Z RODZINĄ WYCHODZI SIĘ DOBRZE TYLKO NA ZDJĘCIACH. A I TO NIE ZAWSZE!
Katarzyna Łęczycka, twórczyni imperium kosmetycznego ,,Złota Róża", przyzwyczaiła swoich krewnych do tego, że widuje się z nimi tylko raz w roku, kiedy to zaprasza ich na kilka zimowych dni do swojej bajecznej rezydencji w Lubniewicach. I choć owe familijne zjazdy zawsze były równie perfekcyjnie zorganizowane, co piekielnie nudne, to tym razem na krewnych słynących z niechęci do okazywania jakichkolwiek ludzkich uczuć czekać miała nie lada niespodzianka: morderstwo. Ile mrocznych tajemnic ukrywają Katarzyna i jej krewni? Kto chce ich skompromitować i doprowadzić ich firmę do bankructwa? I jaki sekret skrywa należąca do Łęczyckiej złota broszka w kształcie róży?
Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w nowej komedii kryminalnej Alka Rogozińskiego, autora łączącego w swoich powieściach klasyczne zagadki detektywistyczne z sporą ilością czarnego humoru.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-11-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 312
Katarzyna Łeczycka w tej historii jest dość ciekawa postacią. Raczej nie spotyka się ze swoją rodziną, a jeśli już to raz w roku. I tak było tym razem. Zaprosiła swoich krew na parę dni do swojej luksusowej rezydencji Lubniewicach. Zazwyczaj te zjazdy były nudne, ale w tym roku rodzinkę czeka niespodzianka: morderstwo. Jaką rolę odgrywa w tej sprawie złota broszka w kształcie róży? Przekonacie się sami.
Autor jak zawsze napisał świetny kryminał, w którym nie brakuje humoru. W trakcie poznawania rodziny Katarzyny, na jaw wychodzą różne mroczne tajemnice samej gospodyni rezydencji jak i całej rodzinki. I nie ukrywam, że w każdym gatunku lubię odkrywać rodzinne sekrety.
Autor posiada ciekawy i lekki styl pisania, który w połączeniu z czarnym humorem daje wspaniała lekturę na jesienne wieczory. Z bohaterami książki nie da się nudzić. Są one tutaj dobrze wykreowane. Każdy z nich jest inny i każdy z nich skrywa małą tajemnice.
,,Królowa lodu" to obowiązkowa lektura dla tych, którzy lubią twórczość Aleka Rogozińskiego oraz dla tych, którzy lubią czarny humor. Czas spędzony z tą książką był dla mnie ciekawie pędzonym czasem. Nie jeden raz parsknęłam śmiechem i na pewno nie nadziałam się czytać tę książkę. Tutaj cały czas coś się dzieje.
Kryminalna komedia omyłek, w której każdy może okazać się i mordercą, i ofiarą. A stawką w grze są miliony dolarów! Trzydziestoletnia Kasia...
Nowa seria książek kryminalnych Popularna autorka romansów podczas wakacji w Zakopanem poznaje przystojnego fotografa. Szybko zostaja para. Pisarka...
Przeczytane:2024-11-06, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, 52 książki 2024,
Czy z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach?
Katarzyna Łęczycka jest twórczynią kosmetycznego imperium "Złota Róża". Posiada rozległą rezydencję w Lubniewicach, gdzie co roku zaprasza całą rodzinę na święta. Jest to jedyny raz w roku kiedy dochodzi do rodzinnego spotkania. Można powiedzieć, że jej członkowie nie pałają do siebie sympatią.
Przed tegoroczną wigilią Łęczycka zatrudnia prywatną detektyw, która ma ją chronić. Jest ona przekonana, że rodzina chce się jej pozbyć. I dochodzi do morderstwa. Kto zginął?
Czy podejrzenia Katarzyny były słuszne?
"Królowa lodu" to najnowsza komedia kryminalna Alka Rogozińskiego. Muszę powiedzieć, że świetnie bawiłam się przy tej lekturze.
Jej głównym atutem są bohaterowie. Chociaż początkowo gubiłam się w tych rodzinnych powiązaniach to szybko załapałam kto jest kim. Każdy jest na swój sposób inny, oryginalny i nietuzinkowy. Mimo że wszyscy nie przepadają za Łęczycką, z wielką niechęcią przyjeżdżają na coroczne spotkanie świąteczne, to nikt nie ma problemu z przyjmowaniem od niej comiesięcznego przelewu. A kłótnie kto jest bardziej leniwy i zachłanny nie mają końca. Oczywiście trwa również walka o to kto zostanie głównym spadkobiercą i przejmie kosmetyczne imperium.
Jakiś czas przed świętami członkowie rodziny otrzymują dziwne anonimy. To co jest w nich sugerowane z jedynej strony jest niewyobrażalne, z drugiej zaś może wiele tłumaczyć. Łęczycka zaś jest przeświadczona, że przebywający w jej domu goście czyhają na jej życie. Atmosfera jest, więc iście świąteczna. Powietrze można ciąć nożem. Kiedy dochodzi do morderstwa klimat jeszcze się zagęszcza.
Napięcia więc nie brakuje, podobnie jak sporej dawki humoru. Zwłaszcza tego czarnego. Zagadka kryminalna tak skonstruowana, aby do końca nie być pewnym, kto jest czarnym charakterem w tym towarzystwie. I powiem szczerze, że udało się autorowi mnie zaskoczyć. Co do jednej osoby miałam swoje podejrzenie, ale druga to mnie mocno zaskoczyła.
Wiernych fanów twórczości autora z pewnością ucieszy wieść, że w "Królowej lodu" nie zabrakło świeżo awansowanego inspektora policji Krzysztofa Darskiego, który znany jest z innych powieści Alka Rogozińskiego. Czy mimo urlopu podejmie się znalezienia mordercy?
Jeżeli macie ochotę na lżejszą lekturę to "Królowa lodu" będzie jak znalazł.