Kairos

Ocena: 0 (0 głosów)
25 lipca 1967 roku doszło do legendarnego spotkania Paula Celana i Martina Heideggera. Spotkanie odbyło się w słynnej Hütte Heideggera w szwarcwaldskim Todtnaubergu.
\r\nRozmowa poety z myślicielem przebiega w milczeniu. Obaj usiłują dochować wierności przesłaniu Hölderlina, który zapowiadał, że o ile jesteśmy rozmową, o tyle jesteśmy także – w tym samym okamgnieniu – milczeniem.
\r\nIch rozmyślna zmowa milczenia wywołuje z ciszy serię elementarnych pytań. Bez gruntownego rozważenia sensu tych pytań wszystkie nasze słowa stają się „pustymi łupinami”. Czy świat, z którego zniknęły świątynie, gotów jest jeszcze na spotkanie świętości? Jakimi słowami wywabić świętość z pustki? Jakimi zaklęciami skłonić ją do powrotu na ziemię, która okazała się tak skrajnie niegościnna? Czy nieśmiałą i dyskretną obietnicą takiego spotkania może być coś innego niż rozmowa w milczeniu poety i myśliciela? \r\n„Święte słowa” – których brak – domagają się milczenia. Ale również milczenie wymaga „świętych słów”. Logos w stanie najwyższego zagrożenia zdany jest na łaskę współpracy poezji i myślenia. Na ich pokorną i zuchwałą zarazem wytrwałość w wymierzaniu i respektowaniu dystansu między mową a milczeniem.

\r\n\r\nBiogram:
\r\nUrodzony w 1959 roku. Filozof, historyk filozofii, tłumacz i eseista; pracownik Zakładu Filozofii Współczesnej w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. W latach 1986–1990 redaktor naczelny pisma „Aletheia”. Za rozprawę habilitacyjną Heidegger i problem zła (1994, 2007) otrzymał Nagrodę PAN im. Tadeusza Kotarbińskiego. W 2000 roku nakładem Oxford University Press ukazało się angielskojęzyczne tłumaczenie tejże książki (Heidegger and the Problem of Evil). Główne obszary zainteresowań Wodzińskiego obejmują filozofię Szestowa i Heideggera, metafizykę, fenomenologię, hermeneutykę oraz filozofię dialogu. Wodziński jest autorem kilku książek, między innymi: I cóż po filozofie… Eseje (1992), Wielkie wędrowanie (1998), Wiedza a zbawienie. Studium myśli Lwa Szestowa (1991), św. Idiota. Projekt antropologii apofatycznej (2000, 2009), Trans, Dostojewski, Rosja, czyli o filozofowaniu siekierą (2005), Między anegdotą a doświadczeniem (2007), Logo nieśmiertelności. Przypisy Platona do Sokratesa (2008). Tłumaczył ponadto Szestowa, Nietzschego i Heideggera.

\r\n\r\n\r\nFragment: Gościnność milczenia

\r\n\r\nMilczenie w Todtnaubergu. Jeden i drugi – Paul Celan i Martin Heidegger – torowali i przemierzali ścieżki milczenia. Obaj usiłowali dochować wierności przesłaniu Hölderlina, który zapowiadał, że o ile jesteśmy rozmową, o tyle jesteśmy także – w tym samym okamgnieniu – milczeniem. Ścieżki ich rozmowy w milczeniu przecięły się w Todtnaubergu. To nie były dwa różne, rozczarowane sobą milczenia, które minęły się mimochodem w jakimś przygodnym interiorze. Todtnauberg otworzył przed nimi podwoje milczenia, wymiar gościnności, umożliwiający spotkanie – rozmowę – dwóch idiomów, przywiązanych do własnej autonomii i wyzywająco śmiałej odmienności.„W milczeniu”, a więc w tym niesamowitym miejscu, które pozwala dojść do głosu słowom niegościnnie przemilczanym przez mowę metafizyki, głuchą na inne niż byt, inne niż Coś. W Todtnaubergu – i w Todtnaubergu – czyli „w milczeniu”. W tym niesamowitym miejscu splotły się i zacisnęły wszystkie – gramatycznie nieprzypadkowe – wieloznaczności milczenia, które chce dawać do myślenia inaczej niż tylko w znanych metafizyce negatywnych postaciach nie-mowy i nie-mówienia. Otwarte w Todtnaubergu podwoje milczenia sprowadziły ciszę, której nie zakłóciły hałaśliwe słowa domagające się jednoznacznego określenia „przedmiotu” czy „tematu” wspólnego milczenia. Zmowa milczenia przywołała takie Nic, którego nie jest zdolna usłyszeć, wywołać, opowiedzieć mowa poprzestająca na tym, Co jest. Nic, które umiejętnie stroni od uprzedmiotowienia i tematyzacji. Nic, które nie jest stroną w sporze z Coś, lecz otwiera przestrzeń – prześwit (Lichtung) – gry między światłem a cieniem, między coś-i-nie-coś. Niczym ów Meridian, kiedy cień ukrywa się w pełni światła, kiedy powieki się przymykają, chroniąc oczy przed nadmiarem światła, grożącym oślepieniem. W fazie meridialnej ustaje – na mgnienie oka – gra światłocienia. Gdy spojrzeć w źródło światła, nic nie widać. Znika wszelkie coś. Może to jednak jakiś „przedziwny zysk” – mówił o nim już Sokrates w swej „obronie” – kiedy nie widać żadnego coś? Być może w milczeniu załamuje się jednak metaforyka pojęciowa gry światłocienia. Osiąga w milczeniu swoje – zdawałoby się, nieprzekraczalne – granice. Staje się milczącym transferem między „ludzką” a „niesamowitą” stroną logosu. Sprawia, że obie strony przeglądają się w sobie nawzajem, zdziwione sobą i zarazem sobie przychylne. W Todtnaubergu zdarzają się „takie rzeczy”. \r\n

Informacje dodatkowe o Kairos:

Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria
Data wydania: 2010-10-13
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN: 9788374539937
Liczba stron: 296

więcej

Kup książkę Kairos

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kairos - opinie o książce

Inne książki autora
Między anegdotą a doświadczeniem
Wodziński Cezary0
Okładka ksiązki - Między anegdotą a doświadczeniem

Zapis rozmów, które przeprowadzili z Cezarym Wodzińskim jego młodsi współpracownicy ? Justyna Górecka, Kuba Mikruda i Marcin Rychter ? latem 2007. ?Niezmiernie...

Św. Idiota.
Wodziński Cezary0
Okładka ksiązki - Św. Idiota.

...ten obnażony, bełkoczący, bluźniący, znieważający, urągający i wieszczący, dokazujący i igrający, obłędny jurodiwyj przybywa i przebywa w aurze świętości...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy