Offline Vicky Decker nie rzuca się w oczy. Jest przeciętna, chorobliwie nieśmiała, nie ma znajomych. Czuje się samotna.
Jako @Observi jest duszą towarzystwa. Wrzuca zdjęcia z imprez, kolorowe stories, na których jest roześmiana, wśród znanych ludzi. Ma coraz więcej followersów, zbiera tysiące lajków i komentarzy.
Na Instagramie jest gwiazdą, po raz pierwszy w życiu. W końcu może być tym, kim chce.
Fikcyjny profil dopracowuje w każdym szczególe. Uświadamia sobie, że mogłaby spędzić resztę życia, nie wychodząc z pokoju. Im bardziej jest popularna jako @Observi, tym lepiej rozumie, że w realnym świecie roi się od ludzi, którzy są równie #samotni i #niezauważani jak ona.
By pomóc im i sobie, musi pokazać światu swoją prawdziwą twarz. Czy zdobędzie się na odwagę i zacznie żyć naprawdę?
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2017-09-06
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: How to dissapear
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko-Kołodzińska
Bardzo ciekawa pozycja młodzieżowa poruszająca problem fobii społecznej. Minusowa gwiazdka za zbyt szybkie zakończenie. Brakuje mi czegoś. Nie wiem sama czego. Ale książkę polem, zwłaszcza gimnazjum, 7-8.
Przeczytane:2022-05-25, Ocena: 5, Przeczytałem,
Z początku książka ,,#niewidzialna" nie przemawiała do mnie, nie umiałam się w nią wkręcić. Co tu dużo mówić, główna bohaterka jest dość denerwująca. Najpierw myślałam, że to kolejna z wielu wstydliwych, małomównych, zahukanych, wyśmiewanych, jednak jej zachowania były tak dziwaczne, tak irracjonalne, że sobie pomyślałam, co za... I wtedy mnie olśniło! Że to nie książka o kolejnej zahukanej dziewczynie, która niby wstydliwa, ale jak już coś powie to wszystkim idzie w pięty. Nie. To jest naprawdę historia o dziewczynie wstydliwej chorobliwie, z prawdziwym problemem fobii społecznej. To, co dla nas wydaje się być czymś normalnym, dla niej wydawało się niesamowitym wysiłkiem, jak zwykłe powiedzenie ,,obecna" podczas lekcji. Wówczas ta książka przemówiła do mnie. Zaczęłam ją czytać z coraz większym zainteresowaniem, obserwując kolejne absurdalne zachowania Vici i kibicując jej podczas jej bardzo powolnego wychodzenia ze skorupy. Choć nie zawsze potrafiłam ją zrozumieć i jej zachowania wydawały mi się wyolbrzymione, to myślałam sobie: kurcze może jednak są osoby, które tak się właśnie czują wśród ludzi. Co więcej, niekiedy odnajdywałam siebie w zachowaniu Vici, widziałam odbicie swoich czasem absurdalnych lęków i fobii (przed telefonem do obcej osoby, przed jazdą samochodem w nowe nieznane miejsce etc.). Uważam, że jest to naprawdę mądra, warta przeczytania młodzieżówka, poruszająca poważny i bardzo prawdziwy problem. Niezrozumienie przez innych, zmuszanie do pewnych rzeczy wbrew sobie (jak tu przez mamę Vici, która widziała, że coś złego dzieje się z jej córką, ale próbowała pomóc w zły sposób) i lęk przed wyśmianiem, byciem w centrum uwagi. Bardzo ciekawe były wątki znajomych Vici ze szkoły, którzy mimo chodem również zyskali status bohaterów tej książki, a także przyjaciół bohaterki. Ten proces było powolny, ale dzięki temu realistyczny. Również świetną postacią był Lipton, oh pokochałam tego chłopaka. Podobało mi się też, że nareszcie ktoś porusza wątek popularności w necie jako coś pozytywnego, nie skupiając się tylko na hejcie. Tutaj Vici przyjmując swoje instagramowe alter ego robi coś dobrego i pokazuje, że ludzie z problemami podobnymi, jak ona mogą w sieci wreszcie się otworzyć, zwłaszcza będąc anonimowym. Oczywiście Vici w pewnym momencie się zatraca. Jest zbyt zapatrzona w siebie, w swoje problemy i chorobę, żeby wyciągnąć rękę do przyjaciółki, żeby zainteresować się jej dramatem, którego nie dostrzega, a raczej jest zbyt urażona, żeby go dostrzec. Choć ten wątek był nieco przewidywalny, to sprawił, że końcówkę czytałam z zapartym tchem. Przez tę samolubność Vici traciła u mnie kolejne punkty sympatii, a z drugiej strony dzięki temu wszystkiemu była bardzo realna, a nie wyidealizowana. Myślę, że każdy w tej historii znajdzie coś dla siebie. Jest ona na swój sposób ciepła, otwiera oczy i pokazuje, że może być lepiej, trzeba tylko powiedzieć głośno, że potrzebuje się pomocy lub po prostu zauważyć drugiego człowieka.