Odkrywanie nowej mocy. W poszukiwaniu spełnienia, harmonii i celu w drugim rozdziale życia
Arthur C. Brooks ;

Przepis na szczęście poza karierą: refleksje nad książką Arthura C. Brooksa

Arthur C. Brooks w swojej książce "Odkrywanie nowej mocy. W poszukiwaniu spełnienia, harmonii i celu w drugim rozdziale życia" oferuje czytelnikom niezwykłą podróż w głąb samego siebie, ukazując, jak odnaleźć nowe wartości w późniejszych etapach życia. Jego podejście, bazujące na naukach społecznych, filozofii, teologii oraz mądrości Wschodu, tworzy całościowy poradnik, który pomaga czytelnikowi przeformułować dotychczasowy sposób myślenia o sukcesie, starzeniu się i poszukiwaniu szczęścia.

Jednym z kluczowych motywów książki jest „klątwa wojownika” – pojęcie opisujące frustrację ludzi sukcesu, którzy, choć osiągnęli szczyty kariery, z czasem zaczynają odczuwać pustkę i brak satysfakcji. Brooks wskazuje, że obsesyjne dążenie do większych sukcesów materialnych i zawodowych prowadzi do wypalenia i utraty poczucia sensu. Oferuje jednak rozwiązanie – zamiast koncentrować się na "więcej", warto nauczyć się cieszyć z "mniej", docenić prostotę życia, a także zmienić swoje cele, kierując się pokorą i wewnętrznym rozwojem.

Jednym z ciekawszych wątków jest analiza równania satysfakcji, w którym Brooks podkreśla, że nasza radość z życia wynika nie tyle z tego, ile mamy, ale z tego, czego pragniemy. Jeśli nasze "chcę" nieustannie rośnie, nawet największe osiągnięcia mogą nie przynieść nam radości. Książka sugeruje, że prawdziwe spełnienie pochodzi z redukcji materialnych ambicji i skupienia na relacjach, duchowym rozwoju oraz akceptacji naturalnych zmian.

Książka oferuje również głęboko refleksyjne spojrzenie na temat starzenia się. Zamiast postrzegać schyłek kariery jako porażkę, Brooks proponuje, aby traktować go jako szansę – na ponowne odkrycie siebie, redefinicję celów życiowych i pogłębienie więzi z innymi. Autor wzywa do tego, by nie obawiać się zmiany, ale przyjmować ją jako naturalną część życia i źródło nowej mocy.

Wszystkie te refleksje zostały zilustrowane poprzez liczne przykłady i wywiady z osobami, które z powodzeniem przeszły przez te wyzwania. Brooks umiejętnie łączy mądrości wschodnie, filozoficzne rozważania i badania naukowe, tworząc całościowy obraz tego, jak w pełni wykorzystać drugą połowę życia.

"Odkrywanie nowej mocy" to inspirująca lektura dla każdego, kto szuka sensu poza dotychczasowymi sukcesami zawodowymi. Książka zachęca do autorefleksji, zmiany podejścia do życia i znalezienia harmonii oraz głębokiego spełnienia w relacjach i duchowym wzroście. Serdecznie polecam "Odkrywanie nowej mocy" Arthura C. Brooksa szczególnie tym, którzy zastanawiają się nad swoją przyszłością poza zawodowymi osiągnięciami. Książka dostarcza cennych wskazówek, jak odnaleźć spełnienie, harmonię i sens w życiu po zakończeniu najintensywniejszych lat kariery. Jej siłą jest harmonijne połączenie nauki, filozofii i duchowej mądrości, co czyni rady autora zarówno praktycznymi, jak i głęboko refleksyjnymi. Brooks nie oferuje łatwych odpowiedzi, ale inspiruje do świadomego podejścia do zmian, które niesie starzenie się. Dla osób, które czują, że sukcesy zawodowe już nie wystarczają, książka może okazać się nieocenionym przewodnikiem w poszukiwaniu nowych źródeł szczęścia. Jeśli szukasz lektury, która pomoże ci zaakceptować proces przemijania i odnaleźć w nim szansę na dalszy rozwój, "Odkrywanie nowej mocy" będzie idealnym wyborem.

Jak wykorzystać swój potencjał i nie stać się na „starość” frustratem? Oraz słowo o tym, czym jest inteligencja skrystalizowna

Myślicie, że macie jeszcze sporo czasu, zanim staniecie u progu waszego schyłku zawodowego, fizycznego i umysłowego?

„[...] w praktycznie każdym wysoko wykwalifikowanym zawodzie schyłek pojawia się gdzieś pomiędzy: przed czterdziestką [np. sportowcy] a po pięćdziesiątce [np. naukowcy]. Przykro mi, wiem, że zabolało”.

Podczas jednej ze swoich podróży Arthur Brooks, wykładowca, autor bestsellerów oraz badacz społeczny, stał się świadkiem sceny, której bohaterem był znany i sławny, około osiemdziesięcioletni mężczyzna, człowiek sukcesu, który mimo swoich osiągnięć sprawiał wrażenie osoby nieszczęśliwej. Wydarzenie to skłoniło autora książki do podjęcia się niełatwego zadania — próby znalezienia odpowiedzi na pytania:

Dlaczego ludzie sukcesu, będąc u schyłku swojej kariery, stają się nieszczęśliwi i sfrustrowani?
Co należy zrobić, aby druga połowa życia, była lepsza niż pierwsza?
Jak dobrze wykorzystać potencjał, który posiadamy na danym etapie naszego życia?

Jako naukowiec Brooks podszedł do sprawy profesjonalnie i potraktował to jako projekt badawczy, którego efektem jest ta książka.

Niezależnie od tego, czego byśmy sobie życzyli, każdy z nas stanie kiedyś u progu swojego schyłku fizycznego, umysłowego i zawodowego. Nie oszukamy biologii, starzejemy się, a co za tym idzie zarówno nasze ciało, jak i umysł zaczynają funkcjonować inaczej niż w młodości. Przychodzi moment, kiedy dociera do nas, że „impreza nie może trwać wiecznie”, że czas na zmiany, na przekierowanie swojego życia na nową ścieżkę, która nie musi być pozbawiona sukcesów. Uświadomienie sobie nieuchronnych zmian, dla osób, które odniosły duże sukcesy, a których życie było ukierunkowane głównie na pracę, może być jednak trudne.

Co zrobić, aby „zmienić swój schyłek w nowy niesamowity sukces”?

Sztuka optymalnego i efektywnego wykorzystania swoich „mocy” polega na tym, aby dostosować nasz styl życia do możliwości, jakie w danym wieku posiadamy.
W latach 70-tych XX wieku, brytyjski psycholog Raymond Cattell, wysunął tezę „o posiadaniu przez ludzi dwóch typów inteligencji, z których każdy dominuje w różnych momentach życia".
Inteligencja płynna — określona jako „zdolność rozumowania, myślenia elastycznego i rozwiązywania problemów". Niezwykle przydatna innowatorom.
Inteligencja skrystalizowana — zdefiniowana jako „umiejętność korzystania z zasobów wiedzy zdobytej w przeszłości”.
Według badań Cattella poziom inteligencji płynnej spada wraz z wiekiem, natomiast poziom inteligencji skrystalizowanej wzrasta od połowy życia, aż po późną starość. Każdy z tych typów niesie ze sobą możliwości i ograniczenia. Poznając je, analizując i odnosząc do swojego życia, możemy tak przeprojektować swoją karierę, aby cieszyć się z sukcesów zarówno „za młodu, jak i na starość”.

Bazując na wynikach różnych badań, własnych doświadczeniach oraz na szeregu przeprowadzonych rozmów, Arthur Brooks wskazuję Czytelnikowi drogę, którą warto podążać, aby do późnej starości cieszyć się ze swoich osiągnięć, nie popadając w pułapkę „sfrustrowanego emeryta”. Analizując życie Karola Darwina, czy Jana Sebastiana Bacha oraz innych osób, autor ukazuje nam jak różnie może wyglądać schyłek kariery i życia. Porusza przy tym tak ważne zagadnienia jak: uzależnienie od sukcesu, pracoholizm, strach przed porażką, czy perfekcjonizm. Kolejno zwraca uwagę na słynne już „być, czy mieć” oraz na to, jak istotne jest pogodzenie się z faktem, iż nasze życie zmierza ku końcowi. Nie mniej ważne według Brooksa są relacje międzyludzkie. Nie jest bowiem sztuką osiągać spektakularne sukcesy i zrobić wielką karierę, a na koniec życia pozostać samotną, nieszczęśliwą osobą.
Na postawione sobie pytania badacz próbuje odpowiedzieć analizując słowa zarówno świętych Kościoła katolickiego, Buddy, Dalajlamy, jak i filozofów. Odnosi się do nauki Wschodu i Zachodu. Podpiera się badaniami psychologów i neurobiologów. Autor porusza także temat kondycji fizycznej oraz duchowości, która może stać się „nowym źródłem mocy — mocy potrzebnej, aby przeskoczyć na krzywą inteligencji skrystalizowanej”.

Książka Arthura C. Brooksa, to spora dawka wiedzy na temat zmian, jakie zachodzą na poszczególnych etapach w naszym dorosłym życiu. Ukierunkowana głównie na sferę zawodową oraz schyłek kariery, nie pomija jednak sfery prywatnej, czy duchowej. Nie jest lekka i łatwa w odbiorze, choć napisana zrozumiałym językiem. Wymaga uważności, ale porusza wiele ciekawych zagadnień i zawiera sporo wskazówek i porad.
Z założenia jest to pozycja dla ludzi sukcesu, którzy kończą karierę i nie wiedzą jak żyć dalej bez nowych osiągnięć. Jestem jednak przekonana, że informacje w niej zawarte mogą być przydatne na każdym etapie dorosłego życia, nie tylko zawodowego.
Książka zawiera także przypisy, a wśród nich wykaz źródeł, z których autor korzystał.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

"Odkrywanie nowej mocy. W poszukiwaniu spełnienia, harmonii i celu w drugim rozdziale życia" to książka dla osób, które czują, że są lub były w czymś naprawdę dobre, coś w życiu osiągnęły, albo po prostu lubią poradniki oraz poznawanie różnych perspektyw. Czytałam kilka recenzji na temat polskiej wersji tej publikacji i wśród negatywów natknęłam się na opinie, że m.in. jest to książka dla snobów i bogaczy, a przytaczane przykłady ludzi sukcesu tylko to potwierdzają. I tu się nie mogę zgodzić, ponieważ autor już na początku podaje nazwiska osób, które wiele lat temu zmarły i dopiero po śmierci uznano ich zasługi. Nie żyły w bogactwie i nie czuły się jak gwiazdy. Ciekawym przykładem jest chociażby kilkukrotnie przywoływany Jan Sebastian Bach, który z biegiem czasu żył w cieniu sławy własnego syna.

Główny przekaz tej książki polega na tym, by pokazać czytelnikom, że pomimo różnych zawodów warto pamiętać o tym, że przychodzi moment w życiu, kiedy nasza wydajność bez względu na profesję osiąga etap, po którym następuje nieuchronny spadek. W zależności od tego, czym się zajmujemy, ten moment może przyjść w dość młodym wieku (np. w przypadku sportowców), ale są zawody, gdy nawet dobrze po siedemdziesiątce możemy być źródłem cennej wiedzy, różnych doświadczeń (tych pozytywnych i negatywnych) oraz inspiracji dla innych, ale trzeba mieć świadomość, że to już nie nasze najproduktywniejsze lata. Najważniejsze, by pamiętać, że praca to nie wszystko! Autor podpowiada, jakie sfery życia należy pielęgnować, by uniknąć rozczarowania, rozgoryczenia, czy poczucia niespełnienia. A jeśli mimo wszystko nie da się tego uniknąć, to warto się z pewnymi rzeczami po prostu oswoić, by chociaż zminimalizować negatywne emocje.

"(...) mówienie dziecku, że jest geniuszem, to złe wychowanie."

Arthur C. Brooks nie boi się dotykać trudnych tematów - nawiązuje do różnych uzależnień - i w przemyślany sposób zestawia np. alkoholizm z pracoholizmem. Pisze też m.in. o samotności. Czytając, miałam momentami wrażenie, jakby w pewnym sensie spisywał swoje doświadczenia życiowe, mając na uwadze to, że jego życie zbliża się ku końcowi, by móc podzielić się z innymi zdobytą wiedzą.

Choć generalnie książka wywarła na mnie pozytywne wrażenie, to muszę przyznać, że jeden z rozdziałów zupełnie do mnie nie trafił. Albo nie wychwyciłam z niego tego, co konkretnie autor chciał przekazać, albo po prostu jestem za mało uduchowiona. Na szczęście podobno to może przyjść z wiekiem, więc całkiem możliwe, że jeszcze kiedyś wrócę do tej książki.

"Agonia schyłku jest wprost proporcjonalna do osiągniętego wcześniej sukcesu i naszego emocjonalnego przywiązania do jego prestiżu."

Okładka nasuwa mi na myśl jesień życia, a w połączeniu z podtytułem sugeruje wręcz, że jest to propozycja dla osób bliżej emerytury. Uważam jednak, że warto sięgnąć po tę publikację zdecydowanie wcześniej i cieszę się, że trafiła ona do mnie teraz, a nie za kilkadziesiąt lat.