Młodzieżowa love story znad Bałtyku
W dzieciństwie Julia i Zygi byli najlepszymi przyjaciółmi. Jednak ich znajomość skończyła się w dramatycznych okolicznościach.
Właśnie rozpoczyna się rok szkolny i Zygi zaczyna liceum. Gdy po raz pierwszy wchodzi do nowej klasy, w jednej z ławek zauważa Julię. Serce chłopaka zaczyna bić szybciej…
Czy możliwe jest odbudowanie przyjaźni po latach? Czy Zygi i Julia są dla siebie kimś więcej niż tylko znajomymi ze szkoły? Jaką tajemnicę skrywa Zygi? I jaką rolę odegra przystojny surfer Adam?
Wydawnictwo: Marpress
Data wydania: 2021-11-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 408
Przeczytane:2021-12-16, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
„Słowa wypowiedziane na głos mają specyficzną moc. Powinien o tym wiedzieć najlepiej. Mam tyle do powiedzenia, tylko od czego zacząć?” [1].
„Niebieska łódka”, debiut Lucyny Leśniowskiej przykuwa uwagę już od pierwszych zdań. Atmosfera małej, nadmorskiej miejscowości emanuje z każdej strony, a historia wkraczania w dorosłość dwojga nastolatków wyzwala w czytelnikach całą gamę emocji. W młodszych poczucie, że nie są sami z burzą hormonów i uczuć, których doświadczają, że podobne rozterki przeżywają ich równolatkowie; w tych starszych czytelnikach zaś wywołuje nostalgię i przywołuje wspomnienia z lat licealnych.
Okres dojrzewania – poznawanie siebie i świata, początek poszukiwań własnej drogi w życiu i czas pierwszych uczuć. Julia i Zygi chociaż znają się od najmłodszych lat, to na nowo zaprzyjaźniają się w liceum. I wydawać by się mogło, że będzie to klasyczna historia o miłości nastolatków osadzona w pięknej scenerii zachodów słońca na plaży. Ale tych dwoje nie daje się łatwo zaszufladkować i nie podąża oczywistymi ścieżkami. Ona to artystyczna dusza, stawia pierwsze kroki w malarstwie, a akwarele są dla niej okazją dla wyrażenia siebie. Zygmunt ucieka w muzykę, przetwarza kłębiące się emocje w piosenki, których teksty nawiązują do jego pragnień i obaw. Łączą ich nie tylko wspólne doświadczenia i środowisko niewielkiej społeczności, ale także podobne traumy i kompleksy. Julia i Zygi to nad wiek dojrzali licealiści, nie bez powodu mogący powiedzieć o sobie „tylko my wiemy, jacy jesteśmy pokiereszowani, cali w niewidzialnych ranach” [2]. Sytuacja rodzinna kształtuje nie tylko ich charaktery, ale także może zdeterminować przyszłość i zaprzepaścić marzenia. Na razie jednak przed nimi pierwsze wyzwania – konkursy artystyczne, które mogą wskazać życiową drogę i trudności nawiązywania pierwszych relacji – przyjaźni i miłości.
„Czy w taki sposób zaczyna się miłość? Proste gesty, naturalne potrzeby, odwzajemnione uczucie. Czy to właśnie mieszanka, z której powstaje dzieło? W jakiej proporcji połączyć to wszystko, żeby było wystarczająco dobre na wygraną?” [3]. Piekło niepewności, pierwszych zawodów miłosnych i odkrywania euforii jakie daje uczucie zakochania – wiele życiowych lekcji jeszcze przed bohaterami „Niebieskiej łódki”. Jednocześnie Julia i Zygi uczą się, że „rozstania pozostawiają po sobie uczucie tęsknoty za czymś, czego jeszcze się nie przeżyło” [4].
Przed nastolatkami także nauka pokory i poznawanie smaku porażek. „Nie chcę być przeciętny. Przeciętność nie przynosi sukcesu” [5] – mówi Zygi. Julia natomiast zaczyna rozumieć wagę dokonywanych wyborów i konsekwencje podejmowanych decyzji. „Jednego byłam pewna – nie potrafię przenosić się w czasie i nigdy nie będę mieć możliwości zmiany biegu wydarzeń. Raz podjęta decyzja, bezpowrotnie ukształtuje resztę życia” [6].
„Niebieska łódka” to historia opowiedziana ujmującym, nieomal poetyckim językiem. Lucyna Leśniowska zagłębia się w dusze swoich postaci i dostrzega w nich rzeczy nieoczywiste, splątane jak rybackie sieci uczucia, sprzeczne emocje. Z delikatnością i wyczuciem pisze o braku akceptacji samego siebie, konieczności szukania wciąż wiary we własne możliwości i lęku przed powtarzaniem losu rodziców. Pisarka nie skupia się jedynie na głównych bohaterach, co jest najczęstszym mankamentem powieści o nastolatkach. Buduje także interesujące portrety psychologiczne postaci pobocznych – uwagę przyciągają maturzystka Wiktoria, która wyzwala się z ram wizerunku córki zamożnych rodziców, jak i Adam - wróg Zygiego z wcześniejszych lat szkolnych, usiłujący szturmem zdobyć Julię. Akcja powieści rozwija się powoli, ale nie jednostajnie, czytelnik ma szansę zaprzyjaźnić się z bohaterami i ich poznać.
„Niebieska łódka” to powieść urzekająca nie tylko intrygującym tytułem i piękną okładką, ale przede wszystkim stylem Lucyny Leśniowskiej, która potrafi opowiadać o młodości i dorastaniu w ciepły, dojrzały sposób. To historia o tym, co nieuchwytne – ulotności chwil, granicy między pełnoletnością a dzieciństwem, ale także o tym, co oznacza wkraczanie w dorosłość – kształtowanie się osobowości, wpływ doświadczeń z dzieciństwa na przyszłe życie oraz piękno rodzących się, nieporadnych jeszcze uczuć. Debiut Lucyny Leśniowskiej wzrusza i dzięki swojej uniwersalności zainteresuje nie tylko nastoletnich, ale również dojrzalszych czytelników.
[Recenzja opublikowana na innych portalach czytelniczych]
[1] Lucyna Leśniowska, „Niebieska łódka”, wyd. Marpress 2021 , s. 6.
[2] Tamże, s. 402.
[3] Tamże, s. 124.
[4] Tamże, s. 74.
[5] Tamże, s. 130.
[6] Tamże, s. 245.