W trakcie II wojny światowej na terenach polskich masowo rabowane były cenne dzieła sztuki i zabytki. Wśród nich znalazła się także Dama z gronostajem pędzla Leonarda da Vinci. Książka Laury Morelli, włoskiej badaczki sztuki, przedstawia niezwykłe losy tego słynnego obrazu w dwóch kluczowych dla niego momentach. Autorka przenosi nas do XV-wiecznego Mediolanu, gdzie poznajemy historię powstania arcydzieła, jego genialnego autora i pięknej modelki, oraz do Monachium czasów wojny, gdzie pewna konserwatorka sztuki niechcący sprawia, że renesansowy portret dostaje się w ręce nazistowskiego funkcjonariusza. Prowadzone równolegle opowieści, które dzieli kilka stuleci, składają się na fascynującą lekturę o sztuce, namiętności i okrutnych mechanizmach władzy.
Wydawnictwo: Arkady
Data wydania: 2023-05-24
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The night portrait
Posty w Aktualnościach
Katarzyna Pawlak
edootnsSprrz1f67wil0tfi61l9c06Pmiąlh 24f3hdhe82fuu4cf40h20l5 · Grono odbiorców: Publiczne
Po muzeach, pałacykach, zamkach lub bunkrach mogłabym się włóczyć bez przerwy. Zawsze coś na mnie czeka, urzeka, przyciąga. Niedziwne zatem, że powieść inspirowana historią sztuki zawsze mnie przyciąga. Czytając #nocnyportret, cały czas miałam przed oczyma film „Obrońcy skarbów”, który uwielbiam i widziałam wiele razy i jeszcze wielokrotnie zamierzam obejrzeć.
Laura Morelli, poprowadziła książkę w dwóch ścieżkach czasu; opisała proces tworzenia obrazu oraz czas kradzieży i obrony tegoż. Manewrowała pomiędzy epokami, półwieku to sporo dla ludzi, wydarzeń i przedmiotów. Dama z portretu, dziewczyna złakniona uczucia, ale też pragmatyczka, która musi zapewnić swój byt, młoda kobieta, Edith po pięciu stuleciach, też walczy o przetrwanie, zależna od sił zewnętrznych i on Dominik - obrońca zabytków, ojciec dziewczynki o imieniu Cecylia. Może to znak.
Zasiliłam wiedzę na temat gronostajów, ciekawe zwierzątko, symbolika wizerunku bardzo wymowna dla zainteresowanych. W tym wszystkim Leonardo, sprawca całego zamieszania.
Treść zawładnęła moją wyobraźnią, raz jedwabie, gorsety i dworskie intrygi, po chwili spotkanie z uzurpatorem Wawelu w trakcie II wojny, frontowe bitwy i szukanie ukrytych skarbów kultury. Myśl szybko krążyła pomiędzy zdarzeniami, łuskała fakty, ale też bardzo osobowo traktowała bohaterów, wszak opisywane czasy były niebezpieczne, dla ludzi, a próba przeciwstawienia się systemowi, groziła śmiercią w obu strefach czasowych, chociaż w XV wieku kobietom także klasztor. Zestawienie, bardzo mnie uderzyło, aż gęsiej skórki dostałam.
Książka w bardzo przystępny sposób traktuje dane, pozwala utożsamiać się czytelnikowi z opisywanymi postaciami, zrozumieć ich punkt widzenia, mentalnie wspierać. Język klarowny, intryga, oszustwo oraz odłamki z życia, np. stan ojca konserwatorki i jego codzienność w machinie wielkich Niemiec.
Wspaniała opowieść o pragnieniach i ich realizacji.
Pewną świeżością na rynku jest połączenie obyczajówki, wątków sensacyjnych z historią w tym z historią sztuki. W tym roku zapoznałam się już z tajemnicami obrazu Giocondy, tajemniczą rzeźbą z Bolonii, z klejnotem Lukrecji Borgii, dziełami Degasa. Przyszedł i czas na jedno z największych dzieł Leonarda da Vinci Damę z gronostajem. Możemy śledzić jego powstawanie…
W 1492 roku w Mediolanie piękna, ale bez posagu Cecillia Gallerani została zauważona przez samego Ludovica il Moro i zamiast trafić do klasztoru, ostała się na jego dworze. Uczynił ją również swoją kochanką, ale na równi z urodą uwiódł go jej umysł. Dziewczyna była nie tylko piękna, ale i inteligentna: interesowała się sztuką, poezją, znała języki, grała na lutni, pięknie śpiewała była więc atrakcją dworskich uczt. Książę Mediolanu zamówił u samego Leonarda da Vinci portret ukochanej. Pięć stuleci później ów portret niechcący skatalogowała znana i szanowana konserwatorka sztuki pracująca w muzeum w Monachium Edith Becker. Właśnie rozpętała się II wojna światowa i Niemcy rozpoczęli okupację ziem polskich. Koniecznie chcieli mieć katalog najcenniejszych obrazów w tym Damy z gronostajem. Przez swoją skrupulatność niechcący doprowadziła do tego, że cenny obraz trafił do rąk wysokiej rangi nazisty Hansa Franka. Edith została oddelegowana do pracy przy inwentaryzacji dzieł sztuki. To, co zobaczyła w Polsce, przeraziło ją i zbulwersowało. Dotarło do niej z całą jasnością, co złego dzieje się nie tylko z jej ukochanymi obrazami, ale przede wszystkim z ludźmi. Zapragnęła zrobić wszystko, by po wojnie obrazy trafiły z powrotem do prawowitych właścicieli. Tylko tyle czy aż tyle? Narażając życie swoje i bliskich rozpoczęła pracę na niekorzyść III Rzeszy. Czy zdoła ocalić portret Cecilli?
„Dlaczego nie ja? Taka drobna rzecz, ale gdyby każdy miał dość odwagi, żeby zrobić coś małego, czy nie przyniosłoby to w końcu wielkiej zmiany?”.
Historię poznajemy z kilku perspektyw: Cecilli i twórcy jej portretu Leonarda, Edith skromnej konserwatorki sztuki nieszczęśliwie wplątanej w wielką politykę i w jeszcze większą grabież cennych dzieł sztuki oraz Dominica Amerykanina o włoskich korzeniach, który brał udział w wyzwalaniu Europy spod niemieckiej okupacji i dostał przydział do Obrońców Zabytków.
Nocny portret to fascynująca powieść, w której historia sztuki plecie się z wątkami obyczajowymi, czasy włoskiego renesansu z tworzącym Leonardo da Vinci przeplatają się z wydarzeniami z II wojny światowej i kradzieżą dzieł sztuki w Europie oraz próbie ich ratowania przed lepkimi łapami faszystów.
Książka Laury Morelli to perełka. Z wykształcenia jest historykiem sztuki i to z doktoratem więc dobrze wiedziała, co w trawie piszczy. Wykorzystywała autentyczne wydarzenia, podpierając się publikacjami historyków specjalizujących się w wydarzeniach z czasów II wojny światowej, historii III Rzeszy. W owe wydarzenia bardzo umiejętnie, przekonująco i realistycznie wplotła losy fikcyjnych bohaterów z ich dylematami, obawami i ogromnym strachem. Publikacja zachęca również do poszerzania wiedzy we własnym zakresie choćby i dotyczącej słynnej amerykańskiej formacji wojskowej zwanej Obrońcami Zabytków.
Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu LeTra.
,,Oczy dziewczyny były inteligentne i miały kształt migdałów, spoglądały w stronę światła, jakby jej uwagę odwróciło stado ptaków za oknem. W ramionach trzymała stworzenie pokryte białym futrem, wielkości nowo narodzonego dziecka, którego oczy jak szklane paciorki patrzyły na to samo, co oczy dziewczyny."
II wojna światowa to nie tylko masowe ludobójstwo, ale także kradzież najcenniejszych dzieł sztuki, które swoje schronienie miały na polskich ziemiach. Jednak naród niemiecki, chcąc bogacić się zaczął je kraść, następnie, wywożąc na swoje tereny. My jako naród, mogliśmy pochwalić się prawdziwymi okazami tej sztuki, jednak posępny wilk chciał mieć wszystko dla siebie.
Historia opisana w tej powieści dzieje się na dwóch liniach czasowych. Autorka przenosi nas w czasy Leonarda da Vinci i czasy holokaustu. Obie te ramy mają inne zadanie w tej powieści.
Obserwujemy powstawanie jednego z popularniejszych dzieł malarza, idąc wraz z nim przez każdy z elementów. Poznajemy szczegóły, najmniejsze detale, kiedy to ,,Dama z gronostajem" nabiera swoich konturów, a następnie barw. Artysta sam w sobie był człowiekiem ciekawym, poprzez charakterystykę jego osoby, postrzegamy go jak człowieka, który mógłby stanąć obok nas, a nie jak malarza wysokich formatów. Staje się on dla nas bardziej ludzki, gdyż jego myśli I odczucia są ukazane na kartach tej historii.
Kim była piękna dama, która dała się namalować? Była królewską kochanką, której dni na dworze były policzone, chociaż posiadała on ogromną kartę przetargową. W ramach swojej miłości, Wasza wysokość zapragnął uwiecznić ją na portrecie. Okazuje się, że tak naprawdę miała ona na to dzieło spory wpływ, jak również zmianę poszczególnych szczegółów, które w pierwotnej wersji miały być zupełnie inne.
Tak jak wspominałam, historia toczy się na dwóch ramach czasowych. W tej drugiej poznajemy losy obrazu w czasach holokaustu. Przypadkowo trafia on w ręce nazistowskiego funkcjonariusza, który wcale nie zamierza go zwracać. Konserwatorka sztuki omamiona poprzez kłamstwa, sama zaczęła podsyłać te cenne perełki w ręce zbójników, natomiast szybko się reflektuje i zamierza zacząć je chronić. Tylko czy ma ona odpowiedni plan, który pozwoli jej to osiągnąć?
Autorka ma bardzo przyjemne pióro i pomimo wymagającej tematyki, ciekawie i z pełnym zainteresowaniem czytelnika przekazuje w lekki sposób swój zamysł tej historii. Każdy z bohaterów cechuje się całkowicie różnymi charakterami i poglądami, ale łączy ich jeden najważniejszy szczegół, malarstwo.
Książka daje czytelnikowi ogromne pole dla wyobraźni, mimo iż opisy są naprawdę dokładne, ale możemy swobodnie przymknąć oczy, aby przenieść się w tamtejsze czasy. Idealne wyczucie w budowaniu tła, daje pełną przyjemność z zagłębiania się w tę przygodę, która pełna jest wyrazistych ciekawostek, które okraszone zostały autentycznymi informacjami.
Mona Lisa to najsłynniejszy obraz na świecie. Zna go chyba każdy, bez względu na to, ile wie o sztuce i w jakim kręgu kulturowym żyje. Tajemnicza dama...
Przeczytane:2023-11-08, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
NOCNY PORTRET to powieść historyczno-fabularna o powstaniu najsłynniejszego obrazu Leonarda da Vinci „Damy z gronostajem” i o nazistowskiej grabieży dzieł sztuki uskutecznianych podczas II wojny światowej.
I znów trafiłam na powieści utrzymaną w spokojnym nurcie, bo właśnie taka jest książka napisała przez Laura Morelli. Stonowana i łagodna. Czy mi to przeszkadzało przy lekturze? Ogólnie nie, ale według mnie odrobina dynamiki nadałaby wyrazistości tej historii.
Autorka ma przyjemny styl, który sprawia, że ciekawie się płynnie przez powieści, a podzielenie historii na dwie płaszczyzny czasowe i różnych bohaterów dodaje jej nutkę ekscytacji. Podobało mi się, że historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, dzięki temu wiele się dowiedziałam.