Rok 1944. Profesor fizyki Alfred Mendl zostaje rozdzielony z rodziną i wysłany do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jego dorobek naukowy ginie w płomieniach – notatki, rozprawy, książki. Naziści nie mają pojęcia, co zniszczyli. Brak zapisków powoduje, że profesor jest jednym z dwóch ludzi na świecie, którzy posiadają wiedzę w wyjątkowej i pożądanej dziedzinie fizyki: energii jądrowej; wiedzę, która może przeważyć szale wojny i doprowadzić do jej zakończenia.
Nathan Blum, porucznik amerykańskiego wywiadu wojskowego, pracuje za biurkiem w waszyngtońskiej kwaterze głównej Biura Służb Strategicznych, ale pragnie zrobić więcej dla swojego kraju. Nieoczekiwanie dowiaduje się, że posiada umiejętności pilnie potrzebne armii Stanów Zjednoczonych. Włada płynnie językiem polskim i niemieckim, ma semickie rysy i jako młody człowiek dowiódł niezwykłej pomysłowości, uciekając z żydowskiego getta w Krakowie. Amerykański rząd pragnie, aby podjął się najbardziej niebezpiecznej misji swojego życia. Ma przeniknąć do Auschwitz, żeby odnaleźć, a następnie wyprowadzić jednego człowieka.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2018-02-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 456
Tytuł oryginału: The One Man
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zbigniew Kościuk
Kolejna wycieczka płynie tratwą przez malownicze przełomy rzeki Kolorado. Nad ich bezpieczeństwem czuwa przewodniczka Dani Whalen. Nagle ponton uderza...
Porucznik Ty Hauck, główny oficer śledczy na posterunku policji w Greenwich w stanie Connecticut, oraz jego nastoletnia córka Jessie są świadkami...
Przeczytane:2018-12-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018,
W tej książce jest chyba wszystko, co lubię znajdować w książkach. Nie ma w niej ckliwości, naiwności, traktowania czytelnika jak osoby z innej galaktyki, która przyjmie wszystko, co się jej poda. I może to zabrzmieć conajmniej dziwnie skoro cała historia zawarta w książce to fikcja. Jednak ta fikcja mogła mieć miejsce , a przynajmniej tak jako czytelnik to odbierałam. Zarówno charakterystyki bohaterów jak i miejsca akcji są na tyle rzeczywiste , że zaczynamy wierzyć w prawdziwość wydarzeń opisywanych w powieści. Historia osnuta na prawdziwych miejscach, z rzeczywistymi postaciami z przeszłości, dodatkowo wzbogacona rysem historycznym bez zbytnich przekłamań oraz wartką akcją, sprawia, że zaczęłam wierzyć iż to wszystko naprawdę się wydarzyło. Mając wcześniejszą wiedzę o życiu w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu nie czułam dysonansu z historią. Książkę czytałam "jednym tchem" jeśli można użyć takiego sformuowania, i polecam ją nie tylko na długie zimowe wieczory .