Niezwykłe dzieje jednej z najsławniejszych rodzin świata, nad którą ciąży tragiczne fatum Czy rzeczywiście klątwa ciąży nad słynną rodziną od chwili, gdy sto pięćdziesiąt lat temu opuściła Irlandię, by przenieść się do Ameryki? Zabójstwo prezydenta Kennedy`ego to tylko najsłynniejszy dramat z ciągu morderstw, tragicznych wypadków i przedwczesnych śmierci naturalnych, nękających do dziś członków rodu. Autor opowiada niezwykłą historię ludzi bogatych, władczych i niezwykle inteligentnych, połączonych nazwiskiem-przekleństwem.
Informacje dodatkowe o Klątwa Kennedych:
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: b.d
Kategoria: Historyczne
ISBN:
83-7391-626-1
Liczba stron: 266
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Ocena: 3, Przeczytałam,
Fatum domu Kennedych: prawda i fikcja.
Gdy przystępowałam do lektury książki Edwarda Kleina Klątwa Kennedych, to zastanawiałam się, co autor chce nam przekazać. Bo tytuł rozważań dość patetyczny i sensacyjny. Sama treść też pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak tendencyjny sposób prowadzenia narracji. Bez zaskoczenia. Autor przynudza.
Warto podkreślić, iż nie istnieje żadna klątwa familii Kennedych. To wymysł dziennikarzy i twórców dla opisania tragicznych wydarzeń spotykających ten ród.
Wszystko zaczęło się od nieszczęsnej Rose, którą poddano lobotomii. Reperkusją było trwałe upośledzenie umysłowe. Rodzice ( w tym ortodoksyjna matka katoliczka) i bracia wstydzili się dziewczyny...
Podczas II wojny światowej zginął Joseph Patrick Kennedy Jr. Kilka lat później w katastrofie lotniczej zginęła Kathleen Cavendish, o której również prawie nie mówiono ( miała czelność poślubić rozwodnika).
22 listopada 1963 roku w Dallas został zamordowany John Fitzgerald Kennedy (przez ''samotnego strzelca"), pięć lat później w hotelu Los Angeles ginie jego brat ''Bobby", Robert Francis Kennedy....
To nie koniec dramatycznych wydarzeń...
Spotkałam się z kilkoma wersjami rzekomej klątwy. Pierwsza z nich zakłada, iż Joseph Patrick Sr. w czasie II wojny światowej jako ambasador USA w Londynie, w trakcie jednej z podróży, miał wydać modlącego się Żyda. W odwecie ten ponoć przeklął jego wszystkich męskich potomków.
Drugi wariant to ten, kiedy Jacqueline Kennedy poznała Arystotelesa Onasisa, wedle dewizy: strzeż się Greka niosącego złote dary.
Edward Klein z wielkim rozmachem zmarnował potencjał tej książki, która mogła być lepsza i wartościowa.
Ocena; 2/5.