Damian dorasta w latach dziewięćdziesiątych, spędzając czas na podwórku i w salonach gier. Po śmierci przyjaciela zaczyna miewać wizje, których się boi i których nie rozumie. Zamykając oczy, widzi opustoszały świat.
Agata uciekła z małego rodzinnego miasteczka, by szukać szczęścia w Krakowie. Nie potrafi się jednak odnaleźć w realiach dużego miasta, jego zgiełk doprowadza ją na skraj załamania nerwowego. Jakby tego było mało, jej ukochany Damian twierdzi, że nadchodzi koniec świata.
Ksawery, designer w branży elektronicznej rozrywki, przyjaźni się z Agatą i Damianem. Nie może jednak stanowić dla nich oparcia, gdyż głębokie uzależnienie od wirtualnej pornografii doprowadza go na skraj psychozy.
Czy nadchodzi kres dni i świat stanie w obliczu zagłady? Czy może tylko każdy z nas żyje w piekle skrojonym na swoją miarę?
Wydawnictwo: Genius Creations
Data wydania: 2018-09-14
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 318
Język oryginału: polski
Supergierki to książeczki, które gwarantują mnóstwo dobrej zabawy! Sympatyczni bohaterowie zapraszają do wesołej rywalizacji w zbieraniu jak największej...
Główny bohater próbuje przedostać się na północ Norwegii, gdzie czeka na niego brzemienna żona. W górach zaskakuje go lawina, chroni się więc w przypadkowo...
Przeczytane:2019-07-01, Ocena: 3, Przeczytałam,
Książka z gatunku fantastyki, więc mnie, zważywszy na to, że nie jest to mój ulubiony gatunek literacki, nie zachwyciła. Przedstawiony świat trzech bohaterów jest dość specyficzny: rok 2033 chyba, więc przyszłość, nowoczesne technologie, jakieś wirtualne doznania, a także krótki skok do lat 90. i tym samym do okresu dzieciństwa głównej postaci. Postaci... nie są jakość zbytnio ciekawie pokazane, ciężki mi było się ustosunkować do tych ludzi. Nie wiedziałam, czy im współczuć, czuć, wspierać, czy żałować. Trochę tacy bohaterowi tylko po to, żeby o kimś jednak ta powieść była, ale czy wyniosłam coś z ich poznania, to raczej nie. Na pewno jest to opowieść z tych ponurych, smętnych, smutnych i mrocznych. Bohater główny, na ten przykład, miewa okropne wizje prorocze i żyje w ciągłej obawie. Ma dziewczynę z podobnie jak on sam, paskudnym bagażem doświadczeń. W tych dwóch przypadkach wina leży po stronie ich rodziców. Zatem, jeśli czytelnik, podobnie jak ta dwójka, boryka się z sytuacją, gdy jego rodzic nie jest taki, jakby to sobie wyobrażał, i miałby ochotę na fikcyjne zmierzenie się z być może analogiczną sytuacją, niech śmiało sięga po tego Kiszelę. Zachęcam również tych, którzy dzieciństwo przeżywali w latach 90. tak jak postać książkowa. Przypomną sobie te wyjątkowe czasy poprzez kilka luźno rzuconych tytułów i sytuacji. Ogólnie rzecz ujmując, czytało mi się to raczej ciężko i nie było w tej czynności ogromnego zaciekawienia. Ot jakaś tam historia napisana w sposób skomplikowany, a to za sprawą tego, iż, tak myślę, autor pojechał czasami tak filozoficznie, że odrywało to od fabuły nieco agresywnie, ale to już kwestia przyzwyczajenia do tego gatunku, który mnie jest raczej obcy.