Mroczna kontynuacja grzesznej serii Potwory z ciemności!
Q uważa się za potwora, a demony Tess potęgują jego własne. Każdego dnia walczy o to, aby nie stać się takim potworem, jakim był jego ojciec.
Kiedy kobieta wraca do jego życia, jest gotowy dla niej zabijać, tak jak robił to w przeszłości. Jednak nie wie, czy potrafi dla niej kochać.
Tess przysięga zemstę na mężczyznach, którzy ją porwali i sprzedali, a Q obiecuje, że rzuci ich trupy do jej stóp. Jeżeli ma być potworem, to będzie jej potworem.
Przecież w każdym mroku jest szansa na światło.
__
,,Pepper Winters powiedziała mi, że jestem królową mrocznych romansów. Po przeczytaniu Kwintesencji Q uważam, że zostałam zdetronizowana. Świetna robota!!!" - Aleatha Romig, bestsellerowa autorka ,,New York Times", znana w Polsce z serii Konsekwencje
__
O autorze:
Pepper Winters -- bestsellerowa autorka według "New York Times", "Wall Street Journal" i "USA Today". Mistrzyni mrocznych romansów, laureatka wielu prestiżowych nagród, w tym za Najlepszego Bohatera i Najlepszą Serię BDSM. Najlepiej sprzedający się autor iBooków w Australii, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. W swojej karierze napisała ponad 20 książek, w których zakochały się kobiety na całym świecie. Jej seria ,,Potwory z ciemności" stała się hitem w Polsce, a jej kontynuacja ,,Kwintesencja Q" to jedna z najbardziej wyczekiwanych książek z motywem dark romance!
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2019-02-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Quintessentialy Q
Przychodzę dziś do was z recenzją książki "Kwintesencja Q", która jest kontynuacją "Łez Tess". Pierwsza część bardzo mi się podobała, choć wywoływała skrajne emocje, bo momentami jest naprawdę brutalna.
Autorka w obu częściach ukazała bez cenzury zjawisko przemocy (głównie seksualnej), dlatego do czytania tej serii trzeba podejść z chłodną głową. Nie jest to gloryfikacja przemocy (choć możnaby tak o tym pomyśleć, biorąc pod uwagę fakt, że bohaterom ona się podoba) - w "Kwintesencji Q" chodzi o coś więcej. Ale o tym za chwilę.
W pierwszej części główna bohaterka - Tess - została porwana i sprzedana. Uratował ją tajemniczy Q, który okazał się być pełen mroku. Mroku, który dość niespodziewanie spodobał się dziewczynie. Którego chciała więcej i więcej. W "Kwintesencji Q" dostaje go aż zbyt wiele. Zostaje złamana. Przestaje pragnąć bólu i cierpienia. To sprawia, że czytelnik poznaje również problemy emocjonalne Q. Poznaje jego zupełnie inną stronę. Mężczyzna cierpi, kiedy widzi złamaną Tess. Pragnie nie tylko zemsty na mężczyznach, którzy jako pierwsi sprawili jej ból, ale także chce walczyć ze swoimi wewnętrznymi demonami.
Autorka napisała tę książkę z punktu widzenia obu postaci, dzięki czemu możemy poznać je bardzo dogłębnie, nie tylko powierzchownie. Doświadczamy jak walczą ze swoim własnym złem i jak jednocześnie go pragną.
I tym samym dochodzimy do sedna. Przesłaniem tej książki (przynajmniej dla mnie) jest to, że każdy z nas, niezależnie od tego jaki jest i czego pragnie, może znaleźć kogoś równego sobie, z kim będzie naprawdę szczęśliwy. Q i Tess pragną bólu i przemocy. Dla przeciętnego człowieka to chore, ale oni odnaleźli siebie.
Czy ja potrafię pojąć to swoim umysłem? Nie. Dla mnie ta książka jest mimo wszystko zbyt mocna i przeczytanie jej zajęło mi wiele dni, bo co chwila musiałam ją odkładać i dojść do siebie. Czasem lubię przeczytać mroczny romans, ale ten jest dla mnie zbyt ciemny i brutalny.
Książka 'Łzy Tess' mnie zaskoczyła i chciałam więcej dlatego sięgnęłam po 'Kwintesencje Q'. Poprzednia część była mocna i nie brakowało w niej seksu i przemocy. Lecz ta część przebiła wszystko co do tej pory czytałam. I raczej nie mam nic dobrego na myśli. Momentami czułam, że tej przemocy jest po prostu za dużo. Makabryczne sceny nie dają mi spokoju i cały czas myśle co przydarzyło się bohaterce. To coś czego nie można objąc rozumem. Sa to chore rzeczy, które nigdy nie powinny się zdarzyć. A tak naprawde dzieją się codziennie gdzieś gdzie tego nie widzimy. Handel żywym towarem istnieje i dla każdego szarego obywatela jest niewidoczny. A wiele kobiet przeżywa koszmar tylko po to by zaspokoić czudze pragnienia.
Historia Tess i Q jest pokręcona. Oboje zmagają się ze swoimi potworami. Mimo, że się kochają to ich relacja nie jest zdrowa.
Powieść ta jest tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Nie masz takich? Nie zaczynaj tej lektury.
Pepper Winters swoją serią „Potwory z ciemności” przekracza granice w literaturze erotycznej. Do tej pory książki w tym stylu były raczej ugrzecznione. Winters swoimi książkami pokazała nam mroczniejszą stronę pożądania. Stronę, która zaskakuje mieszanką bólu, namiętności, cierpienia. Nie każdemu czytelnikowi spodoba się ta mroczna strona.
Tess wróciła do Q. Dobrowolnie oddała mu serce, duszę i ciało. Chce stanąć u jego boku już nie, jako niewolnica, ale jak równa partnerka. Wszystko zaczyna układać się w ich specyficznym związku do czasu aż przeszłość powraca, aby wyrównać rachunki. Tess zostaje porwana przez wrogów Q, którzy pragną czegoś więcej niż zemsty. Spełnia się największy koszmar Tess. Zniewolona, odurzona, okaleczona psychicznie i fizycznie. Zanim Q zdoła ją odnaleźć i uwolnić, kobieta zostaje złamana. Nie jest już tą samą Tess. W Q budzi się prawdziwa bestia, która dosłownie rozrywa na kawałeczki katów Tess. Czy mężczyzna zdoła pogodzić się z krzywdą wyrządzoną Tess? Czy Tess zdoła ujarzmić swoje lęki i obudzić w sobie chęć do życia? Czy oboje mają szansę zbudować związek oparty na zaufaniu? Czy odnajdą w sobie światło?
"Kwintesencja Q" jest specyficzną książką wręcz perwersyjną. Podczas lektury czytelnik ma do czynienia z wieloma sprzecznymi uczuciami. Czasem zmuszona byłam odłożyć książkę, aby zaczerpnąć tchu. Dla mnie lektura była przesycona bólem, cierpieniem i nienawiścią. Za dużo tego. Książka Pepper Winters jedych może zachwycać a drugich zniesmaczyć. Ja nie należę ani do jednej grupy ani do drugiej. Mam mieszane uczucia. Niemniej jednak polecam czytelnikom, którzy szukają mocnych wrażeń i niebanalnych historii.
Tom pierwszy był nawet ciekawy, czego nie mogę powiedzieć o tym. Gdyby wyrzucić z niej wszystkie rozmyślania o tym, kto jest bestią i wszystkie rozterki, samej fabuły zostałoby może z 30 stron. Ma powstać jeszcze trzeci tom, ale nie mam pojęcia, o czym on może być.
Pierwszy tom mrocznej serii, w której pożądanie miesza się ze strachem Dwudziestoletnia Tess Snow prowadzi spokojne życie. Jest o krok od rozpoczęcia...
Połączył ich mrok, który powraca, by upomnieć się o swoje. Tess nie może pozbyć się potworów, które wciąż kryją się w jej myślach...
Przeczytane:2019-02-22, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019, 26 książek 2019, 12 książek 2019, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku,
Q sądził, że jego najgłębsze pragnienia są złe. Ciągle je w sobie tłumił lecz gdy jego esclave wróciła pomimo zwróconej wolności, wszystko się zmieniło. Zrozumiał, że ktoś inny może go pokochać i zaakceptować. Tess pragnęła tylko dwóch rzeczy: jego i zemsty na osobach, które ją porwały. Wszystko zmierza w dobrym kierunku, do pewnego momentu... Wrogowie znów atakują, uczucia zostają wystawione na wielką próbę, a wola walki upada. Czy to niezwykłe uczucie przetrwa? Co stanie się z bohaterami? Czy zemsta się dokona?
Po łzach Tess nie spodziewałam się, że ta powieść miło mnie zaskoczy. Chciałam ją przeczytać, ponieważ nie lubię mieć niedokończonych serii. Jednak jest naprawdę miło zaskoczona tą powieścią! Nie przypuszczałam, że autorka w ten sposób poprowadzi całą akcję. Postaram się Wam bez żadnych spojlerów wyjaśnić, o co mi chodzi. Otóż pierwsze sto stron mnie podłamało, ponieważ bohaterowie cały czas się krzywdzili i to w imię większej rozkoszy. Naprawdę zmuszało mnie to do przemyśleń, czy to może wzbudzić aż takie podniecenie? Siniaki, podrapania czy nawet krew, mogą wzbudzać aż takie emocje? Przez pewien czas obawiałam się, że cała powieść będzie tylko o tym. Na szczęście nie. Przekraczając setną stronę zaczyna się właściwa akcja i to taka konkretna! I to było właśnie to, co myślałam, że znajdę w poprzednim tomie. No ale więcej nie zdradzam, by nie psuć Wam przyjemności z czytania!
Muszę przyznać, że ta część jest o wiele mroczniejsza od poprzedniej. Tutaj autorka postawiła na walkę z własnymi demonami, dręczenie i zabójstwa. Jest tutaj mnóstwo brutalnych i krwawych scen. Akcja z każdą stroną się rozkręca i pod koniec nie wiadomo jak to się skończy. Pod koniec to naprawdę, miałam łzy w oczach, bo nie wierzyłam w to co czytałam!
Bohaterowie również przechodzą wielkie zmiany w tej części. Q cały czas zmaga się ze swoją mroczną scenę, boi się ją w pełni ukazać, bo nie chce utracić Tess. Również obawia się swoich uczuć, po raz pierwszy nie wie jak się zachować w sytuacji. W połowie powieści ma już tylko żądze mordu i zrobi wszystko by zrealizować swój cel. Jednak pod koniec całkowicie się odmienia, to co robi dla Tess było dla nie niewiarygodne i nie mogłam wyjść z podziwu, że zdobył się na taki akt. Zaś Tess też mocno się zmieniła, jest psychika została wystawiona na wielką próbę. Czasami jej zachowanie mnie denerwowało, jednak po tym co przeszła to jednak nie ma co się dziwić. No jednak muszę przyznać, że bohaterowie wiele w tym tomie musieli przejść i ich postępowanie przez to mocno się zmieniło.
Dla mnie ta część jest o wiele lepsza od poprzedniej. Tutaj o wiele więcej się dzieje, akcja pędzi i mamy mocną i drastyczną scenerię. Bohaterowie przechodzą wiele zmian i muszą podejmować dużo trudnych decyzji. Jestem bardzo ciekawa co autorka wymyśli w kolejnej części, bo tutaj na końcówce zostałam miło zaskoczona. Dlatego jeśli czytaliście Łzy Tess, to koniecznie dajcie się przekonać na Kwintesencje Q, a może zaskoczy Was tak samo, jak i mnie!