„W kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku”.
Załoga transportowca „Nostromo” odbiera tajemniczy sygnał pochodzący z nieznanej planety. Po wylądowaniu na jej powierzchni odkrywają wrak statku kosmicznego obcej cywilizacji. Jeden z członków załogi zostaje zaatakowany przez nieznaną formę życia. Rozpoczyna się dramatyczna walka o życie.
Powstały w 1979 roku film „Obcy. 8 pasażer »Nostromo«”, w reżyserii Ridleya Scotta z Sigourney Weaver w roli głównej, to jeden kanonicznych tytułów kina science fiction. Przełomowy, wizjonerski, klaustrofobiczny, duszny i mroczy. Znakomicie zrealizowany obraz, arcydzieło gatunku. Po prostu klasyk. „Obcy” nie miał jednak swojego pierwowzoru literackiego, ale po ogromnym sukcesie filmu doczekał się literackiej adaptacji, której podjął się Alan Dean Foster. I mimo że książki z tego podgatunku nie pretendują zazwyczaj do miana arcydzieł, zdarza się, że ich lektura daje czytelnikowi dużą satysfakcję. A „Obcy” w wersji Fostera jest bez wątpienia udaną adaptacją. Autor utrzymał znane z filmu napięcie oraz klimat, wplótł w fabułę również wiele treści, których nie da się przenieść na język filmu – jak choćby refleksje głównych bohaterów. W książce znajdziemy też kilka scen znanych wyłacznie z reżyserskiej wersji filmu, oraz takie, które wypadły z niego podczas montażu lub w ogóle nie zostały zrealizowane, choć ujęte były w oryginalnym scenariuszu Dana O’Bannona.
Niniejsze wydanie „Obcego”, w nowym przekładzie Piotra W. Cholewy, uzupełnione jest o obszerne posłowie autorstwa Piotra Goćka, a także niezwykle klimatyczną oprawę graficzną, za którą odpowiedzialny jest Maciej Kamuda.
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2019-11-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 316
Tytuł oryginału: Alien
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Piotr Cholewa
Ilustracje:Maciej Kamuda
Książka wiernie oddaje film, choć oczywiście ma wiele zalet, których żaden film mieć nie będzie. Nie wiem, jak odebrałaby ją osoba, która filmu nie widziała (trudno taką - sięgającą po Obcego - sobie wyobrazić), ale dla mnie - mającego kilka, z pewnością około 6-7 seansów była znakomita. Z niecierpliwością czekam, aż przyjdzie w moim harmonogramie czas na moją ulubioną część - Decydujące starcie...
Kolejny przykład książkowej adaptacji filmu. W 1979 roku do kin trafia fenomenalny „Obcy - 8. pasażer Nostromo” Ridleya Scotta o Ksenomorfie, który nieźle broi na statku kosmicznym.
Po wielkim sukcesie filmu powstaje książka wiernie odzwierciedlająca mroczny klimat filmu, napięcie i niepokój, który towarzyszy załodze statku.
Bardzo dobrze mi się czytało tę książkę. Przed oczami miałam cały czas kinowy pierwowzór:)
Warto wspomnieć również o obszernym i ciekawym posłowiu, w którym dowiadujemy się co nieco o filmie, samym reżyserze, obcym a także autorze książki.
Jak zawsze wydawnictwo Vesper zachwyca. Książka pięknie wykonana, w sztywnej okładce, wzbogacona dodatkowo o klimatyczną szatę graficzną.
Polecam wszystkim fanom S-F oraz filmu.
"Na zewnątrz, na pancerz "Nostromo", napierał ogromny i groźny wszechświat, wewnątrz ostry i mocny zapach śmierci wypełniał biegnące do ciasnej mesy korytarze..."
Przyznam, że wyczekiwałam tej książki, nie tylko dlatego, że odpowiada mi klimatycznie, co ma niezaprzeczalny urok i smak, ale przede wszystkim dla przyjemnego i intrygującego przeżycia mrocznej przygody z jeszcze innej niż filmowej perspektywy. Niewątpliwie nic nie zastąpi wspomnień podczas pierwszego oglądania "8. Pasażera "Nostromo"", które mocno zagłębiły się w mojej pamięci, ale pojawiła się okazja do ich zajmującego odświeżenia, ciekawego przywołania kultowych scen, czy frapującego nałożenia własnych obrazów wyobraźni. Podobało mi się, przywołało czar nocnych seansów w młodzieńczych czasach, jak również umożliwiło zabawienie się opowieścią poprzez nowy pryzmat.
Lektura na jeden wieczór, najlepiej właśnie w cichym i ciemnym miejscu, tak aby wzmocnić doznania klaustrofobicznej atmosfery, dusznej akcji, dobrze podsycanego strachu przed nieznanym i odpowiednio dostrojonych fal napięcia czytelniczego. Narracja zgrabna, aczkolwiek prosta i bezpośrednia. Można powiedzieć, że to czysta opowieść, bez zbędnych opisów i detali, ale jak sympatycznie oddziałująca na odbiorcę. Ten, kto lubi się bać, i weźmie poprawkę na obecność wczoraj oszałamiających, dziś już mniej, choć wciąż obowiązujących, chwytów powieści z gatunku science fiction, z pewnością nie zawiedzie się, zaś świadomość zapoznawania się z prototypem powieści drogi w maksi skali, pokonywania międzygwiezdnej otchłani, podboju wszechświata przez człowieka, nawiązywania kontaktu z obcymi cywilizacjami, reprezentantami pozaziemskich form życia, intensyfikuje estetykę historii.
Ludzkość opanowała już podróże w dalekie zakątki kosmosu, jest przygotowana do ekspedycji trwających dziesiątki lat, potrafi poradzić sobie z koniecznymi rozwiązaniami naukowymi, i co wspaniałe, wciąż nie straciła ducha odkrywania i zdobywania. Siedem jakże różnych osób, każda wyraziście i przekonująco zaprezentowana, z załogi holownika "Nostromo" decyduje się na spenetrowanie źródła tajemniczego sygnału nadawanego z nieznanej planety. To, co znajdują na miejscu, przechodzi ich wyobrażenia, otwierają puszkę ze zdradliwą zawartością przygód, zagadek i niewiadomych. Usilna chęć poznania i infiltracji zmienia się w walkę o przetrwanie. W końcu, w kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku. I kolejny raz, sięgając po publikację tego wydawnictwa, podkreślam idealnie komponującą się z fabułą oprawę graficzną książki.
bookendorfina.pl
„Było ich siedmioro. Siedmioro śniących w poszukiwaniu koszmaru.”
Słów kilka na temat powieści jak zawsze na moim blogu, zapraszam:
? https://magicznyswiatksiazki.pl/obcy-alan-dean-foster/
Jon Meriweather, przeniesiony z jego własnego świata do miejsca, w którym zwierzęta mówią i rzucają zaklęcia, musi zmierzyć się ponownie ze śmiertelnym...
Fiorina, zwana też Furią 161, to mroźna, nieprzyjazna planeta, gdzieś na skraju znanego ludziom wszechświata. Przez wiele lat funkcjonowała tu kopalnia...
Przeczytane:2023-07-11, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, Fantastyka i sci-fi,
,,Obcy" to zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmów grozy i trudno ocenić mi książkę w oderwaniu od jej pierwowzoru - podczas lektury przed oczami miałam sceny z kosmicznego horroru Ridleya Scotta. Powieść Fostera to niemal wierna, literacka kopia filmu, który uwielbiam i oglądałam kilkadziesiąt razy (również w wersji reżyserskiej), więc pod względem fabuły ten utwór naprawdę niczym mnie nie zaskoczył, literacko było w porządku, ale bez fajerwerków. Sama historia zawierała w sobie mnóstwo wątków, które uwielbiam w utworach grozy - odciętą od reszty świata lokalizację, ukrywającego się w cieniach potwora, który czyha na bohaterów, klaustrofobiczną, pełną napięcia i strachu atmosferę.
Powieść na podstawie scenariusz Dana O'Bannona to ciekawostka dla zagorzałych fanów ,,Obcego", którzy kolekcjonują przedmioty związane z ich ulubioną serią lub powieść dla osób, które nigdy z filmem styczności nie miały. Fanom serii książkowa adaptacja nie oferuje raczej niczego nowego. Osoby, które nigdy nie oglądały filmu Ridleya Scotta mogą odebrać tę powieść o wiele pozytywniej.