Fascynująca podróż po mrocznych zakamarkach kobiecej duszy Lady M., kolejna książka nowej królowej literatury kobiecej - Ałbeny Grabowskiej - to opowieść o małżeństwie, którego życie zmierza ku nieuchronnej katastrofie. Chorobliwie ambitna żona i mąż, który nie dojrzał do roli głowy rodziny, od długiego czasu toczą grę pozorów, by zachować kontrolę nad wspólnym życiem. Jednak tłumione od lat uczucia muszą znaleźć ujście. Tragedia wisi w powietrzu. Kto zapłaci za popełniony błąd?
Ałbena Grabowska
Popularna i ceniona pisarka, która swoje niezwykłe imię, oznaczające kwitnącą jabłoń, zawdzięcza bułgarskim korzeniom. Z wykształcenia lekarka, doktor nauk medycznych ze specjalizacją w neurologii i epileptologii. Popularność wśród czytelników zawdzięcza przede wszystkim bestsellerowej sadze Stulecie Winnych. Potencjał tej epickiej opowieści dostrzegli również filmowcy i w 2018 roku rozpoczęto realizację serialu w gwiazdorskiej obsadzie. Na antenie TVP zostały wyemitowane już dwie 13-odcinkowe serie, a kolejną, trzecią, widzowie będą mogli obejrzeć wiosną 2021 roku. Prócz Stulecia Winnych spod pióra Ałbeny Grabowskiej wyszły, m.in. trylogia Alicja w krainie czasów, kryminał Ostatnia chowa klucz, książka Tam, gdzie urodził się Orfeusz oraz wciągające powieści Lot nisko nad ziemią, Coraz mniej olśnień i Lady M. (Wydawnictwo Zwierciadło). Mieszka z trójką dzieci oraz trzema kotami w Brwinowie.
Wydawnictwo: Zwierciadło
Data wydania: 2021-02-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 300
Po lekturę „ Lady M. „ Ałbeny Grabowskiej nie sięgnęłam przypadkiem, był to świadomy wybór. Po pasjonującej lekturze trylogii „ Stulecia Winnych „ postanowiłam zapoznać się z innymi pozycjami autorki. Spodziewałam się powieści obyczajowej, których na rynku wydawniczym jest bez liku, ale tak po cichu liczyłam jednak na ucztę literacką. Muszę przyznać, że autorka mnie zaskoczyła oczywiście pozytywnie.
Zupełnie inny klimat niż w „ Stuleciu „, ale także fascynujący. Początek może wydawać się trochę banalny. Zwyczajne małżeństwo z wieloletnim stażem, prowadzącym zwykłe niczym niewyróżniające się życie. Trochę drętwe i nienaturalne dialogi, ale to pierwsze wrażenie szybko mija, bo nie jest to zwykła historia o zwyczajnym życiu. To historia o małżeństwie, w którym coś się popsuło a może nigdy tak naprawdę nie było dobrze. Dominująca Małgorzata, której zależy na karierze męża. Manipuluje ludźmi, pragnie ich podporządkować sobie za wszelką cenę, dąży do wytyczonego celu bez względu na konsekwencje i nie oglądając się na nikogo. Wywiera presję na mężu, kontroluje go, ale nazywa to wspieraniem, oczekując wdzięczności. Krzysztofowi nie zależy na sukcesie, dom, żona, dzieci i ukochana uczelnia to zupełnie wystarcza mu do szczęścia. Latami spełnia rolę wyznaczoną mu przez Małgorzatę aż do momentu, gdy pojawia się kochanka i cały idealny układ sypie się niczym domek z kart. Rozpoczyna się swoista mroczna gra nie tylko pomiędzy bohaterami, ale także pomiędzy autorką a czytelnikiem. Fabuła trzyma w napięciu niczym najlepszy kryminał. Pomimo, że przez większość powieści nie dzieje się nic takiego, co wzbudzałoby we mnie lęk, to jednak autorka stworzyła taki klimat, że przez cały czas oczekiwałam nieuniknionej katastrofy. Tytuł nie jest przypadkowy. Małgorzata niczym Lady Makbet z dramatu Szekspira intryguje, kłamie a jej postępowanie nieuchronnie prowadzi do tragedii, przy czym nie czuje wyrzutów sumienia ani chęci naprawienia krzywd. Autorka napisała niezwykłą książkę, opowiedziała skomplikowaną historię, stworzyła postacie, które długo po zakończeniu lektury pozostaną w moich myślach. Pozwoliła mi na samodzielne myślenie, analizowanie, domysły. Wzbudziła we mnie takie emocje, że jeszcze długo po lekturze nie mogłam uwierzyć w to, co przeczytałam. Nie takiego zakończenia się spodziewałam. Jednych wbiło ono w fotel innych zniesmaczyło, mnie chyba zszokowało. Zburzyło wszystko, co sobie w tej historii wcześniej poukładałam i sądziłam, że już mnie nic nie zaskoczy a jednak.
Bo to zła kobieta była, ale czy tylko ona?
Zło niszczy ludzi, wyrachowanie i dążenie do celu kosztem innych powoduje nieuniknione konsekwencje. Oczywiście nic w tej układance nie jest przypadkowe, ale konstrukcja powieści pozwalała mi na swobodne wyciąganie własnych wniosków. Czym może zakończyć się takie postępowanie, gdy niszczy się przyjaciół, rodzinę w imię chorobliwych ambicji? Niestety takie osoby spotyka się bardzo często w swoim otoczeniu i tę smutną rzeczywistość udało się autorce opisać. Pokazać, do czego może doprowadzić brak zrozumienia, zakłamanie, zawiść i chęć dominowania.
Polecam. Poznałam kolejne oblicze Ałbeny Grabowskiej i przekonałam się, że potrafi pisać niebanalne, przemyślane i dopracowane historie.
Na posumowanie mały smaczek a właściwie dwa dla wielbicielek ( myślę, że także wielbicieli) twórczości tej autorki. Ałbena Grabowska napisała czwarty tom „ Stulecia Winnych - opowiadania „. Premierę książka będzie miała we wrześniu tego roku, natomiast wiosną 2019 TVP wyemituje serial oparty na motywach „Stulecia Winnych" , którego szefem literackim jest Ilona Łepkowska.
„Zakochanie to stan oderwany od rzeczywistości. Chcemy tylko być z tą drugą osobą, spędzać z nią przyjemnie czas, sypiać, rozmawiać. Przeważnie nie snujemy planów, bo wszystko jest tu i teraz. Są niepokoje, porywy serca, kłótnie i godzenie... „
Pierwsza książka autorstwa Ałbeny Grabowskiej, którą przeczytałam i z pewnością nie ostatnia. To powieść obyczajowa z dużą dawką psychologii i elementami kryminalnymi. Poznajemy losy wieloletniego już małżeństwa: ona z ogromnym przerostem ambicji, wręcz harpia, on pantoflarz. Do czego może doprowadzić taka mieszanka? Przeczytajcie sami. I najważniejsze jest zakończenie, po prostu majstersztyk.
Pewnie większość z Was zna bestsellerową sagę Stulecie Winnych pióra Ałbeny Grabowskiej. A czy znacie też inne książki tej autorki? Ma ich ona wiele w swoim literackim dorobku i są one wielogatunkowe, więc myślę, że dla każdego znajdzie się coś interesującego.
Książka, o której chciałabym Wam dziś opowiedzieć jest moim trzecim, po ,,Stuleciu Winnych" oraz ,,Rzeki płyną, jak chcą", spotkaniem z literaturą tworzoną przez tę pisarkę. Posiadane przeze mnie wydanie ,,Lady M.", bo to właśnie o nim będzie dzisiaj mowa ukazało się nakładem Wydawnictwa Zwierciadło w roku 2016.
Na kartach opowieści poznajemy Krzysztofa, który po nieudanej próbie samobójczej przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Podczas sesji z tamtejszą psycholożką poznajemy perypetie mężczyzny, śledzimy rok z jego życia, jego wbrew pozorom niełatwe relacje małżeńskie oraz romans z Di, której śmierć przywiodła go w to miejsce.
Żoną Krzysztofa jest Małgorzata - nauczycielka z ambicjami, zapatrzona w synów i męża. Jest ona kobietą zadbaną, pewną siebie i tego, czego oczekuje od życia i ludzi. Bardzo pragnie, aby mąż piął się jak najwyżej po szczeblach kariery... Lecz czy aby na pewno główny zainteresowany chce tego samego?
Powieść ta jest duszna i mroczna w swoim klimacie. Ukazani w niej bohaterowie, jak się ostatecznie okazuje mają bardzo wiele twarzy. Nic nie jest tutaj jasne ani oczywiste właściwie do samego końca, chociaż momentami takim się nam wydaje...
Jest to publikacja z kategorii tych, które z różnych względów trudno jednoznacznie ocenić. Czytało mi się ją w miarę dobrze, chociaż były chwile kiedy lektura mi się dłużyła i nużyła. Niemniej jednak jeśli chodzi o studium psychologiczno - charakterologiczne i emocjonalne bohaterów to autorka zdecydowanie udźwignęła temat i kaliber wykreowanej przez siebie opowieści.
Myślę, że tytuł również nie jest tutaj przypadkowy, lecz o tym przekonacie się już sami sięgając po ,,Lady M." Czy zdecydujecie się zajrzeć do świata skomplikowanych bohaterów, których uczucia, emocje i decyzje budzą w głowie czytelnika mnóstwo kontrowersji?
Kto tutaj tak naprawdę jest kim? Jak wiele oblicz może mieć istota ludzka? Jak bardzo odrealnione może być postrzeganie rzeczywistości? Odpowiedzi na te i sporo innych pytań nasuwających się podczas lektury tej powieści znajdziecie na jej kartach.
Cała masa zaskoczeń gwarantowana - to jak - wchodzicie w to? :).
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2023/03/gdy-mrok-ujawnia-to-czego-najbardziej.html
Sama nie wiem jak ocenić tą książkę - trochę trudno się ją czytało. Nie ma tu nagłych zwrotów akcji czy pełnych napięcia scen, jednak przed oczami czytelnika rozciąga się psychologiczny obraz modelowej rodziny. Mamy zapracowanego męża, którego martwi tylko kariera zawodowa oraz żonę, która gotuje, sprząta, wychowuje synów i jeszcze wspiera małżonka we wszystkich jego poczynaniach... Jednak co zrobi, kiedy poczynania Krzysztofa nieco odbiegną od wyznaczonego wzorca??
Współcześni państwo Makbet
To moje drugie spotkanie z prozą pani Grabowskiej i przyznam, że autorka zaskakuje mnie ponownie mrocznym obrazem przedstawionym w swojej powieści. Psychologiczne portrety bohaterów, poprowadzenie dwutorowo fabuły, sposób budowania napięcia to wszystko wpływa na wyjątkowość tej książki.
W tej powieści czytelnik zderza się z historią małżeństwa Małgorzaty i Krzysztofa, które jest przerażająco toksyczne. Chore ambicje żony, która realizuje się jedynie poprzez sukcesy zawodowe męża, nie potrafiąc skupić się na sobie, kontrolująca wszystko i wszystkich, w momencie gdy zaczyna tę kontrolę tracić dochodzi do tragedii. I bezwolny mąż, całkowicie podporządkowany żonie, bez własnego zdania, a jeśli już je ma, to nie potrafiący go przedstawić ani wyegzekwować, mężczyzna, który nie nadaje się na głowę rodziny, pozbawiony charakteru, stłamszony przez żonę i jej ambicje.
Żyją pod jednym dachem, zachowując pozory idealnej rodziny, ale tłumione emocje, wzajemne pretensje, podejrzenia w pewnym momencie wybuchają niszcząc wszystko na swojej drodze.
Powieść pani Grabowskiej to dość brutalny, pełen mroku obraz małżeństwa, w którym małżonkowie nawzajem się niszczą i ranią, a ich gra pozorów prowadzi do tragedii. Bohaterów powieści nie da się lubić, mało tego czytelnik żadnemu z nich nie kibicuje, ani nie potrafi zrozumieć motywów ich działania. Zarówno Małgorzata jak i Krzysztof są negatywnymi charakterami, egoistycznymi, myślącymi tylko i wyłącznie o sobie, dla własnych celów będący w stanie zrobić wszystko, nie cofną się przed niczym. Przeraża toksyczność relacji między głównymi bohaterami i to, do czego doprowadza ich postępowanie. To książka pełna złych emocji, złej energii, ale ciekawa pod względem przedstawienia portretów psychologicznych bohaterów. Ciekawym zabiegiem jest też prowadzenie akcji dwutorowo, przedstawianie bieżących wydarzeń przeplatanych zdarzeniami z przeszłości ( rok wcześniej) co pozwala czytelnikowi stopniowo odkrywać mroczne zagadki z życia głównych bohaterów i wyjaśnia dlaczego znaleźli się w takiej a nie innej sytuacji. Intrygującym, choć trochę denerwującym czytelnika zabiegiem jest fakt, że najważniejsze informacje dla całej fabuły czytelnik poznaje dopiero dosłownie na ostatnich stronach powieści. Dlatego warto doczytać tę historię do końca !
Bardzo ciekawa pod względem psychologicznym powieść, polecam !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Zwierciadło.
Świetnie skonstruowana historia, której pewnie długo nie zapomnę. A zakończenie? Dopiero pod sam koniec mnie tknęło że coś nie tak ;)
Warszawa, rok 1965. Ola Czerniawska jest uczennicą klasy maturalnej - zdolną, ambitną, ładną, a w dodatku zakochaną z wzajemnością. Dziewczyna ma jednak...
Trzy siostry, których życie skomplikowały wojna i miłość. Klara, Róża i Amelka. Panny Terechowiczówny. Przed wojną jeździły z rodzicami do wód, mieszkały...
Przeczytane:2020-04-09,
' Lady M '' to jedna z wielu gatunków powieści autorstwa Pani Ałbeny Grabowskiej, które tworzą z pozoru klimat wyglądający pięknie na zewnątrz, a z drugiej strony odsłania on wiele twarzy dotyczących głównej jej całościowej treści.
Małżeństwo głównych bohaterów Małgorzaty i Krzysztofa prezentuje na pierwszy rzut oka w ocenie Czytelnika ideał, który budują wspólnie dla widoku wielu osób, które z nimi przebywają w towarzystwie.
Gdybym miała dokonać wyboru osoby, którą chciałbym poznać i sprostał, on wszelkim moim oczekiwaniom najlepiej to byłby to Krzysztof, gdyż spełniał się zawodowo i wykonywał swoją pracę z ogromną pasją, którą cenię u ludzi.
Małgorzata, żona Krzysztofa miała natomiast zmienność nastrojów, co bywało dodatkowym utrudnieniem dla jej męża oraz bywało przeszkodą w prowadzeniu co poniektórych konwersacji, w których musiał szukać odpowiedniego rozwiązania w wielu sytuacjach, w których mieli okazję sprawdzić się uczuciowo w małżeństwie będącym obecnie w średnim wieku.
Autorka wyraźnie chce uruchomić wyobraźnię Czytelnika i zmusić go, aby pomyślał nad sensem swojego dotychczasowego życia.
Nie zabraknie w tej powieści mocno zbudowanych charakterów, które po bliższym zapoznaniu się z nimi powodują, że można dokonać analizy ich zachowań i co było ich przyczyną i z jakimi problemami się oni na co dzień zmagali.
Podobały mi się szczególnie te momenty, kiedy to Małgorzata pracowała zawodowo i lubiła wykonywać swoją pracę, co najważniejsze dokonywała chętnie ocen z postępowania zachowań ludzkich. Moim zdaniem brakowało jej samokrytyki, gdyż miała wszystko to, co mogła oiągnąć w życiu zawodowym, jak i tym prywatnym.
Zawodowe marzenia nie są zawsze konieczne w dążeniu do upragnionego celu. Za to właściwie polubiłam Krzysztofa, że był dla mnie prawdziwy pomimo swoich wad i zalet, jak każdy z nas.
Kluczową zagadką w tej powieści jest motyw zabójstwa kochanki Krzysztofa oraz tajemniczy zabójca, który gdzieś tam w oddali cienia czeka, aby zostać ujawnionym bądź też nie.
Powieść tą nie czyta się łatwo ze względu na podjęty w niej główny temat związany z tajemniczością problemów zawodowych wynikających z trudną pracą w szkole, na uczelni, rodzinnych relacjach oraz z którymi mieli do czynienia ów główni bohaterowie.
Wydawnictwu Zwierciadło dziękuję za podarowanie mi do zrecenzowania powieści autorstwa Pani Ałbeny Grabowskiej pt. '' Lady M'.
Polecam przeczytać tę powieść