Do pewnej wsi nieopodal Spały, Inowłodza i Tomaszowa Mazowieckiego przyjeżdża Marek, jasnowidz i tarocista, wzbudzając zainteresowanie – a może raczej oburzenie – wśród członków niewielkiej społeczności. Ma zamiar osiąść tu na stałe. Okazja wręcz czeka na niego. Na skraju wsi znajduje się działka na sprzedaż. Cena jest kuriozalnie niska i grzechem byłoby nie kupić. Jest tylko jedno drobna sprawa dotycząca tego miejsca… Jest zamieszkałe i to bynajmniej nie przez żywych ludzi.
Wśród mieszkańców wsi wyróżnia się Daria – wdowa po Morciaku. Kontrowersyjna, a przede wszystkim bezwstydnie piękna. I po prostu bezwstydna… O tym, co dzieje się w jej domu, gdy nikt nie widzi, krążą legendy. Nie brakuje takich, którzy chcą się przekonać o tym na własnej skórze. Czy Markowi się uda?
Ani wieś spokojna, ani mieszkańcy ulegli. Za to jest i śmieszno, i straszno, a przede wszystkim podniecająco. Rumieńce na twarzy po lekturze książki gwarantowane!
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2022-05-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 533
Suterena jakich wiele, choć porządny człowiek raczej omija wzrokiem takie miejsca. A szkoda. Może tu i niezbyt czysto, a i zapach nie każdemu przypasuje...
Przeczytane:2022-07-18, Ocena: 6, Przeczytałam,
Jeśli masz poczucie humoru i lubisz o nim czytać w książkach, to ta pozycja jest dla ciebie idealna!
Po pierwsze autor bardzo lubi opisywać widoki, które roztaczają się wokół bohaterów i ładnie wprowadza nas w lekturę. Chce byśmy wpierw odczuli jej klimat, a dopiero później zajęli się konkretną historią. Styl pisarski na wyższym poziomie, bardzo spodobały mi się tutaj porównania, które nieczęsto spotyka się w książkach. Czytając opisy powiedzmy kobiety, można od razu ją sobie wyobrazić jak porusza biodrami kołysząc nimi na boki. Nie było tu osób, które opisane byłyby bez ruchu, niemal każdy coś robił, a my dokładnie wiedzieliśmy gdzie i z kim. W opisy i rozmowy wplótł tutaj bardzo dużo humoru, który mi się spodobał, bo potrafił rozluźnić, nawet jeśli dana scena nie była zbyt pozytywna. Postać Marka siała tutaj totalne spustoszenie, gdyż mieszkańcu miasteczka nie byli miło nastawieni do kogoś kto według ich zdaniem uprawia tarociarstwo i wróżbiarstwo. Przyjechał tutaj celem zamieszkania na stałe i wielkim zbiegiem okoliczności udaje mu się zakupić skrawek ziemi. Nie bez powodu pozostawał on niezamieszkany, ale o tym nasz Marek dowie się dopiero później. Jeśli wcześniej faktycznie zależało mu na samotności, to teraz posiada ją i nie posiada jednocześnie. Miejsce to bowiem ktoś nawiedza, a raczej coś, co bardzo będzie chciało zwrócić na siebie jego uwagę. By powieść była bardziej urozmaicona poznamy tutaj również Darię, która jest prawdziwie wolną kobietą. Nikt nawet nie zamierza dowiadywać się co się dzieje w jej domu, choć przez niedyskrecję miasteczka i tak każdy o tym rozpowiada. Dla Marka będzie prawdziwym wyzwaniem, które będzie go kusiło. No i jak do tego maja się niewidzialne stworzenia z jego małego domku? Czy jest coś, co nas w tej książce nie zaskoczy?
Naprawdę świetna, niemal komiczna powieść, którą warto poznać. Każdy rozdział będzie poprzedzał tytuł, który zdradza nam co się będzie dalej działo. I może lepiej niech istoty poniżej wieku dorosłości jej nie czytają, bo po co mają mieć nocne koszmary senne;-)))