Jedno życzenie

Ocena: 5.32 (22 głosów)

Historia pierwszej miłości, której ślad pozostaje w nas na zawsze, i o decyzjach, których skutki odczuwamy przez całe życie.

Maggie Dawes nie opowiadała tej historii od lat. Dawno temu po raz pierwszy naprawdę się zakochała. Miała wtedy szesnaście lat i była daleko od domu. Wysłano ją do małej miejscowości na jednej z wysp w Karolinie Północnej, by tam oczekiwała narodzin swojego dziecka. Planowała oddać je do adopcji.

Przystojny i inteligentny Bryce Trickett nie oceniał tej decyzji. Pokazał za to Maggie, jak robić dobre zdjęcia, zaszczepił w niej miłość do fotografii i do atmosfery sennych miasteczek. Ich pierwszy pocałunek był idealny. A uczucie - jedyne w swoim rodzaju.Teraz Maggie jest słynną fotografką podróżniczą. Dzieli czas między swoją nowojorską galerię a wyprawy do najodleglejszych zakątków świata.

Ale pewna rozmowa ze spotkaną na plaży kobietą wywróci jej życie do góry nogami. Maggie będzie musiała zmierzyć się z tym, co nieuniknione, lecz uświadomi sobie także, że ma jedno życzenie, które bardzo chce spełnić.

Informacje dodatkowe o Jedno życzenie:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382158120
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: The Wish
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska

Tagi: obyczajowe

więcej

Kup książkę Jedno życzenie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jedno życzenie - opinie o książce

SCENARIUSZ NA ŻYCIE

Od czasu do czasu lubię sięgnąć po książkę Nicholasa Sparksa, aby zakosztować emocji, wzruszeń i romantyzmu, które przepełniają każdą opowieść autora. Tym razem zdecydowałam się na powieść "Jedno życzenie" i po raz kolejny pobyt w Karolinie Północnej okazał się niezapomniany, a uroniona łezka i wrażenia, jakie pozostały po zakończonej lekturze tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że historie napisane przez Sparksa wciąż zapadają mi głęboko w duszę.
"Jedno życzenie" to słodko - gorzka opowieść obyczajowa idealnie wpisująca się w świąteczny czas. Bardzo mocno oddziałuje na naszą wyobraźnię i skłania do refleksji. Momentami jest smutna, przejmująca i trudno okiełznać emocje, ale są też fragmenty optymistyczne, niosące nadzieję i budzące radość w sercu pomimo wszystko...
Maggie jest czterdziestoletnią utalentowaną fotogtafką, która całe życie poświęciła swojej pasji. Jej zdjęcia są rewelacyjne, a galeria, którą prowadzi w Nowym Jorku przynosi niemałe dochody. Kobieta zwiedziła kawał świata, wydaje się, że jest spełniona i nic jej do szczęścia nie potrzeba. A tymczasem los postanowił okrutnie zakpić z bohaterki. Diagnoza lekarska jest bezlitosna i sprawia, że Maggie musi całkowicie przewartościować swoje życie. Kiedy na jej drodze staje Mark - młody, wrażliwy mężczyzna o wielkim sercu, kobieta odnajduje w nim bratnią duszę i postanawia podzielić się historią swojego życia wyjawiając sekrety z przeszłości oraz dzieląc się skrywanym głęboko w sercu największym pragnieniem. Należy tutaj wspomnieć, że akcja dzieje się tuż przed świętami Bożego Narodzenia, a jak wiadomo jest to czas cudów, które przytrafiają się zupełnie niespodziewanie. Maggie dawno już przestała ufać Opatrzności, a tymczasem Ta szykuje dla niej jeszcze jedną niespodziankę...
Autor połączył dwie płaszczyzny czasowe, które się ze sobą przeplatają. We wspomnieniach Maggie cofa się do 1996 roku, kiedy miała 16 lat i jej życie kompletnie się odmieniło. Kobieta opowiada o miesiącach spędzonych u ciotki Lindy w małej mieścince na wyspie Ocracoke w Karolinie Północnej. Ten trudny okres był jednocześnie jednym z najpiękniejszych w jej życiu, który ukształtował ją jako kobietę, jako osobę dorosłą i dojrzałą pomimo nastoletniego wieku. To wtedy przeżyła pierwszą miłość, wtedy zmieniła swój stosunek do rodziców i wtedy odkryła pasję fotografowania. Przywoływane wspomnienia pomagają jej w codziennym życiu zdominowanym przez walkę z chorobą. Płaszczyzny bardzo płynnie się przenikają dając nam możliwość obiektywnej oceny sytuacji - obie są tak samo interesujące, wzruszające i bardzo życiowe.
Zdarzenia zostały poprowadzone w taki sposób, żeby w kulminacyjnym momencie zapewnić czytelnikowi jak najwięcej emocji. Mamy element zaskoczenia, niespodziewany zwrot akcji oraz całe morze wzruszeń, z którymi cywilami trudno sobie poradzić. I w konsekwencji serce nam się ściska na samą myśl, że niebawem będziemy musieli powiedzieć bohaterom do widzenia, a może nawet żegnajcie. Jeśli zastanawiacie się, czy łatwo rozszyfrować zamysł autora, to muszę przyznać, że mnie się to udało, ale nie było to takie proste jak w innych książkach Sparksa.
Powieść "Jedno życzenie" to kolejna rewelacyjna historia, do jakich autor przyzwyczaił swoich czytelników. A mimo to odniosłam wrażenie, że opowieść jest dojrzalsza, bardziej realistyczna i każdy dorosły czytelnik bez względu na wiek odnajdzie w niej cząstkę siebie. A zatem pozostaje tylko zabrać się za lekturę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Nie_tylko_o_ksia
Nie_tylko_o_ksia
Przeczytane:2022-07-13, Ocena: 5, Przeczytałem,

Może i nie znam całej twórczości Nicholasa Sparksa – mistrza romantycznych historii i nie mam możliwości porównania jego ostatnich powieści z poprzednimi, ale bazując na kilku książkach jego autorstwa, mogę powiedzieć, że jego znakiem rozpoznawczym jest doświadczanie przez bohaterów skrajnych, bolesnych emocji i przestawienie ich opowieści w niezwykle angażujący czytelnika sposób i pozwalający stanąć tuż obok zranionej przez los postaci.
Głowna bohaterka powieści Jedno życzenie – Maggie, bardzo pragnie, aby spełniło się największe marzenie, które ma swój początek kilkadziesiąt lat wcześniej. Mamy okazję poznać jej życie obecne oraz przez zabieg retrospekcji zobaczyć, jak wyglądała jej przeszłość i z jakich powodów oraz dzięki jakim decyzjom znalazła się w obecnym miejscu. Nicholas Sparks z ogromną starannością, przekazuje ładunek emocji opisując zawód miłosny, utracone zaufanie, poszukiwanie własnej drogi i przede wszystkim sytuację, wymagającą podjęcia trudnej decyzji, jednej z najważniejszych w życiu. Z upływem lat ślad po pierwszej miłości zostaje zagłuszony, a pierwszy plan zajmuje kariera fotograficzna, do czasu gdy kondycja zdrowotna zaczyna podupadać… Książka ma w sobie wiele smutku i niesprawiedliwości losu, ale właśnie przez prawdziwe ukazanie świata, odbiór historii Maggie porusza serce i zostaje w pamięci.
Jedno życzenie, to powieść dla wielbicieli romantycznych historii, ale też czytelników lubiących refleksyjne opowieści, skłaniające do przemyśleń nad własnymi wyborami, być może podjętymi przed laty i być może nie tak jakbyśmy chcieli. Jedno jest pewne: decyzji już nie zdołamy zmienić, ale póki żyjemy, wciąż mamy szansę na znalezienie nici łączącej nas z przeszłością.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Wolinska_ilona
Wolinska_ilona
Przeczytane:2022-02-14, Ocena: 5, Przeczytałam,

Historia pierwszej miłości, której ślad pozostaje w nas na zawsze, i o decyzjach, których skutki odczuwamy przez całe życie.

Nie od dzisiaj wiadomo, że książki Nicholasa Sparksa wywołują masę emocji, trzymają nas w napięciu, sprawiają, że serca biją szybciej a z oczu lecą łzy. Nie bez powodu też Autor okrzyknięty jest mistrzem romantycznych historii. Po wielu latach zdecydowałam się sięgnąć po jego najnowszą powieść.

Tej historii Maggie nie opowiadała nikomu od lat. Kiedyś dawno temu pierwszy raz się zakochała. Miała wtedy szesnaście lat i spędziła kilka miesięcy na wysepce Ocracoke u wybrzeży Karoliny Północnej, gdzie oczekiwała narodzin swojego dziecka, które chciała oddać do adopcji. Pewnego dnia poznała Bryce'a Tricketta, którego zadaniem była pomoc Maggie w nauce. Oprócz swoich obowiązków wobec Maggie, Bryce potrafił znaleźć czas, by pokazać dziewczynie jak piękna i urokliwa jest wyspa i jednocześnie zaszczepić w niej pasję, której pozostała wierna całe życie. Dzisiaj Maggie jest słynną fotografką podrózniczą i współwłaścicielką słynnej nowojorskiej galerii. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, ale Maggie wie, że to będzie dla niej bardzo trudny czas i nie ma pomysłu, jak je przetrwać. Z pomocą przychodzi jej Mark Price, który niedawno zatrudnił się w galerii. Maggie poruszona jego wrażliwością, poraz pierwszy od lat, postanawia opowiedzieć mu historię miłości swojego życia i wyjawić najskrytsze marzenie.

Sięgając po tę książkę, zastanawiałam się czy to będzie "stary" Sparks. Oczekiwałam historii, która mnie porwie, sprawi, że nie będę mogła się od niej oderwać, nie ukrywam też że liczyłam, że sobie popłaczę, jak to bywa przy powieściach Autora🤭 Historia Maggie jednak nie wywołała we mnie emocji, na które liczyłam czytając recenzje czytelniczek. Uważam jednak, że jest to naprawdę świetnie napisana powieść, bardzo życiowa i momentami przygnębiająca. Autor porusza w niej bowiem bardzo trudne i bolesne tematy, ale niestety, jest też przewidywalna. Czytając historie Maggie można domyśleć się jak będzie wyglądało zakończenie. Nie mniej jednak finał sprawił, że w moim oku zakręciła się łza. "Jedno życzenie" to piękna i zarazem smutna historia miłości dwojga młodych ludzi, która z pewnością poruszy wiele serc i wyciśnie morze łez. Bardzo polecam.

Link do opinii

Po raz kolejny Nicholas Sparks udowadnia, że jest mistrzem pisania o miłości. O różnych barwach i odcieniach miłości. Jednocześnie jest bezpośredni i otwarty. Przekaz jego utworów od razu dociera do czytelnika. I wywołuje ogromne emocje. Pąsy na twarzy. Przyspieszone bicie serca. I lawinę łez … Tak przynajmniej było w moim przypadku. Jestem tak rozbita po tej lekturze, że jeszcze nie potrafię się ogarnąć. Z jednej strony czuję ogromną radość, z drugiej ból wypełnia moje serce …

Maggie Dawes jest zadowolona ze swojego życia. Jej pasją jest fotografia, której poświęca każdą wolną chwilę. Swoje prace prezentuje w prowadzonej galerii sztuki. I życie toczyłoby się dalej spokojnie, gdyby nie przypadkowe spotkanie. Kobieta dowiaduje się, że jest śmiertelnie chora. W szybkim tempie nowotwór zabiera jej siły i wysysa z niej całą energię. Ten czas zbliża się nieuchronnie. Ale zanim odejdzie, wyjawia nowo przyjętemu pracownikowi życiową tajemnicę. Chłopak namawia ją na bardzo osobiste zwierzenia. Maggie wraca wspomnienia do swojej pierwszej i jedynej miłości. Gdy miała naście lat spotkała Bryca Tricketta. Spędzali z sobą coraz więcej czasu, w końcu iskierka miłości do nich zamrugała. Wyznali sobie miłość, jednak z uwagi na pewne okoliczności, nie mogli być razem. Obiecali jednak sobie, że spotkają się w określonym miejscu, za kilka lat. Czy doszło do tego oczekiwanego spotkania? Czy być może ta pierwsza nastoletnia miłość szybko straciła moc? Przecież naprawdę byli dziećmi? Ale byli nad wyraz dojrzali?

Kobieta przed śmiercią ma jedno życzenie? Czy zostanie spełnione? Czy będzie tak nierealistyczne, że aż niemożliwe do wykonania? Ale nie ma rzeczy niemożliwych … Jeżeli ktoś czegoś bardzo pragnie, jest w stanie przenieść góry, przemierzyć świat wszerz i wzdłuż, aby dojść do upragnionego celu …

Autor jest mistrzem romansu, subtelnego i sprawiającego, że głębsze przemyślenia nas nie ominą. Ona są nieodłącznym elementem podróży po bezkresach i zakamarkach ludzkich dusz. Żyjemy chwilą i radością, ale też pojawia się smutek i refleksja. Ta historia ma mocny przekaz, który powinien dotrzeć do każdego. Nie wolno miłości odkładać na później, nie wolno bawić się uczuciami i liczyć, że w przyszłości wszystko ułoży się po naszej myśli. Bo często jest tak, że możemy już nie zdążyć, możemy nie poczuć tego najpiękniejszego uczucia. Los może sprawić nam psikusa i z nas zakpić. Przekonała się o tym bohaterka tej opowieści. Wiem jedno, nie wolno marzeń odkładać na później, trzeba korzystać ze szczęścia tu i teraz. Bo za chwilę może już być to niemożliwe.

Czy pierwsza miłość to ta jedyna i na zawsze? Każdy z nas ma własne odczucia i doświadczenia z tym związane. Nie każda sytuacja jest identyczna. Ze mnie Jedno życzenie wycisnęło morze łez. Nie mogłam dotrzeć do końca, rozleciałam się na malutkie cząsteczki, i trzeba było czasu, abym wróciła do rzeczywistości, abym zrozumiała tę historię i wyciągnęła z niej mocne i wartościowe wnioski. Na pewno nie można obok niej przejść obojętnie, nawet najtwardszy czytelnik w pewnym momencie polegnie, jestem o tym święcie przekonana. Nie wierzę, że jest osoba, która nie uroni chociaż jednej małej łezki … Bo to jest po prostu niemożliwe … Ta opowieść skruszy każde serce, nawet to z hartowanej stali …

Piękna, mądra i wzruszająca pieśń o miłości. Wsłuchaj się w nią, taka melodia nie jest dzisiaj często grana. A zwłaszcza, gdy wirtuozem jest sam Nicholas Sparks. Cudowne takty, które na zawsze będą grać w naszej duszy, w nieskończoność … aż do jutra, które nigdy nie jest pewne ...

Link do opinii

Twórczość Nicholasa Sparksa kocham od zawsze. Z każą kolejną powieścią tylko umacnia mnie w przekonaniu jak świetnym jest pisarzem i jak wiele emocji potrafi wyzwolić w swoim czytelniku. Najnowsza powieść jego autorstwa poruszyła we mnie każdą najdrobniejszą strunę moich emocji. I gdyby ktoś zapytał mnie, która książka tego autora jest moją ulubioną, nie byłabym w stanie na to pytanie odpowiedzieć.

Akcja powieści dzieje się dwutorowo, w roku 1996 oraz 2019. Poznajemy Maggie, jej obecne życie, ale również to, kiedy miała zaledwie szesnaście lat. Obecnie przechodzi bardzo trudny czas, a zbliżające się święta będą najgorszymi w jej życiu, bo nie wie jak je przetrwać. Pomaga jej w tym nowy pracownik galerii, młody asystent Mark. To jemu opowiada historię swojej pierwszej miłości i swoich losów. Z dnia na dzień stają się sobie coraz bliżsi. Jak zakończy się ta historia? Czy Maggie przetrwa te święta?

Tak naprawdę po książki Nicholasa Sparksa mogę sięgać w ciemno, a i tak wiem, że nigdy się nie zawiodę. Każda jedna jego historia, którą czytałam zawsze wywoływała we mnie ogrom emocji i w tym przypadku nie było inaczej. Już od początku czułam, że będzie to wyjątkowa historia, która złamie mi serce. I tak właśnie było. Żyłam tą historią już od pierwszych stron, a każda kolejna kartka tylko umacniała mnie w tym, że nie obędzie się bez łez. Wcale się nie pomyliłam, było kilka momentów, w których łzy same mi leciały, ale zakończenie już wyzwoliło ich cały potok. Byłam po prostu zdruzgotana, serce mi pękało.

„Serce bywa jednak przewrotne, bo chociaż wiedziałam, że ja i Bryce nie mamy przed sobą wspólnej przyszłości, nocami, gdy leżąc w łóżku, nasłuchiwałam chlupotu fal, czułam, że właściwie wcale mnie to nie obchodzi.”

Maggie to młoda i sławna fotograficzka, która zwiedziła już niemal cały świat, podróżując i robiąc różne zdjęcia. Czuje się spełniona wykonując właśnie fotografie. Ale pewnego dnia spada na nią straszna wiadomość i jeszcze gorsza diagnoza, która jasno mówi, że jej dni są policzone. Walczy z tą chorobą, ale powoli przegrywa tę walkę. W międzyczasie zatrudnia do galerii młodego Marka, który od początku wydaje jej się niezwykle sympatycznym i empatycznym młodym mężczyzną. Z dnia na dzień stają się sobie bliscy, i to właśnie jemu nasza bohaterka opowiada co takiego spotkało ją w 1996 roku. Opowieści te bardzo interesują Marka i przeżywa je wspólnie z swoją szefową. To właśnie dzięki temu młodemu człowiekowi, Maggie jakoś przetrwała ostatnie święta. Nasza bohaterka to cudowna kobieta o wielkim sercu, i choć kiedyś troszkę się pogubiła w swoim życiu, to płaciła za to przez całe życie. Czy żałowała niektórych wyborów w życiu? Z całą pewnością, ale jak wiadomo, czasu nie da się cofnąć. Rok 1996 był dla niej kluczowy, to tam poznała miłość swojego życia, którą był Bryce. I to była miłość od pierwszego wejrzenia, a wierzcie mi, że i takie w prawdziwym świecie potrafią się zdarzyć. Ale nie będę wam zdradzać tej historii, musicie o niej przeczytać. Powiem tylko, że Bryce był wspaniałym, ambitnym młodym chłopakiem na którego zawsze można było liczyć.

Prawdę powiedziawszy nie mogę napisać nic więcej o fabule, bo to trzeba przeczytać i przeżyć na własnej skórze. Tego nie da się opisać słowami, ta historia wciąż siedzi we mnie i pozostanie ze mną na długo. Nicholas Sparks po raz kolejny napisał niesamowitą historię obok której nie można przejść obojętnie. Ilość emocji zawarta na łamach tej książki przechodzi ludzkie pojęcie. Kreacja bohaterów doskonała, każdy z nich jest stworzony z krwi i kości, od każdego z nich biją emocje. Fabuła choć tym razem nie ma happy endu, to i tak porusza do głębi i skłania do własnych przemyśleń i refleksji.

„Kilka minut później, gdy czas się skończył i Mark poszedł do przebieralni, ona, przeglądając zdjęcia, pomyślała o fotografii Bryce’a stojącego na drabinie. Tak jak wtedy, teraz również udało jej się uchwycić istotę młodego mężczyzny. I jak kiedyś Bryce, tak teraz Mark w niedługim czasie stał się dla niej kimś dziwnie ważnym. Myśl, że i tym razem będzie musiała się pożegnać, sprawiła jej ból silniejszy od tego, który czaił się w jej kościach.”

Miłość potrafi nam się przydarzyć w najmniej spodziewanym momencie. Czasem nie jest to najlepszy moment, czasem pochopne decyzje mogą wydawać się nam najlepsze, ale wcale takimi nie muszą być. Czasem choć się kocha, trzeba odrzucić tę miłość dla dobra tej drugiej osoby. Czasem przeznaczenie ma dla nas całkiem inny plan, którego nie zawsze jesteśmy w stanie zrozumieć. Ale podobno wszystko ma jakiś swój cel.

"Jedno życzenie" to niesamowita historia, która poruszy nawet najtwardsze serce. Historia, która pokazuje, że o pierwszej miłości nie sposób zapomnieć, a za wybory niektórych decyzji płaci się całe życie. Historia, którą koniecznie musicie przeczytać, polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2022-02-06,

Nicholas Sparks ma to do siebie, że jego książki potrafią wzruszyć większość czytelników. Nie inaczej jest z „Jednym życzeniem” - książką, która zajęła szczególnie miejsce w moim sercu. 

Cała akcja dzieje się na dwóch płaszczyznach - w przeszłości i w teraźniejszości. To sprawia, że jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć całą historię Maggie, która jest poruszająca, smutna, ale i na swój specyficzny sposób piękna. Mówi ona o prawdziwym życiu i miłości. Wraz z naszą bohaterką przeżywamy jej dramatyczne losy i czujemy ból jakiego doznała. Tak naprawdę jej historia nas nie opuszcza nawet na długo po zakończeniu czytania książki. W naszej głowie rodzą się myśli i refleksje dotyczące życia, ale i słodko-gorzkiej opowieści, którą przyszło nam poznać. To co udało mi się poczuć podczas czytania „Jednego życzenia” było czymś magicznym i niezwykłym. Naprawdę dawno nie czułam tylu emocji i to właśnie sprawia, że książka ta jest wyjątkowa. Płynie z niej wiele mądrości i swojego rodzaju przestróg dotyczących błędów młodości. 

Finał historii wcale nie jest taki jakby mogło nam się wydawać na początku. Jednak czy całość zakończy się szczęśliwie? I tak, i nie. Tak naprawdę zależy to od naszej subiektywnej opinii i spojrzenia na wydarzenia. 

 


„Jedno życzenie” to cudowna opowieść która niesie za sobą przesłanie. Porywa ona czytelnika już od pierwszej strony i powoduje, że nie jesteśmy w stanie odłożyć jej na później. Jak dla mnie jest to jedna z najlepszych, a nawet może najlepsza książka Sparksa. Zdecydowanie polecam! 

 

Link do opinii

Cóż powiedzieć, piękny romans i wzruszająca historia, którą się czyta jednym tchem. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zfascynacjaoksia
Zfascynacjaoksia
Przeczytane:2023-01-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023,

Nicholas Sparks nakreślił niesłychanie przejmującą, bolesną, wzruszającą, ale zarazem napełniającą serce nadzieją historię, obok której nikt nie będzie w stanie przejść obojętnie, zmiękczy nawet najtwardsze serca i pozostanie w pamięci już na zawsze. Tak, to jedna z piękniejszych świątecznych opowieści, jaką było dane mi czytać i z pewnością będę do niej powracać z ogromnym sentymentem.

 

Język autora wyróżnia wyjątkowa ekspresyjność, w skutek czego powieść angażuje wszystkie zmysły. Czytelnik nie tylko czuje się jak naoczny świadek opisywanych wydarzeń, ale nawet jak uczestnik, widzi oczami naszych bohaterów, słyszy ich uszami, niemal wszystko staje się namacalne, boleśnie prawdziwie. Bolesne tajemnice, niedomówienia, a wreszcie bolesny, niesprawiedliwy cios od okrutnego losu są fundamentami tej odurzającej opowieści, dlatego chłonie się ja z zapartym tchem i łzami w oczach.

 

Nakreślone postacie są nietuzinkowe, wielowarstwowe, jak najbardziej prawdziwe. Ich postawy wywołują wiele łez, wzruszeń i podziwu, ale zarazem nakazują się zatrzymać i zastanowić nad własnym postępowaniem.

 

 

"Jedno życzenie" jest prawdziwą torpedą emocjonalną, jaka przeszywa na wskroś i pozostawia w absolutnej rozsypce! To nie tylko porażająca opowieść o potędze pierwszej miłości, lecz także nostalgiczna przypowieść o ulotności i przewrotności ludzkiego losu czy duchowym przygotowywaniu się do śmierci, jak i również dotykająca duszy historia o niesamowitej więzi, która przecież jest w życiu najważniejsza i jedyna może przynieść prawdziwe ukojenie. Przepiękna uczta literacka, która pozostanie w sercu na zawsze! Polecam gorąco!

Link do opinii

Myślę że Sparksa zna każdy, nawet nie znając jego książek, wiele było zekranizowanych. Dla mnie autor to przede wszystkim "Pamiętnik" książkę którą ciężko było przebić, żadna już nie zrobiła na mnie takie wrażenia, aż do "Jednego życzenia"

Magiczna, wyjątkowa, niesamowita historia dziejąca się w święta Bożego Narodzenia. Maggie uzdolniona pani fotograf zmaga się z nowotworem, wie że nie ma dla niej szans. Kiedy do jej galerii przychodzi Mark bez wahania go zatrudnia. Czują się jak bratnie dusze i to jemu postanawia odpowiedzieć co działo się w jej nastoletnim życiu, pełnego trudnych wyborów. Miłość, która może zaczęła się za szybko, wybór młodych ludzi, mógł odcisnąć ogromne piętno na ich dalszym życiu. Mark pozwala jej na zwierzenia, zadaje mnóstwo pytań, jest zainteresowany jej historią mając ku temu swoje powody.

Ta historia nie jest romansem a dobrą powieścią obyczajową. Dzieje się w dwóch przestrzeniach czasowych, kiedyś i teraz. Nie jest przepełniona lukrem, a wręcz przeciwnie chwilami jest gorzko i smutno. Przez całą książkę się wzruszałam ale zakończenie to wyciskacz łez i trudno obejść się bez chusteczek. Polecam Wam tą historię, to Sparks jakiego lubię i cenię. W tym przypadku też liczę na ekranizację.

Link do opinii
Avatar użytkownika - rozczytana
rozczytana
Przeczytane:2022-03-30, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 26 książek 2022,

Nicholas Sparks jest mistrzem pisania poruszających, wzruszających do łez historii. Z umiejętnością wywołuje w czytelniku nieposkromnionę tęsknotę.

 

Bohaterką książki "Jedno życzenie" jest ciesząca się ogromną popularnością fotograf. Maggie Dawes opowiada skrywaną przez lata historię utraconej miłości. Cofa się wspomnieniami, aby przywołać czasy, gdy kochała i czuła się kochaną. Mówi, o chłopaku, który odmienił jej życie, pomógł odnaleźć siebie, zaraził pasją do tworzenia zdjęć. Kobieta nie boi się przyznać do popełnionych błędów i pozostawiających wiele do życzenia relacji z rodziną. Mimo iż pogodziła się z wyrokiem losu, na dnie serca nosi jedno pragnienie, do którego w końcu ma odwagę się przyznać.

 

"Jedno życzenie" jest książka przepełnioną smutkiem, zadumą. Akcja rozwija się i toczy powoli, dając czytelnikowi czas na oswojenie się z przenikającym bólem, tym fizycznym, jak i psychicznym. Autor od pierwszych stron przyzwyczają nas do smutnego zakończenia. Zaskakuje jednak spełniającym się życzeniem bohaterki.

Link do opinii

Powieści tego autora towarzyszą mi w mojej czytelniczej drodze już od wielu lat, na szczęście jest ich na tyle dużo (a wciąż powstają nowe), że jeszcze trochę z nich pozostało mi do przeczytania.

Dziś opowiem Wam o najnowszej książce ,,Jedno życzenie". Historia ta toczy się dwutorowo, a jej główną bohaterką jest Maggie Dawes. Znana i ceniona fotografka podróżnicza podczas jednej ze swych licznych podróży spotyka kobietę, której słowa i idące potem za nimi działania Maggie oraz ich konsekwencje całkowicie odmienią jej dotychczasowe życie - to jedna płaszczyzna tej historii.

Drugą stanowią natomiast wspomnienia Maggie, która jako 16-latka przeżyła swoją wielką miłość na niewielkiej wysepce Ocracoke u wybrzeży Karoliny Północnej. Chociaż początkowo ze względu na okoliczności pobyt tam był dla niej trudny i bolesny to finalnie okazał się najpiękniejszym (choć na pewno nie najłatwiejszym) czasem w jej życiu.

Historia to wzrusza i daje do myślenia. Jest to opowieść o relacjach międzyludzkich, rozkwitającym uczuciu, trudnych wyborach i o tym, że na spełnianie nawet najgłębiej ukrytych pragnień nigdy nie jest za późno, bez względu na okoliczności.
Opowieść nakreślona przez Nicholasa Sparksa na przykładzie sympatycznej i dającej się polubić już od pierwszych stron Maggie subtelnie ukazuje co tak naprawdę ma znaczenie w ludzkim życiu. Chociaż skomplikowana młodość i trudne wybory, których musiała niegdyś dokonać odciskają niezatarty ślad na życiu kobiety to jednocześnie nie łamią one jej egzystencji.

Wbrew pozorom jest to opowieść o sile i nadziei oraz o tym, że na budowanie relacji zawsze można znaleźć czas (nawet jeśli mamy go już bardzo mało) i sposób o ile obie strony tego zechcą.

,,Jedno życzenie" to powieść ogromnie refleksyjna, a zarazem otulająca czytelnika niczym pled w zimowy dzień. Poznajcie zawiłe i niełatwe koleje losu Maggie, przeżyjcie wraz z nią bardzo wiele emocji i wzruszeń, a po zakończeniu lektury pomyślcie jakie byłoby Wasze ostatnie życzenie i w jaki sposób mogłoby się ono spełnić?

Polecam tę książkę Waszej uwadze, ponieważ zawarty w niej przekaz i emocje z całą pewnością pozostaną w Was na długo nie dając o sobie zapomnieć.

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2022/05/nicholas-sparks-powraca-w-swoim.html

Link do opinii
Inne książki autora
Na ratunek
Nicholas Sparks0
Okładka ksiązki - Na ratunek

Denise Holton samodzielnie wychowuje cierpiącego na zaburzenia mowy czteroletniego Kyle`a. Nie wiadomo, co jest źródłem choroby: upośledzenie, autyzm...

Ostatnia piosenka
Nicholas Sparks0
Okładka ksiązki - Ostatnia piosenka

Tytuł oryginału: `The Last Song`. Najnowsza książka mistrza romantycznej powieści, Nicholasa Sparksa, autora takich przeniesionych na ekran bestsellerów...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy