Czasami niewiele trzeba, by zmarnować to, co oszlifowane mogłoby cieszyć do końca życia…
Sabina to czterdziestoletnia kobieta „na zakręcie”. Choć jej mąż Jeremi, utalentowany malarz, zmarł wiele lat temu, a życie zawodowe kobiety jest od dawna ustabilizowane, właśnie teraz odkrywa, że wszystko, co najważniejsze, przecieka jej przez palce. I postanawia o to zawalczyć. Po śmierci ukochanego, zajęta walką o przetrwanie swoje oraz córki, zapomniała, czym jest namiętność, ale kiedy w domu pojawia się Jakub, student malarstwa, Sabina przypomina sobie, jak podniecający może być zapach terpentyny.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018-11-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 392
Sabina to czterdziestoletnia wdowa .Jej zycie po smierci meza skupione jest na wychowywaniu corki.Nie ma wlasnego zycie bo tak bardzo pochlania ja dbanie o corke. Sytuacja zmienia sie gdy corka zaczyna studiowac a w ich domu zjawia sie jej kolega Jakub.Sabina na nowo odkrywa siebie ,swoje potrzeby i to ,ze w kazdym wieku ma sie prawo do szczescia i namietnosci.
Czasami niewiele trzeba, by zmarnować to, co oszlifowane mogłoby cieszyć do końca życia…
Sabina to czterdziestoletnia kobieta „na zakręcie”. Choć jej mąż Jeremi, utalentowany malarz, zmarł wiele lat temu, a życie zawodowe kobiety jest od dawna ustabilizowane, właśnie teraz odkrywa, że wszystko, co najważniejsze, przecieka jej przez palce. I postanawia o to zawalczyć. Po śmierci ukochanego, zajęta walką o przetrwanie swoje oraz córki, zapomniała, czym jest namiętność, ale kiedy w domu pojawia się Jakub, student malarstwa, Sabina przypomina sobie, jak podniecający może być zapach terpentyny.
Zacznę od tego, że Anna Kasiuk zmusiła mnie do zastanowienia się nad wieloma kwestiami i problemami. Emocje i uczucia, które towarzyszą bohaterom w pewnym momencie udzieliły się również mnie. Nie potrafiłam przejść obojętnie obok przedstawionych wydarzeń. Jednym z takich wątków bez wątpienia był romans Sabiny z Jakubem. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że chłopak jest w wieku jej córki. Jednak analizując relację i to jaki Jakub miał wpływ i jak traktował kobietę, zrozumiałam, że wiek to nie wszystko, on się tak naprawdę nie liczy, jeśli oboje ludzi czuje się ze sobą dobrze.
"Był liną rzuconą w odmęty mojego wycofania, ratował mnie ze świata cieni, w którym żyłam."
Ale jest jeszcze jedna męska postać, która dodaje smaczku tej historii. Jest nią Wiktor. Czy z którymś z nim ostatecznie Sabina postanowi związać się na stałe? Jak myślicie?
Autorka nie boi się poruszyć wiele istotnych i niełatwych tematów, jak chociażby odmienności seksualnej, tolerancji, akceptacji, dylematów moralnych czy trudnych relacji Sabiny z matką. Ujęły mnie przelane na karty powieści emocje, które okazały się tak bardzo realne i naturalne. Czułam jakby w jakimś sensie niektóre sytuacje były o mnie...
"Jeśli bierzesz pod uwagę opinie wszystkich, którzy mają kaprys wypowiadać się na temat twojego życia i wyborów, bo ich własne pozbawione jest jakichkolwiek szans na wzloty, to nigdy nie pozwolisz sobie na luksus bycia szczęśliwą."
Pisarka w interesujący sposób ukazała postać żałoby i cierpienia po stracie ukochanej osoby. Choć od śmierci Jeremiego minęło już 21 lat, Sabina nadal nie potrafi pogodzić się z jego stratą.
Pojawiające się sceny erotyczne zostały napisane ze smakiem, choć naprawdę rozgrzewają wyobraźnię, są niezwykle sensualne i namiętne. Autorce świetnie udało się przedstawić postać głównej bohaterki, która stopniowo wychodzi ze skorupy i zaczyna po prostu na nowo żyć, odkrywać siebie i swoją kobiecość.
"Nie warto pogrążać się w rozpaczy, oddawać wspomnieniom i rezygnować z życia. Ono zostało nam dane, by się nim cieszyć. Każdego dnia powinniśmy pić je małymi łyczkami, bo może tylko takie są nam dane, albo zachłannie, czerpać głęboko i odważnie."
Wszystko w tej książce zgrabnie się łączy w jedną całość. Nic nie jest niepotrzebne, każde wydarzenie czy sytuacja jest po coś. Może kolejny już raz będę pisać, że pisarka posiada lekkie pióro, ale tak rzeczywiście jest. Jednak tym razem dodatkowo otrzymujemy coś naprawdę pięknego, sugestywnego i wymownego swoim przekazie. Tak pisać o uczuciach... Brawo! Chcę więcej takich historii.
"Namiętność pachnąca terpentyną" to niezwykle sensualna powieść, która pokazuje czytelnikowi, że zawsze można zacząć wszystko od nowa, że życie trzeba przeżyć, a nie tkwić gdzieś obok niego nie zauważając prawdziwych emocji i uczuć. To książka o miłości, namiętności, pożądaniu, poświęceniu, trudnych wyborach, poszukiwaniu spokoju i szczęścia, sztuce, malarstwie. To lektura, która pobudza wszystkie zmysły! Książkę poleciłabym raczej kobietom dojrzalszym lub tym, które już coś w swoim życiu przeżyły. W innym przypadku lektura może okazać się zbyt trudna. Ale to tylko taka moja drobna sugestia.
Dawniej się ze mnie śmiali. Dziś tańczą, jak im zagram.Magnetyczne spojrzenie, obłędny uśmiech i piegi, którym nie można się oprzeć– czasy, gdy Lukrecja...
Opowieść o miłości, która ocala. Trzydziestodwuletnia Agnieszka żyje w błogim przekonaniu, że świat stoi przed nią otworem. Mieszkając z rodzicami...
Przeczytane:2018-12-30, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Książki XXI wieku,
Ta książka pobudza zmysły, prowokuje i zmusza do rewizji własnych poglądów. Pokazuje także, że czasami jeden bodziec może wywołać lawinę zmian w naszym poukładanym życiu. Myślę, że krzywdzące jest zakwalifikowanie tej książki do gatunku romansowego, gdyż w mojej opinii bliżej jej do powieści psychologicznej i społeczno-obyczajowej.
Anna Kasiuk to z wykształcenia magister ubezpieczeń, która przez wiele lata była zawodowo związana z międzynarodowym koncernem. Pisanie to dla niej odskocznia od codzienności, ceni sobie prawdomówność i dialog, nie znosi kłamstwa. Mieszka wraz z rodziną w małym domku pod Warszawą.
Czterdziestoletnia Sabina wiedzie dość ustabilizowane życie. Wiele lat temu umarł jej mąż Jeremi, jednak bohaterka poradziła sobie z wychowaniem córki oraz zapewnieniem w domu dobrej sytuacji finansowej. Jej życie ulega diametralnej zmianie pod wpływem poznania dwóch mężczyzn - Wiktora oraz Jakuba, o wiele młodszego do niej, studenta malarstwa. Sabina odczuwa nagle mocny poryw namiętności, jakiej nie było w niej od lat.
Anna Kasiuk swoją najnowszą powieścią zabrała mnie w piękny świat ludzkich zmysłów, które czasami czekają tylko ma jeden sygnał, by pokazać całą swoją moc. Historia Sabiny – bohaterki, która na wiele lat zamknęła na klucz swoją kobiecość, rozgrzewa do czerwoności. W dużej mierze efekt taki wywołuje kontrowersyjna relacja, jaka zaczyna łączyć bohaterkę z o wiele młodszym kolegą jej córki. Druga interesująca płaszczyzna to natomiast subtelne sceny erotyczne, które pozbawione taniego efekciarstwa, pobudzają wyobraźnię czytelnika.
"Namiętność pachnąca terpentyną" to powieść o miłości, ale w głównej mierze jednak, historia o poszukiwaniu siebie, o odnajdywaniu swojego ja, które gdzieś tam, w codziennym biegu, zostało utracone. To także powieść o walce z samym sobą i sprzeciwie wobec nieustannym zadowalaniem innych. Przypadek Sabiny – kobiety, która zatraciła pewną część swojej osobowości to na swój sposób opowieść o każdej z nas.
Warto także wspomnieć, że w powieści został poruszony kontrowersyjny wątek relacji lesbijskiej, jaka dotyczy Anity - córki Sabiny. To wątek poboczny, ale ukazujący w pełni czym może być akceptacja rodzica w przypadku homoseksualnych związków i jak prostsze może być życie, jeśli nie poddamy się sile własnych uprzedzeń.
Anna Kasiuk historią o miłości i namiętności pachnącej terpentyną zafundowała mi emocjonalną huśtawkę literacką. To powieść dojrzała w swojej wymowie i jednocześnie sensualnie "pyszna". Nie sposób się od niej oderwać.