Nela na tropie przygód

Ocena: 4.67 (3 głosów)

Kolejna, czwarta książka z przygodami Neli. Tym razem mała Reporteka zabiera czytelnika w podróż, do takich miejsc jak: Korsyka, Wietnam, Birma, Kostaryka, Etiopia, Sri Lanka, Mauritius. W każdym z tych miejsc Mała Reporterka prezentuje swoim rówieśnikom ciekawostki charakterystyczne dla danego kraju. Odwiedza schronisko leniwców na Korsyce, spędza noc na Morzu Południowochińskim czy lata na linach nad lasem deszczowym. Nic innego nie pozostaje jak spakować plecak i ruszyć jej śladami, ku niesamowitym przygodom. Profil książek jest podróżniczo-edukacyjny. Zawierają nie tylko opisy przygód, ale również informacje naukowe z dziedzin: przyroda, geografia, kulturoznawstwo, ogólne informacje o świecie i zachodzących zjawiskach.

Informacje dodatkowe o Nela na tropie przygód:

Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2015-10-21
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788380539662
Liczba stron: 180

więcej

Kup książkę Nela na tropie przygód

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nela na tropie przygód - opinie o książce

Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2017-06-23, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2017 r.,
Uwielbiam poznawać świat i przeżywać przygody. (s. 95) Pod tym zdaniem Neli, małej podróżniczki podpisuję się obiema rękami. Ciągnie mnie tam, gdzie nie było, a tych miejsc jest jeszcze sporo. Tym razem udałam się w podróż po świecie z małą blondwłosą przewodniczką - z Nelą. Razem z nią przeżywałam przygody opisane w książce ,,Nela na tropie przygód". Na wklejce na mapie świata zobaczyłam zaznaczone miejsca, do których udam się z autorką i narratorką w jednym. Były to: Kostaryka, Etiopia, Mauritius, Tajlandia, Sri Lanka, Wietnam, Mjanma (dawniej Birma). Dosyć odległe od siebie miejsca i bardzo egzotyczne dla Polaka. Tytuły rozdziałów brzmią zachęcająco i skupiają się głównie na zwierzętach, choć są i nietypowe miejsca, jak Zatoka Ha Long. Nazywam się Nela i mam 10 lat, a to jest już moja czwarta książka. (s. 6) Tak zaczyna się wstęp, czyli list autorki do młodego czytelnika. Zaznacza w nim, ile do tej pory wydała książek, a czytelnika nazywa ,,prawdziwym łowcą przygód", skoro ma już jej czwartą książkę! Obiecuje czytelnikowi poznanie ciekawych miejsc i fantastycznych zwierząt oraz zapowiada mu niektóre przygody. Podróże to coś niesamowitego, a świat jest pełen tajemnic, które musimy razem odkryć! Jestem pewna, że lubisz podróżować tak jak ja. (s. 6) Poza tym Nela jest pewna, że młody czytelnik tak samo lubi przygody jak ona i liczy na to, że jest on spakowany, by razem mogli ruszyć na poszukiwanie przygód. A ponieważ żyjemy w XXI wieku, a świat jest coraz bardziej zelektronizowany, to książka nabrała charakteru multimedialnego. Specjalnie na potrzeby tej książki została stworzona bezpłatna aplikacja See More, by dziecko dodatkowo mogło posłuchać, obejrzeć, przeżyć to co Nela, by mogło zaspokoić ciekawość świata, a przy tym zachęca do zabawy i przeżywania przygód. Mobilna aplikacja edukacyjna to naprawdę świetny pomysł! Po spakowaniu do plecaka rzeczy według listy Neli wybrałam się z nią na Kostarykę i poznałam leniwce. Na Morzu Południowochińskim nocą łowiłam ryby... z ośmioma mackami, zaś w Mjanmie poznałam słonie. Wróciłam na Kostarykę, aby zjechać na linie wśród koron drzew lasu deszczowego. Potem w górach Etiopii poznałam małpy o czerwonych sercach, a na Sri Lance byłam w schronisku dla żółwi. Wróciłam do Etiopii, by zobaczyć targ plemienny. Ponownie spotkałam żółwie, ale tym razem żółwie olbrzymie na Mauritiusie. Ponownie znalazłam się na Sri Lance, ale tym razem po to, by zobaczyć wieloryby. Ostatnią przygodę przeżyłam w Wietnamie, by sprawdzić prawdziwość legendy o lądującym smoku na 1500 km2 Zatoki Ha Long. Uf... polatałam po tym świecie za przygodami. W tę i z powrotem! Uwielbiam poznawać świat i przeżywać przygody. Jestem przekonana, że ty też bardzo to lubisz. (s. 95) Trochę chaotyczna ta książka pod względem odwiedzanych miejsc czy tematyki. I to mi się nie podobało. Co jeszcze według mnie jest na minus? Styl! Jak dla mnie niezbyt naturalny dla dziecka w wieku 10 lat. Ciekawe opisy przygód są nagle przerywane, aby mały czytelnik MUSIAŁ coś zrobić. Tak, rozkaźników dużo w tekście, np.: sprawdź, zapamiętaj, zgadnij, spróbuj. Albo MUSIAŁ odpowiedzieć na retoryczne pytanie, czasem naprawdę..., bo kto nie bałby się pływać w ławicy rekinów młotów? Autorka co jakiś czas odwołuje się do poprzednich swych książek, a przecież nie każdy je przeczytał. Wmawia czytelnikowi, że coś lubi, komentuje czasami różne rzeczy i tu i ówdzie używa moralizatorskiego tonu. W tekście jest dużo emotek - uśmiechniętych buziek, mnie to drażniło, ale dzieci zapewne nie. I jak dla mnie sztuczne emocje, zabrakło mi trochę autentyczności. Lecz to wszystko moje wrażenia. Co mi się podobało? Edukacyjna wartość tej książki jest ogromna - nawet dorosły może się dowiedzieć czegoś nowego o zwierzętach, o klimacie danego kraju i jego mieszkańcach. Przydatne są szczegółowe mapy, porównywanie kształtu kraju do zwierzęcia w celu lepszego zapamiętania danego miejsca, listy rzeczy do spakowania, udzielane rady przez przewodników i instruktorów, tłumaczenia dialogów po angielsku, choć teraz dzieci znają angielski. Mała podróżniczka włącza czytelnika do podróżowania i przeżywania przygód poprzez bezpośrednie zwroty, aby czuł, że naprawdę z nią jest w egzotycznym miejscu. Czasami delikatnie zmuszała go do gdybania, do myślenia perspektywicznego i do przygotowania się do następnej podróży. A do tego piękne, kolorowe zdjęcia opatrzone ciekawymi podpisami. Choć niektóre fotki były pozowane, to jednak ich wartość jest nie do ocenienia. I co tu dużo mówić - świetne przygody! Ale na pewno pod czułym okiem dorosłych. Książkę czyta się bardzo szybko mimo sporej objętości. Opisywane przygody, nieznane miejsca, zwyczaje zwierząt zafascynują małego czytelnika, a kolorowe zdjęcia przeniosą go poza granice Polski. Dużym atutem tej publikacji jest jej jakość wydania - kredowy papier, twarda okładka, wyraźna czcionka, graficzne opracowanie tekstu i zdjęć i same zdjęcia wysokiej jakości. Nela, mała podróżniczka jest wszędzie - w telewizji, na Fb, w aplikacjach i w kolejnych swoich książkach, lecz to raczej dzięki sztabowi dorosłych. Na pewno Nela zaraża swoich rówieśników pasją podróżniczą - podróżowaniem po świecie, poznawaniem nowych miejsc i ludzi, przeżywaniem przygód. I to tak skutecznie, że jedna z jej książek wchodzi do kanonu lektur szkolnych.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2018-11-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Chyba najlepsza z części przygód Neli. Aż dwa spotkania z żółwiami: na Sri Lance odwiedzimy schronisko dla żółwików morskich, a na Mauritiusie spotkamy żółwie olbrzymie. Maleńki słonik też jest taki urzekający:) Śliczne zdjęcia (także to na okładce), gdyby tylko poszczególne rozdziały były ciut dłuższe, to oceniłabym na 6!

Link do opinii
Inne książki autora
Nela na wyspie rajskich ptaków
Nela Mała Reporterka0
Okładka ksiązki - Nela na wyspie rajskich ptaków

Cześć! Nazywam się Nela, mam 12 lat, a to jest moja dziesiąta książka. Zabiorę cię w niej na odkrywanie pewnego odległego lądu... hm... tak dokładniej...

Nela. Zapiski zoologa
Nela Mała Reporterka0
Okładka ksiązki - Nela. Zapiski zoologa

Cześć! Masz ochotę bliżej poznać pandę, mrówkojada i krokodyla nilowego? Chcesz się dowiedzieć, czemu gepardy nie chowają pazurów? Ciekawi Cię, dlaczego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy