Polska broniła się od wieków. Przed krzyżacką nawałą obronił nas Władysław Jagiełło pod Grunwaldem w 1410 roku. W 1683 roku Jan III Sobieski pokonał armię imperium osmańskiego, uwalniając od jego wpływów całą Europę. Potem rozbiory, I i II wojna światowa, walka z komunizmem. Wreszcie rok 1990 i uzyskanie całkowitej niepodległości. Niestety, nie na długo. Dzisiaj, wbrew obietnicom stworzenia kraju mlekiem i miodem płynącego w czasie zaledwie 100 dni, mamy do czynienia z realizowaniem wielkich projektów na rzecz... zachodnich sąsiadów. Przynajmniej tak to wygląda, gdy przeanalizuje się blokowanie budowy CPK, portu kontenerowego, elektrowni atomowej, żeglugi transportowej na Odrze czy doprowadzanie do nierentowności PKP Cargo, Poczty Polskiej, Telewizji Polskiej, Orlenu... Za to będziemy przyjmowali nielegalnych imigrantów, żeby na nich pracować. Do tego dołóżmy przyjęcie wszystkich absurdów zielonego ładu i będziemy bez własnej energii, rolnictwa i przemysłu całkiem uzależnieni od Niemców. Bez wojny. Smutne, że trochę na własne życzenie. ,,Jest pięknie" - może powiedzieć zachodni sąsiad. ,,Tylko Polski trochę szkoda".
Oprócz tych kwestii znajdziesz, czytelniku, wiele innych tematów: legendy, bajki, coś o miłości, religii, śmierci, życiu, egzystencji. A wszystko napisane wierszem.
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2024-11-21
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 114
Dlaczego "W ramionach samotności"? Dlatego, że jesteśmy sami. Owszem na świecie żyje niemal osiem miliardów ludzi, ale każdy z nich jest oddzielną samoistną...