"Wybiegam z budynku i szybko reguluję rachunek, wręczając taksówkarzowi dwie dychy napiwku. Nie patrzę mu w oczy, by nie dostrzec w nich cichej satysfakcji. Jest tak, jak przypuszczał – wróciłam sama. Może po prostu wyglądam jak osoba, na którą nikt nie czeka?"
Jagoda ma dwadzieścia siedem lat i sporą dozę uporu, by udowodnić wszystkim, że świetnie sobie radzi. W rzeczywistości jednak, gdy wieczorem wraca do swojego pustego mieszkania, nawet wymiana spalonej żarówki przekracza jej możliwości. Wraz ze sztucznym uśmiechem zdejmuje z twarzy maskę pracownika roku i wybiera numer najlepszej kumpeli. Przypadkowe spotkanie na ulicy sprawa, że Jagoda zaczyna myśleć o życiu w odmienny sposób. Targana rozterkami uczuciowymi, będzie musiała odpowiedzieć sobie na pytanie, ile można i jak wiele warto mieć.
Nie widując gwiazd to opowieść o relacjach – z przyjaciółmi, rodziną, szefem. I o nieproszonej miłości, dzięki której gwiazdy świecą tak
jasno, że nie są w stanie przysłonić je nawet najcięższe chmury.
Informacje dodatkowe o Nie widując gwiazd:
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2017-07-31
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
9788381160940
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2019-03-10,
Pewnego wieczora, wystawiona do wiatru przez Idę i Ewelinę, poznaje intrygującego barmana - Michała. Od tej pory ich dwa światy zaczynają krążyć wokół siebie, ale z bardzo dużą dozą niepewności i dystansu. Jagoda i Michał są bardzo ostrożni w budowaniu relacji. Oboje mają za sobą pewne rozczarowania i doświadczenia, pragną bliskości, ale nie chcą się zawieść. Uczucie jest dla nich niespodziewane i pełne strachu. Jagodę w pewnym momencie odnajduje przeszłość, którą już miała za sobą.
Książka jest tak napisana, że nie trąci tanim romansem. Prosta opowieść została przedstawiona w sposób bardzo wyważony i sprawia, że czyta się ją błyskawicznie. Postać, szczególnie Michała, nie jest banalna, ma trochę tajemniczości i ukazuje jak faceci lubią się trochę poukrywać i nie pozywać wszystkiego od razu.
Jest idealną lekturą na kończące się powoli lato, ale również na jesienny czy zimowy wieczór "z książką pod kocykiem". Na wiosnę pobudzi do działania i sprawi, że uwierzymy w moc spełniających się marzeń. Wychodzi, na to, że jest to książka na każdą porę roku ;-)
Można by się przyczepić zarówno tematyki jak i postaci, ale nie o to chodzi. Opis i rekomendacje z tyłu książki są prawdziwe, nie wprowadzają w błąd. Czytając je, wiemy czego możemy się spodziewać.
To książka ze szczęśliwym zakończeniem w sam raz na poprawę nastroju.
Agata Piechota pochodzi z Podkarpacia, obecnie mieszka we Wrocławiu. Prowadziła blog, pracowała w kilku redakcjach i pisanie jest jej przeznaczone. http://zyje-bo-czytam.blogspot.com/2017/08/nie-widujac-gwiazd-agata-piechota.html