Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2016-10-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 608
Drugi tom dał mi pełny obraz powieści. Podtrzymuję to, co napisałam w opinii dotyczącej tomu pierwszego, ale dodatkowo doszły jeszcze wrażenia z tomu drugiego, które są równie ważne, jeśli nie ważniejsze. Otóż, drugi tom chwilami mi się dłużył. Owszem, wszystko co jest w nim zawarte ma, oczywiście, znaczenie, jednak chwilami czytanie stawało się nużące. Pozostawałam w poczuciu, że ileż można czytać o nieszczęściach, które ludziom się przytrafiają, że autorka mogłaby odrobinę już odpuścić. W trakcie lektury nawet przemknęła mi przez głowę myśl, że może już pisarce weny brakło. Ale. No właśnie, ale jest znaczące, bo wszystko wyjaśniło się w końcówce, po co to wszystko było oraz że miało ogromny sens to pisanie. I kiedy w połowie drugiego tomu sądziłam, że ocenię tę książkę niżej niż zamierzałam początkowo, to końcówka sprawiła, że ponownie wróciłam do oceny pierwotnej. "Ósme życie (dla Brilki)" to w moim odczuciu, oprócz historii rodziny, traktat o odnajdowaniu siebie. W świecie, społeczeństwie, rodzinie, relacjach z bliskimi osobami. O odnajdowaniu swojej ścieżki i o wolności. Bardzo przejmujący i rozedrgany, brutalny i prawdziwy. Warto poświęcić czas na lekturę i oddać się refleksji, bo pani Haratischwili z ogromnym talentem prowadzi czytelnika przez meandry życia.
Druga część porywającej i poruszającej sagi rodziny Jaszich. Dalsza historia rodzeństwa Kostii i Kitty Jaszich. W tym tomie poznajemy też lepiej samą Brilkę, dla której narratorka - Niki spisała tę historię.
Stella i Ivo są przybranym rodzeństwem. Poznali się, gdy byli małymi dziećmi, kiedy jej ojciec nawiązał romans z jego matką. Najpierw byli tylko towarzyszami...
Rok 1987. Związek Radziecki trzęsie się w posadach. W Gruzji coraz wyraźniej słychać głosy nawołujące do oddzielenia się od wszechwładnego niegdyś olbrzyma...
Przeczytane:2017-10-08, Ocena: 5, Przeczytałam,
Tom drugi słabszy, niestety... Ale powieść jako całość czyta się doskonale.