reklama

Odwiedziny

Ocena: 4 (1 głosów)

Cięty, Dziku i Bury - trzech dżentelmenów, którzy pół roku temu wyszli z więzienia. Podróż. Do kolegi. Odwiedziny. W niezwykłym towarzystwie.

Rzodkiewicz i Garwol w "Odwiedzinach" sprawnie połączyli komiks przygodowy z surrealistyczną i groteskową opowieścią tworząc graficzną opowieść, w której nie brakuje głębszej rozkminy.

Ujęcie na karaluchy, które biegną po podłodze korytarza. Rozmawiają ze sobą.

- W jedynce siedzi krowa. Pewnie ma z tonę jedzenia. Jak to rozpirzą....

- W sumie to brzydzę się przemocą - przerywa mu drugi karaluch.

- Taaaa, wypomnę ci to jak będziesz resztki pędzlował.

(fragment scenariusza)

W takim pociągu jeszcze nie byliście!

Paweł Rzodkiewicz - budowlaniec; posiada uprawnienia do kierowania robotami drogowymi bez ograniczeń. Kiedy pisał scenariusz do "Odwiedzin" liczył belkę swobodnie podpartą. Do dzisiaj zastanawia się, co mu lepiej wyszło.

Paweł Garwol - rysownik, malarz, złota rączka, autor m.in. "Bez końca", "Chwila jak płomień" (sc. Roman Lipczyński). Chciałby kiedyś zrobić drogę VI.3.

Informacje dodatkowe o Odwiedziny:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2017-05-09
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788364638800
Liczba stron: 120

więcej

Kup książkę Odwiedziny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Odwiedziny - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-06-06, Ocena: 4, Przeczytałem,
POCIĄG DO KŁOPOTÓW Kolejna propozycja z serii Nowy Komiks Polski to intrygujące i urzekające klimatem dzieło Rzodkiewicza i Garwola. Dziwne, czasem realistyczne, czasem oniryczne, stanowi przykład graficznego miszmaszu, który pozostaje tworem smakowitym i ciekawy. Szczególnie pod względem urzekającej formy. Cięty, Dziku i Bury – trzej dżentelmeni? Na siłę i z przymrużeniem oka można by ich tak nazwać. To po prostu zwykłe chłopaki, potrafią pomóc starszej kobiecie, potrafią wpaść w szał, kiedy zaczyna niesłusznie ich oskarżać, ot młodzi po przejściach (czyt. problemach z prawem) jakich wiele. Porywczość Burego może jednak wpakować ich w kłopoty, ale póki co po prostu zaczynają podróż pociągiem, żeby odwiedzić Stefana. Kolega opuszcza więzienie, oni zeszli na dobrą drogę, pracują w rzeźni, chcą wciągnąć go do swojego legalnego życia. Niestety ich historia wystarczy by z miejsca zrobić sobie wroga w postaci wrednej krowy (nie, to nie przezwisko, ich współpasażerką jest krowa właśnie), która będzie im uprzykrzać podróż na wszelkie możliwe sposoby. Do tego dochodzą nie szczególnie mili kontrolerzy, seksowna króliczka i inne postacie jadące tym samym pociągiem, w tym szczur-złodziej, chcący rozliczyć się z pewnym porządnym człowiekiem. Sytuacja komplikuje się, problemów przybywa, funkcjonariusze poszukują podejrzanych typów, każdy pasażer i pracownik ma swoją historię, a pociąg beznamiętnie zmierza do celu – oby tylko nie były nim kolejne kłopoty. Wszystkiemu zaś, ze swej perspektywy, przyglądają się pewne muchy… Nie miałem dotychczas okazji czytać żadnego z komiksów ilustrowanych przez Pawła Garwola (Rzodkiewicza nie wspominam, bo ten album jest jego scenariuszowym debiutem), ale patrząc na stronę graficzną „Odwiedzin” muszę powiedzieć, że to jeden z najciekawszych polskich rysowników. Niby widziałem już podobne prace, niby to nic odkrywczego, a jednak jest w tym jakaś siła. I jest też znakomity, mroczny i ciężki klimat, który dodaje tej opowieści pewnej magii. Nie ma się co oszukiwać, choć scenariusz Rzodkiewicza jest dobry, prawdziwą gwiazdą komiksu są rysunki właśnie. Czarno-biało-kolorowe grafiki, czasem wspaniale realistyczne, czasem odrealnione, ale zachowujące prawdziwość – dzięki nim oglądanie „Odwiedzin” staje się prawdziwą przyjemnością. Ale scenariuszowi także niczego nie brakuje. Paweł Rzodkiewicz stworzył prostą z pozoru opowieść o podróży pociągiem, ale z każdą stroną dochodzą nowe wątki, lepiej poznajemy bohaterów, zawiązują się relacje między nimi, a nad tym wszystkim wisi jakieś fatum. Czuć, że zdarzy się coś niedobrego, ale co to może być? Warto się o tym przekonać, choć nie czeka tu na Was zbyt duże zaskoczenie. Nie o nie jednak chodzi. W skrócie: ciekawy, dobrze poprowadzony komiks z przesłaniem. Miłośnicy rodzimej twórczości, jak i po prostu dobrych powieści graficznych będą zadowoleni. Polecam. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/06/06/odwiedziny-pawel-rzodkiewicz-pawel-garwol/
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Odpowiedź Hiobowi
Carl Gustav Jung
Odpowiedź Hiobowi
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy