"MW" to zbiór esejów i opowiadań; ich punktem wyjścia są dzieła sztuki, które szczególnie upodobał sobie autor. Każdy z esejów opowiada inną historię, na innym aspekcie życia się skupia i utrzymany jest w innym nastroju. Jest tutaj miejsce na miłość do blondynek, na fascynację Napoleonem i na tęsknotę za wielką przygodą. Jest erudycja i wrażliwość.
Wydawnictwo: 12 Posterunek
Data wydania: 2004 (data przybliżona)
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski
Schyłek VI wieku naszej ery. Imperium Rzymskie dogorywa. Broni się jeszcze tylko stolica (miasto Rzym), oblężona po raz ostatni już przez plemiona barbarzyńców...
Nie ma po co opisywać treści, bo kto ma przeczytać to i tak przeczyta... Mogę tylko powiedzieć, że w tej książce oprócz jakże ciekawego głównego wątku...
Przeczytane:2012-02-19, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, Ukończone w roku 2012, Gatunek: Literatura historyczna,
Jedna z najwolniej czytanych przeze mnie książek.
Rozdziały, które najbardziej przypadły mi do gustu to:
- "Zabójca bajek",
- "Malarze wolą Blondynki",
- "Stos Sardanapala",
- "Prawo błazna"
- "Człowiek w żelaznej masce".
Tą pozycję najlepiej czytać w skupieniu - aby nie przeoczyć ważnych fragmentów. Łatwo można wtedy "wypaść z rytmu" i zagubić się w treści.
"MW" jest połączeniem wyobrażonej historii z komentarzem do dzieła sztuki. Dużym plusem książki są przemyślenia autora, opisy obrazów i same barwne ilustracje przedstawiające opisywane dzieła.
Jako, że nie przepadam za historią Polski najmniej ciekawe były dla mnie rozdziały zawierające właśnie opisy polskich bitew (mam na myśli np. opis powstania - z rozdziału przedostatniego, który już sobie podarowałam po przeczytaniu jego połowy).
W szczególności mile wspominam opis obrazu Jana Matejki pt. "Stańczyk" oraz opisy obrazów Salvadora Dali - szczególnie "Ostatniej wieczerzy" i "Uporczywości pamięci".