W 1941 roku, 17-letni James Clavell, został wysłany na wojnę do Malezji. Przez wiele miesięcy ukrywał się w tropikalnej dżungli, żył w malezyjskiej wiosce.
Schwytany jednak przez Japończyków trafił do obozu jenieckiego Changi w pobliżu Singapuru. Ze 150 tysięcy więźniów, którzy tu trafili, przeżyło zaledwie 10 tysięcy. Pozostałych wykończyły głód i tropikalne choroby. Clavell przeżył. I właśnie to obozowe doświadczenie stało się kanwą jego debiutanckiej powieści - Króla szczurów. To książka o zachowaniu człowieka w sytuacji ekstremalnej. Ale nawet w piekle można być człowiekiem wolnym i zachować resztki godności - jak dwuznaczny moralnie amerykański kapral, nazywany przez współwięźniów Królem, albo jak kapitan Marlowe, literackie alter ego pisarza.
Wydawnictwo: vis-a-vis Etiuda
Data wydania: 2006-08-16
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: King Rat
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Grabowska Małgorzata, Grabowski Andrzej
Król szczurów... Najsilniejszy pośród najsłabszych, potrafiący się dostosować i pozbawiony dylematów moralnych... Czy to zjadając współtowarzyszy czy ich karmiąc... Czy główny bohater słusznie jest porównywany do mało sympatycznego gryzonia? Pod względem intelektu i umiejętności przystosowawczych pewnie tak. A co z pejoratywnymi skojarzeniami? W głowie mi huczy "ty nędzny sz...". Na postępowanie bohatera wpłynęło oczywiście jego życie sprzed wojny, sprzed trafienia do obozu, jego tułaczka za pijanym tatusiem... Jednak nie chodzi tu o usprawiedliwianie zachowania, bo i nie ma po co. Główny bohater w tych skrajnych warunkach nie uczynił niczego, czego naprawdę powinien się wstydzić, a nawet nie raz sprawdził się jako przyjaciel. Jego głównym grzechem była swoista zaradność. Jedna z najbardziej znanych postaci w całym obozie jenieckim, mająca posłuch nawet u wyższych stopniem, darzona szacunkiem oraz wzbudzająca zazdrość i nienawiść, po ogłoszeniu zakończenia wojny spada na najniższy szczebel w hierarchii... Książka ukazuje (może to niezbyt odkrywcze, ale prawdziwe i dobrze przedstawione) jak bardzo aktualne warunki, otoczenie determinują to, kim jesteśmy i jak w ułamku sekundy wszystko może się odwrócić o 180 stopni. Polecam bardzo. Jako "p.s." dodam, że z "Króla szczurów" dowiedziałam się przy okazji o blachangu - wyjątkowo śmierdzącej paście z krewetek, chyba czas nadrobić kulinarne zaległości;)
Przeczytane:2016-05-23, Ocena: 6, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2016 roku,