Nagość życia. Opowieści z bagien Rwandy

Ocena: 4.75 (4 głosów)
Wiosną 1994 roku, kiedy w Rwandzie Hutu zaczynają mordować Tutsi, Jean Hatzfeld jest w Sarajewie. Pierwsze obrazy ludobójstwa ogląda w telewizji w hotelowym pokoju w San Francisco, gdzie dla dziennika „Libération” relacjonuje mistrzostwa świata w piłce nożnej. Jakiś czas później wyjeżdża do Rwandy, by pisać o ucieczce setek tysięcy Hutu do sąsiednich krajów. Po powrocie do Paryża zastanawia się, dlaczego media tak mało interesują się tymi, którzy przeżyli. W 1997 roku ponownie jedzie do Rwandy, by wysłuchać opowieści ocalonych. Świadectwa trzynaściorga z nich, pierwszych, którzy zdecydowali się mówić, składają się na książkę Nagość życia. Opowieści z bagien Rwandy.

Informacje dodatkowe o Nagość życia. Opowieści z bagien Rwandy:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2011-05-11
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 978-83-7536-252-7
Liczba stron: 192

więcej

Kup książkę Nagość życia. Opowieści z bagien Rwandy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nagość życia. Opowieści z bagien Rwandy - opinie o książce

Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2017-04-28, Przeczytałam,

Temat wojny domowej w Rwandzie interesuje mnie nieprzerwanie od momentu, kiedy obejrzałam poruszający film „Hotel Rwanda”. Wciąż nie mieści mi się w głowie ta brutalność i ludzkie okrucieństwo, w czasach, kiedy koszmary przeszłości wciąż oddziałują na wyobraźnię. A jednak ludobójstwo zdarzyło się znowu, tyle, że w innej formie. Między swoimi.

Hutu i Tutsi to dwa plemiona zamieszkujące Rwandę. W 1994 roku, po zamachu na prezydenta, Hutu przejęli władzę i zaczęli eliminować Tutsi, w sposób niezwykle krwawy i bezlitosny. W tamtym momencie przestały się liczyć wieloletnie przyjaźnie, sąsiedzkie porozumienia, czy nawet rodzinne więzi. W ciągu kilku miesięcy doszło do masowej rzezi, w której zginęło kilkaset tysięcy ludzi. Niektórzy ocaleli, inni uciekli. Ale ich życie już nigdy nie było takie samo. I o tym jest ta powieść.

Wielu z nich straciło całe rodziny, życiowe majątki, zdrowie. A przede wszystkim również szansę na normalność. Nie sposób wyprzeć z pamięci tego, co się wówczas wydarzyło, przejść jakby nigdy nic nad tym wszystkim do porządku dziennego. Łzy, ludzka rozpacz, krew, szalone zabójstwa- to wszystko wciąż przewija im się przed oczami. Wciąż boli, zaskakuje, przeraża. Nie potrafią cieszyć się życiem, często czują się winni, w ich sercach nie ma miejsca na spokój, a nadzieja została im odebrana na zawsze. I nigdy nie mogą być pewni, że to się jeszcze kiedyś nie powtórzy. Bo kto taką pewność im zagwarantuje?

Hatzfeld utkał swój reportaż z wypowiedzi ocalałych- różnej płci, wieku, statusu społecznego. Wśród jego rozmówców pojawiły się dzieci, które straciły rodzinę i dorośli pozbawieni ukochanego potomstwa, bogaci, którzy stali się biedni, Ci zdradzeni, ale także ludzie, którym ktoś zaoferował pomoc. Każdy z nich opowiada inaczej, przytacza najlepiej zapamiętane wydarzenia, łączy przeszłość i teraźniejszość, daje świadectwo. Szalenie trudno się te relacje czyta, jeszcze trudniej jest w nie uwierzyć. Uderza w nas ta potworność, ludzka podłość, zło w czystej postaci.

Te relacja są krótkie, ale nadzwyczaj bogate w opisy ludzi i miejsc oraz krwawe szczegóły. Każda kolejna relacja przypomina o koszmarze, jaki rzeczywiście się wydarzył. I stanowi swoiste poszukiwanie winnych. Bohaterzy wielokrotnie przypominają, że nikt niczego nie zrobił, nikt nie pomógł, że my, biali ludzie staliśmy z boku i po prostu się przyglądaliśmy. Zabolało. Bardzo.

Hatzfeld stworzył przepiękne świadectwo pamięci. Nie pozwolił nam zapomnieć, odetchnąć, zaznać spokoju. Bo w trakcie czytania czujemy, jakbyśmy my także potrzebowali rozgrzeszenia w związku z przeszłymi wydarzeniami. Ta książeczka jest niewielkich rozmiarów, jej objętość też nie przeraża, ale zaskakuje, zapada w pamięć, wtłacza nam w umysł szczegóły, których nie sposób zepchnąć na boczny tor. To bez wątpienia pozycja dla odważnych. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Olena
Olena
Przeczytane:2013-09-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2013,
Moim zdaniem była to pierwsza i zarazem najlepsza z książek Francuza-reportażysty. Późniejsze relacje zabójców nie wstrząsnęły mną tak bardzo jak ten ascetyczny zapis nagiej i przerażającej prawdy o człowieku i jego okrucieństwie, relacjonowany prosto z rwandyjskiego bagna. Powinna to być lektura obowiązkowa w szkole średniej, bo tak wnikliwe świadectwo okrucieństwa może służyć innym za przestrogę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jolly_roger
jolly_roger
Przeczytane:2013-01-18, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2013,
Wstrząsająca książka. Drastyczne opisy, strach ukrywających się na bagnach i brak nadziei na lepsze jutro po masakrze - to wszystko składa się na treść tej pracy. Rozmowy są szczere, ale przebija z nich rezygnacja. Nie ma w nich gniewu, nawet niezbyt dużo chęci zemsty, nie ma pytań dlaczego, ani kto to zrobił. W sumie wiadomo dlaczego i wiadomo kto. Nie polepsza to sytuacji ofiar, które znalazły się jakby w zawieszeniu - przeżyły, ale straciły wszystko, włącznie z chęcią dalszego życia. Pozostało trwanie.
Link do opinii

Jean Hatzfeld opisuje jednen z największych i najkwawszych masowych mordów w dziejach ludzkości.
Hatzfeld nie skupia się na całości tych okrutnych wydarzeń, a jedynie na małej przesiąkniętej krwią ziemi wokół miejscowości Nyamata, a zawarte w tej książce relacje 13 ocalałych symbolizują,  jak niewielu ludzi przeżyło, by świadczyć o rzeczach, które nigdy nie powinny mieć miejsca.

Link do opinii
Avatar użytkownika - rosomaczek
rosomaczek
Przeczytane:2014-05-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2014-02-03, Przeczytałam,
Inne książki autora
Englebert z rwandyjskich wzgórz
Jean Hatzfeld0
Okładka ksiązki - Englebert z rwandyjskich wzgórz

W dwadzieścia lat po ludobójstwie Tutsi Jean Hatzfeld publikuje kolejną, czwartą już książkę poświęconą tragicznym wydarzeniom z kwietnia 1994 roku...

Strategia antylop
Jean Hatzfeld0
Okładka ksiązki - Strategia antylop

Ze wstępem Olgi Stanisławskiej Przekład z francuskiego Jacek Giszczak Strategia antylop jest trzecią z cyklu książek Jeana Hatzfelda poświęconych rwandyjskiej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy