Lana Wilczyńska to trzydziestopięcioletnia policjantka, która po niefortunnie zakończonej sprawie powraca do czynnej służby, a jej nowo przydzielonym zadaniem będzie rozpracowanie szajki handlującej żywym towarem w północno-wschodniej Europie.
Mało tego przełożony przydziela Lanie nowego, zadziornego partnera, Artura Dobrzańskiego — ich silne charaktery oraz chęć dominacji z pewnością rozgrzeją atmosferę.
Pikanterii doda też fakt, że dwoje partnerów będzie musiało podjąć współpracę z Agencją Bezpieczeństwa, a ich bezpośrednim współpracownikiem będzie były mąż Wilczyńskiej, Maksymilian — mężczyzna prowadzący sieć trójmiejskich luksusowych lokali lubujących się w klimacie BDSM oraz swingu.
Jak zakończy się ich wspólna przygoda? Które z nich okaże się tym silniejszym ogniwem? Z czym będą musieli zmierzyć się partnerzy, przełamując swoją strefę komfortu?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 402
Tytuł oryginału: Lana
Język oryginału: Język Polski
„Moje ciało zwariowało pobudzone jego bliskością. Zamknęłam oczy i ocierając się o niego, napawałam się tą chwilą”
Wiecie jak bardzo przyciągają mnie książki 🔞, w których erotyka, bardzo wyraziści bohaterowie i totalnie nieprzewidywalna fabuła wiedzie prym.
Dla mnie osobiście im bardziej pikantnie i gorąco, tym bardziej pociągająco.
Jedną z takich książek, którą ostatnio przeczytałam jest właśnie „Lana” Marty Cyrkiel. Już samo ostrzeżenie na początku książki, daje nam jasno do zrozumienia, co czeka nas w tej historii, ale przyznam szczerze że dawno nie czytałam książki z taką ilością gorących, niegrzecznych i bardzo, bardzo niegrzecznych scen.
Poza tym sama główna bohaterka jej historia i wątek kryminalny oraz dwóch bardzo bliskich jej mężczyzn, daje taką mieszankę wybuchową, że wszystko to, co dzieje się w tej książce powoduje cały wachlarz emocji i odczuć.
Nieszablonowa i nieoczywista fabuła, i to niesamowite przyciąganie głównych bohaterów sprawia, że nie sposób wręcz oderwać się na dłużej od tej książki, ale to co szczególnie mnie zafascynowało to przedstawiona, zresztą bardzo „smacznie” relacja Lany z dwoma mężczyznami i to szczególnie ta fizyczna, a nie tylko ta emocjonalna.
Jest tak wyraziście bezpardonową, przebojową i szalenie odważną bohaterką, że mówiąc kolokwialnie „jaja” mogła by rozdawać nie tylko kolegom z pracy, ale także innym mężczyznom obecnym w jej życiu.
No i to co zaintrygowało mnie najbardziej to postać pojawiająca się prawie na samym końcu książki, a jednocześnie rozpoczynająca najprawdopodobniej kolejny bardzo interesujący i tajemniczy wątek, przyprawiający także o dreszcze i niewiadomą, jaką mam nadzieję będziemy mogli przeczytać, w kolejnej części, której już teraz nie mogę się doczekać…
Reasumując, jeśli lubicie książki z mocnym wątkiem kryminalnym, nieszablonowych bohaterów i z dużą, na prawdę dużą ilością pikantnych scen, ale takich przez duże P, to „Lana” jest historią właśnie dla Was.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i bardzo udane. Książka jest naszpikowana emocjami, nieprzewidywalnymi zachowaniami i reakcjami bohaterów, a przede wszystkim pełna napięcia seksualnego i erotyzmu, ale to wszystko nie jest opisane w wulgarny sposób. A zachęca czytelnika w zanurzeniu się w mrocznych i zakazanych relacji, które zafascynują i pobudzą.
Dodatkowo intryguje przeszłość Lany, która oddziałuje na teraźniejszość i prowadzone śledztwo. Kobieta ma bardzo silny charakter, nie poddaje się łatwo zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. Skomplikowane sprawy to jej specjalność, a szczególnie relacja z byłym mężem, z którym łączy ją córka i upodobania seksualne.
Jak Artur odnajdzie się w życiu Lany?
Tego nie zdradzę, ale jeśli nie boisz się mocnych wrażeń możesz się sam/a przekonać.
Zaznaczam, że książka jest dla czytelników +18!!!!
"Nikomu do tej pory o tym nie mówiłam, ale przez ostatnie lata ból stał się moim sprzymierzeńcem, dzięki któremu byłam w stanie szybko zebrać myśli i reagować. Napędzał mnie do działania."
Lana to trzydziestopięcioletnia policjantka.
Kobieta po niefortunnych zdarzeniach wraca do służby w policji.
Jej pierwszym zadaniem jest rozpracowanie gangu, który zajmuje się, handlem żywym towarem.
Jednak to nie koniec niespodzianek. Dziewczynie zostaje przydzielony nowy partner, który ma jej pomagać.
Szybko okazuje się, że Artur Dobrzański charakterem dorównuje Lanie a ich, współpraca nie będzie łatwa. Zderzają się bowiem dwie osobowości, które nie odpuszczają.
Pikanterii dodaje również fakt, że podejmują współpracę z Agencją Bezpieczeństwa, której współpracownikiem jest, były mąż Lany, który prowadzi klub w klimacie BDSM.
Ufff.... "Lana " tom zdecydowanie książka dla fanów kontrowersyjnych i pikantnych klimatów.
Nie chcę Wam za dużo zdradzić, ale powiem Wam, że będzie gorąco.
Autorka nie owija w bawełnę, tu nie ma czasu na nudę, jest hot na każdej stronie a dodatkowo iskry skaczą między bohaterami.
Ta dwójka to totalne kłopoty a jak w grę chodzi były mąż Lany to dopiero poliki pieką, a powietrze się wręcz elektryzuje.
Marta Cyrkiel porusza w książce również tematy wrażliwe takie jak handel żywym towarem.
Ta historia to nie jest zwykły erotyk, to książka, która zawiera wiele innych wątków takie jak: trauma, relacje rodzinne, uczucia i strach.
Nie zabraknie również humoru, to co dzieje się między Laną a Arturem chwilami doprowadza do wybuchu śmiechu.
"Lana" to zdecydowanie książka dla osób, których wątek BDSM nie odstrasza, kryminał nie jest obcy a pikantne sceny (również te w trójkątach) nie brzydzą.
Ta książka to prawdziwy i jedyny w swoim rodzaju Dark romans, po który powinny sięgnąć tylko zdecydowane osoby w wieku 18+ (najlepiej + mały VAT).
Zakończenie zostawia wiele do życzenia, chciałoby się sięgnąć od razu po kolejny tom a tu du** trzeba czekać ?
Polecam, ja uwielbiam tę książkę i czekam niecierpliwie na kontynuację ?
Drake Cunning, gwiazda amerykańskiej ligi MLS, staje przed największym wyzwaniem swojego życia. Trafia do Teksasu, gdzie musi odpracować wyrok za naruszenie...
Tajemniczy Shadow to mężczyzna wyrwany ze szponów śmierci – jednak nie doszukujmy się w tym niczego pozytywnego. To mężczyzna, który niczym pionek...
Przeczytane:2024-10-13, Ocena: 6, Przeczytałem, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku,
Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Lana", rozpoczynającej serię "Przeznaczenie". Do mnie było to kolejne spotkanie z twórczością autorki, a za mną tak naprawdę już wszystkie wydane powieści spod pióra Marty. "Lana" jest dark romansem i ze względu na niektóre sceny oraz poruszaną tematykę historia ta przeznaczona jest dla pełnoletnich czytelników. W książce znajdziemy takie motywy i wątki jak: handel ludźmi, BDSM, perwersje czy zakazane relację. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Mi zapoznanie się z losami bohaterów zajęło jeden wieczór. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata bohaterów i nie było nawet mowy o odłożeniu książki póki nie poznam zakończenia ich historii. Fabuła została w interesujący, wręcz intrygujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostało w świetny sposób wykreowani. To postaci, które są bardzo charakterne, mają swoje tajemnice, a także wady i zalety. Zdarza się im popełniać błędy czy postępować pod wpływem emocji, chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w niektórych przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia została przedstawiona z perspektywy kilkorga bohaterów (chociaż to Lana, Artur i Maksymilian grają tutaj pierwsze skrzypce) co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, jakie wydarzenia wpłynęły na ich obecne życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to świetny pomysł, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym Czytelników wielu emocji i wrażeń. Artura w zasadzie od początku polubiłam, natomiast Maksymilian wzbudzał we mnie wiele mieszanych odczuć, ale to postać Lany moim zdaniem wiedzie prym w tej historii. Kobieta od początku mocno mnie zaintrygowała i byłam bardzo ciekawa jej historii, a także jej przeszłości, która ją ukształtowała. Lubię takie twarde babki, które dokładnie wiedzą czego chcą i nie boją się po to sięgać, a jednocześnie są rozważne i pod płaszczykiem pewności siebie skrywają także bardziej delikatną naturę. Relacja bohaterów została w rewelacyjny sposób zaprezentowana. Co prawda z początku Lana i Artur kompletnie nie potrafili się ze sobą dogadać, jednak już na starcie dało się wyczuć wyraźną chemię i przyciąganie między nimi, które później zaowocowało naprawdę gorącymi, pełnymi pożądania i pikantności scenami. Nie brakuje tutaj oczywiście świetnego humoru czy ciętych ripost, które nadają trochę lekkości fabule tej powieści, która tak naprawdę skrywa w sobie wiele mroku, niebezpieczeństw, brutalności. Jeśli chodzi o wątek kryminalny, to ten został w naprawdę świetny sposób poprowadzony. Autorka w genialny sposób buduje napięcie, wodzi Czytelnika za nos i interesująco kreśli portrety psychologiczne wszystkich znaczących postaci. Czytając tą historię tak naprawdę trudno było przewidzieć co przyniosą kolejne strony, co niesamowicie mi się podobało.. "Lana" to istny rollercoaster emocji i jedno jest pewne, czytając tą książkę trzeba mieć otwarty umysł. Świetnie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterkami, nie mogę się już doczekać kolejnego tomu, a ten na szczęście już niebawem! Polecam!