Nic nie budzi większych emocji niż one same!
Wydaje nam się, że w dorosłym życiu doświadczyliśmy już wszystkich uczuć i poznaliśmy wszystkie emocje.
Ale czy na pewno potrafimy je wszystkie nazwać?
To tylko kilka przykładów, które w różnych językach znalazła autorka:
umpty - poczucie, że pod każdym względem jest ,,bardzo źle",
matutolypea - smutek, jaki ogarnia nas tylko o poranku,
basorexia - nagłe pragnienie pocałowania innej osoby
gezelligheid - błogość, jaka nas ogarnia, kiedy zimną nocą znajdujemy się pod dachem w towarzystwie przyjaciół!
Tiffany Watt-Smith w swojej książce przedstawia aż 156 mniej lub bardziej nam znanych uczuć i opisuje je w bardzo ciekawej formie anegdot i historii!
Tiffany Watt-Smith - antropolożka kultury, specjalizuje się w historii ludzkich emocji. Absolwentka filozofii na Cambridge, na University of London prowadzi badania w Centre for the History of the Emotions. Wcześniej pracowała w teatrach. Publikuje m.in. w ,,BBC Magazine", ,,The Guardian" i ,,The New Scientist". W 2014 przyznano jej tytuł BBC New Generation Thinker.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2017-02-15
Kategoria: Socjologia, filozofia
ISBN:
Liczba stron: 384
Przeczytane:2018-07-11, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018,
Zawsze fascynowały mnie języki obce, książka ta nazywa często emocje które wielu z nas zna doskonale, ale których nasz język opisać nie umie. Zaskakujące jest ta róznorodność, jak niektóre kultury mogą opisywać jednym słowem niektórych emocji, których my nawet nie znamy.