Fiorina, zwana też Furią 161, to mroźna, nieprzyjazna planeta, gdzieś na skraju znanego ludziom wszechświata. Przez wiele lat funkcjonowała tu kopalnia, obecnie nieczynna. Olbrzymi kompleks pełni rolę kolonii karnej dla dwudziestu pięciu wyjątkowo zwyrodniałych przestępców, tworzących fanatyczną, religijną społeczność. Na planecie rozbija się kapsuła ratunkowa, w której znajdują się zahibernowane ciała ocalałych z akcji ratowniczej na opanowanej przez ksenomorfy planecie Acheron. Katastrofę przeżywa jedynie porucznik Ellen Ripley. Wkrótce okazuje się, że wraz z nią na Furię 161 przybył Obcy. Ripley po raz kolejny musi stanąć do walki z przerażającym, bezlitosnym przeciwnikiem.
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2021 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: Aliens 3
Tłumaczenie: Michał Jakuszewski
Jak dla mnie najsłabszy film z serii, więc książka niestety nie miała na czym bazować. Jak zawsze dobrze napisana, choć przez pierwowzór - lekko nudnawa.
Decydujące starcie jest dla mnie najlepszym horrorem sf wszech czasów, jedynka była nudna, choć niezła (książka chyba lepsza niż film), czwórka - totalny niewypał i ciągnięcie na siłę franczyzy, Prometeusz - nie wiem czemu jest tak mocno krytykowany - mnie się podobał. Ale trójka nudniejsza od jedynki, brakowało jej rozmachu każdej innej części, a pomysł był gorszy od czwórki.
Foster ratował książkę, jak mógł, ale jak dla mnie był całkiem skazany na porażkę. Niemniej książka znów lepsza od filmu.
I pyk! Trzecie ,,rande wu" z ksenomorfem za mną.
Kolejna super część gdzie akcja dzieje się w kosmosie. Tym razem Ripley ląduje w szalupie ratunkowej na planecie, na której jest 25-ciu przestępców i... ktoś jeszcze :) Zapewne wiecie o kim mowa.
Znów jest dużo akcji, wyścig z czasem by upolować tę bestię zanim ona upoluje naszych bohaterów. Jest dużo krwi i rozerwanych ciał, ale ... jakimś dziwnym trafem Obcy omija porucznik Ripley, nie chce jej zabić ... Dlaczego?
Przypominam, że książka jest oparta na filmie (co rzadko się zdarza).
Oczywiście polecam
LUDZIE KONTRA OBCY
,,Obcy" to marka, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Możecie nie być kinomanami, możecie nie lubić science fiction i horrorów, ale ta opowieść musiała się Wam choćby obić o uszy. Masa kinowych hitów, dostępne on-line krótkometrażówki, popularne gry komputerowe, hitowe komiksy, bestsellerowe powieści, niezliczone parodie... Chcąc nie chcąc musieliście się gdzieś zetknąć z franczyzą. Przede wszystkim jednak to jedno z tych dzieł, które naprawdę warto poznać. Nic nie zastąpi co prawda filmowej wersji, ale książki na podstawie poszczególnych kinowych odsłon to też całkiem niezła i nastrojowa rozrywka, która - jak seria - trzyma poziom. Nie inaczej jest też z ,,Obcym 3", który już takiego uznania jak dwie poprzednie części nie zdobył, ale jest naprawdę dobrą częścią znakomitej serii.
Ellen Ripley udało się ocalić planetę Acheron przed Alienami. Walka wydawała się wygrana, ona, Newt i Hicks uciekli w kosmos... Ale teraz dochodzi do katastrofy ich kapsuły, która rozbija się na planecie Florina (albo, jak kto woli, Furia 161). Niegdyś była tu kopalnia, teraz żyją tu więźniowie - najgorsi z najgorszych - tworzący swoistą sektę religijną. Ripley, która jako jedyna uchodzi z życiem z katastrofy, nie może czuć się tu bezpieczna. Nie dość, że więźniowie od dawna nie widzieli kobiety, to jeszcze wraz z nią na planecie zjawia się Obcy. Tym razem jest tylko jeden, ale czy pozbawieni broni ludzie będą mieli szanse w starciu z najgroźniejszą maszyną do zabijania, jaką widział wszechświat?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/08/obcy-3-alan-dean-foster.html
Po niemal sześćdziesięciu latach hibernacji w przestrzeni kosmicznej Ellen Ripley zostaje odnaleziona i trafia na stację kosmiczną zarządzaną przez korporację...
Oto świat, w którym zwierzęta obdarzone są rozumem, świat, w którym istnieje magia. Student i gitarzysta rockowy Jonathan Meriweather prosto z campusu...
Przeczytane:2021-08-29, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Już dawno nigdzie nie czuła się bezpieczna"
Podczas ucieczki z Acheronu nic nie idzie zgodnie z planem. Kapsuła ratunkowa rozbija się na Fiorinie, planecie z męską kolonią karną. Czy jedynej ocalałej z twardego lądowania Ripley zagrażają tylko wyposzczeni mężczyźni z kryminalną przeszłością?
A może nie tylko ona wychodzi cało z katastrofy? Czy organizm, którego jedynym celem jest przetrwanie nie znajdzie sposobu, by przeżyć?
W korytarzach dawnej kopalni czai się znane jej zło, którego miała nadzieję już nie spotkać, a jeśli już to tylko w sennych koszmarach. Przyjdzie jej się z nim zmierzyć ponownie. Tylko jak je pokonać nie mając żadnej broni?
Mimo, że dobrze znam fabułę filmu, po raz kolejny z niesamowitą przyjemnością zagłębiłam się w losy tej, twardej jak stal, kobiety, która nie ma już sił na żałobę po stracie kolejnych osób, do których się przywiązała. Której jedyną misją staje się unicestwienie obcego, ksenomorfa, zagrażającemu gatunkowi ludzkiemu.
Czy książka daje nam więcej, niż film? Zdecydowanie. Niezwykle sugestywne opisy walk, otoczenia, wgląd w emocje bohaterów, ale i świetnie oddane narastające poczucie zagrożenia i tego co nieuchronne.
Książka zatem, czy film? Ja jestem za książką, tym bardziej tak genialnie wydaną przez Wydawnictwo Vesper.