Listy do mojego oprawcy. Miłość, rewolucja i irańskie więzienie

Ocena: 5 (1 głosów)

11 lutego 1979 w Iranie zwyciężyli zwolennicy rewolucji islamskiej. Huszang Asadi zawsze pragnął wolności i sprawiedliwości, był żarliwym patriotą i wierzył, że w nowej rzeczywistości już nikt nie będzie głodny i bezdomny, a dyktatura szachów przejdzie do historii. A potem znalazł się w piekle. Trafił do więzienia na fali rozprawy z opozycją. Śledczy kazali nazywać się braćmi, bo w republice islamskiej każdy prawowierny mężczyzna nosi to miano przed imieniem. Bracia kontrolowali jego sen, jedzenie i każdy ruch. W imię religii używali bata i kajdanek. Decydowali, kiedy wolno mu zdjąć przepaskę z oczu. Poniżali i torturowali. Po 682 dniach Asadi wyrzekł się godności i ideałów. Dzięki kłamstwu ocalił życie. Po dwudziestu pięciu latach, na wygnaniu, na przypadkowej fotografii rozpoznał jednego ze swoich oprawców. Brat Hamid pełnił wówczas funkcję ambasadora Iranu. Asadi zaczął pisać do niego listy, które miały mu pomóc rozliczyć się z przeszłością. Nie przewidział jednak, że powrót do niej będzie ponownym przejściem przez piekło

Informacje dodatkowe o Listy do mojego oprawcy. Miłość, rewolucja i irańskie więzienie:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2013-07-29
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788375365504
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Listy do mojego oprawcy. Miłość, rewolucja i irańskie więzienie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Listy do mojego oprawcy. Miłość, rewolucja i irańskie więzienie - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-09-12, 52 książki 2013,
Czytając tę książkę przypomniała mi się wypowiedź Wojciecha Tochmana, wypowiedziana przy okazji wydania książki "Dzisiaj narysujemy śmierć": "Pytany jestem często, jak znoszę to, o czym piszę. Jaką osobistą cenę za to płacę? Odpowiedź nie wydaje mi się ani ważna, ani specjalnie interesująca. Wolałbym, aby ktoś, kto sięga po moją książkę, sam siebie spytał: dlaczego o tym czytam? Dlaczego się z tym mierzę?" Dlaczego sięgnąłem po tę książkę? To najważniejsze pytanie po tej lekturze. Nie rozliczanie Autora za jego słowa, nie pytanie, czy jego oprawca odpowiedział na którykolwiek list, ba! czy którykolwiek został faktycznie wysłany, czy to tylko wyimaginowany monolog Huszanga Asadiego? Wreszcie, nie jest najważniejsze, czy ta terapia jakoś jemu pomogła. Po co to przeczytałem? Po co Ty to chcesz przeczytać? Jest kilka trywialnych odpowiedzi - bo kolejna książka Czarnego (a to gwarancja wysokiego poziomu literatury), bo kolejna ciekawa pozycja (jak by nie patrzyć) historyczna, bo o Iranie etc. Nie są to chyba jednak główne przyczyny. A może jednak tak? Bo nie spodziewałem się aż tak wielkiego ekshibicjonizmu ze strony Autora. Spodziewałem się czegoś łagodniejszego... Tymczasem miałem okazję niemal na własnej skórze czuć chłód więziennej celi, czuć uderzenie bata na swych stopach czy też ból wykręcanych rąk. To było naprawdę realistyczne doświadczenie. Po co więc to przeczytałem? Chyba po to, by dowiedzieć się (przypomnieć sobie?), jak niewielka granica jest między katem a ofiarą oraz ile znaczy być człowiekiem. I jak wiara we własne ideały może człowieka ocalić i jednocześnie go unicestwić.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mosiek
mosiek
Przeczytane:2013-07-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2013,
Recenzje miesiąca
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy