Kaligula – któż nie słyszał o „szaleńcu na tronie”? - uosobieniu despotii, okrucieństwa i seksualnych dewiacji… Dziś jego imię przywodzi na myśl kazirodcze stosunki z siostrami, uwodzenie cudzych żon na oczach mężów i ulubionego konia mianowanego konsulem. Kaligula to synonim władcy czerpiącego sadystyczną satysfakcję z wymyślnego zadawania śmierci; człowieka, który sam ogłosił się bogiem.
Jaki naprawdę był Kaligula?
Michał Kubicz w swojej najnowszej książce przedstawia historię widzianą z perspektywy cesarza. Świat otaczający Kaligulę jest skomplikowany i okrutny. Młody cesarz musi stawić czoła nie tylko potężnym przeciwnikom, ale także zmagać się z fałszywymi przyjaciółmi i nielojalnymi poddanymi. Lecz nade wszystko musi zmierzyć się z demonami własnej przeszłości.
„Kaligula” to porywająca opowieść ukazująca cesarza w sposób wielowymiarowy i daleki od uproszczeń, zmuszająca do dostrzeżenia w nim kogoś więcej niż tylko groteskowego, krwawego tyrana folgującego swym zachciankom i nadużywającego powierzonej władzy. Po tej lekturze każdy dostrzeże w Kaliguli człowieka i będzie musiał sam odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście był potworem?
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2019-10-16
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 512
Język oryginału: polski
Buciczek, Gajusz Juliusz Cezar Germanik ,historia zna go jako Kaligulę, bezwzględnego tyrana ,którego większość miała za szaleńca. Drżeli przed nim patrycjusze,senatorowie i nobilowie ,ale plebs go kochał. Za co? Czym sobie ich zjednał? A co sprawiło,że szlachetnie urodzeni,którzy pomogli mu zdobyć purpurę i zasiąść na tronie zaczęli zionąć do niego nienawiścią planując zamach?
Praktycznie wszystkie karty wujka Google przedstawiają młodego władcę jako potwora. Z resztą niewiele o nim wiemy ,a jak już to z tej najgorszej strony. Ile w tych opowieściach jest prawdy a ile domysłów? Po jego śmierci wszystko co było z nim związane zostało zniszczone, wydano rozkaz wymazania go ze wszelkich tablic , tak jakby nigdy nie istniał. Jego ciało po śmierci zbezczeszczono. Podobno był bezwzględny, zepsuty, zły...podobno deptał osiemsetletnią tradycję Rzymu, podobno ogłosił się bogiem...
A jak przedstawił go autor? Ano tak, że ja jako czytelnik zaczynałam rozumieć wszystkie pobudki,które kierowały Kaligulą. Za panowania Tyberiusza młody Buciczek stracił wszystko co najbardziej kochał,jego beztroskie życie zamieniło się w życie przepełnione ciągłym lękiem i strachem. Żył w napięciu, samotny, zagubiony, ze świadomością, że ktoś odpowiada za śmierć jego rodziny... Czy przysięga, którą złożył o zaniechaniu zemsty miała szansę zostać dotrzymana? Tym bardziej, że odkrył kto odpowiada za tragedię,która go spotkała ? Czy my na jego miejscu też nie chcielibyśmy sprawiedliwości?
Przepadłam. Całkowicie przepadłam w tej powieści. Z resztą nie mogło być inaczej bo uwielbiam pióro autora. Jego książki są bardzo dopracowane, napisane z lekkością. Są wirtualną podróżą po Imperium. Podróżą,która nie nudzi a która sprawia ,że chce się więcej i więcej.
Gorąco polecam! Nie tylko ten tytuł,ale całą serię z "Liwią matką bogów" jako tom 1.
Dzięki tej powieści mamy okazję stanąć u boku Kaliguli i chociaż należy pamiętać, że nie wszystko to, co się tutaj wydarzyło, jest prawdziwe, to jednak daje nam pewne potencjalne wyobrażenie o życiu tego człowieka, przede wszystkim w okresie jego panowania. Romanse, zemsta, planowanie, rozprawianie się z wrogami – nawet w tym przypadku Kubicz zadbał o dokładność opisów, co nie ukrywam, ucieszyło mnie.
Cała recenzja: bookeaterreality.pl
Ostateczny cios zadadzą najbliżsi... Po śmierci cesarza Augusta rządy w imperium rzymskim obejmuje jego adoptowany syn Tyberiusz. Rychło okazuje się,...
Matka Nerona w bezwzględnej walce o władzę W 43 roku n.e. po śmierci Kaliguli Agrypina Młodsza zostaje ułaskawiona przez cesarza Klaudiusza i wraca z wygnania...