Opowieści ukryte w smaku Wszyscy mamy jakieś wyobrażenia o jedzeniu francuskim, japońskim czy meksykańskim. Skąd jednak wzięły się te przekonania? Co decyduje o tym, że danie staje się ,,narodowe"?
Anya von Bremzen wyrusza na poszukiwanie prawdy ukrytej za popularnym frazesem: ,,jesteśmy tym, co jemy". Wyprawę rozpoczyna w Paryżu, gdzie zgłębia znaczenie wyrafinowanego smaku kuchni francuskiej. W Neapolu przygląda się mitom narosłym wokół pizzy oraz włoskiej duszy. Podczas dalszej podróży odkrywa tajemnice ramenu, zanurza się w tradycji hiszpańskich tapas i poznaje przepisy na mole, będące urzeczywistnieniem meksykańskiej różnorodności kulturowej. W Stambule bada kulinarne dziedzictwo dawnego imperium osmańskiego, by skończyć podróż w Queens, gdzie przyrządza ukraiński barszcz, symbolizujący bogactwo kulinarnych tradycji i tożsamości.
W Kuchni narodowej von Bremzen przygląda się najbardziej fascynującym i sztandarowym kulturom kulinarnym świata, po mistrzowsku splatając smaki, historię i politykę. Rozmawia z mistrzami kuchni, zagląda do garnków gospodyniom domowym i odwiedza lokalne sklepy oraz targowiska. Ta podróż pozwala dostrzec, jak naród tworzy swoją kuchnię i jak kuchnia tworzy naród.
,,Ta wyprawa w świat tworzenia mitów kulinarnych to lektura obowiązkowa... Jestem nią zachwycona!"
Nigella Lawson
,,Wiedza von Bremzen zapiera dech, a jej pisarstwo jest błyskotliwe, porywające i osobiste. Nie byłam w stanie oderwać się od lektury".
Diana Henry
,,Wciągający i dowcipny dziennik podróży, przyprawiony zwięzłymi lekcjami z historii, które ukazują, jak to się dzieje, że potrawy stają się kultowe".
,,New York Times"
,,Żartobliwe, pełne erudycji i pobudzające apetyt roztrząsanie idei związanych z jedzeniem i tożsamością".
Fuschia Dunlop
,,Książka prawdziwie fascynująca i poruszająca. Kuchnia narodowa zabiera nas w podróż kulinarną opisaną z niekłamaną życzliwością, dowcipnie i wnikliwie".
Dan Saladino
,,Błyskotliwe dociekanie i roztrząsanie wzajemnych zależności między gotowaniem a tożsamością".
,,Spectator"
,,Tak odkrywcze - a przy tym tak wielka przyjemność z czytania... Von Bremzen umie znakomicie opisywać smaki i konsystencje".
Bee Wilson, ,,Financial Times"
,,Nową książkę Anyi von Bremzen czyta się jak wciągającą, trzymającą w napięciu powieść o odwiecznej zupie rodzaju ludzkiego".
Olia Hercules
,,Poruszająca, wspaniale skomponowana próba eksploracji przestrzeni i kultur..."
,,Boston Globe"
Anya von Bremzen należy do najbardziej utalentowanych autorek literatury kulinarnej. Trzykrotna laureatka prestiżowej nagrody im. Jamesa Bearda. Autorka wielu cenionych książek kucharskich. Teksty von Bremzen ukazują się w czasopismach: ,,Travel+Leisure", ,,Food & Wine", ,,The New Yorker", ,,Saveur". Jej wspomnieniowy reportaż Szarlotka Lenina (WUJ, 2016) przetłumaczono na 19 języków. Kuchnia narodowa została uznana za Najlepszą Książkę 2023 roku przez Financial Times, ,,The Guardian" i The Food Programme BBC.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Data wydania: 2024-10-26
Kategoria: Kuchnia
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: National Dish: Around the World in Search of Food, History, and the Meaning of Home
"Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki” zaciekawi miłośników tych trzech składników, które zestawione razem dają nam wykwintną i smaczną lekturę.
Anya vpn Bremzen podejmuje podróż w poszukiwaniu istoty narodowych kultur kulinarnych, które w dobie powszechnej globalizacji, nadal zachowują swoją odrębność i unikatowość. Rozpoczynając swoje wywody od francuskiej kuchni, autorka zabiera nas w fascynujacą podróż po kuchniach świata, czyniąc przystanki w Neapolu, Tokio, Sewilli,Oaxace, Stambule i serwując nam nie tylko regionalne potrawy ale i wiele niezwykle interesujacych opowiastek i anegdot historyczno - kulturalnych.
W zamiłowaniu do rodzimej kuchni można odczytać wiele prawd o narodach, kuchnia bez wątpienia stanowi odrębne dziedzictwo nie tylko kulinarne ale i kulturowe. Czasami nie doceniamy jak wielką rolę pełni i jak wpływa na poczucie tożsamości, dziedzictwa, tradycji narodowej.
To wspaniale napisana kulinarno - kulturowa podróż literacka, która zachwyca erudycją i wiedzą autorki. Jednak podróż bez nadęcia, okraszona dozą humoru, dowcipu, spostrzegawczości, ubarwiona smakiem potraw stanowiących narodową chlubę: włoskiej pizzy, japońskiego ramenu, francuskiego pot-au-feu, czy ukraińskiego barszczu.
Wyśmienita lektura, po której nie spodziewałam się, że może być tak wciągająca, a doza wiedzy o kuchni, świecie, kulturze przekazana w tak niezwykle interesujący sposób, stanowiący zapis dziennika podróżny, rozważań, przebytych rozmów jak i przywołań historycznych źródeł.
„Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki” to podróż po smakach różnych krajów, które mamy możliwość bliżej poznać dzięki lekturze tego tytułu. Autorka przybliża nam główne smaki, narodowe potrawy, ale również pokazuje historię, jak doszło do tego, że właśnie ten konkretny smak kojarzony jest przez wszystkich z tym krajem!
Ta książka to nietypowa, niemniej jednak niezwykle ciekawa podróż, która nie pokazuje nam samego kraju, ale to jak na przestrzeni lat wydarzeń społecznych, politycznych i ludzkich emocji ewoluowały smaki. Poznajemy bliżej kulinarne tradycje narodów, jako historię społeczeństwa i to jaki miało wpływ na poszczególne kraje ich kulinarne upodobania.
Z tym tytułem wyruszyłam w niezwykle ciekawą podróż, w której miałam możliwość bliżej poznać od strony kulinarnej wiele krajów. Dla mnie na szczególną uwagę zasłużyły Włochy, w których cudownie się bawiłam i które nabrałam ochoty odkryć smakowo!
Ja ten tytuł bardzo serdecznie polecam, szczególnie miłośnikom dobrego smaku!
,,Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki" to książka na którą składa się sześć rozdziałów osobistych podróży plus jedna duchowa. Ta w epilogu. Każdy z nich zabiera czytelnika do innego państwa a co za tym idzie i miasta. Autorka w każdym z tych sześciu miejsc prowadzi reaserch, który ma na celu wyłonienie narodowych smaków, przypraw i potraw, które ukształtowały się dziesiątki lat temu i wpłynęły najpierw na sposób ich przyrządzania na płaszczyźnie krajowej by później stać się produktem eksportowym.
Pierwszym z miast jakie odwiedza to Paryż we Francji. Kolejne miejsce na mapie smaków Any'i von Bremzen to Neapol we Włoszech. Po Europie Anya przenosi czytelnika do Japoni, do Tokio. Po Azji wracamy do Europy a tam Sewilla w Hiszpanii. Kolejna podróż zaprowadziła autorkę do Oaxaca w Meksyku. A na koniec wojaży Anya wybrała Stambuł w Turcji, by później po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej pomyśleć o potrawach z rodzimego ,,podwórka", gdyż do USA trafiła z Rosji mając lat dwanaście.
I tak autorka prowadzi nas przez owe miasta, gdzie oprócz rodzimych smaków odkrywa historię ich powstawania. Tradycje z nimi związane. Rozmawia z antropologami na ich temat, kucharzami, restauratorami, dziennikarzami i bada ich genezę oraz to jak wpłynęły na rodzimy rynek żywieniowy. Bada dlaczego i kiedy stały się ,,towarem eksportowym". Oprócz powyższego Anya będąc w danym kraju sama próbuje upichcić owe potrawy. Prowadzi czytelnika przez historię regionu, kraju i dzięki niej mamy okazję ją sobie przypomnieć lub zapoznać się z nią, bo nie na darmo książka nosi tytuł ,,(...) podróż przez kultury, historię i smaki". Czytelnicy, którzy liczą na szereg przepisów kulinarnych nie odnajdą w niej żadnego. Natomiast dowiedzą się, że to Francja kładła w XVII w. podwaliny pod prawdziwie nowoczesną kuchnię (...). To tutaj wymyślano oraz notowano przepisy na sosy i techniki do dziś stosowane na całym świecie. Tworzono też znane nam ,,restauracje". (...)". No i bulion.
W Neapolu odkrywamy z nią pizzę margherita. Najprostsza z pizz lub jak kto woli podstawa każdej innej. Barwy podstawowej pizzy to kolory włoskiej flagi. Niby oczywiste a jednak nie zawsze zwracamy uwagę na takie detale. Jednak kuchnia włoska to również makaron. A jak makaron to przede wszystkim sos pomidorowy. To tutaj, jak pisze autorka, ukazał się po raz pierwszy drukiem w 1839 roku przepis na owy smaczny dodatek.
W momencie wspominania Ukrainy myśli również o domu sprzed emigracji i obecnej lodówce w której znajduje się barszcz.
Po rozdziale Tokio dowiemy się, że ramen to fast food a miso to prawdziwa potrawa a Ania odwiedzi również szkołę krajania ryb do sushi.
,,Kuchnia narodowa" to nie fascynująca powieść, która porwie was swoją fabułą i uporacie się z nią w dwa wieczory. Książka ta JEST fascynująca. Jednak aby wydobyć z niej całą esencję, którą autorka w niej zawarła należy czytać ją powoli. Delektować się każdym słowem niczym najpyszniejszą potrawą, która wybucha w naszych ustach feerią smaków i powoduje u smakosza kulinarną ekstazę. Tak jak spożywając wykwintne danie należy cieszyć się każdym przeżuwanym kęsem, tak samo trzeba rozkoszować się tą lekturą aby nie uronić podczas czytania żadnego ,,smaczku".
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu bo.wiem.
Przeczytane:2025-03-18, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, 52 książki 2025, Mam, konkurs,
„Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki” to ciekawa książka, chociaż muszę przyznać, że tytuł mnie nieco zwiódł. Spodziewałam się ciekawych przepisów z różnych narodów, lecz mimo tego, że nie znalazłam ich tutaj, to lektura książki sprawiła mi sporo przyjemności. Była to podróż kulinarna po kilku miastach , w które zabrała nas autorka. Wszyscy mamy swoje ulubione potrawy, które kojarzą się nam czasem z konkretnym miastem lub krajem, ale czy to są faktycznie potrawy narodowe, nie wiem.
Chociaż lubię czytać wszelkie książki kulinarne, to w zasadzie wolę smakować potrawy niż je przyrządzać. Lecz nie jestem lewą nogą w kuchni, potrafię (gdy chcę) przyrządzić świetne dania, którymi rodzina i goście się zachwycają, co nie znaczy, że wolę, gdy to ktoś dla mnie gotuje...
W czasie lektury razem z autorką zastanawiałam się nad rodowodem niektórych potraw. Zwykle mówi się u nas "ruskie pierogi", "sałatka grecka" czy "ryba po grecku". Lecz czy to są naprawdę narodowe potrawy tych krajów? Raczej nie, chociaż co do pierogów to może być sprawa dyskusyjna. Lecz już "barszcz ukraiński" to chyba jest taką narodową potrawą, u nas to była zazwyczaj zupa buraczana lub botwinka (z młodych buraczków).
"Sowieci nigdy nie podważali ukraińskiego rodowodu barszczu."
"Tymczasem we mnie sama myśl o barszczu tylko nasila zgryzotę. Kto jest właścicielem barszczu? Oskarżycielskie pytanie zawisło w powietrzu. Zupa z mojego dzieciństwa stała się symbolem agresji Putina na ukraińską ziemię, kulturę i dziedzictwo, symbolem jego popędu do łupienia Ukrainy, do unicestwienia nawet samego pojęcia."
W tej książce nie smakujemy potraw, ale poznajemy za to historię kilku narodów i jej wpływie na tradycje kulinarne, i chociaż wydaję się nam, że wiele potraw znamy od wieków, to tradycje kulinarne często nie są wcale tak długie, jak się wydaje. Razem z autorką poznajemy i bary i restauracje a nawet odwiedzamy sklepy i targi w różnych zakątkach.
Począwszy od Paryża, każdy rozdział poświęcony jest innemu miejscu na świecie. W każdym z nich autorka zastanawia się nad potrawą pasującą do danego miejsca i w jaki sposób akurat ta, stała się właśnie tą potrawą narodową. Autorka rozmawia z wieloma ludźmi znającymi się na kuchni danego miasta czy kraju. Sama również opowiada nam o swoich doświadczeniach kulinarnych jak również o ulubionych smakach.
„Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki” jest takim niecodziennym dziennikiem z podróży, w którym znajdziemy wiele różnych tematów, począwszy od historii, przez kuchnię a skończywszy na przyrodzie.
To książka dla tych, co lubią i podróże, historię i lubią też coś zjeść. A także dla tych, co lubią reportaże.
W tej publikacji nie mogło zabraknąć bibliografii oraz indeksu, gdyby jeszcze znalazły się w niej fotografie z tej podróży, to byłaby pełniejsza lektura.
Książkę przeczytałam dzięki BONITO i serwisowi Dobre Chwile.