Maja i Robert po ślubie nie zapominają o swoich przyjaciołach. I choć niejednokrotnie chęć niesienia pomocy komplikuje im życie, to wiedzą, że razem dadzą radę wszelkim przeciwnościom losu, bez względu na to, czy mówimy o miłości, przyjaźni, czy... o walce z demonami przeszłości.
,,W miłości siła" to opowieść, która przywraca wiarę w prawdziwą miłość i szczęśliwe zakończenie.
Ewelina Górowska ewelina-czyta.blogspot.com
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
„Czyż życie nie jest cudowne?”
Maja i Robert, znani czytelnikom z pierwszego tomu cyklu „Czekoladowe rendez-vouz”, są już po ślubie i wspólnie prowadzą kawiarnię. Jednak ich życie nie sprowadza się do serwowania kawy i ciastek. Książka Ewy Sosnowskiej co chwila zaskakuje zwrotami akcji. Bohaterowie – zarówno ci znani z pierwszej części, jak i całkiem nowi – wpadają na najbardziej szalone pomysły, a w ich realizację Maja i Robert zawsze chętnie się angażują. Tu nie ma nudy! Na każdym kroku coś się dzieje. A że Glirteccy mają coś, co potocznie nazywa się fartem, los sypie w ich stronę jak z rękawa korzystnymi zbiegami okoliczności, ludźmi poznanymi w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu, niespodziewanymi darami… Jednak oddają to swoim bliskim z nawiązką, zawsze będąc tam, gdzie ktoś potrzebuje od nich pomocy.
Żeby nie było za słodko, w pewnym momencie historii pojawiają się postacie, które wprowadzają w życie bohaterów niepokój i zamęt… Czy Maja i Robert poradzą sobie z demonami przeszłości? Czy ich miłość pozostanie niewzruszona jak monolit? A może pojawią się na nim rysy? Tego nie zdradzę, przekonajcie się sami.
Atuty książki to wartka akcja i lekkie pióro. Czyta się z przyjemnością, a od lektury trudno się oderwać. Imponuje także wiedza Autorki z dziedzin, które porusza w swojej powieści. Snooker, skoki narciarskie, prowadzenie małej gastronomii… Szczegóły sprawiają, że historia staje się bardzo przekonująca i autentyczna.
„W miłości siła” to idealna książka na odprężenie przed snem, na zimowe wieczory. Sprawdzi się także doskonale jako wciągająca wakacyjna lektura. Mimo że bohaterowie wpadają czasem w tarapaty, a w ich życiu dzieją się małe i większe tragedie, całość jest bardzo ciepła i pozytywna, wprawiając czytelnika z dobry nastrój.
Polecam!
🥞🍫RECENZJA PATRONACKA 🥞🍫
Jest to 2 część serii Maja, gdzie poznajemy dalsze losy głównych bohaterów czyli Mai i Roberta oraz ich przyjaciół. A co spotkało ich w tym tomie, czego możemy się spodziewać i co nas zaskoczy? O tym słów kilka poniżej ⬇️⬇️⬇️
Maja i Robert biorą ślub w noc sylwestrową. Dalej, z powodzeniem wspólnie prowadzą kawiarnię, w której prym wiedzie czekolada 🍫 w każdej postaci. Przy czym nadal nie zapominają o swoich przyjaciołach i znajomych. Zawsze skorzy do pomocy, starają się zrobić wszystko, aby osoby, które przychodzą do nich z problemem, wyszły usatysfakcjonowane. W wielu przypadkach, prowadzi to do zabawnych sytuacji ale także niekiedy potrafią wyjść z tego naprawdę ciekawe historie. Dzięki swojej dobroci, mają też możliwość poznania wielu ciekawych osób, które w przyszłości mogą "wykorzystać" do realizacji marzeń lub planów. Wiele ciekawych, często zabawnych perypetii, duża ilość czekolady oraz pachnące, puszyste naleśniki, sprawiają, że chce się cały czas przebywać z bohaterami a przy tym ciągle jeść ;) 😋 Z nimi życie płynie spokojnie i słodko, choć nie brakuje im wrażeń. A zatem co spotka naszych bohaterów? Czy pojawia się skazy w tym sielankowym świecie? Jakie niespodzianki przygotowała dla nas Autorka? Jakiego zakończenia możemy się spodziewać? Na te pytania, odpowiedzi znajdziecie zagłębiając się w lekturze.
Przyznam się Wam, że jestem pozytywnie zaskoczona. Spodziewałam się słodkiej lektury, która mi miała pomóc się odprężyć. I w zasadzie tak było.... Na początku było mi słodko aż do przesady. Gdyby zabrakło Wam cukru, to gwarantuję Wam, że ta lektura wypełniłaby Wam wszystkie braki. Wszystko słodkie i poukładane. No można by rzec, istna sielanka i zero problemów... A jednak!! Autorka bardzo mnie zaskoczyła, bo w końcowych rozdziałach jednak coś się dzieje a na tym sielankowym obrazie pojawiają się spore rysy. Wreszcie zaczęło to do mnie przemawiać i ucieszyłam się, że jednak jakieś problemy się pojawiły. No i zakończenie. Tu absolutny szok! Zupełnie się tego nie spodziewałam!! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona bo normalnie wbiło mnie w fotel. Mam wrażenie, że Pani Ewa wreszcie postanowiła przysporzyć bohaterom więcej zmartwień, dzięki czemu książka staje się bardziej realna i podobna w jakimś stopniu do naszego, codziennego życia. Bardzo mnie to cieszy i znacznie bardziej do mnie przemawia. Miło spędziłam czas z bohaterami i w sumie dobrze się bawiłam podczas czytania tej lektury. Plusem jest też dosyć spora czcionka, która zdecydowanie ułatwia czytanie. Jeśli szukacie przyjemnej, lekkiej, słodkiej i odprężającej publikacji, to sięgnijcie po tę pozycję. Myślę, że będziecie zadowoleni ;) Ja ze swojej strony, dziękuję ślicznie Autorce za zaufanie, 💛 możliwość patronatu oraz za egzemplarz do recenzji. Polecam Wam tę powieść i przyznaję (zwłaszcza za te końcowe zawirowania) łączną notę 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 ;) 🍫🍫
** PATRONAT MEDIALNY**
Dziś przyszła pora na przedstawienie mojego kolejnego patronatu medialnego, a zarazem kontynuacji Czekoladowego Rendez- Vous (Recenzję znajdziecie TUTAJ ZOBACZ). Są to dalsze losy Roberta i Mai oraz ich najbliższych przyjaciół, więc by mieć pogląd na całą historię warto poznać tom I.
Młoda para nadal wspólnie prowadzi kawiarenkę, a dzięki (nie)przypadkowej znajomości z pewnym skoczkiem narciarskim, otwierają kolejny biznes. Pomimo nawału obowiązków zawsze znajdą czas dla swoich przyjaciół, służą im dobrą radą i bezinteresowną pomocą, czasami dużym kosztem własnej prywatności i spokoju. Dodatkowo na horyzoncie pojawia się tajemnicza Teresa, która sprawia, że Robert przestaje radzić sobie z przeszłością, a i Majkę zaczyna nachodzić jej były chłopak Wojtek... Kim jest Teresa, i co takiego zrobiła, że Robert tak bardzo przeżył jej powrót? W jakie kłopoty tym razem wpędził się Wojtek? Czy Majce uda się spełnić marzenie przyjaciółki o ślubie w nietypowym miejscu? Co gnębi Kasię i jaki związek ma z tym Dominik? Jak przebiegła wyprawa Aśki Pawła na Syberię i jaką niespodziankę stamtąd przywieźli? Co oznacza tajemnicza nazwa naleśnikarni? Co złego stało się w gospodarstwie Moniki i Jacka?
Tego i jeszcze więcej wątków już nie zdradzę, ale jestem przekonana, że będziecie się świetnie bawić, odkrywając wszystkie tajemnice przy lekturze książki.
Może się powtórzę, ale "W miłości siła" to kolejna pozycja, która oderwie czytelnika od szarości dnia codziennego i pozwoli uwierzyć, że każdy z nas może znaleźć obok siebie tak niesamowicie oddanych ludzi. Może brzmi to naiwnie i głupio, ale w dzisiejszych czasach gdzie wokół pojawiają się naprawdę mocne i brutalne książki, gdzie krew i seks leje się wartkim strumieniem niemal z każdej strony, potrzebujemy takiej "odskoczni" przy której naprawdę odpoczniemy. I w moim mniemaniu "W miłości siła" jest taką idealną odskocznią, i będę ją bronić przed zarzutami, że jest zbyt wyidealizowana. Nawet jeśli, to co z tego? Czasami warto poczytać jakby mógł wyglądać świat gdybyśmy się otaczali samymi przyjaznymi ludźmi.
W drugim tomie akcja jest zdecydowanie szybsza i barwniejsza, niż poprzednio- dużo więcej się dzieje i ilość wątków może początkowo zaskakiwać, jednak szybko łączą się one w spójną i klarowną całość, momentami mocno zaskakującą. Wczułam się w klimat tej historii całą sobą.
Bohaterowie są doskonale wykreowani, obdarzeni wieloma cechami i emocjami. Nie sposób ich nie polubić- wyzwalają w czytelniku wiele emocji- szczególnie główna bohaterka- potrafi doprowadzić do śmiechu, ale zdarzyło mi się również kilkukrotnie poczuć niepokój i złość związaną z jej postępowaniem i brakiem asertywności.
Przeżywałam ich radości i smutki, śmiałam się i płakałam razem z nimi. Ich zachowanie niejednokrotnie bawi, ale i zmusza do refleksji i zastanowienia się nad licznymi pytaniami, które pojawiają się w trakcie lektury
Przyjemny w odbiorze styl pisarki, pozwala się rozkoszować każdą chwilą spędzoną z lekturą, czyta się ją dosłownie na raz.
Po raz kolejny jestem dumna z tego, że mogłam zostać patronem tej książki... mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec mojej przygody z Mają i Robertem i spotkamy się jeszcze nie jednokrotnie.
„W miłości siła” to opowieść, która przywraca wiarę w prawdziwą miłość i szczęśliwe zakończenie. (moja rekomendacja, która znajdziecie na okładce)
Czy polecam?
Oczywiście! Ciepła opowieść o życiu, które może przydarzyć się każdemu z nas. Jest to historia o miłości, ale przede wszystkim o sile szczerej i prawdziwej przyjaźni.
POLECAM...
Wiersze pisane na kolanie To zbiór wierszy z lekkim podtekstem erotycznym. Dlatego nie jest to tomik dla młodszych Czytelników. Sporo z nich powstało...
Każda, choćby pozornie błaha decyzja czy znajomość ma wpływ na to, jacy jesteśmy. Maja przekonuje się o tym na własnej skórze, gdy pewnego lutowego dnia...
Przeczytane:2023-02-19, Ocena: 5, Przeczytałam,
Cześć, #Mole!
Z racji tego, że Wasze Zdrowo BooKKnięte wychodzą z założenia, że miłość należy celebrować cały rok a nie tylko w Walentynki, prezentujemy Wam romantyczną pozycję literacką kilka dni po święcie zakochanych.
Tytuł: „W miłości siła”
Autor: Ewa Anna Sosonowska
Ta słodka powieść to kontynuacja zrecenzowanego już jakiś czas temu „Czekoladowego Rendez-Vous”. Para głównych bohaterów, Maja i Robert, właśnie zalegalizowała swój związek. Po wziętym w noc sylwestrową ślubie, nowożeńcy nie mają czasu na rozkoszowanie się nowym stanem cywilnym. Prowadzą kawiarnię a w wolnym czasie pomagają przyjaciołom. A tych ostatnich jest całkiem sporo … Czy ich nowa droga życia będzie usłana różami? A może parę poranią kolce prozy życia? Tego dowiecie się z lektury…
Ewa Anna Sosnowska ukazuje w swojej powieści różne oblicza miłości. Znajdziemy w niej klasyczną, ociekającą empatią miłość do bliźniego, piękne uczucie łączące mężczyznę i kobietę, a także zdrową samoakceptację. Ujęcie prezentowane przez autorkę jest momentami nieco wyidealizowane, wręcz cukierkowe. Ale czy to źle, że w taki sposób przedstawia relację? Absolutnie nie! Odrobina słodyczy jest przyjemną odmianą w gorzkiej, pełnej chamstwa i obłudy rzeczywistości.
Ewa Anna Sosnowska odwołuje się w serii o Mai także do innego swojego cyklu powieści – „Kronik Lenny’ego”. Ten zabieg rozbudza w czytelniku ciekawość i zachęca do poznania losów zaprzyjaźnionej pary – Asi i Pawła. Swoją drogą recenzja „Kronik […]” pojawi się na dniach na naszym blogu.
Małym minusem tej powieści jest bardzo powierzchowna charakterystyka. Czytelnik otrzymuje niewiele szczegółów dotyczących wyglądu zewnętrznego bohaterów. Z jednej strony pozostawia to pole do działania wyobraźni, z drugiej jednak brakuje punktów zaczepienia … Informacji na temat usposobienia bohaterów znajdujemy całe mnóstwo. Tak po całej lekturze, wydaje nam się, że autorka chciała pokazać nam, że to nie wygląd, a wnętrze jest najważniejsze ;)
Ostatecznie należy zwrócić uwagę na niezwykle przyjemną dla oka szatę graficzną – spójną dla obu tomów. Książki pięknie prezentują się na półce w swoim towarzystwie J
Dziękujemy autorce za zaufanie i możliwość objęcia powieści Zdrowo BooKKniętym patronatem.
P.S. Ta książeczka to idealny wybór na leniwe popołudnie z książką. Taka przyjemna bajka dla dorosłych J