Aby rozwikłać zagadkę tej dysproporcji, obejrzałem po raz kolejny słynną Defiladę Andrzeja Fidyka, nadal chętnie powtarzaną w polskiej telewizji i uważaną za perełkę dokumentalistyki. Film powstał wiosną 1988 roku, kiedy w Pjongjangu odbywała się wielka defilada z okazji 40-lecia założenia Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Widowisko pomyślane zostało jako komunistyczna odpowiedź na Igrzyska Olimpijskie na Południu...
Przez 20 lat jedyny model rozwojowy, z jakiego chciała korzystać Polska, odnajdywano w Unii Europejskiej. Szukano go tam niewątpliwie słusznie, ale świat – szczególnie teraz, gdy już na dobre wkroczyliśmy w wiek XXI – nie kończy się na Starym Kontynencie, ani na Nowym Świecie. W chwili, gdy trzęsie się w posadach ład wypracowany po II wojnie światowej i po Jesieni Ludów, a do roli największej gospodarki świata aspirują Chiny, czas najwyższy odłożyć Defiladę na półkę i przestać epatować przeszłością. Czas przyjrzeć się uważniej blaskom i cieniom dalekowschodniej modernizacji. Czas wkroczyć w Koreę Szerokopasmową”. W 1906 roku podróżnik Wacław Sieroszewski dokonał pierwszego obszernego opisu Korei po polsku. Ale od jego czasów Korea przeszła niewyobrażalną wręcz metamorfozę. Z kraju odciętego zupełnie od reszty świata, Korea Południowa przekształciła się w państwo prawdziwego cudu gospodarczego i królestwa nowych technologii. Dziś jest potęgą w Internecie, grach komputerowych czy nowinkach technologicznych. Konrad Godlewski napisał książkę, która pozwoli nam zrozumieć, na czym ten cud polega i jak do niego doszło. Zabierze nas w niezwykle ciekawą podróż, której aż nie chce się przerywać. Każde zdanie, każdy opis to istna uczta dla najbardziej wybrednego czytelnika i podróżnika.
Wydawnictwo: Kwiaty Orientu
Data wydania: 2012-03-15
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 0