterami tej opowieści są Bartek i Anna - współcześnie żyjące młode małżeństwo, borykające się z codziennymi problemami i troskami życia. Ani on ani ona nie są w pełni szczęśliwi, zaś okazją ku zmianie tego stanu staje się sentymentalna podróż w przeszłość, której to motywem jest odkrywanie prawdy o życiu babci Bartłomieja - Natalii.. Czy ów prawda pomoże wyzbyć się traumatycznych wspomnieć z życia Bartka i czy rozdrapywanie starych ran na pewno okaże się dobrym pomysłem..? Odpowiedzi na te pytanie padną w pewien wigilijny wieczór roku 2014..
Powieść Zbigniewa Zborowskiego to bez wątpienia najlepsza polska saga rodzinna, jaką miałam okazję przeczytać w swoim życiu! Wiem, że to bardzo marny wstęp do recenzji.., ale czasami inaczej nie można..:) Otóż autorowi udało się zawrzeć na 385 stronach historię wielopokoleniowej rodziny, której losy wiązały się ściśle z historią Polski i całej Europy. To, co innym autorom zajmuje kilka/kilkanaście lat i wiele tomów, Panu Zbigniewowi zajęło niespełna rok (tyle czasu minęło od premiery pierwszego tomu cyklu) i niecałe 400 stron tekstu, który przy tym nic nie traci ze swojej wielkości. Nie jest to bowiem opowieść poddająca się jakimkolwiek kompromisom czy skrótom, lecz ukazująca z życia tychże bohaterów wszystko to, co było najważniejsze, kluczowe, niezwykłe.. I tak oto znajdziemy tu dramat wojny, piękno i ból trudnej miłości, zdradę, kłamstwo, zbrodnię jak i również to, co najbardziej cenię w tego typu literaturze - codzienne życie zwykłych ludzi..
Pod względem gatunkowym także książka ta nie poddaje się żadnym sztywnym ramom, zasadom, środkom. Z jednej strony jest to bowiem typowa opowieść obyczajowa z elementami historii, ale jednocześnie doświadczamy tutaj i kryminału z sensacją z prawdziwego zdarzenia, jak i również (uwaga!) - metafizycznej historii z elementami fantastyki.. Lektura tej powieści to nieustanne niespodzianki, którymi raz po raz raczy nas autor, a my skwapliwie i z wielką radością z nich korzystamy:) To zaskakujące wydarzenia z życia bohaterów, nagłe zwroty akcji, mnogość miejsc i pobocznych wątków, jak i również misternie budowana aura tajemnicy, której finał zbliża się wielkimi krokami, by znaleźć swoje zakończenie wraz z ostatnimi dniami 2014 roku.. Emocjonująca i fascynująca - to najkrótsza recenzja tej opowieści, ale zarazem i najtrafniejsza:)!
Na wielkie słowa uznania zasługuje sam sposób konstruowania tej opowieści. Dwutorowa narracja - współczesna i retrospektywna, które w tym przypadku stanowią siłę tej lektury i idealnie oddają jej charakter. Początek książki to swoisty ukłon w stronę czytelnika, zarówno tego który czytał "Trzy odbicia w lustrze" ale już co nieco zapomniał z jej fabuły, jak i również tego który po raz pierwszy styka się z tym cyklem. W obu przypadkach ów rozdziały stanowią wprowadzenie, przypomnienie, wyłożenie praw i realiów tej historii. A potem.., potem następuje już wojna, a wraz z nią lawina dramatycznych i traumatycznych wydarzeń, które wiodą nas przez Polskę, Rosję, Afganistan i wiele innych miejsc, jak i również przez płynący czas.. I jak już wspominałam powyżej, opowieść ta ma w sobie coś z kryminału, w którym każdy szczegół, każdy drobiazg mają znaczenie i niebagatelną rolę do odegrania w tej opowieści, o czym dobitnie przekonujemy się wraz z ostatnimi stronami.. Lektura tej książki zajęła mi tylko jeden dzień, co z jednej strony jest przyjemnym uczuciem, z drugiej zaś nieco smutnym, z tego powodu że tak szybko to się skończyło..;)
Bardzo podoba mi się warsztat pisarski Zbigniewa Zborowskiego, który pisze bardzo prostym i współczesnym językiem, z zarazem niosącym w sobie to pewne piękno, klasę, charyzmę, którą to uwielbiam w literaturze. Świetnie oddaje on emocje towarzyszące głównym bohaterom tej historii, które wręcz przechodzą na czytelnika i udzielają mu się w wielkim stopniu. Mam tu na myśli głównie dialogi - tak bardzo realistyczne, żywe, szczere w swym przekazie. Tekst ten idealnie oddaje także atmosferę strachu, niepewności, niedopowiedzenia i wyczekiwania, w miejscach w których te emocje są uzasadnione. I nie zabrakło tutaj także szczypty dobrego humoru, która to właśnie swoją niewielką formą, wywiera piorunujące wrażenie na czytelniku:) Ów doskonały warsztat widać także w przypadku wykreowanych tu postaci, którzy są ze wszech miar prawdziwi, z krwi i kości, realni i którym się wierzy. Bartek, Anna, Natalia, Borys, Wiera, Lena.. - to ludzie, z którym bardzo się zżyłam przez ten czas lektury i o których to pamięć pozostanie na bardzo długo w moim sercu..
Autor bardzo przekonująco oddaje realia czasu i miejsca, w którym rozgrywa się dana część tej opowieści. Mam tu na myśli zarówno współczesną Polskę, jak i również tę bardziej lub mniej odległą w czasie naszą ojczyznę, Rosję, Litwę, Czeczenię czy Afganistan.. Czytając o tych miejscach i tym czasie, czuję się ich atmosferę, klimat, realizm. I choć owe odczucia nie zawsze są miłe, bo i chyba takimi być nie mogą, to jednak wywołują one u czytelnika pewien sentyment za tym, co odeszło już na zawsze i nigdy nie wróci.. To fascynująca i często sentymentalna podróż w przeszłość, którą na kartach literatury przeżywa się w bardzo miły sposób..
"Pąki lodowych róż" to książka, którą bez wahania mogę polecić każdemu czytelnikowi w Polsce. To piękna, wzruszająca, intrygująca i bardzo zaskakująca opowieść o nas samych jak i również o naszych przodkach, których to losy były dyktowane tragiczną historią tej części Europy. To także opowieść o ludzkich namiętnościach, które niezależnie od miejscu i czasu, są zawsze fascynujące.. Polecam i życzę niezapomnianych wrażeń, a sama zaś oczekuję z wielką niecierpliwością kolejnej książki Zbigniewa Zborowskiego:)
Bardzo dobra kontynuacja chociaż czasy historyczne bardziej podobają mi się od współczesnych. Autor odkrywa przed nami pozostałe jeszcze z pierwszej części rodzinne, tragiczne i smutne tajemnice. I tylko odrobinkę rozczarowało mnie zakończenie, mimo iż zaskakujące. Trudno mi po prostu uwierzyć, że ktoś będący wyszkoloną maszyną do zabijania, pod wpływem jakiegoś impulsu, zmienia się w człowieka o gołębim sercu. Serdecznie polecam.
Poznaj dalsze losy bohaterów książki Spotkajmy się zanim przyjdzie zima. Dwie połówki starej carskiej monety odnajdują się w ogarniętej powstańczym...
Zagłębienie tuż pod potylicą. Najsłabiej osłonięty mięśniami punkt kręgosłupa szyjnego. Nawet lekkie uderzenie ostrym przedmiotem w to miejsce przerywa...
Przeczytane:2015-11-27, Przeczytałam, "Wyzwanie - z historią w tle", Mam, Od wydawnictw, Przeczytane,