Jak się okazuje pierwszego dnia szkoły, ślimak Sam jest trochę inny niż reszta klasy. Nie może się zdecydować, czy jest chłopcem czy dziewczynką. Ze wstydu chowa się do skorupki, ale przecież nie może tak przeczekać wszystkich tych lat w szkole… Kiedy w końcu wychyla różki z ukrycia, w klasie czeka na niego kapibara Magda, szkolna pedagożka, która wysyła go ze specjalnym zadaniem do lasu. Ślimak spotka tam inne niezwykłe zwierzęta i dowie się, że nie ma jednego "prawidłowego" sposobu życia i tworzenia rodziny.
Informacje dodatkowe o Kim jest ślimak Sam?:
Wydawnictwo: Krytyka polityczna
Data wydania: 2015-05-08
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
978-83-64682-51-3
Liczba stron: 56
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2021-08-29,
"Kim jest ślimak Sam?" to książka, na którą zwróciłam uwagę po przeczytaniu opisu. Porusza temat odmienności w królestwie zwierząt. Tytułowego bohatera czeka pierwszy dzień w szkole. Obawia się czy polubią go inne dzieci (inne zwierzęta). Martwi go to, że wolno czyta i myli "Ż" z "Ź". Rodzice tłumaczą mu, że gdyby wszystko umiał to nie musiałby chodzić do szkoły. Pierwsze wrażenie Sama jest dobre. Problem zaczyna się dopiero podczas zabawy (a nawet przed nią), gdy wychowawczyni - pani Okapi - proponuje uczniom, by podzielili się na dwie drużyny. Dziewczynki mają stanąć po jednej stronie, a chłopcy po drugiej. Rzecz w tym, że Sam jeszcze nie wie, czy chce być chłopcem, czy dziewczynką... Mały ślimak trafia do gabinetu (jak się później okazuje) wspaniałej, empatycznej i niezwykle mądrej pani pedagog (kapibary), która w ramach zadania prosi go o przygotowanie reportażu. Daje mu listę osób, z którymi musi porozmawiać. Nie są to jednak przypadkowe osoby.
Dlaczego szkolna pedagożka kazała porozmawiać ślimakowi z państwem Marmozetami? Czego ciekawego dowiedział się od Henryki Wargacz? Czym go zaskoczyły czarne łabędzie, a czym burmistrzyni Lucyna Wiewiórka? Na te przykładowe pytania znajdujemy odpowiedzi podczas lektury. Na końcu książki są dodatkowo komentarze od autorów, a także bibliografia.
"Kim jest ślimak Sam?" to książka dla dzieci. Ale czy tylko? I tu się nie mogę zdecydować, ponieważ nie wiem czy jest to bardziej pozycja o charakterze przyrodniczym, czy może jednak psychologicznym. Z pewnością porusza bardzo ważne tematy zarówno pod kątem biologicznym jak również w kontekście miłości, odmienności i tolerancji. Autorzy (Maria Pawłowska - biolożka i Jakub Szamałek - pisarz, scenarzysta gier komputerowych) na końcu wyjaśniają, co skłoniło ich do napisania tej dość odważnej książki dla dzieci.
Nie sposób nie wspomnieć o ilustracjach autorstwa Katarzyny Boguckiej. Użyta kolorystyka jest stonowana, a obrazki pomimo swojej zdawałoby się prostoty są fantazyjne i bardzo wymowne, przez co świetnie się komponują z treścią, nie odciągając jednak zbytnio od niej uwagi. Twarda oprawa jest zdecydowanie atutem. Cała opowieść jest przedstawiona w bardzo interesujący, komunikatywny i nienachalny sposób.
"Im szybciej jako społeczeństwo przyzwyczaimy się, że cudza seksualność i płciowość nie jest przedmiotem oceny (o ile nikomu nie dzieje się krzywda), tym szybciej nam wszystkim będzie lepiej się żyło.".