Kalinka i Łysolek powracają!
Po potyczce z Dżinem Parszywcem, Kalinka ma nadzieję na odrobinę spokoju…
Jednak ni stąd, ni zowąd pojawia się wściekły lis i Kasztanowi Rycerze, czas zaczyna płatać figle, a tata okropnie się nudzi.
Co gorsza, dolinie grozi wielkie niebezpieczeństwo, a to wszystko (znowu) z winy Kalinki!
Tej jesieni możemy liczyć na anomalie!
I to nie tylko pogodowe…
W drugim tomie Kalinka odkrywa kolejne tajemnice wokół siebie, podejmuje ważne decyzje i poznaje siłę równowagi w przyrodzie. Ale czy uda jej się okiełznać gniew Króla Jesieni? I kim tak naprawdę jest pasterka ze stadem wełnistych piesków? Tego dowiecie się już wkrótce!
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2023-09-25
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 112
Kalinka i Łysolek znowu w akcji! Oto ukazała się bowiem druga odsłona komiksowej serii o przygodach niezwykle rezolutnej dziewczynki i jej sympatycznego pieska - opowieść pt. „Kalinka. Gniew lisa”. Ta urocza bajka zachwyci rzecz jasna najmłodszych, ale też i być może zaciekawi niejednego dorosłego. Zapraszam do poznana recenzji tego komiksu.
Nadchodzi jesień, czas pójścia do szkoły, jak i również niezbyt przyjemna konieczność korzystania z kulinarnych umiejętności taty Kalinki, gdy jej mama wyjeżdża na kilka tygodni w związku ze swoją pracą. Niespodziewanie nastaje tu także czas wielkiego wyzwania dla dziewczynki i jej pieska, gdy oto pojawia się niezwykle nieprzyjemny rudy lis, który okazuje się być Królem Jesieni. To właśnie on, wraz z trójką Kasztanowych Rycerzy, wprowadza wielki zamęt i jeszcze większe zagrożenie dla całej doliny, które wiąże się z czasem... Jedyna osobą, która może zapobiec katastrofie jest Kalinka...
I oto kolejny raz mamy przyjemność cieszyć się znakomitym spotkaniem z komiksową bajką, której strony wypełnia wartka akcja, barwna przygoda, moc humoru oraz piękna lekcja bycia dobrym dla innych, dla natury, dla całego świata. Znajdziemy tu również magię kontaktu z przyrodą, bardzo cenne spojrzenie na rodzinne relacje oraz piękno komiksowej ilustracji, które w prosty i zarazem jakże charakterystyczny dla baśniowej konwencji sposób, obrazują tę naprawdę barwną historię.
Opowieść ta tętni bajkową przygodą, gdy oto poznajemy jesienną codzienność Kalinki, gdy odkrywamy niecne plany lisa, jak i gdy wreszcie stajemy u boku dziewczynki i jej psa w walce o uratowanie tak całej okolicy, jak i najbliższych osób Kalinki - taty i przyszywanej babci. Dzieje się bardzo wiele, magia udziela się w każdej chwili, ale też i nie brak miejsca i czasu na ciepły humor, co pięknie łagodzi tę bardziej dramatyczną stronę tej relacji. Całość wieńczy zaś widowiskowy i poruszający finał, który jednocześnie zwiastuje równie interesujący, trzeci tom tej serii.
To również inne, udane i charakterystyczne dla bajki elementy, by wspomnieć o głównej parze bohaterów - sympatycznej, ciekawej świata i mające zawsze swoje zdanie Kalince oraz jej ukochanym, sprytnym i odważnym psiaku...; kolejno o bardzo urokliwej, wiejskiej scenerii jesiennego i zimowego czasu, gdzie mamy lasy, zwierzęcą codzienność, piękne widoki...; jak i kończąc na wspaniale ukazanej tu magii, która łączy się m.in. z siłami i potęgą natury, ale też i dawnymi legendami. Każdy z tych elementów jawi się tu dobrze, ciekawie i w absolutnie dopracowany pod każdym względem, sposób.
Jak już wspominałam, mamy tu także ładne dla oka, niezwykle klimatyczne, utrzymane w konwencji rysunków wykonywanych przez dzieci, ilustracje. Ich autorem jest twórca posługujący się pseudonimem Karensac i trzeba mu oddać, że wykonał on tutaj naprawdę świetną robotę, łącząc prostotę i lekkość wyrazu z bardzo familijną, w dużej mierze komediową i tym samym urokliwe karykaturalną wymową tych obrazów. Do tego dochodzi udane kadrowanie oraz przyjemna dla oka paleta kolorów.
Z pewnością lepiej jest znać pierwszą część cyklu, przystępując do lektury tego komiksu - łatwiej będzie nam odnaleźć się we wszelkich fabularnych niuansach. Jednakże nawet jeśli nie mieliśmy okazji odkryć pierwszego tomu, to i tak warto sięgnąć po tę opowieść, przy której będziemy się świetnie bawić, być może jedynie nie rozumiejąc do końca kilku scen i zdań. To dobre rozwiązanie autorów, gdyż w ten sposób jest to idealny tytuł dla każdego dziecka.
Słowem podsumowania – komiksowa bajka pt. „Kalinka. Gniew lisa”, to znakomite połączenie przygody, komedii i bajkowych klimatów właśnie, w wyniku czego mamy znakomitą, trzymającą w napięciu i do tego niosącą sobą piękny morał, opowieść. I w mej ocenie jest to tym samym bardzo wartościowa pozycja pod względem wychowawczym, gdyż wyniesiona stąd przed dziecięcego czytelnika lekcja dobrego i mądrego życia będzie z pewnością procentować na przyszłość. Tym samym pozostaje mi już tylko gorąco zachęcić was do sięgnięcia po ten komiks – zróbcie to dla świetnej zabawy, pięknych emocji oraz magicznej wyprawy do krainy fantazji.
NADCIĄGA JESIEŃ
Jesień za oknami, w końcu temperatury opadły, liście opadać też zaczynają, żółkną, czerwienieją, brązowieją. No ogólnie chłód, deszcze, coraz wcześniej ciemno - klimat jest. I w takich jesiennych klimatach (choć bardziej w tych, które moglibyśmy nazwać złotą, niekoniecznie polską jesienią) utrzymany jest najnowszy, drugi tomik ,,Kalinki". Jedynka okazała się uroczą i ujmującą opowieścią dla całej rodziny, wartą poznania i polecenia i tak samo jest z częścią drugą, w której nie ma już potrzeby wprowadzania w świat i wydarzenia, więc twórcy od pierwszych stron mogą wejść w konkretną akcję i skupić na jak najlepszej zabawie. Co też robią.
Kalinka po ostatnich przygodach wraca do spokojnego życia. A przynajmniej tak się wydaje. Raz, że matka wyjeżdża i dziewczynka zostaje sama z ojcem, który nie potrafi gotować. Dwa, że nadchodzi jesień i to w jakiś sposób niepokoi ,,babcię". I co to za lis pojawia się na horyzoncie? Już wkrótce Kalinka znów będzie musiała wkroczyć do akcji i...
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/10/kalinka-2-gniew-lisa-thom-pico-karensac.html
Przeczytane:2024-01-11, Ocena: 6, Przeczytałem,
POPKulturowy Kociołek:
Nastała jesień, a więc czas powrotu młodej bohaterki do ław szkolnych. Po intensywnych wydarzeniach, których była uczestnikiem w poprzednim tomie, jest to pewnego rodzaju wytchnienie i odpoczynek. Jeszcze lepiej w kwestii potrzebnego relaksu sprawdza się krótki wypad do lasu wraz ze swoim czworonożnym przyjacielem. Nikt nie mógł się jednak spodziewać tego, że mała wycieczka będzie początkiem nowej wielkiej przygody. Na drodze Kalinki pojawia się bowiem mściwy Król Jesieni i Kasztanowi Rycerze. To z kolei prowadzi do kilku poważnych wydarzeń i zaburzenia harmonii pór roku. Musi więc ona ponownie stawić czoła zagrożeniu i przy okazji odkrywać nową porcję sekretów piętrzących się wokół niej.
Album Kalinka tom 2: Gniew lisa to więc nic innego jak nowa pełna zwrotów akcji przygoda, która naprawdę potrafi zaangażować i zaskoczyć młodego czytelnika. Zaserwowana tu historia być może nie jest jakoś specjalnie skomplikowana, ale została ona zrealizowana w naprawdę przyjemnej formie. Po raz kolejny Karensac i Pico oferują nam bowiem bardzo dobrze poprowadzoną opowieść z momentami akcji, dramatu, wyrazistych emocji i stopniowo odkrywanych tajemnic. Podobnie jak w tomie pierwszym, nie zabraknie także beztroski i humoru, które dodadzą komiksowi dziecięcej lekkości (która może się spodobać nawet komuś starszemu).
Kolejną zaletą tytułu jest bardzo inteligentne przeplatanie tu przez twórcę akcji i głębszych refleksji. Przewracając kolejne strony, młody odbiorca skonfrontowany zostanie z kilkoma poważniejszymi tematami jak przyjaźń, empatia czy odwaga. Treść nie jest przy tym nadmiernie moralizatorska....