Trzy nietuzinkowe kobiety po siedemdziesiątce, błękitne morze i weekend, który odmieni ich życie.
Jude, apodyktyczna perfekcjonistka, była kiedyś bardzo znaną restauratorką. Wendy to pisarka i zarazem sławna feministka, a o narcystycznej Adele artystyczny świat zapomniał już wieki temu.
Wszystkie trzy kobiety spotykają się w domu zmarłej przyjaciółki Sylvie, który mają razem przygotować do sprzedaży. Od razu pokazują się ich prawdziwe charaktery, odżywają bolesne wspomnienia, wcześniej ukryte dzięki kruchej równowadze, jaką do ich relacji wprowadzała nieżyjąca już koleżanka. Nieproszeni goście i nadmiar wina prowadzą do burzliwego - dosłownie i w przenośni - wieczoru, który okazuje się prawdziwą kulminacją tej tragikomicznej psychodramy.
"Każda z nich" opowiada o starzeniu, ale też o dojrzewaniu. O tym, co dzieje się, gdy wychodzą na jaw kłamstwa, którymi karmimy siebie i innych. A także o tym, co w życiu ważne, a co drugorzędne. Jest pełną celnych obserwacji, drapieżnie zabawną i czułą, lecz nie czułostkową, opowieścią o prawdziwej - mimo wszystko - przyjaźni.
"Każda z nich" przedstawia starość jako okres buntu, a nie zastoju, okres ciągłej walki ze światem i ze sobą (...). Mamy tu nawiązania do "Kto się boi Virginii Woolf?" Albeego - na przykład w przypomnieniu, że starzenie się jest bolesne również dlatego, że pogłębia się przepaść pomiędzy tym, jak postrzegamy siebie, a jak widzą nas inni (...). Powieść zyskuje wspaniały, ożywczy, szczery charakter dzięki temu, że postaci są tak stanowczo (czasem katastrofalnie) żywe i bardziej niż śmierci boją się obojętności świata.
Sara Collins, "The Guardian"
Wood obrazowo opisuje przeszłość tych trzech dziarskich kobiet, jej powieść zachwyca głębokim symbolizmem, zgrabnymi zmianami punktów widzenia, bystrze zaobserwowanymi szczegółami (...). Te kobiety pokazują nam, że zmiana i rozwój są możliwe w każdym wieku (...). "Każda z nich" to pełne współczucia przesłanie o konieczności akceptowania odmiennej natury innych ludzi (...). Ta mądra, zabawna powieść pomoże wam zrozumieć siebie.
Martin Chilton, "The Independent"
Wood odnajduje piękną równowagę pomiędzy swymi trzema bohaterkami, pokazując z ich różnych punktów widzenia teraźniejszość i wspólną przeszłość. Różnica pomiędzy postrzeganiem siebie przez każdą z postaci a widzeniem jej przez przyjaciółki jest zręcznie odmalowana. Jest to boleśnie komiczne, ale często też wzruszające (...). Wood należy się pochwała za poważne podejście do kobiecej przyjaźni i za bycie zjadliwie uczciwą - w tej przenikliwej psychologicznie książce nie ma ani jednego ckliwego zdania.
Holly Williams, "The Observer"
Charlotte Wood jest autorką sześciu powieści i dwóch książek niebeletrystycznych. Jej bestseller "Naturalna kolej rzeczy" otrzymał w 2016 roku Stella Prize i Indie Book Award for Fiction, został też wydany w Europie i USA. Na co dzień pisarka mieszka z mężem w australijskim Sidney.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-10-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: The Weekend
Książka mnie nie zachwyciła.
Jest to opowieść o trzech przyjaciołkach od 40 lat, o życiu po siedemdziesiątce. Jude to perfekcjonalistka, Wendy to pisarka i feministka, a Adele artystka. Kobiety spotykają się w domu zmarłej przyjaciółki Sylvie, by przygotować go do sprzedaży.Mamy tu jeszcze 17-letniego Finna -psa,który w tej książce odgrywa niezwykle ważną rolę w swej drugoplanowej obecności.
To powieść nostalgiczna,gdzie wszystko toczy sie pomału i wszystko ma swój czas. To historia o dojrzałości, przemijaniu, tęsknotą za przeszłością i obawami o przyszłość...
Może i książka jest świetnie napisana ,gdzie autorka pokazuje przyjażń kobiet po 70-tce ,"z brutalnumi "opisami starości ,z narosłymi żalami i nierozwiązanymi konfliktami ,ale mnie ta powieśc nie urzekła.Choć nie jest zła..
Nie ukrywam, że najpierw moją uwagę zwróciła okładka, a dopiero później opis. Coś mnie ciągnęło do tej powieści. Nie często bohaterką jest kobieta po 70-tce. Więc skoro wszystko mówi czytaj, to nie będę się opierać.
Trzy kobiety po siedemdziesiątce przyjeżdżają do domu swojej zmarłej przyjaciółki aby przygotować go do sprzedaży. Jak chyba wszyscy wiemy, porządki potrafią być oczyszczające i jednocześnie bardzo emocjonujące.
Ile rzeczy może ujrzeć światło dzienne przy sprzątaniu i nie myślę tu o tabunach kurzu zza kanapy.
Tutaj jest melancholijnie i refleksyjnie.
Mamy trzy diametralnie różne osobowości, które przebywając pod jednym dachem nie ścierają się bez zgrzytów. W każdej z nich odnalazłam fragmenty siebie.
To powieść o starzeniu się, o miłości, przyjaźni i o kłamstwach. Również o tym co w życiu ważne, jak i o tym co bywa złudne.
Ja wiem, że to nie jest lektura na jaką ma się ochotę często. Mnie taka naszła i nie żałuję tej przygody.
Autorka prowadzi nas niespiesznym spacerem przez teraźniejszość, pozwalając po drodze zaglądać w okna przeszłości. Jak łatwo zobaczyć, co uczyniło każdą z tych kobiet właśnie taką, jaka jest dzisiaj. Nie mogę pominąć obecności psa, odgrywa on niezwykle ważną rolę w swej drugoplanowej obecności.
Jeśli macie ochotę na chwilę zatrzymać się w tej pogoni dnia codziennego... to jest to idealna lektura dla Was. To książka, która pozostaje w czytelniku...
Historia przyjaźni trzech starszych kobiet: Jude, Wendy oraz Adele. Spotykają się one w domu zmarłej przyjaciółki Sylvie i przygotowują go do sprzedaży. Podczas pakowania i odkrywania przedmiotów znajdujących się w domu, wracają wspomnienia.
__________
"Każda z nich" to nostalgiczna, przygnębiająca powieść o starości, przemijaniu i o tym, jak się z tym pogodzić. O blaskach i cieniach życia po siedemdziesiątce. O tym, że należy doceniać każdy dzień, ponieważ życie jest bardzo kruche i szybko przemija. Autorka wprowadziła do książki psiego bohatera, który jest starszy, tak samo jak Jude, Wendy i Adele. Doskwierają mu różne dolegliwości, które źle znosi. To pokazuje nam, że starość i śmierć jest nieunikniona. Czeka na każdego.
Książka Charlotte Wood wprawiła mnie w melancholię i uświadomiła, że należy doceniać miłość, przyjaźń oraz codzienne małe przyjemności. Młodość niestety nie trwa wiecznie i nieubłaganie odchodzi. Co prawda oczekiwałam czegoś więcej od tej powieści, pewnie nie zostanie w mojej pamięci na długie lata, ale warto ją przeczytać. Jest to kolejna historia, która uczy nas, żeby doceniać to, co mamy, ponieważ w każdej chwili możemy to stracić. Zakończenie również jest bardzo metaforyczne i można je interpretować na różne sposoby.
WSPÓŁCZESNA WERSJA OPOWIEŚCI PODRĘCZNEJ Odurzona, przebrana w staroświeckie zniszczone ubrania i rozpaczliwie marząca o papierosie Yolanda budzi się...
Przeczytane:2021-10-24,
Trzy kobiety po siedemdziesiątce, każda z nich zupełnie inna. Jude to typowa perfekcjonistka, Wendy to pisarka oraz zatwardziała feministka, Adele posiada duszę narcystyczną. Kobiety gromadzą się w domu swojej zmarłej przyjaciółki, Sylvie. Chcą przygotować jej posiadłość na sprzedaż. Trzy różne temperamenty pod jednym dachem… będzie się działo.
„Każda z nich” to przede wszystkim książka o przemijaniu, kształtowaniu charakteru, dojrzałości, ale również o tym, że kłamstwo może wyrządzić wiele szkody.
Ta książka wywołuje w nas nostalgię i zmusza to zajrzenia w głąb siebie. Zastanówmy się chwilę nad tym co było i nad tym co jeszcze przed nami. Czytając tę książka, zatrzymajmy się i pomyślmy o swoim życiu.