Kościsko

Ocena: 5 (2 głosów)
Aż 7 lat minęło od premiery „Łaumy”, poprzedniego komiksu Karola Kalinowskiego. Nie ma jednak wątpliwości, że na „Kościsko” warto było czekać ! Ojciec z synem przyjeżdżają do małego miasteczka, tytułowego Kościska. Niewiele wiemy o ich przeszłości, ale najwyraźniej los ich nie oszczędzał. Teraz marzy im się nowy początek i mają nadzieję, że w tym miejscu wszystko pójdzie dobrze. Szczególnie, że ojciec już pierwszego dnia dostaje prace w lokalnej bibliotece. Jej dyrektor wygląda co prawda dziwne, ale jego zachowanie nie budzi żadnych podejrzeń. Szybko się jednak okazuje, że całe Kościsko jest odrobinę dziwne, a mało kto jest tym, za kogo się podaje… W „Kościsku” autor „Łaumy” wraca do dziecięcych bohaterów, uroczych miejsc z położonych z dala od cywilizacji oraz stworów i duchów tym razem ze słowiańskiej mitologii. Do tej mieszanki dorzuca jeszcze pewien tajemniczy element, który sprawia, że czytelnik do samego końca opowieści trzymany jest w niepewności i napięciu.

Informacje dodatkowe o Kościsko:

Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2016-10-04
Kategoria: Komiksy
ISBN: 978-83-64858-47-5
Liczba stron: 192

więcej

Kup książkę Kościsko

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kościsko - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2016-10-13, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
ZNAKOMITE KOMIKSISKO Lynch z Suwałk, jak mawiano o KRL-u na łamach nieistniejącego już magazynu komiksowego ,,Produkt", powraca z kolejnym komiksem urban fantasy dla młodszych odbiorców. Jak to było w przypadku ,,Łaumy" (z którą ,,Kościsko" ma zresztą więcej wspólnego, niż mogłoby się początkowo wydawać) słowiańska mitologia nierozerwalnie splata się ze współczesnymi treściami oraz znakomitym humorem, tworząc rewelacyjną opowieść dla czytelników w każdym wieku. Tytułowe Kościsko to malutkie miasteczko, w którym czas dosłownie zatrzymał się kilka dekad temu. Prosta wiejska sceneria, życzliwi choć dziwaczni ludzie, brak cywilizacyjnych udogodnień - a przynajmniej większości z nich. W taką rzeczywistość trafia samotny ojciec, Karol, wraz ze swoim dorastającym synem Maxem, zamierzając zostać tutaj na dłużej. Zamieszkać. Karol znajduje pracę w bibliotece, Max nowych znajomych, jednakże każdy w Kościsku skrywa swoje sekrety. A to właścicielka wynajmująca dom wydaje się... nie żyć, a to pod biblioteką rozciąga się całkiem niemała przestrzeń. Jakby tego było mało po cmentarzu włóczą się sympatyczne, ale jednak upiory, natomiast dziewczyna, która wpada Karolowi w oko daleka jest od normalności. Coś jeszcze? Ojciec Maxa też ukrywa coś przed innymi, a nad wszystkim wisi cień Leszy, który po ponad wieku przebudził się ze snu i konsekwentnie zmierza do domu, odkrywając jak przez ten czas zmienił się świat... Poprzedni komiks KRL-a utrzymany w tej stylistyce, doskonale przyjęta tak przez czytelników, jak i krytyków ,,Łauma", był znakomitą, sentymentalną przygodą. Bawił, ciekawił, mile wpadał w oko. ,,Kościsko" kontynuuje wszystko to, co w nim najlepsze (a także pod pewnym względem i samą ,,Łaumę"), jednocześnie stając się komiksem jeszcze ciekawszym i w bardziej fascynujący sposób wykorzystującym słowiańskie mity i podania. Ciekawa treść, popychające do przodu akcję pytania i wydarzenia, a wreszcie znakomity humor składają się na iście rewelacyjny album. KRL w znakomitym stylu podaje pastiszowe elementy, bawi się odwołaniami (Van Gogh czy własna twórczość) i odnajduje w sobie - a zarazem i w nas - pokłady dziecięcej radości. Graficznie ,,Kościsko" jest nieco prostsze niż ,,Łauma", ale niesamowicie urocze i urzekające. Kalinowski ma talent do cartoonowej mimiki i obłych ,,strachów", czerni używa bardzo niewiele, cień zaznaczając kreskami, jednak całość ogląda się niesamowicie przyjemnie. I ma ochotę na więcej. A przynajmniej usiąść i jeszcze raz przeczytać i ,,Łaumę" i ,,Kościsko", dając się porwać oferowanej porcji zabawy i wzruszeń. Dlatego też polecam bardzo gorąco. Warto pod każdym względem. Nie wahajcie się więc i sięgnijcie koniecznie, bo to doprawdy znakomite komiksisko. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/10/13/koscisko-karol-kaerel-kalinowski/
Link do opinii
Avatar użytkownika - PaniWynalazkowa
PaniWynalazkowa
Przeczytane:2019-03-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019,

Świetny komiks nawiązujący do słowiańskich wierzeń.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy