Podczas oprowadzania przez Szprotę ciągle coś się dzieje! Zwiedzicie z nią fabrykę pudeł i kartonów (mebli niezbędnych w każdym kocim domu), w spa naostrzycie pazury o skórzany fotel albo nowiutką komodę, a na sali gimnastycznej weźmiecie udział w kursie spania na lewym boku. Możecie też skorzystać z usług pucyfutrów, ugniataczy i smaczkodawców. Jest tylko jedno ale: wasza przewodniczka ciągle gubi najdziwniejsze przedmioty! Pomożecie jej szukać?
Nikola Kucharska -- ilustratorka i autorka książek, komiksów i gier planszowych dla dzieci i młodzieży. Ukończyła projektowanie graficzne na katowickiej ASP. Ma na koncie kilkadziesiąt książek. Współpracuje z wieloma wydawcami w Polsce, Francji, Chinach, Rosji, Korei, Niemczech czy Hiszpanii. Jej ,,Podróż dookoła świata. Północ-południe. Wschód-zachód" nominowano w konkursie PTWK Najpiękniejsza Książka Roku 2016, a ,,Zwierzęta, które zniknęły. Atlas stworzeń wymarłych" (teksty: Katarzyna Gładysz, Joanna Wajs i Paweł Łaczek) otrzymały nagrodę główną w konkursie Mądra Książka Roku 2018, wyróżnienie w XVII edycji konkursu Świat Przyjazny Dziecku oraz nominację w konkursie Przecinek i Kropka. Najlepsza Książka Roku 2018.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2023-05-17
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Język oryginału: polski
"Miasto kotów" to kolejna książka Nikoli Kucharskiej, w której świat ludzi zostaje przeniesiony na ten zwierzęcy. Tym razem autorka zaprasza nas na wycieczkę do jego odpowiednika w kocim świecie.
Wyruszamy na zwiedzanie miasta kotów z zakręconą przewodniczką Szprotą, która ciągle coś gubi. Będzie więc okazja do wcielenia się w kocich detektywów by pomóc jej odnaleźć zaginione przedmioty.
Podczas spaceru poznamy Plac Pogromczyni Dzikiej Sfory, zajrzymy do fabryki pudeł i kartonów (której dewiza brzmi "pudła prawem, nie towarem!"). Odwiedzimy także Centrum Kotferencyjne, gdzie trwają właśnie m.in. Targi Ciepła, a także Kotłownię - największy i najlepszy park rozrywki na całym Archipelagu!
Oprócz tego dowiemy się kim był hrabia Kotula, oraz inne znamienite koty. Poznamy kocie święta i festiwale i przeczytamy kocią gazetę pełną najświeższych nowinek!
Tylko uwaga! W mieście obowiązują pewne nakazy, zakazy i zasady dla zwiedzających!
Ta książka zachwyci i małych i dużych! Poznamy koci świat idealnie odwzorowujący nasz ludzki. Czytając o kocich osobach czy przedmiotach można się nieźle uśmiać! A przy wyszukiwaniu zagubionych przedmiotów wytężyć wzrok, bo obrazki są tak szczegółowe, że nie jest to łatwe zadanie.
Książka jest dużego formatu, w twardej oprawie. Tutaj jednak są zwykłe, papierowe strony, a nie jak w "Mieście Psów" - kartonowe. To jednak czyni ją o wiele cieńszą.
Poza tym teksty i ilustracje utrzymane zostały w tym samym stylu.
I ponownie - dobra zabawa gwarantowana!
Ledwo książka do mnie przyszła, a już z dziećmi postanowiliśmy ją przeczytać. Wszystko przez cały ogrom różnych kotków, które są na każdym obrazku i stronie. To jedno wielkie miasto Kotów o którym opowiada nam Szprota, czyli przewodniczka po kociej metropolii. Oprowadzi nas po Placu Pogromczyni Dzikiej Sfory, Fabryce Pudeł i Kartonów, Kocim SPA, Bulwarze Dziewięciu Żywotów, Ratuszu, Centrum Kotferencyjnym KOTTA, Parku miejskim i Kotłowni. Będą również inne ciekawe miejsca, ale pozostawię je w tajemnicy:-) Już na Placu Pogromczyni nasze oczy cieszą nie tylko obrazki, ale i nazwy, choćby okotowie, co było pogotowiem. Dzieje się tu więcej niż w domu mrówek. Jedni się biją, inni coś rabują, mamy wypadek, rozdanie nagród i wiele innych rzeczy między którymi nasza Szprota pogubiła kilka swoich rzeczy. Zgubiła tam szczotkę, skarpetkę, zegarek i jeszcze trzy inne rzeczy. W Fabryce Pudeł i Kartonów również była nieuważna i zapodziały jej się inne sześć rzeczy. Miło było również poznać obywateli kociego miasta, którzy są wyjątkowi, robią naprawdę dziwne rzeczy i nie zawsze są prawdziwymi kotami, ale o tym im nie mówcie, bo się obrażą:-) Docierając do kociego spa sama bym chętnie odpoczęła, gdyby nie przewodniczka, której ponownie zagubiło się sześć innych rzeczy. Nawet nie myślcie, że łatwo jest je znaleźć, gdyż potrafią być wielkości nawet jednego centymetra:-) A jeśli nie wiecie jak powinien się zachowywać czytelnik w mieście kotów, to później całe dwie strony będą poświęcone temu tematowi. Interesującą sprawą był tutaj koci codziennik, czyli najnowsze wiadomości ze świata kotów. Począwszy od skandali, powrocie prakota, miłości z hot dogami, aż do sztuki spania. Nie każdy bowiem potrafi spać spokojnie i w odpowiedniej pozycji, by mieć miłe kocie sny:-)
Po jej przeczytaniu nawet naszła mnie ochota, by pogłaskać kotka. Wydaje mi się, że lepiej znam teraz ich zwyczaje, choć istnieją przesłanki, że nie wszystkie zawarte tu informacje były prawdziwe:-) Dzieciom spodobało się, kiedy musiały szukać zguby Szproty. Ona tak ładnie ich prosiła o pomoc, a dziecięca fantazja pozwalała im sądzić, że muszą te przedmioty odnaleźć, gdyż były dla niej bardzo ważne. Ćwiczyły w ten sposób nie tylko pamięć, ale i spostrzegawczość. Świetna bajka, bardzo nam się podobała:-)
,,Miasto kotów" to książka z gatunku obrazkowych, w których dzieci pomogą pewnej kotce odnaleźć zagubione przedmioty. Szprota jest nie tylko przemądrzałym kotem, ale również trochę nierozgarniętym. Pogubiła wiele przedmiotów w różnych miejscach w Mieście Kotów. Chcecie w trakcie oprowadzania po metropolii pomóc w szukaniu zgub?
