Jego przesyłka

Ocena: 4.25 (8 głosów)

Pikantna komedia romantyczna!

Jego paczuszka wylądowała w mojej skrzynce… Hej, spokojnie, mojej skrzynce POCZTOWEJ. I od chwili, kiedy zobaczyłam, co jest w środku, wiedziałam, że ta paczka powinna trafić do mojego gorącego sąsiada. Który najwyraźniej ma brudny sekret…

Niespecjalnie lubię koty, ale jestem trochę jak one – nie znoszę większości ludzi. Ale mój sąsiad nie jest jak większość ludzi.
Chodzi w koszulach zapiętych pod szyję, pachnie jak reklama Calvina Kleina i wygląda na takiego, co regularnie używa nici dentystycznej… Słowem – sprawia wrażenie, że ma swoje życie uporządkowane od początku do końca.

Pan Idealny, jeśli chcecie znać moje zdanie. I wtedy do tego obrazka wkracza jego długa, gruba paczka wciśnięta w moją skrzynkę pocztową. Ja wiem – to chore. Taka oczywista zagrywka. Przypadkowo otworzyłam tę paczkę i teraz jego brudny sekret gapi się mi prosto w twarz. I staje się jasne, że Pan Idealny wcale nie jest taki idealny… No kto by pomyślał?

Informacje dodatkowe o Jego przesyłka :

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-8125-848-7
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: His package
Tłumaczenie: Robert Waliś

Tagi: obyczajowe romanse

więcej

Kup książkę Jego przesyłka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jego przesyłka - opinie o książce

Avatar użytkownika - Colibri
Colibri
Przeczytane:2020-04-18, Ocena: 4, Przeczytałam,

Recenzja „Jego Przesyłka”
Jego przesyłka opowiada o Lilith, indywidualistce która posiadając niewielu przyjaciół trzyma się od innych ludzi z daleka. Zmienia się to kiedy naprzeciwko jej mieszkania wprowadza się „Pan Idealny”. Dziewczyna pewnego dnia przez pomyłkę odbiera jego paczkę, a chwilę potem dowiaduje się że jej przesyłka trafiła do sąsiada.
„Spodziewałam się, że w środku znajdę swojego towarzysza na wieczór, długiego na osiemnaście centymetrów i o średnicy pięciu, ale zamiast tego zobaczyłam nudną brązową kopertę.”
Książka powstała w 2019r i została napisana przez Penelope Bloom. Autorka by stać się pisarką porzuciła etat nauczycielki. Chciała udowodnić córkom że niema rzeczy niemożliwych. Dzięki poświeceniu książkom odnalazła własny styl jak również wielkie uznanie czytelników, które zapewniło jej miejsce na liście bestsellerów USA Today oraz w pierwszej dziesiątce najlepiej się sprzedających autorów Amanzona. Zasłynęła z cyklu „Owoce pożądania”, „Jego Przesyłka” to czwarta powieść z tej serii.
Lilith to młoda kobieta, żyjąca w dość indywidualny sposób. Jak sama mówi wbrew pozorom lubi ludzi, np. lubi patrzeć jak ludzie którzy na to zasługują dostają nauczkę przez np. drobne przykrości. Dziewczyna jest przekonana że gdyby miała wybierać wolała by uratować życie kotu niż człowiekowi. Sama nie tylko posiada kota, ale wręcz lubi się do nich porównywać. Tak jak one chodzi własnymi drogami, a z ludźmi woli nie mieć styczności chyba że sama tego chce. Jej spokojne, ułożone życie zmienia się gdy w skrzynce znajduje paczkę która nie należy do niej, co gorsza jej własność dostaje jej przystojny sąsiad.
Lilith nie przepada za towarzystwem, do jej kręgu znajomych należą jedynie nie liczni. Jej samej to nie przeszkadza, nie śpieszy się do poznania innych ludzi. Niestety kiedy przesyłki zostają podmienione, dziewczyna dowiaduję się o sąsiedzie brudnej prawdy. Zmuszona oddać mu paczkę nawiązuje z nim kontakt a ich losy zaczynają się zaplatać coraz bardziej. Jaki sekret ukrywa sąsiad? Kim jest i co zmieni w życiu dziewczyny?
Jest to kolejna powieść Penelope Bloom którą bardzo polubiłam. Tak jak i „Jego babeczka” książka wciąga czytelnika i serwuje mu dobry humor. Spokojnie można tą książkę czytać wieczorem po pracy dla rozluźnienia i relaksu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - pola84
pola84
Przeczytane:2020-03-15,

Znacie serię książek Penelope Bloom Owoce pożądania?

Właśnie skończyłam 4 tom "Jego przesyłka". Ta seria jest niezwykle zabawna i lekka.
W tej części poznajemy bliżej Lilith, przyjaciółkę Emilii z trzeciego tomu. Tym razem zawiesza ona oko na nowym sąsiedzie. Ich znajomość zaczyna się od pomylonych paczek. Lilith dostaje paczkę sąsiada i odwrotnie. To początkuje ich znajomość. Następnie okazuje się, że Bob czy raczej Liam nie jest do końca tym za kogo się podaje. Przyrodnia siostra da mu i naszej głównej bohaterce nieźle popalić.
Ta część była naprawdę niezła. Cały czas uważam że "Jego banan" był dotychczas najlepszy jednak humor i zachowanie Lilith bardzo mnie ujęło. Jak ja lubię takie sarkastyczne poczucie humoru 😂 Chyba zacznę się na niej wzorować. Ale wiecie co, to niesprawiedliwe. Bo przecież tacy faceci jak Liam NIE ISTNIEJĄ. Facet bogaty, wrażliwy i jeszcze wyglądający jak młody Bóg? Tylko fikcja literacka. Ale pomarzyć nikt nie zabroni 🙈 Na pewno jak wyjdą kolejne części z chęcią przeczytam.

Za egzemplarz książki dziękuję @wydawnictwoalbatros ❤️ 

Link do opinii

Są spotkania, które mimo tego, że krótkie potrafią zostawić w naszej pamięci trwały ślad. Tak też dzieje przy każdym moim spotkaniu z książkami Penelope Bloom. Wcześniejsze „Jego banan”, „Jej wisienki” oraz „Jego babeczka” niezwykle przypadły mi do gustu, dlatego też nie mogłam się doczekać kolejnego spotkania tym razem z „Jego przesyłką”. Dwie pierwsze części bezsprzecznie należą do moich ulubionych i wiedziałam że „Jego przesyłka” czy kolejne książki nie mogą z nimi rywalizować. Niemniej jednak byłam niezwykle ciekawa dalszych perypetii znanych postaci. Tym razem bohaterką książki jest Lilith, kobieta niezależna, nie idąca na kompromisy, w niektórych budząca przerażenie. Pewnego dnia paczuszka jej sąsiada Liama-Pana Idealnego ląduje w jej skrzynce… pocztowej oczywiście. I od chwili, kiedy zobaczyła, co jest w środku, wiedziała, że jej sąsiad skrywa sekret, brudny sekret. Czy uda się jej poznać jaki? Pewnie, ale o tym musicie przekonać się sami. „Jego przesyłka” podobnie jak poprzednie pozycje to pełna humoru, odrobiny pikanterii i całego mnóstwa sarkazmu komedia romantyczna. Tę książkę pochłania się rozdział za rozdziałem, zastanawiając się jedynie komu do głowy przyszły te bawiące do łez dialogi. Przyznam. że po kilku ostatnio przeczytanych tytułach miałam ochotę sięgnąć po coś lekkiego i ta ksiązka okazała się fajną odskocznią, niezwykle relaksującą, potrafiącą odstresować, rozśmieszyć i poprawić humor. Penelope Bloom może pochwalić się lekkim piórem, dzięki czemu otrzymaliśmy książkę z dobrze zarysowaną spójną i żartobliwą fabułą, lekko banalną i niezbyt skomplikowaną historią bez przeciągania. Tak jak i w poprzednich tytułach zauważalny jest ogromny dystans autorki do tematów tabu, których zwyczajnie nie ma. Bohaterowie to mocny punkt jej książek, jednak nie można do nich podchodzić na serio. Bardzo często przedstawieni na zasadzie wyolbrzymienia pewnych cech, przerysowani i komiczni. Najczęściej są nieokrzesani i nieobliczalni, ale za to niezwykle charyzmatyczni. Podobało mi się że autorka bazuje na postaciach i wątkach poruszonych w poprzednich częściach cyklu. Każda z nich wyróżniała się na tle innych i wnosiła swoją mała część do historii. „Jego przesyłka” nie jest dziełem wybitnym ale na długo pozostającym w pamięci. Sięgając po nią wiedziałam ze będzie przewidywalnie, bez przemyśleń i drugiego dna, ale tego właśnie potrzebowałam-odstresowania. Penelope Bloom naprawdę potrafi oderwać od rzeczywistości, za pomocą tych krótkich, ale niezwykle emocjonalnych książek. Co ważne nie jest konieczne znanie poprzednich tytułów, ponieważ każdy z nich stanowi jednocześnie osobną historię. Dlatego też jeśli poszukujecie ksiażki z którą będziecie się po prostu dobrze bawić, śmiało. Z „Jego przesyłką” z pewnością spędzicie miło czas.

Link do opinii

W sumie póki co najmniej podobała mi się z całej serii o "obiektach pożądania". Niby wszystko jest pisane w tym saym tonie i z fajnym humorem, ale... sama nie wiem... zwłaszcza że Lilith i jej podejście do życia i kontaktów z ludźmi jest... genialne.

Może po prostu seria za bardzo mi się przejadła i znudziła i akurat padło na ten tom?

Link do opinii

Każda książka tej serii ma u mnie inną ocenę.
Przeczytałam już 4 części i dla mnie póki co ta jest najlepsza.

romans który zaczyna się od nieznajomych z sąsiedztwa.

Para Lilith - Liam dwójka bohaterów, którzy najbardziej mnie urzekli i których pokochałam. Historia i kawał z wibratorem jest przekomiczny. Wywołał u mnie głośny śmiech.
Książka jest zabawna, lekka a sceny seksu nie przeważają aż tak bardzo w tej książce.
Książkę poleciłam mojej mamie i z tego co wiem również dobrze się przy niej bawiła.

Jeśli polubiliście poprzednich bohaterów tym bardziej polubicie Lilith - Liama.

Polecam!.

książki te bardzo szybko się czyta i można się przy nich zrelaksować

Link do opinii

Liam i Lilith to bohaterowie, którzy są swoim przeciwieństwem. Liam to pracoholik, który ukrywa się przed swoją przyrodnią siostrą, a Lilith to dziewczyna, która uwielbia dogryzać innym ludziom. Czy ta para będzie umiała się ze sobą dogadać? 

 

"Jego przesyłka" to pikantna opowieść pełna humoru. Los bohaterów jest połączony, ponieważ oboje dostają przesyłki na odwrót i od tamtej pory nie potrafią się odciąć od przyciągania, które z każdym kolejnym dniem jest coraz większe. Jednak ich spokojne życie zaburza przyrodnia siostra chłopaka, która dodaje tej historii adrenalinę, którą było czuć w całej serii. 

Według mnie autorka napisała kolejny krótki romans, ale jest on zabawny, a do tego pełen pikanterii. Od pierwszej strony czuć, że jest to kolejna książka, którą czyta się szybko i nim się czytelnik obejrzy jest już na końcu opowieści. Dlatego też już się nie mogę doczekać kolejnej części i mam nadzieję, że będzie tak samo rewelacyjna jak jej poprzednie części. 

 

Moja ocena: 10/10

Link do opinii

I kolejna z "przedmiotowej" serii trafiła w moje ręce. Te książki lubię za lekkość, humor, nawet za te głupotki, które wyrabiają bohaterzy. Ale powieści mają takie być. Mają nas świetnie bawić, nie przynudzać i dawać relaks.

I ta część trzyma poziom poprzednich, jest zabawnie, ironicznie i romantycznie. Komedia z tych "pomyłkowych", gdzie akcje z wibratorem mogą przyprawić o zażenowanie. Jednak jakże to mi się dobrze czytało! Krótka, acz treściwa historia Lilith i Liama wciaga i nie daje się odłożyć, fakt że nie jest to obszerna lektura sprawia, że jesteśmy w stanie pochłonąć ją w jeden wieczór.

Powieść podobała mi się, jednak w moim rankingu nie pobiła Wisienek, (ale ciągle jesstem przed lekturą Banana) i dlatego teraz czekam na kolejną część. Polecam Wam zapoznać się z całą serią i spędzić bardzo przyjemnie czas.

Link do opinii
Inne książki autora
Jego babeczka
Penelope Bloom0
Okładka ksiązki - Jego babeczka

Urocza komedia romantyczna doprawiona odrobiną pieprzu! Emily jest artystką, a jak wiadomo, rzadko kiedy idzie za tym pełny portfel. Nie narzeka –...

Jego banan
Penelope Bloom0
Okładka ksiązki - Jego banan

Mój szef lubi jasne zasady, jednej z nich nikt nie śmie złamać… Chodzi o jego banana.  Poważnie. Facet jest uzależniony od potasu. Oczywiście...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy