Nie będę Francuzem (choćbym nie wiem jak się starał)

Ocena: 5 (3 głosów)

Zabawna, pełna wdzięku i inteligentnych spostrzeżeń opowieść o Amerykaninie w Bretanii. Autor wybrał się tam na wakacje, nie znając języka i dziwiąc się ?na ile sposobów Francuzi potrafią utrudniać codzienne życie?. Po czym... zakochał się w tym ?końcu świata?, gdzie wszystko jest inne: od starych, kamiennych domów po jedzenie, od rytmu codzienności po zwyczaje. Błyskotliwa i inspirująca książka o dwóch różnych stylach i sposobach życia, okraszona mnóstwem anegdot.

Informacje dodatkowe o Nie będę Francuzem (choćbym nie wiem jak się starał):

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2015 (data przybliżona)
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 9788379439188
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: I'll never be French (no matter what I do)
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Teresa Tomczyńska

więcej

Kup książkę Nie będę Francuzem (choćbym nie wiem jak się starał)

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nie będę Francuzem (choćbym nie wiem jak się starał) - opinie o książce

,,Nie będę Francuzem..." to przezabawna opowieść, która umili niejeden nasz wieczór. Jeśli jesteście miłośnikami podróży, francuskiej kultury i komedii - historia Marka Greenside'a z pewnością przypadnie Wam do gustu. Nie jest to sztywny przewodnik po Bretanii, żaden tam poradnik ,,Jak rozmawiać z Francuzami". Autor w prosty, wręcz swobodny sposób przedstawia swoją relację z pobytu na francuskiej ziemi, którą czyta się z niemałym zainteresowaniem. Całość uzupełnia galeria pięknych fotografii, które nie tyle pobudzają wyobraźnię, ale mocno zachęcają do odwiedzin tego regionu. I nie wiem jak inni, ale ja z pewnością czuję się zachęcona. Czy polecam? Na pewno. Każdemu, kto choć raz usłyszał o Francji...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Iwona067
Iwona067
Przeczytane:2014-04-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 ksiązki 2014,
Książka o złożonym tytule i intrygującym podtytule - "Uroki życia w Bretanii". Autor, Mark Greenside, to amerykanin z krwi i kości, na co dzień mieszkający w Kalifornii. W któreś wakacje, wbrew sobie, wyjeżdża ze swoją dziewczyną do Francji. Wynajmują dom, który żeby w nim zamieszkać muszą doprowadzić do porządku, przez kilka dni szorując go i odkażając. Te szalone wakacje zmieniają życie pisarza. Krótko przed wyjazdem do swego rodzinnego kraju, pod wpływem impulsu i zaprzyjaźnionej sąsiadki - Francuzki, kupuje dom "w zabytkowej miejscowości z charakterem". Od tej pory jego życie kręci się wokół dwóch światów, umiejscowionych w jakże odmiennych kulturach. Mark nie zna języka francuskiego, co gorsze nie zna tradycji i zwyczajów panujących w Bretanii. A to zwyczaje bardzo odmienne od amerykańskich. Francuskie "c`est normal" będzie od tej pory prześladować autora, zdanie, które z czasem znienawidzi. Amerykańska punktualność, nonszalancja czy też praktyczność przeciwstawia się w tym rozdwojeniu francuskiej obojętności wobec czasu, elegancji czy czystości. Bretania zaskakuje gościnnością na każdym kroku: "Od pietnastu lat mieszkam w Oakland Hills i nie znam żadnego z sąsiadów. Jestem we Francji od niespełna miesiąca i znam dwie rodziny, z których jedna nie mówi po angielsku, i prowadzę bardziej ożywione życie niż w Stanach. Przez całe życie gardziłem bliskością, wspólnotą, okazywaniem uczuć, komitywą, wścibstwem, zależnością (...) a tu, w Bretanii, w miasteczku zamieszkanym przez pięćset osób, czuję, ze właśnie tego pragnę: przytulności, poczucia więzi, sąsiedzkości, swojskości, świadomości, że jest miejscem, gdzie ludzie cię znają, niezależnie od tego kim i skąd jesteś" (s.49-50) Książka nie jest opisem miejsc wartych zwiedzania, chociaż zawiera ilustracje przedstawiające malownicze krajobrazy tego regionu Francji. Jest opisem sytuacji i zdarzeń, niejednokrotnie komicznych, wynikających ze zderzenia dwóch jakże przeciwstawnych kultur oraz braku znajomości języka. Najdosadniej opisał to autor przedstawiając pomysł na zorganizowanie w Bretanii swoich 50-tych urodzin z amerykańskimi i francuskimi gośćmi. Książka zawiera bardzo ważne przesłanie: człowiek jak kameleon, potrafi dostosować się do kultur, przyjąć zwczaje miejsc, w których przybywa. I to zasady wynikające zarówno z życia praktycznego, jak i społecznego. "W USA nigdy nie zauważam brudu, kurzu, zniszczeń, tylko bałagan. W USA zajmuję się organizowaniem. We Francji - sprzątam. (...) To musi mieć coś wspólnego z francuską dbałością o czystość i wygląd i z moją obawą, że stanę się źródłem zarazy w tym kraju, zostanę wziętym za Angola, obrażę albo rozczaruję tych, którzy tyle dla mnie zrobili (...) To Francja: sprzątam, więc jestem." (s.136). Dla mnie lektura szczególna. Francja, mimo, że nie miałam okazji zobaczyć jej z bliska, zawsze była tematem moich zainteresowań, zwłaszcza językowych. Książka zawiera dużo zdań po francusku, dlatego czytałam ją z wielką przyjemnością, przypominając sobie to i owo. I utwierdziłam się również w przekonaniu, że tym pięknym krajem można się zafascynować. Bo tam "małe rzeczy stają się wielkie, zwykły kwiat, bonjour ca va, szklanka wody. (...) To jest dobry sposób na życie" (s. 134). Polecam lekturę, napisaną z niezwykłym poczuciem humoru i dystansem do siebie. Poczucie humoru i dystans w takiej sytuacji, w jakiej znalazł się autor, muszą być zachowane, bo przecież "dwie miłości i dwa życia to nie jest łatwa sprawa". (s.233).
Link do opinii
Avatar użytkownika - Faustyna
Faustyna
Przeczytane:2019-08-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019, biografie, dzienniki,

Główny bohater Amerykanin po krótkim pobycie we Francji zakochuje się w tym kraju i postanawia kupić tam dom. Poprzez opisy jego zmagać z tym przedsięwzięciem poznajemy kulturę Francji i obyczaje mieszkańców.  Bardzo ciepła przywracająca wiarę w ludzi powieść. Pozwala wierzyć że gdzieś na świecie jest miejsce gdzie nastolatkowie chcą spędząć czas z dorosłymi, transakcje kupna - sprzedaży  mogą odbywac się uczciwie, a nawet z troską o kupującego, że ludzie lubią ze sobą rozmawiać. Miła lektura na jeden wieczór.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy