Mrok #2: Krwawe żniwo (Strefa Komiksu #18)

Ocena: 4 (1 głosów)
Mrok #2: Krwawe żniwo (Strefa Komiksu #18)

Informacje dodatkowe o Mrok #2: Krwawe żniwo (Strefa Komiksu #18):

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2011-04-01
Kategoria: Komiksy
ISBN: 978-83-86383-38-2
Liczba stron: 52
Język oryginału: Polski

więcej

Kup książkę Mrok #2: Krwawe żniwo (Strefa Komiksu #18)

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mrok #2: Krwawe żniwo (Strefa Komiksu #18) - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-07-15, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
KREW I MROK Dobry, krwawy polski komiks grozy. Niewiele jest takich dzieł, ale ,,Mrok", mimo pewnych minusów, zdecydowanie można do nich zaliczyć. Balansujący na krawędzi kryminału i historii o zombie komiks oferuje nam klasyczną opowieść grozy zmierzającą do z pewnością epickiego finału. Jaki on będzie, czas pokaże, ale jest w tym komiksie coś, co mnie do niego przyciąga. Młoda funkcjonariuszka policji, Sara, prowadząc śledztwo natrafiła na niepokojące nagranie, na którym ludzie tworzący pewną grupę zabawiają się w mordowanie najbiedniejszych. Polowanie na małą dziewczynkę kończy się jej zastrzeleniem, ale nie to jest najdziwniejsze: po pewnym czasie martwe dziecko wstaje i odchodzi. Sara wraz z partnerem, przybywa do znajomego specjalisty by zbadał autentyczność filmu, jednak ten, wraz ze swoim partnerem, został zakatowany i jedyne co jest w stanie, to ostatkiem sił wskazać jej miejsce ukrycia czegoś najwyraźniej bardzo dla niego ważnego. Tymczasem Gruby i Młody starają się zrozumieć, co właściwie się dzieje. Z jednej strony boją się o swoje tyłki, bo mieli pewien udział w polowaniach na ludzi, z drugiej zgwałcona przez Grubego dziewczyna, którą potem zabili gangsterzy, najpierw posłużyła do wyłudzenia okupu, a teraz jej zwłoki gdzieś zniknęły, co jeszcze bardziej może pogrążyć skorumpowanych gliniarzy. A to przecież nie jedyny problem, bo w mieście do życia powracają zmarli i nie zwiastuje to niczego dobrego... Historia wraz z drugim tomem zaczyna klarować się coraz bardziej. Pierwszy ,,Mrok" przeskakiwał od jednego bohatera do drugiego, nie było w nim postaci wiodącej, ale teraz, choć niewiele się zmieniło, całość prezentuje się zdecydowanie lepiej. Nawet kiedy dochodzą wątki rodem z fantasy i retrospekcje, album wydaje się spójny i zmierzający wreszcie do konkretnego celu. Jest trochę zaskoczeń, jest kilka świetnych momentów i takich samych dialogów, jest też dużo krwi i przekleństw, za to zdecydowanie mniej jest erotyki, chociaż okładka zdawałaby się sugerować coś innego. Słabiej za to wypada strona graficzna. Początek w wykonaniu Chochowskiego prezentuje się nawet lepiej, niż epizod fantasy w wykonaniu Cabały, jednak kreska Similaka w ogóle nie pasuje do całej historii. Nieco milej dla oka jest z ilustracjami Kleszcza, ale są zbyt mało profesjonalne, a przy okazji zbyt jasne (o dziwo Chochowski, choć używał o wiele mniej czerni wypadał lepiej) jak na ,,Mrok". Mimo tych minusów, ,,Mrok: Krwawe żniwo" to album dobrze kontynuujący historię zapoczątkowaną wraz z powstaniem ,,Strefy komiksu". Jeśli pierwszy tom przypadł Wam do gustu, drugi na pewno Was nie zawiedzie. Choć przydałaby się spójniejsza szata graficzna. Recenzja opublikowana na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/07/15/mrok-2-krwawe-zniwo-strefa-komiksu-18-robert-zareba-nikodem-cabala-artur-chochowski-zygmunt-similak-tomasz-kleszcz/
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy