Nie dla mnie

Ocena: 5.13 (8 głosów)

Dwa lata po rozwodzie Valentine na portalu randkowym poznaje Forda. Jest mądry, przystojny, bogaty i... młody. Zdaniem Val, zdecydowanie za młody. Ale przecież pożądanie nie zna się na matematyce i nie liczy lat.

Rozśmieszał ją i był cudowny, ale z powodu jego wieku była nieugięta - mogli być co najwyżej przyjaciółmi. Ostatecznie jednak, po wymianie wielu wiadomości, Val zgadza się na jedną jedyną randkę - jej pierwszą po trwającym dwadzieścia lat małżeństwie z ukochanym poznanym jeszcze w liceum. Wiedziała, że nic z tego nie będzie, ale była tak bardzo ciekawa Forda...

A wiecie, co mówią. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. A może właśnie do nieba?

Informacje dodatkowe o Nie dla mnie:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Romans
ISBN: 9788366890800
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: All Grown Up

Tagi: Przeznaczone dla kobiet i/lub dziewcząt

więcej

Kup książkę Nie dla mnie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nie dla mnie - opinie o książce

Kiedyś szukałam sobie partnera wiele lat starszego. Dzisiaj, kiedy jestem zamężna, sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Jeśli ktoś kilka lat temu wstecz, powiedziałby mi otwarcie, że wyjdę ponownie za młodszego mężczyznę, prawdopodobnie wybuchłabym śmiechem. Dzisiaj jednak różnica wieku jest dla mnie jedynie powodem do żarcików, a nie problemem, jaki bym widziała jako młoda kobietka.

W podobnej sytuacji znalazła się Valentine. Po rozwodzie, na jednym z portali randkowych poznaje o sporo młodszego od siebie Forda. I pierwsze co muszę zaznaczyć, jej „obrona” przed nim była zupełnie normalnym odruchem. Sama to przeżywałam i niesamowicie utożsamiam się z bohaterką w tej kwestii. Niby wiek nie jest żadnym wyznacznikiem do tego, czy człowiek jest dobry, czy zły, jednakże uważam, że zwyczajnie w świecie kobieta była rozsądna. Następnym mega pozytywem, jaki widziałam w Val, było spełnienie wszystkiego, co wcześniejszy małżonek uważał za zbędne. Sama robiłam szkołę jako „stara” baba i mój ślubny wspierał mnie w tym, w każdym calu. Chociaż poranne wstawanie było udręką.

To moje pierwsze porządne spotkanie z solową powieścią Autorki. Obiecankom nie było końca, aż w końcu złapałam byka za rogi i uznałam, że to odpowiedni tytuł, by przekonać się, czy wychwalana przez wszystkich Autorka, naprawdę jest taka dobra, jak to mówią. Oczywistością jest, że nie zawiodłam się, a wręcz przeciwnie – jestem zachwycona! Poczucie humoru, historia trochę inna niż większość, okraszona erotyzmem i skonstruowana tak, by połykało się ją, bez chwili wytchnienia.

Prawdą jest, że bohaterowie są rewelacyjnie wykreowani, że to żadne ciepłe kluchy, tylko charakterne persony. Jak wspomniałam wcześniej, mocno utożsamiałam się w pewnych kwestiach z Valentiną, może dlatego tak bardzo ten tytuł przypadł mi w gusta. Język Autorki jest lekki, przyjemny i zgrabny. Sam Ford jest typowym przystojniakiem z głową na karku, nie miałam z nim najmniejszego problemu, nawet był sympatyczny, ale nie mam z nim specjalnych zażyłości.

Uważam, że wszelakie „plotki” dotyczące pani Keeland i jej pióra, są zupełną prawdą, a sama Autorka zapewni nam doskonały wieczór z historią, którą zapamiętamy na długo. Zdecydowanie to nie będzie nasze ostatnie spotkanie, chociaż mogłam zakosztować warsztatu pisarskiego pani Vi przy duecie z Penelope Ward. Zdecydowanie trafia na moją listę ulubionych Autorek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - angelikalisiecka
angelikalisiecka
Przeczytane:2021-11-01, Ocena: 5, Przeczytałem,

Valentine po rozwodzie czuję pustkę i samotność gdy na portalu randkowym poznaje przystojnego inteligentnego i pomimo swojego młodego wieku dojrzałego emocjonalnie mężczyznę uważa że to nie dla niej zbyt młody Mężczyzna się nie poddaje jest uparty zasypuje ja wiadomościami przecież wiek  to tylko cyfra a miłość i pożądanie to stan umysłu Valentine pozostaje niedostepna po pierwszym spotkaniu traktuje go jak przyjaciela do miłego spędzania czasu panicznie Boi się zranienia nie dopuszcza myśli iż może dojść między nimi do zbliżenia a ona stanie się dla niego przygoda na jedną noc czy  tak też właśnie będzie a może będzie to miłość na resztę życia 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytana_optymi
zaczytana_optymi
Przeczytane:2021-08-29,

Słyszałam dużo o autorce, wiedziałam że ma wiele książek... lecz do tej pory nie było dane mi żadnej przeczytać. Ostatnio nadarzyła się okazja, ponieważ w Wydawnictwie Kobiecym pojawila sie pozycja pt. "Nie dla mnie". 

Mogę od razu napisać, że jest to doskonała powieść na wakacje! A one nadal trwają, więc szybciutko, biegusiem pędźcie po tę pozycję😁

Valentine jest dwa lata po rozwodzie. Jej przyjaciółka postanawia założyć jej konto na portalu randkowym (od razu przypominają mi się tutaj jakieś czaterie czy inne fotki.pl🙈 - kto z Was pamięta?😋). A tam poznaje Forda - przystojnego , wysportowanego, bogatego i dużo młodszego od siebie mężczyznę! Jak się później okazało Ford pilnował jej syna na podwórku, kiedy byli dziećmi... no cóż zdarza się 🙈 Nie mam zupełnie nic do takich związków jeżeli oczywiście między parą występuje prawdziwa miłość i uczucie. 

Valntina nie potrafi się z tym pogodzić. Ciągle męczy ją ta bariera... czy da radę ja przeskoczyć?

Co do Forda... oj! Przecież to był mężczyzna marzenie każdej kobiety 🙈 opiekuńczy, uczuciowy, miły, szarmancki, przystojny... no 10/10..! Kiedy dochodzi do pierwszego spotkania...na nim się nie kończy. Para postanawia przeżyć ze sobą wakacyjny romans...

Jeżeli jesteście ciekawi ile randek odbyła ze sobą ta para i jakie zaskakujące zakończenie miała powieść Vi Keeland to odsyłam do lektury! Naprawdę warto. Relaks gwarantowany! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - LiteraturaZmyslo
LiteraturaZmyslo
Przeczytane:2021-12-06, Ocena: 6, Przeczytałam,

Dawno nie czytało mi się książki tak lekko. Uwielbiam książki Vi Keeland a ,,Nie dla mnie" to kolejna perełka w dorobku autorki. Tytuł przypadnie do gustu wszystkim fanom błyskotliwych romansów oraz tym, którzy szukają książek z wątkiem zakazanego romansu z dużą różnicą wieku.

Valentina ma trzydzieści siedem lat i właśnie mijają jej dwa lata od rozwodu. Po zdradzie męża kobieta postawiła na siebie i zaczęła spełniać swoje marzenia. Stworzyła nawet listę rzeczy ,,do zrobienia" takich jak np. seks w miejscu publicznym. Kobieta jednak ma pewne opory, aby zacząć randkować. Dlatego jej przyjaciółka postanawia założyć jej konto na portalu randkowym. Tam właśnie Val poznaje Forda. Jest mądry, przystojny, bogaty i niestety zdecydowanie za młody dla Val. Mimo, że od początku tych dwoje ciągnie do siebie oraz wiele łączy, kobieta ma opory przed randką z Fordem. Wiek mężczyzny jest dla niej dość kłopotliwy. Mimo to za namową przyjaciółki i kierowana ciekawością, Val udaje się na randkę. Niestety ta przynosi kolejne problemy. Okazuje się, bowiem, że Ford jest kolegą jej syna i zna się z Val za czasów dzieciństwa. Jednak teraz Ford nie wygląda jak dziecko a przede wszystkim nie zachowuje się jak rozkapryszony, niedojrzały chłopak. Wręcz przeciwnie. Ford jest poturbowanym przez życie mężczyzną, odpowiedzianym bratem, poważnym prezesem i pewnym siebie flirciarzem. I właśnie zauroczył się Val, więc zrobi wszystko, aby ją zdobyć. Los splata ich ścieżki w pewnym nadmorskim miasteczku gdzie będą przez pewien czas sąsiadami. Czy Val oprze się zalotom Forda? Czy zapomni o różnicach a skupi się na przyjemnościach, jakie mogą płynąć z ich zakazanego romansu?

Świetny romans! Ma w sobie wszystko, czego może szukać romansoholiczka. Ogromna dawka humoru i niezaprzeczalna chemia między bohaterami. Styl autorki jak zawsze lekki, historia wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do finału.  Książkę czyta się przyjemnie i pochłania w zastraszająco szybkim tempie! Gorąco polecam i zachęcam do lektury. Fani Keeland na pewno nie zawiodą się!

Link do opinii

Kolejna bardzo dobra książka Vi. Podczas czytania sporo się śmiałam, ale były też i chwile smutku. Zakończenie było takie, jak lubię.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2021-08-17, Ocena: 5, Przeczytałam,

o będzie długa recenzja. Żeby nie było, że nie ostrzegałam! Twórczość Vi zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, bo to od jej "Bossmana" zaczęłam swoje nałogowe czytanie. I choć najbardziej lubię ją w duecie to i tak zawsze z przyjemnością sięgam po jej wersje solowe, choć nie wszystkie przypadają mi do gustu. A żeby było ciekawiej- w przypadku tej książki, nie jestem w stanie jednoznacznie określić jak ją oceniam.  Bo z jednej strony to fantastyczna historia miłosna, od początku do końca brawurowo napisana. Z drugiej strony Val była starsza od Forda o 12 lat. I ja tego po prostu nie kupuję. Nazwijcie mnie jakąś fobką, kobietą niepostępową i inne takie, wszystko przyjmę na klatę. Ale nie jestem w stanie się do tego przekonać i zdania nie zmienię. Nie wspomnę już o tym sztampowym założeniu, że on boski Adonis, ona cudownie zakonserwowana, piękna i wyglądająca młodziej niż rocznik wskazuje. No nie..
Val wielokrotnie mnie wkurzała. I tak jak rozumiałam jej obawy i wątpliwości w kwestii rozpoczynania jakiejkolwiek relacji z Fordem, tak już potem jej wstyd i niechęć by ktokolwiek się o nich dowiedział była niedorzeczna. Weź babo odpowiedzialność za swoje wybory. Jak Ci się zachciało mieć młodego ogiera do ogrzania łóżka to nie krzywdź go swoim zachowaniem traktując jak brudny, wstydliwy sekret! Zabrakło mi też jakiegoś wątku opisującego jej wprowadzenie w temat syna. Myślę, że zasługiwał na wyjaśnienia od matki i zupełną szczerość, kłótnię, łzy, cokolwiek. Podobno był dla niej najważniejszym facetem w jej życiu, a ja jakoś tego nie odczułam.


Ford faktycznie był nad wyraz dojrzały i zaskakiwał mnie swoim zachowaniem i podejściem do wielu spraw. Z pewnością ogromny wpływ na jego postawę miała śmierć rodziców, jednak sam fakt, że udźwignął ten ciężar udowodnił, iż naprawdę jest mężczyzną z głową na karku. Nie każdy na jego miejscu dałby radę obrać taką życiową ścieżkę. Bardzo spodobało mi się jego podejście do siostry i to jakim był dla niej przybranym rodzicem.


Ogromny plus za postać Pani Peabody, która swoimi przepowiedniami rozświetliła kilka rozdziałów. Spodobała mi się również miłość ukazana w postaciach Eve i Toma (tak, łatwiej mi przełknąć różnicę w drugą stronę, nic na to nie poradzę, chociaż nadal uważam, że 20 lat to przepaść). Fajnym zabiegiem było także pokazanie przez Autorkę jak na pierwszym miejscu w relacji głównych bohaterów stawiana była niezależność, nie ograniczali się, wręcz przeciwnie dopingując w kwestii spełnienia marzeń. Zaciekawił mnie wątek rodziców Forda, ba, wstrząsnął mną i żałuję, że nie dowiedzieliśmy się więcej, choć może faktycznie niektóre tajemnice powinny pozostać pogrzebane wraz ze zmarłymi. Aczkolwiek dało to jasny przekaz, że miłość nie zawsze bywa oczywista i często zdarza się błądzić, nawet zdawałoby się w najdoskonalszych relacjach.

Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na gust muzyczny Val. Niech się nie nazywa prawdziwą fanką BSB jeśli wskazuje na swój ulubiony kawałek Incomplete, to jakaś kpina. Każdy szanujący się i oddany fan wybrałbym coś mniej znanego, a nie hit znany na cały świat (gorszym wyborem byłoby tylko I want it that way). Choć płyta Never Gone fakt faktem jest najlepszą w ich karierze (z niej pochodzi Incomplete) to na miłość boską 3/4 piosenek na albumie jest od niej lepsze ! Także z Val taki fan jak z koziej wiadomo co

Pomimo wszystko uważam, że miłośniczki dobrego romansu powinny być po lekturze usatysfakcjonowane. To naprawdę świetnie opowiedziana historia, ze wszystkimi elementami, których wymagałby kanon tej literatury. Ja natomiast dla dobra swojego zdrowia psychicznego do tej książki Autorki wracać nie będę. No chyba, że za 10 lat zabujam się w jakimś studenciku i będę potrzebowała potwierdzenia, że to faktycznie ma sens. A, jednak nie, sorki, żadna ze mnie Madonna, ani kasy, ani sławy, więc chyba nie mam szans na kryzys wieku średniego spędzony z jakimś młodzikiem ale już abstrahując, zupełnie na poważnie- czytaliście? Jakie macie wrażenia? Ja pozostaję fanką starszych, niegrzecznych i niebezpiecznych chłopców, amen! I choć nie oceniam wyborów bohaterów, nie przeszłam się w ich butach i nie wiem jak to jest, to po prostu nie wyobrażam sobie związku z mężczyzną bliskim wieku mojego dziecka i to jeszcze o aparycji młodego Brada Pitta (tu wstawcie sobie swoje ideały, jednakże zdecydowanie zaprzeczam, żeby Brad był w moim guście, po prostu mi pierwszy przyszedł do głowy :P). Natomiast książka ma bardzo pozytywny przekaz, który każdy powinien wziąć sobie do serca- nie oglądajmy się na to, co myślą inni, żyjmy tak abyśmy my byli szczęśliwi. Więc jak komuś się podobają starsze kobiety/młodzi mężczyźni to śmiało, korzystajcie z życia, ja się na Was krzywo nie spojrzę ;-) aczkolwiek sama nie skorzystam z takiej opcji nawet gdyby się cudownie mi kiedyś na tej krętej życiowej ścieżce pojawiła ;)

Link do opinii
Inne książki autora
Na scenie (tom 1). Show
Vi Keeland0
Okładka ksiązki - Na scenie (tom 1). Show

Jeden kontrakt, wiele zasad i wielka pokusa, żeby je złamać Jedna z najpopularniejszych autorek romansów Vi Keeland wraca na polski rynek z nową elektryzującą...

Egomaniac
Vi Keeland0
Okładka ksiązki - Egomaniac

Zadziorne love story bestsellerowej autorki Gracza i serii MMA Fighter Emerie Rose poznaje Drew Jaggera w nietypowych okolicznościach. Bierze go za przestępcę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy