Pierwszy tom nowej serii autorki Dziewczyny ze złotej klatki i Nasze wczoraj
Tatuaż może być zbroją, czyjąś historią, którą poznaje się obraz po obrazie.
Lilianna zapomniała, czym jest bezpieczeństwo. Jedna lekkomyślna decyzja sprawiła, że już nie pamięta, jak wygląda dzień bez strachu, ale dla swojego syna – musi sobie przypomnieć.
Mat jest cenionym tatuażystą. Dawno zrozumiał, że tatuaż to nie tylko ozdoba na ciele. To szansa na ukrycie przeszłości i rozpoczęcie życia od nowa. Na to, żeby przykryć bolesną bliznę pięknym wzorem.
Ich pierwsze spotkanie jest pełne uprzedzeń. Mat widzi w Liliannie dziewczynę bez ambicji i charakteru. A on gardzi ludźmi, którzy nie mają w życiu żadnego celu.
Jednak Mat szybko zrozumie, jak bardzo się myli, szczególnie kiedy zacznie odkrywać prawdę o Liliannie, zapisaną na jej skórze.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2020-03-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 310
Gdy lektura trafiła w moje ręce, miałam przeczytać dwa rozdziały, bo już miałam jedną rozpoczętą historię, jednak po ich połknięciu, tak dałam się wciągnąć w wykreowany świat, że przepadłam z kretesem. Kończyłam jeden rozdział, rozpoczynałam kolejny z ciekawości, co się tym razem wydarzy w życiu tytułowej bohaterki. Ta książka ma w sobie niezwykły magnetyzm, przyciąganie. Gdy musiałam ją na chwilę odłożyć czułam, jak jej historia woła mnie, bym znowu zatopiła się w jej odmęty.
Nie sądziłam, że poruszy dogłębnie moje serducho, że z wypiekami na twarzy będę pochłaniać każde słowo. Sprawi, że z niecierpliwością czekać będę na rozwój wydarzeń, czy dwa skrzywdzone serca odnajdą drogę do szczęścia. Historia pozwoliła mi na kilka godzin odciąć się od otaczającego świata, przeżywać losy bohaterów z zagryzionymi zębami z nerwów, odczuwać emocje, które towarzyszyły im na każdym kroku. Czułam się czynnym obserwatorem wydarzeń jakie miały miejsce, przed oczami rysowały się dobre, jak i złe sceny. Towarzyszyły mi złość, pogarda, niechęć, ale też radość, wzruszenie, nadzieja, że wszystko skończy się szczęśliwie.
To książka o akceptacji, o sile zmagania się z przeszłością, ogromnej walce o szczęście, normalność, teraźniejszość i przyszłość. Historia o niezwykłej miłości, która jest potrzeba każdemu z nas i wiara w to, że otaczają nas życzliwi ludzie. Opowieść o przyjaźni na dobre i złe, niezwykłych tatuażach, pasji, determinacji, o walce o najbliższych i wierze w to, że ze wszystkim jesteśmy w stanie sobie poradzić, gdy mamy wokół tych, którzy nas kochają.
Mocna, piękna i wciągająca. Ile trzeba przejść w życiu, by być w końcu szczęśliwym? Ile kłód pokonać, by otrzymać to, na co zasługujemy? Z początku zmyliła mnie trochę okładka. Sądziłam, że będzie niewinna, słodka, kokieteryjna. Jednak to, co otrzymałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Od początku zostajemy rzuceni na głęboką wodę, poznajemy Liliannę w momencie dla niej niełatwym, trudnym, złym, okrutnym. Zastanawiamy się, ile jest w stanie przejść, by uwolnić się od demonów przeszłości? Czy poradzi sobie z mrokiem, czy pozwoli mu się doszczętnie pochłonąć? Razem z nią przeżywałam, razem z nią walczyłam, staczałam się na dno i wypływałam na powierzchnię. Chłonęłam wszystkimi zmysłami to, co się wokół niej działo, nieraz chciałam jej pomóc. Zżyłam się z tymi postaciami. Polubiłam każdego z nich, są charakterni, ciepli, życzliwi, ale gdy coś stanie się im najbliższym, walczą jak lwy. Skrywają również swoje tajemnice, niektóre z nich już poznałam i mam nadzieję, że resztę poznam niebawem. Gorąco polecam!
Maltretowana Liliana dla swojego syna jest w stanie zrobić wiele. W tak młodym wieku stara się zapewnić swojemu dziecku jak najwięcej mimo, że jego ojciec traktuje ją okropnie. Czara zostaję przelana kiedy pewnego dnia postanawia on , że swoje długi opłaci jej ciałem ...
Ratuje ją jej mały synek i tak z pomocą jej pracodawczyni rozpoczynają nowe życie ?
Trafia na swojego księcia, który uczy ją poznawać świat na nowo ?
Przyznaję, że kiedy wzięłam książkę w ręce byłam pewna, że czeka mnie lekki romans... Jednak głębia tej historii mnie wciągnęła ?
Jest tu poruszone wiele ważnych tematów między innymi przemocy domowej, czy choroby dziecka ? doceniam i lubię w książkach odpowiednie "tło" do wątku romansu i zdecydowanie tutaj to znalazłam ? Dodatkowo lekkość pisania i przyjemny styl ?
I jak już przeczytałam tą jedną część wiedziałam, że muszę szybko przeczytać kolejne ?
A morał ?? Dla mnie jest taki, że trzeba o siebie walczyć i nie poddawać się!!! ?
Polecam !!!?
Anna Szafrańska, to bezapelacyjnie królowa w swym Fachu!!! ,, Lilianna '' to pierwszy tom z serii PInk Tattoo, który rozszarpał mą duszę już na 40 stronie , gdzie pozostawił ślady łez na książce! Obok książki nie można przejść obojętnie, wprowadza nas w rany które życie pozostawia na ciel młodej kobiety!
Lilianna, to tytułowa bohaterka powieści, młoda 17 latka mająca u stóp cały świat, a u jej boku pierwsza miłość, która dodaje jej skrzydeł by z dniem 18 urodzin opuścić rodzinny dom, i stanąć oko w oko z dorosłością. Poznań, miasto pełne możliwości jest jej miejscem docelowym , w którym zakłada rodzinę bo pod sercem nosi malutkie szczęście.
Świat jest okrutny a ludzie zamiast serca mają kamienie, Lilianna dowiaduje się o tym z byt późno! Oderwana od życia w społeczeństwie , zamyka się w bańce zwanej przetrwanie! Walczy nie dla siebie ,a dla dziecka , nie robi uników , ona staje z Bestią oko w oko i i przyjmuje ciosy!
Czy tatuaż jest w stanie zmazać historię? Czy życie Lilianny może być lepsze ? I ostatnie a jak ważne pytanie : Czy ktoś wyciągnie pomocną dłoń i pokarze jak żyć ?
Nie zdradzam szczegółów , ponieważ uważam , że warto samemu sprawdzić o co tyle hałasu!! Książka o przemocy domowej, rozwaliła mnie na łopatki zabierając ze sobą moje serce! Anna Szafrańska po raz kolejny pokazała mi, że się nie zatrzymuje, a jej książki zagłębiają się w coraz to cięższe tematy, które podsyła jej życie! Brawa!!!
Książka pełna emocji. Wzruszająca. Początek wywołuje łzy ale dalsze losy Lilianny i jej synka Oskara wywołują uśmiech na twarzy.
Myślało by się że los Lilianny jest przesądzony jednak otrzymuje nadzieję na lepsze życie dzięki Malwinie a w szczególności Matowi, który stanie się bardzo bliski dla Lilki.
Przemoc, gwałty bardzo zniszczyły Lilke ale Mat daje jej własny lek na cierpienie. Zakrywa wszystkie blizny, ból tatuażem w kształcie motyla. Ma się odrodzić jak ten motyl i zacząć nowe życie. Lilka tak robi za pomocą przyjaciół. Jednak droga jest wyboista to udaje jej się osiągnąć swój cel
Kolejna ciekawa, pełna emocji i taka realistyczna historia opowiedziana przez Panią Szafrańską.
Poznajemy Liliannę i jej trzyletniego synka Oskarka, którzy doświadczają przemocy domowej za sprawą Maćka- narzeczonego dziewczyny i ojca chłopca.
Podczas kolejnej z awantur, pobita Lilka ucieka z synkiem z domu i zatrzymuje się u swojej jedynej dobrej znajomej Malwiny. Dziewczyny zaprzyjaźniają się. I pewnego dnia Malwina informuje Lilkę o ich najbliższych planach, tj. zrobieniu sobie tatuaży. Nie jest zbyt zachwycona pomysłem przyjaciółki i niechętnie zgadza się na ten ruch.
Dzięki tej decyzji jej świat zmienia się o 180 stopni... .
Uwielbiam styl autorki. Pomimo, iż nie jest to łatwa historia (jest w niej dużo bólu, cierpienia i walki o każdy kolejny dzień), to „Liliannę” czyta się z zapartym tchem.
Ogólnie z książkami Pani Szafrańskiej mam jeden taki problem, że dla mnie są one stanowczo za krótkie, albo ja za szybko je pochłaniam:) I tym razem wtopiłam się w życie bohaterów, których nie da się nie lubić. Zdecydowanie polecam i czekam na kontynuację.
Książka przeczytana w ramach wyzwania "Olimpiada czytelnicza 2020" org. przez Pośredniczkę książek.
Fenomenalna książka o przemocy, straconej miłości, budowaniu zaufania i wiary w siebie. Wielowarstwowa historia, która przenika w serce czytelnika niczym tatuaż w skórę. Książka wzruszająca, bolesna i pełna nadziei.
Lilianna miała osiemnaście lat, kiedy uciekła z domu dla miłości. Kochała swojego narzeczonego a pod sercem nosiła jego dziecko. Nie marzyła o bogactwie, ale o spokojnym życiu rodzinnym. Jej wiara w miłość była niezachwiana, nawet kiedy została uderzona pierwszy raz. Po trzech latach związku Maciek z troskliwego i pełnego optymizmu chłopaka zamienił się w hazardzistę i potwora, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją rodziną. Mimo bólu, poniżenia i strachu Lilianna trwała u jego boku. Przecież obiecała być z nim na dobre i na złe. Nadchodzi jednak dzień, w którym wszystko się zmienia. Kobieta ucieka razem z synkiem z domu. Udaje się do swojej nowo poznanej przyjaciółki. Malwina nie tylko daje kobiecie schronienie, ale pomaga rozpocząć nowe życie. Kiedy Lilianna zaczyna z pomocą przyjaciółki stawać na nogi poznaje Mata. Mężczyzna jest seksownym i błyskotliwym tatuażystą. Jest kimś całkowicie zakazanym i nieosiągalnym dla Lilianny a mimo to Mat zwraca na nią uwagę. Mat nie widzi w Lilianie ofiary, ale kobietę pełną nadziei, która chce znowu otworzyć się na świat. Tatuażysta proponuje kobiecie współpracę, która ma pomóc im obojgu. On wykona na jej plecach tatuaż na konkurs a ona zakryje swoje blizny. Podczas wspólnej pracy zaczyna rodzić się między nimi uczucie. Tylko czy Lilianna jest gotowa na miłość? Czy kobieta zdoła kolejny raz zaufać mężczyźnie? I czy przeszłość nie zagrozi jej delikatnemu szczęściu?
Powiem szczerze, że nie tego spodziewałam się po lekturze „Lilianny”. Byłam nastawiona na lekki romans a dostałam historię, która poturbowała mnie emocjonalnie. Współczułam Liliannie i mocno trzymałam za nią kciuki. Mat oczarował mnie od pierwszego wejrzenia. Malwinę pokochałam za jej dobre serce. Bohaterowie są ogromnym atutem tej książki. Są boleśnie prawdziwi. Sama historia jest pełna smutku, ale i nadziei. Anna Szafrańska pisze lekko, z wyczuciem, bardzo emocjonalnie. Ta książka ma w sobie to COŚ, co chwyta za serce. Na pewno będę do niej wracać. Gorąco ją Wam polecam!
Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow
Przeczytane:2020-09-28, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2020, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020,
„Lilianna" to pierwszy tom serii „Pink tattoo" i również moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Główną bohaterką jest tytułowa Lilianna, dwudziestokilkuletnia kobieta, która tkwi w toksycznym związku Maćkiem. Jej partner nieustannie znęca się nad nią zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Kobieta potulnie przyjmuje każdą obelgę i każdy cios, byle tylko ochronić ich kilkuletniego synka Oskara. Lilianna pracuje jako sprzątaczka. Podczas wykonywania jednego ze swoich zleceń, poznaje Malwinę, młodą kobietę, z którą od razu nawiązuje nić porozumienia. Kiedy agresja Maćka coraz bardziej zagraża bezpieczeństwu Lilianny i jej synka, to właśnie Malwina wyciąga do kobiety pomocną dłoń i ratuje jej życie.
Gdy Lilianna zaczyna układać sobie życie, poznaje Mata, bezczelnego i szorstkiego tatuażystę. Robiąc u niego swój pierwszy tatuaż, mężczyzna zauważa jej szpecące blizny na plecach, pamiątkę po jej byłym. Między Lilką, a Matem zaczyna od razu iskrzyć, chociaż różnią się od siebie pod każdym względem. Kiedy Mat proponuje Lilce, że pomoże ukryć jej blizny pod tatuażem, którego projekt stworzył specjalnie dla niej, kobieta z każdym spotkaniem coraz lepiej poznaje Mata. Jej początkowe wyobrażenie o nim zostaje zmazane. Okazuje się, że Mat pod warstwą tatuaży i piercingu, ukrywa wrażliwą i opiekuńczą duszę.
Historia z pozoru wydaje się być banalna. On niegrzeczny i wytatuowany facet, ona zlękniona, niepewna siebie młoda kobieta. Dzieli ich niemal wszystko, jednak coś ich do siebie przyciąga. W swoim towarzystwie czują się dobrze i swobodnie. Autorka poruszyła tu kilka ważnych i trudnych tematów. Tkwienie w toksycznym związku, przemoc psychiczna i fizyczna, odizolowanie od rodziny, autyzm, uzależnienie, walka o siebie, swoją rodzinę i swoje marzenia. Pomimo użycia tylu wątków, powieść nie jest chaotyczna, a całość jest dobrze wyważona. Bohaterowie są naturalni i prawdziwi. Nic nie jest tu naciągane i wyolbrzymione. Całość jest przepełniona emocjami. Jedyne czego mi tu zabrakło, to punkt widzenia Mata i to, co on odczuwał. Chociaż końcowy rozdział jest małym zadośćuczynieniem tego braku. Z pewnością sięgnę po kolejne części tej serii, bo w "Liliannie" mogłam trochę poznać jej przyszłych bohaterów i zapowiada się równie emocjonalnie.