Nawałnica Psów
Erin Hunter

Jest koniec i początek, to co kiedyś się zaczęło, musi się również skończyć, chociaż nawet byśmy tego nie chcieli, ostatnia część serii zawsze oznacza rozwiązanie wszystkich konfliktów i szczęśliwe zakończenie, ale czy tak było i tym razem?
Nawałnica psów to ostatnia część pierwszej serii o podróży psów po Wielkim Warczeniu, Dzika Sfora szuka swojego miejsca na ziemi, niestety nie mogą nigdzie osiąść na dłużej przez Psy Bojowe. Kosa cały czas twierdzi, że muszą zniknąć wszystkie szczeniaki urodzone po Wielkim Warczeniu, żeby na świecie zapanował spokój, z czym nie zgadza się Fuks, ponieważ Nawałnica jest mu bardzo bliska.
Niesamowicie czekałam, aż wreszcie będę mogła przeczytać ostatnią część po tym, jak przeczytałam wszystkie inne chronologicznie i dane postępowania ułożyły się w logiczną całość. Nawałnica Psów to walka, której nie da się uniknąć, chociaż Dzika Sfora miała nadzieje, że jednak do niej niedojdzie, aż ostatecznie stwierdzili, że muszą być sprytniejsi i sami zaatakować z zaskoczenia. Ta część pokazuje, jak świetnie psy radzą sobie bez poprzedniego Alfy, są dla siebie mili i uprzejmi, jest hierarchia, ale nawet najmniejsze psy zostają wysłuchane, niestety jak to zawsze bywa, nie może być do końca dobrze, ponieważ między przyjaciółmi pojawił się zdrajca. Dzika Sfora powiększa się również o nowe psy, niestety też kogoś traci w walce, więc są chwile radości, ale też chwile smutku.
Koniec oznacza też nowy początek i fajnie, że ta seria zakończyła się dobrze, ale otwiera nam ona również furtkę na nowe przygody, w końcu Dzika Sfora nadal nie znalazła miejsca, w którym spokojnie mogliby żyć już na stałe i zakładać swoje psie rodziny.