Będziemy szukać w fabryce pudeł i kartonów. Udamy się również do SPA, gdzie weźmiemy udział w kursie w spaniu na lewym boku. Szprota opowie nam również o słynnych obywatelach miasta, kocich świtach i festiwalach. A na koniec zabierze nas do najważniejszego miejsca w Mieście kotów - KOTŁOWNI. I naprawdę. W każdym tym miejscu coś jej wypadło z torebki.
Książka nas zauroczyła i zapewniła nam zabawę na wiele godzin. Jest ona bogato ilustrowana i zawiera wiele szczegółów. Nie jeden raz wywoła u nas również wybuchy śmiechu. Przeznaczona jest dla dzieci od 3 i myślę, że jest świetnym prezentem na wakacyjny czas.
Najwybitniejsze dzieło architektury cukrowej to zamek zbudowany z kostek cukru - fakt czy plotka? Najwięcej złóż krotoskały, smoczego przysmaku, znajduje...
Rodzice Bepy prowadzą międzygalaktyczne biuro podróży, które organizuje wycieczki po Ziemi dla członków kosmicznej społeczności. Bepa potrzebuje towarzystwa...
Przeczytane:2023-07-15, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Ulubione, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
Koty należą do grupy zwierząt domowych, które wszystkim dzieciom kojarzą się z czymś przyjaznym, toteż wszelkie bajki z ich wykorzystaniem są dobrym rozwiązaniem. Te miłe futrzaki mogą zostać wspaniałymi nauczycielami waszych pociech, oczywiście wszystko już zależy od danego dzieła, czy skupi się tylko na kocich wiadomościach, czy będzie jeszcze coś więcej.
Treść
W bogato ilustrowanej książce dziecko spotka kotkę Szprotę, która podejmie się zadania, jakim jest oprowadzenie po tytułowym Mieście Kotów, a także wyjaśni, co czym jest i do czego służy. Ponadto Szprota jest dość zapominalska i lubi gubić rzeczy, dzięki czemu dziecko będzie mieć okazję pomóc jej w poszukiwaniu różnych przedmiotów. Zostanie zaprezentowane w niej m.in.: Kocie SPA, Centrum Kotferencyjne, Fabryka pudeł i kartonów, czy Kotłownia. Czytelnicy poznają także ważnych obywateli, będą mogli dowiedzieć się o prawach dotyczących życia kotów, a także spotkają prawdziwych kocich reporterów z najświeższymi newsami. O szczegółach i innych atrakcjach przeczytacie w książce „Miasto Kotów” autorstwa Nikoli Kucharskiej.
Aspekt wychowawczy
Autorka oprócz doskonałej rozrywki zaprezentowała ćwiczenia w postaci poszukiwania konkretnych przedmiotów, które umożliwiają rozwijanie u dziecka pamięci, uwagi, a także spostrzegawczości. Mnie osobiście się ten pomysł spodobał, gdyż będąc dzieckiem sam podobne ćwiczenia wykonywałem w gazetce „Gdzie jest Wally?”. W tekście i na obrazkach zawarte są również wartościowe przesłania, które będą dziecko wychowywać. Należą do nich, chociażby: bezinteresowna pomoc, czy wspólna zabawa. Całość jest zmyśloną historią, niemniej pojawiają się pewne elementy charakteryzujące koty, które mogą rozwinąć wiedzę na ich temat, a są to m.in.: koty uwielbiają długo spać i nie należy im wtedy przeszkadzać, nie lubią się myć wodą, chodzą własnymi ścieżkami itd.
Podsumowanie
Przeglądając stronię wydawnictwa natrafiłem na informację, że książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 3 do 10 lat, natomiast moim zdaniem młodsze dzieci będą mieć doskonałą zabawę przy pomocy osób potrafiących czytać, a te starsze poradzą sobie z nią już samodzielnie. Ilustracje są kolorowe i pełne różnych elementów, co jest niewątpliwie zachęcające do ich poznawania. Szprota wspomina o wspaniałym kocim autorze Tezeuszu Kłaku i jego książce „Drużyna Purr”, co moim zdaniem mogłaby autorka rzeczywiście napisać, do czego ją bardzo zachęcam. Kolorowa okładka przedstawiająca wejście do Miasta Kotów wraz ze Szprotą, jest moim zdaniem ciekawa i od razu zwraca na siebie uwagę. Gorąco polecam tę bajkę wszystkim dzieciom, które uwielbiają koty, ćwiczenia poszukiwawcze, a także chętne są na przeżycie wspaniałej, rozwijającej przygody.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia.