Krótka historia sztuki to nowe, całkowicie innowacyjne wprowadzenie do tematu sztuk pięknych. Skonstruowana w prosty sposób książka omawia ponad 100 najważniejszych dzieł sztuki od rysunków naskalnych w Lascaux po współczesne instalacje i łączy je z najważniejszymi kierunkami, tematami i technikami w malarstwie i rzeźbie.
Zwarta w treści i bogato ilustrowana, książka wyjaśnia jak, dlaczego i kiedy następowały zmiany w sztuce, kto te zmiany wprowadzał, na czym polegały, gdzie wszystko to się działo i jakie niosło konsekwencje. Autorka, unikając artystycznego żargonu, w sposób przystępny i zrozumiały opisuje dzieje sztuk plastycznych na przestrzeni wieków.
Wydawnictwo: Alma-Press
Data wydania: 2018-06-15
Kategoria: Albumy
ISBN:
Liczba stron: 224
"Krótka historia sztuki" to przepięknie wydany przewodnik przedstawiający kierunki oraz dzieła i tematy oraz techniki sztuki zaczynając od tych najstarszych 50 000 lat p.n.e aż po obecne czasy.
Ta mała książeczka to skarbnica wiedzy na temat sztuki, ale najbardziej co mnie w niej ujęło to wydanie! Okładka przedstawia sławne dzieło, a tytuł został ładnie w nie wkomponowany. Brzeg książki jest złoty, pięknie się mieniący z białymi, czytelnymi literkami oraz tył, który nie posiada opisu, ale kolejny obraz. Środek urzekł mnie harmonią. Książka bowiem została podzielona na kategorie i dowolnie możemy czytać ją od początku do końca, ale możemy też skupiać się na danej epoce i przewijać strony do dzieł, które w tym okresie czasu powstawały oraz do technik jakie były wtedy używane. Na początku mamy krótkie wprowadzenie oraz małą legendę przedstawiającą jak czytać treść. Dla mnie było to bardzo przydatne i przejrzyste, nie miałam problemu ze znalezieniem tego co chciałam przeczytać. Plus, za dokładne przedstawienie poszczególnych kierunków sztuki, jak i przykłady najwybitniejszych autorów danego kierunku oraz najpopularniejszych dzieł. Oprócz podziału na kierunki, możemy znaleźć w środku same dzieła znów przedstawione chronologicznie, ale i opisane oraz zinterpretowane.
Nie mam żadnych zarzutów do danej pozycji. Nie dość, że zawiera ona bogate informacje to jeszcze zostało to pięknie oprawione w okładkę, która prezentuje się cudownie na półce. Treść będzie zrozumiała zarówno dla osób, które interesują się sztuka i obeznane są z terminologią jak i dla laików takich jak ja. Środek jest przejrzysty i czytelny. Polecam, jeśli interesujecie się tematem, a na pewno nie będziecie rozczarowani.
Książką zainteresowałam się głównie dlatego, że moja starsza córka odziedziczyła talent do rysowania po babci. I chodząc na dodatkowe zajęcia z rysunku i ceramiki, zaczyna zadawać coraz to trudniejsze pytania. "Krótka historia sztuki" podzielona jest na rozdziały (kierunki, dzieła, tematy, techniki), a każdy z nich poprzedza krótki spis treści, więc bez problemu odnajdzie się w niej nawet taki laik jak ja. Dodatkowo to bardzo ułatwia poruszanie się w konkretnych zagadnieniach. Dla mnie najbardziej interesującym były dzieła i tematy.
Przyznam szczerze, że sama jestem kompletnym beztalenciem w tej dziedzinie, jednak lubię podziwiać piękno, które jest zawarte w obrazach. Może nowoczesna sztuka, aż tak do mnie nie przemawia (nie widzę niczego głębokiego w kilku kolorowych kreskach, czy kształtach geometrycznych wyciętych z papieru kolorowego), lecz przy ponadczasowym pięknie klasycznych dzieł, nie mogę przejść obojętnie.
Susie Hodge operuje bardzo przystępnym językiem. Nie zarzuca nas datami, nazwiskami i definicjami, które ciężko zapamiętać, a co dopiero nie pomylić i się w nich nie pogubić. Sylwetki malarzy czy rzeźbiarzy przedstawione są w kontekście ich dzieł, więc nie znajdziemy tu przydługich (i nudnych) wywodów biograficznych. Jest to książka, po którą z chęcią sięgnęła nawet moja ośmioletnia Martyna, choć ona głównie ze względu na ilustracje.
„Krótka historia sztuki” jest pięknie wydana. Znajdziemy w niej zdjęcia obrazów i rzeźb, znanych nam czy to z lekcji plastyki w szkole, czy po prostu gdzieś z telewizji. Mona Lisa, Wenus z Milo, Krzyk – o tych i o innych dziełach dostajemy od autorki krótkie, ale treściwe informacje.
Książka Susan Hodge będzie nie tylko ozdobą każdej biblioteczki, lecz również ciekawą przygodą ze sztuką, pokazaną w sposób bardzo uniwersalny i przystępny, jednym słowem dla każdego. Polecam!
"Kreatywność wymaga odwagi." Henri Matisse
Ciekawa propozycja czytelnicza, zwłaszcza dla tych, którzy dopiero wkraczają w zagadnienia związane ze sztuką. Zwięzła, spójna i przejrzysta porcja wiedzy, którą zdecydowanie warto i należy poznać. Opis pięćdziesięciu najznakomitszych dzieł sztuki, wyjątkowych dla kształtowania poszczególnych epok, powstałych na przestrzeni osiemnastu tysięcy lat. Kompendium informacji o portretach, rzeźbach, aktach, pejzażach, alegoriach, mitach i historiach religijnych. Przedstawione w zajmujący sposób, dający szeroką perspektywę spojrzenia na sztukę, ale też zwracający uwagę na istotne szczegóły.
Poznajemy wybitne dzieła ludzkich rąk i wyobraźni, o różnorodnych ideach, przesłaniach i intencjach. Wszystko zgrabnie posegregowane w czterech aspektach, przedstawienia konkretnych dzieł, przybliżenia kierunków artystycznego wyrazu, podejścia twórców do tematu życia, społeczeństwa i natury ludzkiej, oraz głównych technik tworzenia. Uwypuklono kontekst historyczny, zasygnalizowano kluczowe daty, powołano się na inne warte przeanalizowania i podziwiania dzieła. Sylwetki najwybitniejszych artystów zaprezentowano w odniesieniu do największych dokonań, przełomowych koncepcji, not biograficznych.
Spodobał mi się system odnośników, ułatwiających nawigację po książce, przeskakiwania do towarzyszących omawianym aspektom nawiązań i odniesień. Podkreślić należy piękną oprawę graficzną publikacji, przejrzystą szatę graficzną, bogactwo ilustracji i twardą okładkę, co istotne, gdyż do tego kieszonkowego przewodnika po sztuce czytelnik niejednokrotnie będzie jeszcze wracał, ja z pewnością. Usatysfakcjonowała mnie ta przygoda, wprowadziła w zagadnienia dotąd jeszcze przeze mnie niezgłębiane, zachęciła do dalszych poszukiwań wiedzy, zainspirowała do odwiedzin w muzeach sztuki, zmobilizowała do obejrzenia filmów poświęconych malarstwu i rzeźbie, teraz z pewnością odbieranych z większą świadomością, a zatem i radością.
bookendorfina.pl
Jest to kieszonkowy przewodnik po historii sztuki co dla mnie jest największą wadą tej książki. Wszystko jest opisane w sposób zdawkowy, minimalistyczny, w pigułce, więc spory u mnie niedosyt po przeczytaniu tej pozycji. Mam też zastrzeżenia co do doboru dzieł sztuki (nie znalało się w niej wiele moich ulubionych obrazów). Niemniej jednak książka jest pięknie wydana, z dużą ilością zdjęć, nadaje się idealnie na prezent.
Kiedy jako dziecko zbierałam Świat Wiedzy, moimi ulubionymi stronami były te ze sztuką. Godzinami potrafiłam oglądać i czytać o dziełach impresjonistów czy artystów współczesnych. Niesamowicie więc ucieszyłam się, gdy w moje ręce wpadła Krótka historia sztuki Susie Hodge.
Książka ta jest przepiękne wydana. Ze zintegrowanej okładki spogląda na nas Mona Lisa. Publikacja podzielona została na cztery części: kierunki, dzieła, tematy i techniki. Na stronach książki opisane zostały najważniejsze kierunki, czyli epoki w historii występujące w danym czasie, w którym dzieła artystów wyróżniały się podobną charakterystyką. Ukazane zostały także najwybitniejsze dzieła, które ukazały się na przestrzeni 18000 lat. Autorka ukazało różnorodne tematy, które na przestrzeni lat zostały różnorako zinterpretowane przez artystów. Poczynając od religii, poprzez mitologię, autoportret czy sceny rodzajowe. Ostatecznie omówione zostały główne techniki artystyczne stosowane przez lata.
Główną zaletą Krótkiej historii sztuki jest jej zwięzłość i rzeczowość. Autorka w przystępny i jasny sposób opisuje najbardziej skomplikowane zagadnienia. Nie ujmuje to jednak rzetelności z jaką przygotowana została publikacja. Książka ta to kompendium wiedzy, które przyda się nie tylko uczniom, ale również każdemu, kto ma ochotę rozpocząć swoją przygodę ze światem sztuki bądź też dokładniej się w niego zagłębić.
Wielkim plusem przewodnika Susie Hodge jest ciekawy i bardzo przystępny dla czytelnika zamysł tworzenia rozdziałów. Na każdej stronie wyróżnione zostały kluczowe daty związane z daną treścią. Wyróznieni zostali najwybitniejsi artyści bądź techniki, środki wyrazu, rozmiary i miejsce związane z powstaniem danego dzieła. Wskazane zostały inne dzieła omawianego artysty, a w przypadku kierunków w sztuce największe dokonania. Dodatkowo dodano odnośniki do innych rodziałów, które są bezpośrednio są związane z omawianym, co niewątpliwie bardzo ułatwia poruszanie się po przewodniku.
Muszę przyznać, że jestem zachwycona Krótką historią sztuki. Na jakiś czas zapomniałam, jak wielką przyjemność sprawia mi zapoznawanie się ze spuścizną artystów zostawiona przez wieki. Przewodnik Susie Hodge to krótkie i zwięzłe kompendium wiedzy, które zachwyca przepięknym wydaniem.
Sztuka jest dostępna dla każdego, wystarczy tylko chcieć się z nią zapoznać. Jest jednym z narzędzi postrzegania świata, jednak często się zniechęcamy, bo sztuka jest niezrozumiała i trudna. Na szczęście powstało pierwsze kompendium wiedzy, które w sposób przystępny i zrozumiały przedstawia dzieje sztuk plastycznych na przestrzeni wieków. Tym poradnikiem jest „Krótka historia sztuki” Susie Hodge.
Książka jest doskonałą propozycją dla tych, którzy dopiero zaczynają poznawać świat sztuki. Materiał zawarty stanowi kompendium wiedzy, który pomoże maturzystom w szybkiej powtórce przed egzaminem. Pierwsze, co rzuca się w oczy, jest bogato ilustrowana treść. Na początku znajdziemy też przejrzysty spis treści. Książka podzielona jest na cztery niezależne części: Kierunki, Dzieła, Tematy oraz Techniki. Każdy możemy czytać oddzielnie lub w połączeniu z pozostałymi.
Kierunki to opis najważniejszych kierunków artystycznych od prehistorii do czasów nowożytnych. Czy wiecie, czym jest niemiecki ekspresjonizm, fowizm albo Colour Field? W drugiej części „Dzieła” znajdziemy opis aż 50 najważniejszych prac. Rysunki naskalne w Lascaux, Krzyk lub Wenus z Milo – to dzieła, o których wszyscy na pewno kiedyś słyszeliśmy i może widzieliśmy, choćby w podręcznikach czy Internecie. A czy wiecie, jak wygląda „Martwa natura z cebulą” Cézanne’a, „Olimpia” Maneta? Część „Dzieła” to przede wszystkim różnorodność inwencji oraz ujęcia tematu na przestrzeni wieków. Tematy i Techniki to opis różnorodnych sposobów przedstawiania poszczególnych dzieł z metodami och tworzenia w różnych kontekstach. Możemy zobaczyć, jak przedstawiony jest np. motyw miłości, wojny, ruchu. A który artysta używał gliny, tworzył metodą sitodruku czy drzeworytu?
Susie Hodge w bardzo przystępny sposób przybliża nam świat sztuki na przełomie osiemnastu tysięcy lat. Ogromna porcja informacji o portretach, rzeźbach, pejzażach, mitach i alegoriach. Przedstawione na łamach książki historie pozwalają spojrzeć na sztukę w szerokiej perspektywy, przy okazji zwracając uwagę na istotne szczegóły. System odnośników ułatwia nawigację po książce, nie trzeba przeskakiwać ani powracać do wcześniejszych opisów. Czy to przy omawianiu kierunku, tematu czy techniki od razu mamy zaznaczone najważniejsze informacje, co bardzo ułatwia np. powtórkę danego materiału. Można powiedzieć, że to najważniejsza wiedza zebrana w pigułce.
Susie Hodge udało się w czterech aspektach przedstawić pracę ludzkich rąk. Autorka opisuje różnorodne przesłania, idee, przybliża kierunki artystyczne, podejście twórców do życia i historii. Z przyjemnością „Krótką historię sztuki” się czyta i ogląda. Po zapoznaniu się z przewodnikiem nie pozostaje mi nic innego, by z przewodnikiem w ręku odbyć wycieczkę do muzeum.
Książka idealna dla początkujących artystów, którzy chcą nauczyć się rysować realistycznie oraz dla każdego, kto szuka inspiracji. Często...
Dlaczego sztuka pełna jest golasów? Dlaczego to wszystko jest płaskie? Po to te wszystkie owoce? Dlaczego dzieła sztuki są takie drogie? ...
Przeczytane:2018-09-12, Ocena: 5, Przeczytałam,
Najbardziej zazdroszczę ludziom wiedzy. Umiejętności też, ale zawsze największe wrażenie robią na mnie ci, którzy posiadają wiedzę. Odkąd pamiętam, uwielbiam otaczać się osobami, które wiedzą więcej ode mnie, są mądrzejsi. Nigdy nie czułam się z tego powodu gorsza – mądrzy ludzie nie okazują swojej wyższości nawet, gdy jest ona oczywista. Do dziś uważam, że przy takich ludziach najlepiej się rozwijam, idę do przodu i staję się lepsza (sama dla siebie). Wspominam o tym, bowiem kilka przeczytanych ostatnio książek mocno nadwerężyło moje przekonanie o jako takim poziomie mojej wiedzy na temat malarstwa. Natasza Socha w swoich Mgłach Toskanii, Magdalena Knedler w Twarzy Grety di Biase, Grzegorz Kozera w Nocy w Berlinie – wszyscy nawiązywali do malarstwa, sprawiając, że poczułam się niedouczona. Z tych tekstów biła pasja, a umiejętność sprzedawania szczegółów dotyczących różnych technik malarskich spowodowała, że pełna zazdrości postanowiłam poszerzyć swoją wiedzę na ten temat. Kiedy zobaczyłam Krótką historię sztuki Susie Hodge, od razu wiedziałam, że to będzie mój przewodnik.
Wspomniana książka została stworzona dla laików chcących zaznajomić się z największymi dziełami sztuki czy najpopularniejszymi tematami oraz dowiedzieć się czegoś o technikach w malarstwie (i rzeźbie), a także poczytać o kierunkach artystycznych. Krótka historia sztuki jest idealna gównie z jednego powodu: jest zwięzła. To nie jest encyklopedia, nie ma również nic wspólnego z knigą, kojarzącą się z dumnie brzmiącą nazwą „historia sztuki”. Nie ma tutaj wiedzy o wszystkim, ale jest jej wystarczająco, by zacząć orientować się w temacie. Jednak niepozorność tej lektury zaobserwować można tylko w kwestii rozmiaru, bowiem samo wydanie jest naprawdę dobre – śliski papier wypełniony głównie zdjęciami obrazów sprawia wrażenie, jakbyśmy przeglądali album. Tekstu jest tutaj tyle, ile potrzeba – na tyle mało, żeby nikogo nie znudzić i na tyle dużo, żeby dowiedzieć się najważniejszych rzeczy. Dla kogoś, kto tak jak ja chciałby „liznąć” nieco tematu, a nie ma czasu (ani – przyznaję – ochoty) na lekturę encyklopedii, Krótka historia sztuki będzie doskonałym wyborem. Tym bardziej, jeśli jakość ma dla Was znaczenie, bo to kompendium jest naprawdę bardzo ładnie wydane.
Cieszę się, że coraz częściej na rynku pojawiają się specjalistyczne książki opracowane z myślą o wszystkich czytelnikach, a nie tylko tych „siedzących w temacie”. Krótka historia sztuki to rodzaj podręcznika, który bardzo chętnie podetknę pod nos moim dzieciom, gdy przyjdzie odpowiednia pora. Zawsze uważałam, że idealnym rozwiązaniem jest posiadanie dużej wiedzy w wybranych tematach i choćby elementarnej z każdej innej dziedziny – ta książka na pewno pozwoli poszerzyć własne horyzonty, a może nawet przyczyni się do narodzin nowej pasji – kto wie?