Pąki lodowych róż

Ocena: 5.33 (6 głosów)

 Nie każdy rodzinny sekret nadaje się do albumu. Niektóre budzą demony...

Latem 1939 roku Natalia, córka dziedziców z majątku na Wołyniu, liczy zaledwie 17 lat. Wybuch wojny zastaje ją we Lwowie. Wydarzenia, jakie stają się jej udziałem, szybko odzierają ją z dziewczęcych marzeń. Natalia zostaje zmuszona do podjęcia trudnych decyzji, a dokonane przez nią wybory odcisną piętno na losach jej potomków...

Kilkadziesiąt lat później Bartek, wnuk Natalii, musi stawić czoła traumatycznym wspomnieniom. Dla siebie i dla swojej żony Anny. Drążenie starej rodzinnej tajemnicy, w którą wplątana była nie tylko Natalia, ale też PRL-owscy oraz sowieccy notable, budzi wojenne demony. Bo wojna przecież się nie skończyła... Tli się w Afganistanie, Czeczenii, a nawet w mrocznych zaułkach Moskwy. Czy nieostrożność Anny i Bartka ściągnie jej odpryski także do Warszawy?

Informacje dodatkowe o Pąki lodowych róż:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2015-09-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788377857182
Liczba stron: 388

więcej

Kup książkę Pąki lodowych róż

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pąki lodowych róż - opinie o książce

Powieść Pąki lodowych róż jest drugą odsłoną cyklu Trzy odbicia w lustrze, jednakże czytelnik może swobodnie poznać tę historię zupełnie odrębnie. Bohaterowie najnowszej powieści Zbigniewa Zborowskiego za sprawą przeszłości łączą się z postaciami znanymi z poprzedniej książki, niemniej mają do przytoczenia swoją własną opowieść. Wspólnym mianownikiem okazuje się tutaj przeszłość, przeszłość dramatyczna i bolesna, rzutująca również na losy późniejszych pokoleń, odbijająca piętno na ich życiu i bardzo niebezpieczna. Losy rodzinne nierzadko kryją smutne i dramatyczne tajemnice, do których ludzie nie chcą wracać i które woleliby pogrzebać raz na zawsze. Ciężkie doświadczenia formują ich osobowość, czasami zżerają od środka i sprawiają, że gorzknieją. Trudno się temu dziwić, gdy do czynienia ma się ze wspomnieniami dotyczącymi wojny bądź późniejszej niewoli. Z podobną traumą zmierzyć musi się Natalia Hryniewicz, babcia Bartka i jedna z najważniejszych postaci tej książki. Losy Natalii, a w późniejszym czasie jej potomków, obfitują w wydarzenia bolesne i dramatyczne, a nierozliczona przeszłość upomina się o przedstawicieli najmłodszego pokolenia, wystawiając ich życie na bardzo poważne niebezpieczeństwo. Saga Zbigniewa Zborowskiego jest niezwykle dynamiczna i emocjonująca, nie pozwala czytelnikowi ani na moment pozostać obojętnym. Następujące po sobie wydarzenia sprawnie umiejscawiają się w czasie, ukazując tocząca się w ich tle historię i doskonale oddając realia kolejnych dziesięcioleci. Czy to obóz gdzieś pod Uralem, niebezpieczna Moskwa czy ogarnięta konfliktem zbrojnym Doniecka Republika Ludowa - autor znakomicie oddaje klimat miejsc w których aktualnie osadza swą akcję. To jedna z tych książek, od których trudno się oderwać, ciekawość popycha do dalszego czytania i nie pozwala odłożyć lektury choćby na chwilę. Jedyną kwestią, do której mam małe zastrzeżenie, jest zakończenie. Mało realne jak dla mnie, ale może po prostu się nie znam. Ta mała skaza nie była jednak w stanie zepsuć mi wrażeń z lektury Pąków lodowych róż, toteż polecam tę sagę Waszej uwadze!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2015-11-09, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,

Dwudziestowieczna historia Polski to bez wątpienia jedna z najbardziej tragicznych kart w dziejach świata, która to niesie sobą wojnę, zniewolenie, nadzieję na wolność i bolesne rozczarowanie. Przede wszystkim jest to jednak historia  Polaków, którzy przez tych kilkadziesiąt lat przeżyli najprawdziwsze piekło na ziemi. To dramatyczne losy całych rodzin, których życie była targane wiatrem wojennej rzeczywistości, politycznych zmian, ludzkich namiętności..  O takich ludziach i takich historiach opowiada w swojej najnowszej książce Zbigniew Zborowski. Powieść ta nosi tytuł "Pąki lodowych róż", i ukazała się ona nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.

 

 Niniejsza powieść stanowi drugą odsłonę cyklu "Trzy odbicia w lustrze" i poniekąd stanowi jej kontynuację, po części zaś przedstawia wydarzenia rozgrywająca się w tym samym czasie co w pierwszym tomie, ukazujące jednak innych bohaterów. Lektura tej opowieści rozpoczyna się w roku 2014, następnie przenosi do czasu tuż sprzed wybuchu drugiej wojny światowej, a potem prowadzi przez kolejne lata i dekady, by zamknąć swój bieg ponownie w roku 2014. Bohaterami tej opowieści są Bartek i Anna - współcześnie żyjące młode małżeństwo, borykające się z codziennymi problemami i troskami życia. Ani on ani ona nie są w pełni szczęśliwi, zaś okazją ku zmianie tego stanu staje się sentymentalna podróż w przeszłość, której to motywem jest odkrywanie prawdy o życiu babci Bartłomieja - Natalii.. Czy ów prawda pomoże wyzbyć się traumatycznych wspomnieć z życia Bartka i czy rozdrapywanie starych ran na pewno okaże się dobrym pomysłem..? Odpowiedzi na te pytanie padną w pewien wigilijny wieczór roku 2014..

 

 Powieść Zbigniewa Zborowskiego to bez wątpienia najlepsza polska  saga rodzinna, jaką miałam okazję przeczytać w swoim życiu! Wiem, że to bardzo marny wstęp do recenzji.., ale czasami inaczej nie można..:)  Otóż autorowi udało się zawrzeć na 385 stronach historię wielopokoleniowej rodziny, której losy wiązały się ściśle z historią  Polski i całej Europy. To, co innym autorom zajmuje kilka/kilkanaście lat i wiele tomów, Panu Zbigniewowi zajęło niespełna rok (tyle czasu minęło od premiery pierwszego tomu cyklu) i niecałe 400 stron tekstu, który przy tym nic nie traci ze swojej wielkości. Nie jest to bowiem opowieść poddająca się jakimkolwiek kompromisom czy skrótom, lecz ukazująca z życia tychże bohaterów wszystko to, co było najważniejsze, kluczowe, niezwykłe.. I tak oto znajdziemy tu dramat wojny, piękno i ból trudnej miłości, zdradę, kłamstwo, zbrodnię jak i również to, co najbardziej cenię w tego typu literaturze - codzienne życie zwykłych ludzi..

 

 Pod względem gatunkowym także książka ta nie poddaje się żadnym sztywnym ramom, zasadom, środkom. Z jednej strony jest to bowiem typowa opowieść obyczajowa z elementami historii, ale jednocześnie doświadczamy tutaj i kryminału z sensacją z prawdziwego zdarzenia, jak i również (uwaga!) - metafizycznej historii z elementami fantastyki.. Lektura tej powieści to nieustanne niespodzianki, którymi raz po raz raczy nas autor, a my skwapliwie i z wielką radością z nich korzystamy:) To zaskakujące wydarzenia z życia bohaterów, nagłe zwroty akcji, mnogość miejsc i pobocznych wątków, jak i również misternie budowana aura tajemnicy, której finał zbliża się wielkimi krokami, by znaleźć swoje zakończenie wraz z ostatnimi dniami 2014 roku.. Emocjonująca i fascynująca - to najkrótsza recenzja tej opowieści, ale zarazem i najtrafniejsza:)!

 

 Na wielkie słowa uznania zasługuje sam sposób konstruowania tej opowieści. Dwutorowa narracja - współczesna i retrospektywna, które w tym przypadku stanowią siłę tej lektury i idealnie oddają jej charakter. Początek książki to swoisty ukłon w stronę czytelnika, zarówno tego który czytał "Trzy odbicia w lustrze" ale już co nieco zapomniał z jej fabuły, jak i również tego który po raz pierwszy styka się z tym cyklem. W obu przypadkach ów rozdziały stanowią wprowadzenie, przypomnienie, wyłożenie praw i realiów tej historii. A potem.., potem następuje już wojna, a wraz z nią lawina dramatycznych i traumatycznych wydarzeń, które wiodą nas przez Polskę, Rosję, Afganistan i wiele innych miejsc, jak i również przez płynący czas..  I jak już wspominałam powyżej, opowieść ta ma w sobie coś z kryminału, w którym każdy szczegół,  każdy drobiazg  mają znaczenie i niebagatelną rolę do odegrania w tej opowieści, o czym dobitnie przekonujemy się wraz z ostatnimi stronami.. Lektura tej książki zajęła mi tylko jeden dzień, co z jednej strony jest przyjemnym uczuciem, z drugiej zaś nieco smutnym,  z tego powodu że tak szybko to się skończyło..;)

 

 Bardzo podoba mi się warsztat pisarski Zbigniewa Zborowskiego, który pisze bardzo prostym i współczesnym językiem, z zarazem niosącym w sobie to pewne piękno, klasę, charyzmę, którą to uwielbiam w literaturze. Świetnie oddaje on emocje towarzyszące głównym bohaterom tej historii, które wręcz przechodzą na czytelnika i udzielają mu się w wielkim stopniu. Mam tu na myśli głównie dialogi - tak bardzo realistyczne, żywe, szczere w swym przekazie.  Tekst ten idealnie oddaje także atmosferę strachu, niepewności, niedopowiedzenia i wyczekiwania, w miejscach w których te emocje są uzasadnione. I nie zabrakło tutaj także szczypty dobrego humoru, która to właśnie swoją niewielką formą, wywiera piorunujące wrażenie na czytelniku:) Ów doskonały  warsztat widać także w przypadku wykreowanych tu postaci, którzy są ze wszech miar prawdziwi, z krwi i kości, realni i którym się wierzy. Bartek, Anna, Natalia, Borys, Wiera, Lena.. - to ludzie, z którym bardzo się zżyłam przez ten czas lektury i o których to pamięć pozostanie na bardzo długo w moim sercu..

 

 Autor bardzo przekonująco oddaje realia czasu i miejsca, w którym rozgrywa się dana część tej opowieści. Mam tu na myśli zarówno współczesną Polskę, jak i również tę bardziej lub mniej odległą w czasie naszą ojczyznę, Rosję, Litwę, Czeczenię czy Afganistan.. Czytając o tych miejscach i tym czasie, czuję się ich atmosferę, klimat, realizm. I choć owe odczucia nie zawsze są miłe, bo i chyba takimi być nie mogą, to jednak wywołują one u czytelnika pewien sentyment za tym, co odeszło już na zawsze i nigdy nie wróci.. To fascynująca i często sentymentalna podróż w przeszłość, którą na kartach literatury przeżywa się w bardzo miły sposób..

 

 "Pąki lodowych róż" to książka, którą bez wahania mogę polecić każdemu czytelnikowi w Polsce. To piękna, wzruszająca, intrygująca i bardzo zaskakująca opowieść o nas samych jak i również o naszych przodkach, których to losy były dyktowane tragiczną historią tej części Europy. To także opowieść o ludzkich namiętnościach, które niezależnie od miejscu i czasu, są zawsze fascynujące.. Polecam i życzę niezapomnianych wrażeń, a sama zaś oczekuję z wielką niecierpliwością kolejnej książki Zbigniewa Zborowskiego:)

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kominek
Kominek
Przeczytane:2015-10-27, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
(...) Nie potrzebowałem wiele, aby rozsmakować się w prozie Zbigniewa Zborowskiego. Wystarczyło raptem kilkanaście stron, aby wiedział, że dalej może być tylko lepiej, pięknej, bardziej intensywnie, jeśli chodzi o ilość myśli, uczuć i doznań. Autor z wyjątkową swobodą bawi się słowem. I nie ma znaczenia, czy opowiada o czasach nam współczesnych z wielką pasją dotykając bliskiego mu tematu nurkowania, czy też odnosi się do naszej pięknej, ale tragicznej i burzliwej wojennej historii. Trzy pokolenia. Trzy kobiety. Trzy punkty odniesienia. Ale też Polska, Ukraina, przedwojenny Wołyń, powojenny Breslau. Miejsca, do których docieramy i które odkrywamy. Tutaj przeszłość ma istotny wpływ na teraźniejszość. Tutaj również wspomniane losy rodziny Czeplińskich w wyjątkowy sposób zbiegają się z dramatami rodu Hryniewiczów. Tutaj to, co zaczęło się w jasnych promieniach szczęśliwego Wołynia dopełni się współcześnie w podwarszawskim Milanówku. Wszystko to, co przeżywałem i odkrywałem w ,,Pąkach lodowych róż" nabrało szczególnego blasku, gdy spojrzałem finalnie na ,,Trzy odbicia w lustrze". Siła tej książki opiera się na kobietach, które wiele przeszły i równie wiele doświadczyły zmagając się z tajgą, zsyłką, bólem odrzucenia. Walcząc o każdy dzień życia, każdego dnia rodząc się i umierając. Los niejednokrotnie potrafi spłatać figla, czasem są łzy wzruszenia i radości, czasem nieopisany ból straty i upokorzenia. Pełny tekst recenzji dostępny w poniższym linku: http://koominek.blogspot.com/2015/10/zbigniew-zborowski-trzy-odbicia-w.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2015-09-26, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku,
Porywająca saga rodzinna o przyjaźni, miłości, przeznaczeniu, poszukiwaniu szczęścia i trudach życia. To również przejmująca historia o poczuciu beznadziejności, zwątpienia i niepewności jutra w atmosferze wojennej zawieruchy. Głęboko porusza i nie daje łatwo o sobie zapomnieć. Perełka wśród mnóstwa książek. Koniecznie musicie ją poznać!
Link do opinii

Bardzo dobra kontynuacja chociaż czasy historyczne bardziej podobają mi się od współczesnych. Autor odkrywa przed nami pozostałe jeszcze z pierwszej części rodzinne, tragiczne i smutne tajemnice. I tylko odrobinkę rozczarowało mnie zakończenie, mimo iż zaskakujące. Trudno mi po prostu uwierzyć, że ktoś będący wyszkoloną maszyną do zabijania, pod wpływem jakiegoś impulsu, zmienia się w człowieka o gołębim sercu. Serdecznie polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - moniapili
moniapili
Przeczytane:2016-02-16, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Znajdziesz mnie w cieniu guayacán
Zbigniew Zborowski0
Okładka ksiązki - Znajdziesz mnie w cieniu guayacán

Poznaj dalsze losy bohaterów książki Spotkajmy się zanim przyjdzie zima. Dwie połówki starej carskiej monety odnajdują się w ogarniętej powstańczym...

Skaza
Zbigniew Zborowski0
Okładka ksiązki - Skaza

Zagłębienie tuż pod potylicą. Najsłabiej osłonięty mięśniami punkt kręgosłupa szyjnego. Nawet lekkie uderzenie ostrym przedmiotem w to miejsce przerywa...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy