Jeśli odbierasz życie komuś, kto krzywdzi innych, to czy można to usprawiedliwić? Kim wolałbyś być, gdybyś musiał wybrać: ofiarą czy mordercą?
Fenomenalny thriller psychologiczny, prosto z Norwegii.
Clara jest ambitną i utalentowaną urzędniczką w Ministerstwie Sprawiedliwości, specjalizującą się w ochronie dzieci - ofiar przemocy domowej. Pracuje nad kontrowersyjną ustawą, która budzi ostre dyskusje. Kiedy do szpitalu, w którym pracuje jej mąż, trafia pobity czteroletni chłopiec i wkrótce umiera, a na drugi dzień jego ojciec zostaje zamordowany, pojawiają się jednoznaczne podejrzenia, kto za tym stoi. Jej życie zaczyna wymykać się spod kontroli, a z mroków przeszłości powracają demony.
W Odbiorę ci wszystko nic nie jest jednoznaczne. Nikt nie jest niewinny, a zło nie jest złem absolutnym.
,,To nowe, świeże podejście do gatunku. Historia porywa, a intryga jest wręcz kunsztowna... Połknęłam tę powieść w dwa wieczory, ale jej bohaterowie zostaną ze mną na długo".
Maja Lunde, autorka Historii pszczół
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2019-04-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 0
Tytuł oryginału: Alt er mitt
Niełatwo jest połączyć thriller psychologiczny z trudnymi problemami życia codziennego. Bestsellerowa książka norweskiej autorki zachęca do czytania zarówno tytułem jak i przekazywaną treścią.
Odbiorę Ci wszystko to książka, w której poruszone zostają kwestie przemocy domowej, imigrantów, mediów społecznościowych, a także życia politycznego. Możecie więc zapytać jak to możliwe, że te aspekty zostały ujęte w thrillerze psychologicznym. Otóż wszystko to zostało ze sobą skrzętnie połączone.
Główna bohaterka – Clara zatrudniona jest w norweskim Ministerstwie Sprawiedliwości, gdzie próbuje zrewolucjonizować prawo własną ustawą, nad którą bardzo ciężko pracowała. Mianowicie chodzi o ustawę, która miałaby chronić dzieci dotknięte przemocą. Wzbudza to wiele skrajnych emocji na arenie międzynarodowej. Clara jest osobą bardzo rygorystycznie podchodzącą do własnych przekonań i dążącą do wyznaczonych sobie celów. To ewidentnie bardzo charakterystyczna postać. Jej mąż – Haavard jest lekarzem. Na jeden z jego dyżurów trafia mały nieprzytomny chłopiec, którego ojciec utrzymuje, że dziecko uległo wypadkowi i spadło z drzewa. Niestety podczas oględzin ciała dziecka ślady na jego ciele wskazują na coś zupełnie odmiennego… Historia nie kończy się szczęśliwie, a ojciec zostaje zamordowany. Tutaj zaczyna się śledztwo, które ma na celu odkrycie mordercy. Sprawa zaczyna nabierać tempa, ponieważ zostają popełnione następne morderstwa. Czy osoba zamieszczana w zabójstwa chce sama wymierzać sprawiedliwość? Czy może w sprawa ma drugie dno? Fakt, że Haavard stworzył niegdyś listę osób dopuszczających się przemocy nie przemawia na jego korzyść w śledztwie.
Ministerstwo Sprawiedliwości w Norwegii zostaje postawione przed bardzo ciężkim zadaniem. Pojawiają się coraz trudniejsze pytania, a społeczeństwo napiera na szybkie wyjaśnienia. Czy obywatele mogą odczuwać niebezpieczeństwo? Problemy w pracy negatywnie wpływają na główną bohaterkę, a dodatkowo przeszłość daje o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie. Dzieciństwo zawsze odciska trwały ślad na psychice…
Książkę czyta się bardzo przyjemnie, akcja z kartki na kartkę nabiera coraz szybszego tempa, a toczące się wydarzenia coraz bardziej zaczynają się łączyć w całość. Thriller pisany jest z perspektywy różnych osób co dodatkowo wzmaga zaciekawienie, a to w jaki sposób każdy postrzega sytuację jest bardzo interesujący.
Historia przekazywana przez autorkę nie należy do najłatwiejszych, ale jest przedstawiona w dość przystępny sposób. Wszystko to co dzieje się tam, za granicami naszego kraju równie dobrze mogłoby się wydarzyć tu, dlatego treści książki mogą stać się nam bliskie. Biorąc pod uwagę fakt, że wolę tradycyjne thrillery niż te psychologiczne (te rzadko trafiają w mój gust), to muszę przyznać, że ten był dobry. Może to dlatego, że literatura skandynawska zwykle mi pasuje. Należy wspomnieć, że cieszy się ona też dużym zainteresowaniem na świecie. Autorka Ruth Lillegraven znana jest w Norwegii jako pisarka, poetka i autorka sztuk teatralnych. Jej najnowszy thriller Odbiorę Ci wszystko z pewnością zostanie zapamiętany na dłużej.
Nie jestem fanką thrillerów, ale przyznam szczerze, że ta książka mnie zainteresowała. Ale czy się podobała? ————————————————
Urzędniczka zaczyna walczyć z przemocą i szykuje ustawę przeciwko tym, którzy krzywdzą najbardziej bezbronnych - dzieci. Jej mąż jest lekarzem i ma styczność z maltretowanymi dziećmi. Jeden z takich „rodziców” zostaje zamordowany w szpitalu... I tutaj się zaczyna... ————————————————
Szczerze? Opis wydawcy był dla mnie bardziej emocjonujący niż cała książka. Brakowało mi przede wszystkim zwrotów akcji i w sumie to chyba sensownego zakończenia. Czy na pewno wszystkie wątki zostały rozwiązane? Dla mnie jest zbyt dużo „niedokończonych” sytuacji i ogrom wątpliwości, co dalej? Czytało się w porządku i nie uważam, że to słaba książka, ale jak na thriller psychologiczny to zbyt mało. ——————————————
"Wszystko do mnie należy i wszystko będzie mi zabrane,
wkrótce wszystkie rzeczy będą postradane."
"Najpiękniej jest o zmierzchu", Pär Fabian Lagerkvist
Ciekawie zapleciona intryga, zajmujące prowadzenie złożonych wątków, sporo zaskakujących zwrotów akcji, a przy tym dynamiczne rytmy i sprężyste wybijanie naprzemiennych narracji. Imponuje mnogość poruszanych w fabule zagadnień, związanych z mało efektywną opieką społeczną, okrutnym maltretowaniem dzieci przez bliskich, negatywnych efektów imigracji, a także mało etycznych standardów politycznych, czy skomplikowanej sytuacji służby zdrowia.
Tłem staje się szerokie spektrum współczesnego norweskiego społeczeństwa, niekorzystne elementy jego multikulturowego obrazu, niesatysfakcjonujące rozwiązania prawne w zakresie ochrony dzieci, mało skuteczne działania organów ścigania. Przyznam, że imponuje mi takie podejście do kreowania świata powieści, i to zwłaszcza w gatunku, jakim jest wydawałoby się zwykły thriller. Tak naprawdę, to także wątki poboczne stają się interesującym materiałem do przemyśleń, jak choćby kondycja obecnych małżeństw żyjących w pospiesznej codzienności zdominowanej przez pracę, albo możliwość genetycznych uwarunkowań pewnych niepożądanych zachowań, przenoszonych z pokolenia na pokolenia i wzmacnianych przez kopiowanie wzorców wychowawczych. Jednak najwięcej uwagi skupiamy na zagadnieniach uzasadnień do odbierania komuś życia, praw do samodzielnego wymierzania kary i odnajdywania częściowej satysfakcji w zemście. Czy można porównywać wartości ludzkich żyć? Jak egzekwowanie sprawiedliwości we własnym zakresie może być tak trudne? Dlaczego czasem lepiej być ofiarą niż oprawcą?
Lekki styl narracji, sprawna zmiana narratora, działające na wyobraźnię opisy, powodują, że chętnie zanurzamy się w książkę, kusi atrakcyjnym przebiegiem zdarzeń i kulminowaniem napięcia. Chociaż od połowy książki dokładnie wiemy, kto za wszystkim stoi, to jednak finalna odsłona porywa i szokuje. Za nic nie spodziewałam się takiego zakończenia, wyjątkowo trudne do przewidzenia. Długo zastanawiałam się, jak uzasadnić wybrany przez autorkę wariant zamknięcia, czym się kierowała decydując się na jego kształt, jakie przesłania za tym stały. Podobało mi się budowanie niepewności, zwrócenie uwagi na dobór frapującej mieszanki cech osobowości postaci, różnorodne odcienie przyjmowane przez czerń, szarość i biel. I to, że każdy skrywa głęboko tajemnice, nie tylko przed obcymi, ale również przed bliskim, a może nawet samymi sobą, aby nie przywoływać poczucia winy i wyrzutów sumienia. Wystarczy jeden przypadkowo obsunięty fragment układanki, aby stopniowo traciła ona stabilność i eliminowała poczucie bezpieczeństwa.
Clara to niezwykle inteligentna i ambitna pracownica Ministerstwa Sprawiedliwości, zajmująca się tworzeniem kontrowersyjnej ustawy mającej skuteczniej niż dotychczas chronić młode ofiary przemocy domowej. Jej mąż jest zapracowanym pediatrą, który nie może pogodzić się z tym, ile zła i okrucieństwa kryje się w pozornych zaciszach domowych. Para ma dwójkę synów, którym stara się zapewnić szczęśliwe dzieciństwo, choć ich małżeństwo już od kilku lat nie można zaliczyć do udanych. W szpitalu, w którym pracuje Haavard, dochodzi do zaskakującego morderstwa, uruchamia ono zagadkowy splot okoliczności i mroczne cienie przeszłości.
bookendorfina.pl
Bardzo intrygujące połączenie fabuły społeczno obyczajowej z kryminalnym wątkiem, który ma zaskakujący przebieg.
Fabuła mnie wciągnęła, ale typowanie mordercy jednak szło w innym kierunku. Ale faktycznie ten kierunek byłby zbyt oczywisty.
Tym razem nie czytałam tylko słuchałam audiobook. Interpretacja Andrzeja Ferenca jak zwykle świetna.
Cieszy mnie, że jest kontynuacja powieści, o której zresztą dowiedziałam się po odsłuchaniu tej części, chociaż takie nieoczywiste zakończenie pozwoliłoby na puszczenie wodzy fantazji. W związku z odkrytym wrakiem samochodu,w którym popełnione zostało pierwsze zabójstwo.
Bardzo dobrze mi się czytało, trzyma w napięciu. Historia opowiedziana z perspektywy kilku osób. Ciekawa i wciągająca.
Fabuła książki ( przemoc domowa w stosunku do dzieci) jak najbardziej aktualna. Należy o tym mówić i to głośno. Jakie to reperkusje wywołuje u bohaterów książki to już zupełnie inna sprawa. Trauma z przeszłości budzi się pewnego dnia i jest zaczątkiem nowego pomysłu na życie. Już w połowie książki dowiadujemy się, kto zabija ale ta wiedza nie przeszkadza w dalszym czytaniu. Teraz już stawiamy pytanie, dlaczego? Ostatnia wyprawa bohaterów w góry już nie zaskakuje, spodziewałam się takiego rozwiązania ale samej końcówki, która jest zalążkiem kolejnej części z cyklu, to już nie. Dobra pozycja.
Książka ciekawa, szybko się czyta, na początku myślałam, że ktoś zupełnie inny "stoi" za tymi morderstwami...nie podoba mi się zakończenie... niewyjaśnione wątki i tak jakby była kolejna część.
Mimo wszystko polecam.
Książka fajna, dobrze się czytało, szybko, zwroty akcji niesamowite, które wciągają czytelnika!
Podobała mi się książka, końcówka zupełnie mnie zaskoczyła, nie spodziewałam się!
Jak na literaturę skandynawska super!
Polecam
(moja opnia z LC)
Clara Lofthus właśnie została ministrem sprawiedliwości - dla samotnej matki bliźniąt jest to funkcja wymagająca, a dla kobiety o tak wyrazistych poglądach...
Clara Lofthus właśnie została ministrem sprawiedliwości - dla samotnej matki bliźniąt jest to funkcja wymagająca, a dla kobiety o tak wyrazistych poglądach...
Chciałbym cofnąć czas i postępować inaczej. Albo w ogóle nie zaczynać pewnych rzeczy.
Więcej